– Ewangelia wg św. Marka – |
Rozdziały:
1 – 2 – 3 – 4 – 5 – 6 – 7 – 8 – 9 – 10 – 11 – 12 – 13 – 14 – 15 – 16
13
MOWA O ZBURZENIU JEROZOLIMY I PRZYJŚCIU CHRYSTUSA
Zniszczenie świątyni [Vt-6,15]
1 Gdy wychodził ze świątyni, rzekł Mu jeden z uczniów: «Nauczycielu, patrz, co za kamienie i jakie budowle!»
2 Jezus mu odpowiedział: «Widzisz te potężne budowle? Nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».
3 [Vt-6,15]
A gdy siedział
na Górze Oliwnej, naprzeciw świątyni, pytali Go na osobności Piotr,
Jakub, Jan i
Andrzej:
4 «Powiedz nam, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to wszystko zacznie się spełniać?»
Początek boleści [Vt-6,15]
5 Wówczas Jezus zaczął im mówić: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł.
6 Wielu przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem. I wielu w błąd wprowadzą.
7 Kiedy więc usłyszycie o wojnach i pogłoskach wojennych, nie trwóżcie się! To się musi stać, ale to jeszcze nie koniec.
8 Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu; będą miejscami trzęsienia ziemi, będą klęski głodu. To jest początek boleści.
Prześladowanie uczniów [Vt-6,15]
9 A wy miejcie się na baczności. Wydawać was będą sądom i w synagogach będą was chłostać. Nawet przed namiestnikami i królami stawać będziecie z mego powodu, na świadectwo dla nich.
10 Lecz najpierw musi być głoszona Ewangelia wszystkim narodom.
11 A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to, co wam w owej chwili będzie dane. Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty.
12 Brat wyda brata na śmierć i ojciec swoje dziecko; powstaną dzieci przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią.
13 I będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
Znaki zapowiadające zburzenie Jerozolimy [Vt-6,15]
14 A gdy ujrzycie ohydę spustoszenia, zalegającą tam, gdzie być nie powinna - kto czyta, niech rozumie - wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry.
15 Kto będzie na dachu, niech nie schodzi i nie wchodzi do domu, żeby coś zabrać.
16 A kto będzie na polu, niech nie wraca, żeby wziąć swój płaszcz.
17 Biada zaś brzemiennym i karmiącym w owe dni.
18 A módlcie się, żeby to nie przypadło w zimie.
19 Albowiem dni owe będą czasem ucisku, jakiego nie było od początku stworzenia Bożego aż dotąd i nigdy nie będzie.
20 I gdyby Pan nie skrócił
owych dni, nikt by nie ocalał. Ale
skróci te dni z powodu wybranych, których sobie obrał.
21 [Vt-6,15] I wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz, oto tam: nie wierzcie.
22 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą znaki i cuda, żeby wprowadzić w błąd, jeśli to możliwe wybranych.
23 Wy przeto uważajcie! Wszystko wam przepowiedziałem.
Przyjście Chrystusa [Vt-6,15]
24 W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku.
25 Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte.
26 Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą
27 Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba.
Przykład z drzewa figowego [Vt-6,15]
28 A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo! Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato.
29 Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach.
30 Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie
31 Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.
32 [Vt-6,15] Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.
Potrzeba czujności [Vt-6,15]
33 Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie.
34 [Vt-6,15] Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał.
35 Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem.
36 By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących.
37 Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!».