Stefan Denaerde & Wendelle C. Stevens
    UFO... kontakt z planety IARGA



Nr 6


Ludzki eksperyment



Nieposłuszeństwo Człowieka.

Kiedy patrzymy na historię ludzkości, pierwszą rzeczą, która staje się oczywistą jest dominacja zła. To ciągle trwająca historia wydarzeń, o których mało dobrego można powiedzieć; walka dla podboju, wojny, niewolnictwo, porwania, morderstwa, wyzysk, itd, itd. Liczba ludzi, którzy umarli gwałtowną śmiercią jest niewyobrażalna, ale musi wypaść w setkach milionów; jakie cierpienie i co przez to zyskaliśmy, czy nie było możliwe uzyskać to wszystko trochę bardziej "elegancko"? Wydaje się zupełnie logicznym, że każdy trzeźwo myślący byt powinien dojść do wniosku, że Bóg miłości prawdopodobnie nie może istnieć.

Rozwiązanie tego problemu wymaga głębokiego wglądu w proces tworzenia, któremu nie może wystarczyć stwierdzenie, że Słowo było koniecznie dualistyczne. Ziemia spełnia wyjątkowe zadanie w procesie tworzenia przez posiadanie cyklu przekształcenia różniącego się od cyklu innych planet. Najpowszechniejsze cykle przechodzone przez inteligentne rasy są kierowane przez przejawiającego się Boga, i to niezwykle zmniejsza cierpienie. To kierownictwo jest ograniczone przez określone restrykcje, z których najważniejsza jest, że wolność i przypadkowy charakter rasy nie może być naruszony. Bóg nie może i nie chce wymusić wyboru między dobrem i złem, szczególnie kiedy swoboda wyboru większości jest podważana; zrobić to byłoby w sprzeczności ze Słowem i dlatego byłoby złe samo w sobie. To ograniczenie zmniejsza uprawnienia Boga w niemałym stopniu i prowokuje pytanie, co Bóg może zrobić?

Z reguły, dużo; ale tylko gdy cała rasa jest przygotowana by być Mu posłuszną i by wymagać tego samego posłuszeństwa od każdego osobnika. Wtedy staje się możliwym zablokowanie normalnego pojęcia dobra i zła, i chociaż wydaje się to nieprawdopodobne, że inteligentna rasa może nie znać różnicy między dobrem i złem, jednak jest kilku ludzi, którzy utrzymują, że MY nie znamy tej różnicy! Na posłusznych planetach, standardy dobra i zła zostały zastąpione przez różnicę między posłuszeństwem a nieposłuszeństwem Bogu. Co jest dozwolone jest dobre, a co nie jest dozwolone jest złe; tak jest prościej.

Tam przewodnictwo Boga manifestuje się wyraźnie i często, i tam nie mogłoby być wątpliwości co do faktu, że naprawdę jest obecny. On ogłasza zestaw głęboko sięgających praw, którym wszyscy muszą być posłuszni i które zawierają wielką ilość zasad, jakie regulują życie codzienne do najmniejszego szczegółu. Tam, istoty są zajęte byciem posłusznymi ich Bogu od chwili wstania aż do czasu gdy będą zasypiać.

Większość ma zadanie karania nieposłusznych i to nie zawsze jest robione łagodnie; demoniczne elementy są obecne w taki sam sposób jakie są same, i to wymaga silnej ręki by utrzymać rzeczy pod kontrolą. Kary zmieniają się od płatności z tytułu odszkodowania do pobicia, chłosty, i dość często, wyroku śmierci, który jest używany ponieważ oczyszczanie ma miejsce w królestwie zmarłych, które nie jest na Ziemi.

To kierownictwo może tylko wtedy mieć miejsce kiedy tłumy są posłuszne Bogu z ich własnej wolnej woli. Co zdarzyłoby się na przykład gdyby tylko połowa ludzi była przygotowane by być posłusznymi? Wtedy jedna połowa musiałaby ukarać drugą połowę i to po prostu zakończyłoby się zmienianiem albo słabnięciem prawa, ale bardziej prawdopodobnie, że w chaosie i morderstwach. To znaczy, że Boże kierownictwo jest możliwe tylko z pewnym typem charakteru, w którym większość jest posłuszna Bogu i wtedy proces przekształcenia ma miejsce dużo bardziej "elegancko" i z dużo mniejszym cierpieniem niż musimy znosić.

Zatem kluczem jest posłuszeństwo z własnej woli, co oznacza robienie tego co jest wymagane bez pytania dlaczego. Ten rodzaj kierownictwa jest niemożliwy dla rodzaju ludzkiego; być może bylibyśmy posłuszni Bogu jeżeli wiedzieliśmy dlaczego musimy coœ zrobić, ale wówczas to już nie byłoby posłuszeństwo, a wtedy tylko niewiedza ludzkości mogłaby uzupełnić proces przekształcenia. Warunki na tej planecie zrobiły nas zasadniczo rasą nieposłuszną i nic na to nie możemy poradzić. Bezczasowy Bóg, który zna przyszłość nie musi eksperymentować, On Sam zrobił człowieka; typ charakteru został określony, ludzie są uparci i myślą, że wiedzą wszystko lepiej, więc muszą być zostawieni sami sobie, by zrobić to po swojemu. Siedzimy tutaj na naszej planecie grając rolę własnego szefa i nie ma żadnego Boga, który by się nami przejmował (na razie).


Grzech pierworodny

Biblijna historia grzechu pierworodnego w księdze Genezis to wyraźnie historia nieposłuszeństwa człowieka jak i rodzaju. Bez względu na fakt, co było zakazane, mężczyzna i kobieta zjedli owoc drzewa wiedzy i ich oczy zostały otworzone. Przez ten czyn stracili swe prawo do Bożej ochrony i bezpieczeństwa, i musieli już bronić się sami. Bóg nie przeklął ich za to co uczynili, co wydawałoby się najbardziej logiczne, ale przeklął ziemię pod ich stopami, ponieważ tam leżał powód ich nieposłuszeństwa. Ziemia jest małą, głównie żelazną planetą z cienką atmosferą, ekstremalnymi warunkami meteorologicznymi i skąpym zapasem zdrowej żywności. Ludzie musieli utrzymać się przy życiu w temperaturach zmieniających się od plus 50° C, do minus 50° C, w arktycznych zamieciach i tropikalnych cyklonach, czyli, musieli być gwałtowni, uparci i uporczywi. Musieli być rasą zdolnych myśliwych, budowniczych chat i wytwórców broni; człowiek musiał walczyć o swe istnienie z całą siłą i pomysłowością, jaką mógł zebrać, bogaty w wynalazczości, ale biedny we wrażliwości. Musiał zaufać własnemu osądowi i odwadze, i nie zwracać uwagi na idee pochodzące od innych. Tylko twardzi, pomysłowi, pewni siebie, z silnym popędem płciowym mogli mieć nadzieję przeżycia walki o istnienie na tej planecie. Porównani z delikatnymi karłowatymi rasami, które zamieszkują planety typu 'silnie zerodowane "szklane domy" z gruntem żyznym i obfitością zdrowej żywności', jesteśmy rodzajem kosmicznego chwastu, który może być zasadzony gdziekolwiek i zawsze utrzyma się przy życiu. Typowy ziemski charakter jest pewny siebie, wynalazczy, odważny, agresywny, męski i zwycięski.


Czy to jest aż takie złe, że w sumie daje wielki grzech?

Nie, to jest naprawdę doskonałe i jedyny kłopot z taką rasą to, że nie można z nimi nic zrobić, nie można im pomóc nawet jeżeli chcieliby być wspomagani. Nie ma nic złego w samowystarczalności, i właściwe należy współczuć rodzajowi ludzkiemu, bo to jest jego ułomność i przeszkoda pobudzająca samolubność; człowiek wtedy staje się łatwą zdobyczą ducha samolubności (Szatana), czyli bardzo przykrej konsekwencji. Grzech pierworodny był zmniejszeniem poziomu polaryzacji, mniej miłości i więcej egoizmu i to zdarzyło się przez wykluczenie Bożego kierownictwa. Posłuszeństwo ma wyjątkową cechę - we wszystkim w czym człowiek jest posłuszny Bogu, pozostaje niewinny, posłuszeństwo to robienie tego co chce ktoś inny, nie tego co chce się zrobić samemu; to jest bezinteresowność z definicji. Posłuszeństwo Bożym prawom daje osobie wysoki poziom polaryzacji i ten poziom wzrasta z każdym wzrostem posłuszeństwa. Dobro i zło nie istnieją, toteż osoba nie ma niczego by odpłacać Szatanowi. Co zdarzy się gdy ludzkość zawróci na drogę do Boga i powie "zamierzam iść tą drogą"? Zanim cokolwiek zrobimy, mamy zwiększony poziom polaryzacji posłuszeństwa i jesteśmy zredukowani do poziomu, jaki bogowie stworzyli tutaj na Ziemi; pomieszana sztuczna dwoistość. Różnica między altruizmem a egoizm powstaje poprzez egzystencję i częściowo z powodu samowystarczalności zaczyna panować samolubność. Więc to jest grzech który opisuje Biblia, i równocześnie wyjaśnienie grzechu pierworodnego, którym obarczony jest każdy człowiek.


Ryzyko bycia własnym szefem.

Czy ludzkość jest kompletna? Nie biorąc pod uwagę dzieci, które rodzą się i naturalnie będą musiały wziąć udział w procesie jak będzie to wyjaśnione później, ludzkość nie jest jeszcze kompletna. Jesteśmy drugą generacją Archaniołów w miniaturze, bytami rozwijającego się nowego Boga. Sprawujemy władzę, ale nie możemy zrobić więcej niż Archaniołowie mogłyby bez Ojca i Lucyfera, biegunów miłości nieskończoności. Bez nich to nie działa.

Było to wyjaśnione wcześniej, że ludzkość musi mieć nowe życie i miłość-wolę zgodną z otrzymaną tożsamością partnera; tak długo jak jeszcze będziemy mieć odbite życie i miłość-wolę, nie możemy naprawdę kochać Ojca, jeszcze mamy lustro w naszych rękach. Co potrzebujemy by otrzymać tamtą siłę miłości? Nową nieskończoną miłość-wolę? Wyraźnie nie, nieskończoność nie musi być znowu ograniczona, a po drugie nie będzie mogła istnieć ponieważ nieskończoność jest niepodzielna. To będzie musiała być inna wszechmocna miłość-wola z różną tożsamością i nie nieskończona. Jeszcze nie posiadamy WSZECH-mocy i dwóch biegunów miłości, dwóch istot ze świadomością drugiej generacji, Synem Ojca i synem Lucyfera.

Pierwsza jest Synem, druga to Szatan, który faktycznie ma podwójną tożsamość. W przeciwieństwie do Ojca i Lucyfera, który manifestował się jedynie przez odbicie, Syn i Szatan mogą przejawiać się bez odbicia. Skąd oni pochodzą? Niewątpliwie, od WSZYSTKO przed ograniczeniem. Jeżeli cele Ojca i Lucyfera istniały tam, wówczas te cele oczywiście objęły Partnera, ponieważ bez tego, miłość nie była możliwa. Dokładnie tą samą drogą jak za pierwszym razem, drugie pokolenie Archaniołów, ludzkość, umieści drugą siłę miłości by pracowała poprzez działanie, jak przewodnik przez który zachodzi przepływ między dwoma biegunami wszechmocnej miłości-woli. W ten sam sposób Szatan mógłby przytłoczyć tę drugą generację Archaniołów podczas okresu ich pobłażania, gdy tylko osiągnęli wymagany poziom samolubności; Szatana wtedy miałby prawo zebrać samolubność, która została mu ukradziona i to prawo zaistniałoby gdy tylko pojawiłaby się określona liczba istot z negatywną polaryzacją. Tak tam jest, gdzie ukazuje się śmiertelne niebezpieczeństwo, jakie grozi każdej inteligentnej rasie, która odrzuca Boże kierownictwo; polaryzacja spada do takiego poziomu, że rasa staje się łatwym celem dla Szatana.

W normalnym cyklu pod Bożym kierownictwem, polaryzacja zwykle pozostaje dosyć wysoka by rasa uniknęła przytłoczenia przed końcem czasów, ale dla nas to nieuniknione, że zdarzy się przedwcześnie. Bez kierownictwa niemożliwe byśmy poprawili naszą polaryzację, przeciwnie, ona pogarsza się i obecnie jest jasne, że polaryzacja (umysłowość) jest zła. Jest kwestią czasu znalezienie się ludzkości w mocy Szatana. Rasa indywidualistów była, według Słowa, przeznaczona by nauczyć się miłości doskonałej w ten sam straszny sposób jak zrobili to Archaniołowie.

A to zdarzyłoby się gdyby Lucyfer wygrał. Faktycznie, Słowo zawarło dwie możliwości i to doprowadza nas do pytania, co ma zdarzyć się tej marnotrawnej rasie teraz gdy Ojciec wygrał? Czy może Szatan jeszcze pojawić się zgodnie ze Słowem i podbić ludzkość? Interesujące pytanie. Jest nieśmiertelny; absolutna świadomość z siłą umysłu ponad materią. Miałby ludzkość w swej mocy aż do jej skompletowania i mógłby popełnić każdy terror jakiego by zapragnął. Czy ma prawo zgodnie ze Słowem domagać się mocy? Czy według Słowa, stworzyłby miłość doskonałą? Nie, on nie jest już czystym egoistą, ale wysoko nieczystym sabotażystą Słowa. Źle użyłby swej siły by narzucić nam system, który jest wymierzony w nieczystość; wtedy użyłby wyrafinowanych sztuczek by nas nauczyć, że życie istnieje tylko dla kłamstw, oszustw, wątpienia, sadyzmu i perwersji, bylibyśmy ograniczeni do tępego i poniżającego istnienia. Niewątpliwie osiągnąłby swój cel i wziął większość ludzkości z nim do jego grobu. To właśnie nie mogłoby zdarzyć się, więc co musi zdarzyć się?

Całkiem nie widzę problemu. Szatan był bezsilny przeciw Bogu, a jeżeli nie trzymał się Słowa, wtedy pewnie Bóg też nie był już ograniczony Słowem?

Twoja uwaga jest typowa dla umysłowości, która chcąc pokoju zbroi się, na przykład; ktoś stara się być uczciwy tak długo jak przeciwnik też jest uczciwy, i to go robi fundamentalnym kłamcę! Twoje rozwiązanie jest nieznane Duchowi Boga. Bóg nie może zapobiec wcieleniu Szatana, bo byłoby to przeciw Słowu. To jest problem.


Syn staje się ciałem

Jak Bóg w swej mądrości rozwiązał w Słowie problem inteligentnych ras z cyklem "sami swoimi szefami"? Przecież to było blokowanie Szatana przez Syna?

Moi nauczyciele kładą wielki nacisk na tę odpowiedź i muszę sformułować moje wyjaśnienie bardzo uważnie, ponieważ jej ważność związana jest nie tyle z pytaniem o Boga, ale w większej mierze ze skutkami dla człowieka. Raz uzupełniona ludzkość będzie musiała uznać ważność tej Bożej interwencji jednomyślnie i z przekonaniem, inaczej sama nie zapragnie wziąć udziału w uzupełnieniu. Zatem zostanie wyraźnie stwierdzone:

1. że nie da się ludzkiej wolności uzyskać kompromisem.

2. że oryginalna polaryzacja ludzkości była niższa niż u ras, gdzie żadna Boża interwencja nie miała miejsca.

3. że Syn nie zyskał żadnej przewagi nad Szatanem przez interwencję, przeciwnie, że Syn doprowadził do utraty Swej przewagi.

4. że Szatanowi, po blokowaniu, musi być dana każda szansa do realizacji jego celu, wykluczenia tak wielu ludzi jak możliwe od kompletacji.

5. że Szatan otrzymał pełną kompensatę za dług ludzkości.

Te pięć punktów zostanie wyjaśnione szczegółowo, ale najpierw zasada interwencji.

Słowo zdecydowało, że zarówno Syn jak i Szatan powinien stać się człowiekiem i że Synowi powinna być dana okazja by zebrał wszystkich ludzi, którzy mieli oryginalne absolutne siły i talenty (wszyscy prawdziwi ludzie) i po oczyszczeniu, oni będą jedną obejmującą wszystkich Jaźnią ludzkiej manifestacji Syna, Syna Człowieczego. Przez ogarnięcie wszystkich tych przekształconych talentów, Syn będzie wszechmocny i to nabiera zasadniczego znaczenia podczas zakończenia (kompletacji).

W przeciwieństwie, Szatanowi będzie dana okazja by zebrał wszystkie pozostałe talenty, który mają Jego tożsamość, obejmie ich swoją mocą i owładnie nimi, dzięki czemu wszystkie będą miały jego charakter i Jaźń.

Podczas oczyszczenia, Szatan zażąda zwrotu całej samolubności i nieczystości ponieważ ma prawo do udoskonalenia swojej świadomość. Kiedy kompletacja się dokona, Syn ludzkiego połączenia, nowego Boga, zablokuje kompletną świadomość Szatana wszechmocnym impulsem na cały czas. Ten przedwczesny opis ma wyjaśnić, że Syn człowieczy jest jedynym, który ma prawo zablokować ziemskiego Szatana. Z drugiej strony demonstruje, że kiedy powstało prawo Szatana ponad dwadzieścia stuleci temu, ludzkość nie była kompletna i dlatego Syn człowieczy nie mógł w jakikolwiek sposób być wszechmocny.

Wiele inteligentnych ras już osiągnęło kompletację, poprzez którą kosmiczny Syn naprawdę miał siłę do zablokowania Szatana. Interwencja Boga Jahwe w ludzkiej transformacji była dwukrotna; za pierwszym razem, dwadzieścia stuleci temu, przedwcześnie stworzył sytuację, która była wymagana by wprowadzić w życie Syna który stał się człowiekiem i drugim razem, będzie musiał dać dostęp Synowi do uniwersalnego połączenia by umożliwić blokowanie Szatana i to jest ingerencja z zewnątrz obwodu zamkniętego świadomości Ziemi (nienaturalna).


Naród wybrany

Dla wszechmocnego Boga, który w błysku, stworzył wszechświat, wydawałoby się nie powinno być problemu, ale to nieporozumienie. Wolny wybór rodzaju ludzkiego jest święty i zgodnie ze Słowem, jedyny sposób w jaki Syn może być wezwany, to wymagany poziom polaryzacji przynajmniej grupy ludzi. To samo dotyczy Szatana i to jest istota wolnego wyboru, polaryzacja. Jak było to możliwe, że Jahwe stworzył niezbędnie wysoki poziom polaryzacji, w małej grupie pośród ludzkości, która była dojrzała dla Szatana? Jak wyjaśniono wcześniej, było to możliwe tylko pośród grupy, która była posłuszna manifestującemu się Bogu, a w tym przypadku w grupie, która była izolowana od reszty świata. To jest powód dla ukształtowania i pokierowania narodu wybranego, Żydów. Ci ludzie stworzeni przez Jahwe poprzez izolację i wybór, musieli mieć typ charakteru, którego nie miała reszta świata, posłuszeństwo. Musieli osiągnąć konieczny poziom polaryzacji, po pierwsze pod przymusem, a później z ich własnej wolnej woli, która była niezbędna dla pojawienia się Syna. Ta izolacja była też powodem wyobcowania od innych ludów, którym Żydzi musieliby drogo zapłacić w późniejszym czasie. Ta izolacja została wzmocniona przez okres niewolnictwa w Egipcie, ponieważ bycie niewolnikami wzmagało ich izolację od Egipcjan, i jako niewolnicy nauczyli się posłuszeństwa pod twardym nadzorcą. Ich izolacja została wzmocniona podczas czterdziestu lat na pustyni, i przez rozkaz zniszczenia wszystkich mieszkańców ziemi obiecanej, włączając kobiety i dzieci; nieprawdopodobny epizod, który kosztował wiele tysięcy istnień. Ten ostatni epizod ilustruje jak wyjątkowa interwencja Jahwe miała zapewnić zbawienie rodzaju ludzkiego.

Obok izolacji, musiało być zapewnione posłuszeństwo, i jak mówi Biblia, jest faktem historia Bożego kierownictwa jak zdarza się na innych planetach, gdzie ma miejsce normalny cykl przekształcania. To jest nadzwyczaj ważne i pouczające ponieważ wreszcie wyjaśni się, że takie kierownictwo było całkowicie niemożliwe dla ludzkości.

Jahwe zamanifestował się wiele razy i dał Żydom przez Mojżesza wszechstronne prawo i zestaw zadań, jakie musiały być wykonane co do joty, i zaadresował to konkretnie do Żydów tamtego czasu. Była im dana wielka ilość przepisów, które uregulowało ich życia od A do Z, a które dla wyemancypowanych istot jak my (zaadaptowanych do samolubności) tworzą wysoką absurdalność.

Właśnie dla nieposłuszeństwa kary były tak szczegółowe, wyrok śmierci na przykład za stosunki płciowe poza małżeństwem, a nawet w małżeństwie, kiedy kobieta miesiączkowała.

Naprawdę jest warte zachodu przeczytać Księgę Wyjścia, Kapłańską i Liczb, które pokazują jak daleko byli od naszego obecnego sposobu życia, i ilustrują lepiej niż jakakolwiek inna metoda, że normalne Boże kierownictwo byłoby dla nas niemożliwe. Ludzie, który cały dzień nie robią niczego innego tylko są posłuszny ich Bogu otrzymują dużą ilość samokontroli, altruizmu i czystości; żyją stale z Bogiem i Bóg identyfikuje Się z nimi. Demoniczna jaźń ciała jest zupełnie stłumiona i to oczywiście jest cel, tworzenie wyspy czystości i altruizmu.

Posłuszeństwo to robienie tego co tobie mówią, bez pytania dlaczego, i to jest dokładnie to czego nie możemy zrobić. Tutaj leży przewaga Żydów, oni zrobili to i wprowadzili w życie zbawienie całej ludzkości. Nie pytaj mnie jak, ponieważ nawet te wybrane istoty doprowadzały Jahwe do radykalizmu przez ich ośle nieposłuszeństwo. To kosztowało wiele tysięcy ofiar, ale w końcu drastycznie zubożona grupa osiągnęła ziemię obiecaną. Jahwe nauczył jego ludzi być posłusznymi jego prawom i wyeliminował nieposłuszeństwo przez proces selekcji; formacja narodu wybranego została dokonana.

Jahwe znał przyszłość i znał dokładnie chwilę, gdy ta formacja stała się kompletna; po tym, On się więcej nie zamanifestował. Teraz oni musieli robić to samotnie. Posłuszeństwo z powodu obawy musiało powoli zmienić się w posłuszeństwa z własnej woli, z miłości i sympatia do Boga. Więc dużo później, gdzieś wśród żydów, konieczny stopień czystości i posłuszeństwo Bożym prawom zostało osiągnięte; musieli według Bożych standardów być cudowną grupą. Wspólna harówka Żydów osiągnęła cel.


Jezus z Nazaretu

Dlaczego Syn tak żądał? Czy nie mógł osiągnąć więcej przez mniej? Syn ma, tak jak ma Ojciec - ekstremalnie altruistyczną polaryzację miłość. Jest przeciwieństwem czystego egoizmu i ma przeciw temu ochronę i moc by go pokonać, ale On przychodzi bezpośrednio z Absolutu, bezpośrednich od Ojca i nie ma żadnej obrony przed nieczystością. Zdobywa przez miłość, ale nie może zrobić niczego przeciw zniszczeniu i sabotażowi Szatana. Tak jak Ojciec, istnieje tylko w chronionym środowisku, jest bezbronny jak baranek.

Jego charakter jest tak delikatny, że gdyby podczas Swego dzieciństwa, Swego pierwszego okresu wdrożeniowego, wszedł w styczność z nieczystością taką jak kłamstwo, oszustwo, nieposłuszeństwo, albo coś podobnego, mógłby już nie być Synem. Najmniejsza nieczystość przeszkodziłaby Jego przebudzeniu i dlatego człowiek jakim się stał, tylko po drugim przebudzeniu i kiedy miał w Sobie Ducha, mógł zaoferować opór przed nieczystością i mieć władzę nad Szatanem.

Musiał stać się mężczyzną i to znaczy, że musiał urodzić się z kobiety, która była prawdziwym człowiekiem a nie jakimś specjalnym bytem, który był stworzony sztucznie przez takich lub innych. Jak może ciało, które jest poplamione przez Szatana dać doskonałego altruistę?

Odpowiedź jest prosta; jeżeli Ona kiedykolwiek byłaby splamiona przez Szatana, nigdy nie mogłaby być matką Syna. To była przewaga żydowskiego środowiska, jej rodziców i jej otoczenia, tam dziewczyna mogła dorosnąć tak, aby do chwili gdy stawała się matką, nigdy nie pokazała ani jednego czynu nieposłuszeństwa przeciw jej Bogu; i to była Maria. Jej czystość i posłuszeństwo były tak doskonałe, że osiągnęła całkowite zaprzeczenie swej jaźni ciała. Nie miała żadnego świadomego rozróżnienia między dobrem i złem, tylko rozróżnienie między tym co Bóg dopuścił i co zakazuje. Ona była jedną z rzadkich istot, które nie jadły z drzewa wiedzy. Wpływ jej otoczenia, nie jej urodzenie, zrobiło ją absolutnie czystą i zdolną do bycia matką Syna Bożego.


Zatem kim mógłby być ojciec?

Syn jest równy Swemu przeciwieństwu, niepodzielnemu, absolutnemu charakterowi. To nie byli Archaniołowie, żadne oceany talentu i wiedzy, ale niepodzielne bieguny-miłości wszechmocy rozwijających się nowych świadomości. Obydwaj są powtórzeniami osobowości zasadniczo tych samych charakterów, które stają się ciałem na planetach obdarzonych życiem. To po prostu znaczy, że żaden fizyczny byt na jakiejkolwiek planecie nie mogłoby być ojcem Syna. Inna jest sytuacja dla Szatana ponieważ był na Ziemi długi czas i nie musi rozwinąć jakichkolwiek talentów; po prostu bierze w posiadanie jaźni cielesną uboższą o jeden talent, inteligentne zwierzę, które już ma tożsamość Szatana z wymaganym poziomem inteligencji. Syn może powstać tylko przez interwencję z zewnątrz Ziemi, a to znaczy poczęcie nie może mieć miejsca naturalną drogą; na wszystkich planetach na których się rodzi, matką jest dziewica. Czystość Maryi byłaby zniszczona gdyby kiedykolwiek poznała mężczyznę. Poczęcie przez Ducha może być wyjaśnione przez pokorę, znaczy to, że materia komórki nasienia służy jedynie jako przewoźnik informacji. Ważna rzecz to kod życia albo podwójna wibracja, która jest niematerialnym duchem. Ona była dziewicą i matką, matką Jezusa z Nazaretu. Rzeczywistym celem Jego stania się Człowiekiem było zmieszanie Jego absolutnych talentów z pewnymi nauczonymi Ziemskimi talentami. On stał się stolarzem; i był niewątpliwie dobrym stolarzem.


Blokowanie Szatana

Powodem Jego przedwczesnego przybycia spowodowanego przez Jahwe było zablokowanie swobodnie jeszcze działającego Szatana i to było pierwszą rzeczą, jaką zrobił po Swym rzeczywistym przebudzeniu. Przebudzenie miało miejsce na początku jego misji czyli przy końcu okresu postu podczas czterdziestu dni na pustyni (zobacz Mateusz 4 i Łukasz 4). Po tym okresie całkowitego postu i modlitwy w zupełnej samotności, zyskał doskonałą świadomość Syna, Jaźń ducha prawdy (drugie pokolenie Ducha Boga), i z tym wiedzę i wgląd w plan tworzenia. Przez tę ingerencję Ducha, Jezus zyskał kosmiczny wgląd, że ma tożsamość Christus Unitas Universitatis, Ziemskie imię dla uniwersalnego połączenia wszystkich uzupełnionych kosmicznych ras, jedność wszechświata. To połączenie Syna jest wszechmocne, jak będzie wyjaśnione później.

Biblia mówi, że był wyprowadzony na pustynię przez Ducha by zostać wypróbowany przez Szatana, ale wtedy to samo było z Szatanem, on też był poddawany próbie. To stworzyło sytuację, że dwie wszechmocne osobowości nagle stanęły wobec siebie nawzajem gdzieś w opuszczonym obszarze Ziemi, dwie osoby, które mogły wstrząsnąć Ziemią w jej posadach, Syn i Szatan. Opisy Mateusza i Łukasza są zaskakująco podobne. Szatan próbował skusić Jezusa i nie byłby Szatanem gdyby nie spróbował w tym samym czasie otrzymać wyrazów czci. W końcu, Szatan został odesłany aż do określonego czasu. Fantastyczne wysiłki Żydów zostały wynagrodzone, bramy piekła zostały zamknięte i ludzkość została uwolniona od jej niefortunnego przeznaczenia. Wcielenie Szatana zostało opóźnione do końca czasów.

To była gigantyczna ingerencja Christus U.U. zjednoczonego, w której wzięło udział wiele miliardów uczestników końcowych, ale nikomu nie pozwolono naruszyć porządku kosmicznego określonego w Słowie, i ujść karze, nieważne z jak szlachetnego powodu. To była nienaturalna zewnętrzna ingerencja w sprawy wewnętrzne Ziemi, która zaprzeczyła prawu przyczyny i skutku. Przez wyłączenie Szatana z gry zanegowano jego prawo do zwrotu całego zła i samolubności ludzkości, które egzekwował za pomocą strasznego cierpienia.

W konsekwencji tej ingerencji wszystkie istoty, które były odpowiedzialne za czyn musiały spłacić wszystkie długi ludzkości tak, aby Szatan nie miał niczego więcej do zebrania. Tylko kiedy ta konsekwencja była zaakceptowana i opłacona, mogłaby usprawiedliwić ingerencję. Nie tylko Jezus, ale wszystkie istoty w całym wszechświecie były torturowane i bite z Nim by mogły być objęte ingerencją. Zasada łączności we wzajemnym udziale we wszystkich doświadczeniach; to chyba może być porównane z połączeniem albo jednością wszystkich komórek w ludzkim ciele, z których każda ma oddzielną funkcję. Wspólna świadomość "człowiek" to harmonijna jedność wszystkich organów i kończyn, i kiedy jedna część ciała cierpi z bólu, wtedy inne części cierpią wraz z nią.

W ten sposób miliardy osobników było bezpośrednio zaangażowanych w pomaganie nam i były właśnie jak włączone w cierpienie Jezusa. To był Bóg Christus Unitas Universitatis, który wisiał na krzyżu i tak spłacił całkowity dług rodzaju ludzkiego. Wszyscy jesteśmy winni wiele wdzięczności bardzo wielu istotom. Od tego czasu Chrystus ma moc by wybaczyć nam prawie wszystkie nasze grzechy; nic nie jesteśmy winni Szatanowi jeżeli nie wybraliśmy go bezpośrednio (nie zidentyfikowaliśmy się z nim).

Potęga Szatana jest opisana w tym samym rozdziale Łukasza. On wziął Jezusa na wysoko położone miejsce i pokazał Mu wszystkie królestwa Ziemi ze słowami: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje» Jezus nie zaprzeczył jego prawu, to było prawdziwe i kiedy ten "Pan" jest znowu wolny i staje się człowiekiem możemy oczekiwać widowiskowej demonstracji jego siły.


Syn z Jego związanymi rękami

Tam On był, samotny Bóg-Człowiek wśród Jego ludu, który nie zdawał sobie sprawy co się wydarzyło i nie miał nawet pojęcia, kim On naprawdę był. A On nie mógł powiedzieć tym ludziom, że był Bogiem, ponieważ wtedy On złamałby ich prawo i byliby go zgładzili jako bluźniercę; Tora mówi, że Pan Bóg to jedyny Bóg.

W normalnym procesie przekształcenia, Syn wchodzi w ostatnią fazę kiedy każdy osiągnął najwyższy poziom rozwoju i wszyscy dokładnie wiedzą kim On jest; jest wtedy Król miłości i On tam nie umiera.

Jezus na Ziemi musiał umrzeć nie zrozumiany przez większość Swego ludu. Mógł mówić tylko w prostych słowach i robić porównania bez ujawniania rzeczywistej prawdy, co znaczyło, że Jego nauczanie mogło być zrozumiane tylko dużo później. Urodził się w czasie kiedy istniał tylko mały procent ludności świata, tak że dla większości mógł stać się tylko tradycją. Nie mógł zacząć powszechnej religii światowej ponieważ wtedy wykorzystałby Swą przewagę nad Szatanem. W wyniku tego większość ludzi jeszcze żyje w wątpliwości Jego prawdziwej tożsamości, i co dla Niego musi być największym smutkiem, że nawet Jego własny lud, mimo wszystkich proroctw, nie rozpoznał Go.

Żydzi prawie nie mogą być oskarżeni za postrzeganie Go jako bluźniercy, gdyż wyrażał się w taki sposób, że prawda ukazywała się raczej ukryta. Próbował utrzymać wiele ze Swych cudów w tajemnicy przez zakaz dany uczniom by o nich mówić. Kiedy widzimy sytuację, w której przekaz Ewangelii był zestawiany z siłą egoizmu, pieniędzy, płci, nikt nie może mówić, że Jezus skorzystał w Swym prowadzeniu na Szatanie, wręcz na odwrót. Ten wniosek jest zasadniczy w zademonstrowaniu, że swoboda wyboru ludzkości nie była naruszona w jakikolwiek sposób.

Byliśmy w absolutnej izolacji przez prawie dwa tysiące lat. Ludzkość jest sama, nikt nie przeszkadza nam ponieważ nasza przyszłość jest pewna, nic więcej nie może pójść źle. Nie ma żadnego Boga ani Szatana, którzy mogliby przyjść i zakłócić naszą arogancję; nie pragniemy posłuszeństwa? Wszystko wiemy lepiej? W porządku, możemy iść swoją drogą ponieważ nasza wolność jest święta. Szkoda, że to wkrótce się skończy, ponieważ wyznaczony termin wypuszczenia Szatana jest blisko; człowiek, w którym się przejawi rodzi się już, i teraz właśnie czekamy na zniszczenie ateizmu. Ludzkość będzie musiała być przygotowana na to; Ewangelia znowu będzie głoszona, ale teraz z większym przeświadczeniem, i kiedy trzeba, z dowodem. Dozwolono, by walka była prowadzona równymi broniami i już nie z przeciwnikiem, który jest pozbawiony swej potęgi. Teraz będzie to walka by uratować ludzi od śmierci wiecznej.


Wcielenie Szatana

Jak dotychczas, cztery z pięciu ograniczeń wcielenia Syna było opisanych, piąte jest takie, że i Szatan musiałby dostać pełnię szans po swym powrocie z wygnania. To znaczy, że będzie mu dana szansa by przytłoczyć Ziemię i wprowadzić w błąd jak najwięcej, by wybrali jego zamiast Boga. To może dać wrażenie, że jest wspomagany także przez niszczenie ateizmu, ponieważ tylko ktoś znający Boga może go odrzucić, ale to nie jest tak. On nadal zaprzecza Bogu i każe ludzkości wybrać dla siły, zysku i wykorzystania innych i to w formie, którą oferuje. Chce, żeby ludzie wybrali go i wszystkie korzyści, które oferuje, ale nie przeciw Bogu ponieważ to byłoby zbyt oczywiste. Chce, by go czcili i tylko jego i idzie pracować kłamstwami i oszustwem. Celuje swoją kampanię w zło w człowieku, wolny seks, gwałt, sadyzm, i tak dalej, ale nade wszystko w lenistwo i korzystanie z innych. Wie lepiej od innych, że nasza pięta Achillesowa to lenistwo, które nie prowadzi do rozwoju nowych talentów i to jest to, czego używa prawie wyłącznie. Zaprzecza, że upadłe byty wybierają przeciw Bogu, on robi wszystko co może, by utrzymać pojęcie Boga z dala od ludzkich pytań, ponieważ gdyby tego nie zrobił, wielu być może przemyślałoby to, a to nie jest wskazane. Niech ludzie wybierają dla ślicznego leniwego uczuciowego życia, pełnego zabawy, która jest systemem. Kiedy zniszczenie ateizmu faktycznie będzie mieć miejsce na dużą skalę, on już nie będzie mógł użyć swojej zakulisowej taktyki i będzie musiał puścić farbę; wtedy skieruje swe działania przeciw Bogu i Chrystusowi i każdy będzie wiedział, kim on jest.

Szatan jest najbardziej inteligentnym "ludzkim" bytem z niespotykaną magnetyczną osobowością; jest hipnotycznym liderem, który może zrobić rzeczy, o których nie pomyślelibyśmy, że są możliwe, takie jak np. wyzdrowienie od śmiertelnych ran. W Apokalipsie stwierdzono, że bestia zamanifestuje się na początku jako idol mas, i że miliony pójdą za nim w cudzie i podziwie. To jest prawdopodobne, antychryst szuka cudu i podziwu. Ten pochód za idolem to będą przeważnie młodzi ludzie przed ich drugim przebudzeniem, którzy nie mają żadnych ideałów takich jak Bóg albo Chrystus, oni robią co mówi im fantazja ponieważ są znudzeni. To też jest prawdziwe, ponieważ antychryst ma najwięcej władzy nad młodzieżą, są bezbronni, jeszcze mieszkają w jaźniach swoich ciał, i jeszcze nie rozwinęli wystarczająco swych indywidualności.

On przejmie świat w niespodziewany sposób i zacznie drugą krwawą rewolucję kulturalną, która wyniesie na wyżyny tych bez talentu. Główni liderzy i intelektualiści będą kajać się ze swych "grzechów" w mass-mediach i będą zamiataczami ulic. Ich własność będzie oddana "biednym", ale nie rzeczywiście biednym, tylko beztalenciom, które obejmą wszystkie szczytowe stanowiska. Ich brak talentów będzie zamaskowany biurokracją i szaleństwem wydawania rozkazów, ale to nie zapobiegnie schodzeniu na psy produkcji przemysłowej i żywności, które, oprócz innych strat spowodują gigantyczny głód.

Machina propagandy będzie kręcić się na najwyższych obrotach, dzięki czemu antychryst zyska reputację wielkiego reformatora, a nawet większego zbawcy i obrońcy uciskanych. On kombinuje i manipuluje z zazdrości, to jest główna cecha rozpoznawalna w jego działaniach.

Wybierze swych uczniów, przeważnie ludzi młodych, którym nie będzie szczędził względów. Uniwersytety będą pełne gorliwców, ale oni muszą zostać nauczeni co to znaczy żyć naprawdę. To "rzeczywiste" życie to siła, seks, pieniądze, niewolnictwo i zwłaszcza, nieróbstwo. Mają "osłów" do pracy. Będą podjudzeni by nawrócić "heretyków" za pomocą terroru i rozpocznie się eskalacji gwałtu, która zniszczy istniejącą konstytucję. Morderstwo, rozbój, lżenie, porwanie a zwłaszcza defloracja to porządek dnia.

Ten chaos jest połączony z ich drugim planem kampanii, mianowicie kultem jednostki i upokarzaniem. Każdy będzie zmuszony by czcić obraz antychrysta a ktoś, kto nie zrobi tego, w pierwszej kolejności będzie skazany na wykluczenie, jak parias, wraz ze swoją rodziną. Będzie im dany śmieszny znak i dlatego nie będą w stanie cokolwiek kupić albo sprzedać, a w tym samym czasie zostaną pozbawieni pracy i dochodów.

Zostaną skazani na śmierć głodową. System pracuje z szatańską doskonałością ponieważ to tworzy nienawiść w obrębie rodziny. Każdy przychodzi do osoby zaangażowanej i próbuje przekonać ją, że powinna być wrażliwa i nie zmuszać rodziny do upokorzeń: Jeżeli ona pozostaje uparta, wtedy naprawdę zaczyna się kłopot i w domu zaczyna się dramat; ona może nawet być zdradzona przez swą rodzinę, torturowana i zabita. (zobacz Marka 13.12)

To się nie zdarzy ponieważ żąda tego antychryst! On nie jest taki głupi; wtedy byłaby to jego wina, a to jest ostatnia rzecz, której chce. To się zdarzy ponieważ egoiści nie mogą przyjąć, że ktoś odmawia przyjąć upokorzenie jakie musiałby znosić. Ludzie robią to jeden drugiemu, antychryst nie brudzi swych rąk takimi rzeczami, on obserwuje ludzi z wyższością i ignoruje morderstwa i tortury, on po prostu nagradza "dobre uczynki". Świat będzie uczyniony niewrażliwym przez telewizję, jego zespoły filmowe zrelacjonują interesujące zdarzenia i wtedy będą wybrani ludzie, który przysłużyli się społeczności. Mogą przyjść do jego pałacu i zostaną udekorowani z całym koniecznym przepychem i splendorem. To jest sposób, w jaki fałszywy zbawiciel wiesza przynętę ponad dołem śmierci wiecznej.

Czy jest to dokładny opis przyszłych wydarzeń? Nie, to nie jest możliwe. Ten, kto przepowiada przyszłość, zmienia ją. Właśnie ten fakt, że taki opis istnieje i jest publikowany, nawet na małą skalę, znaczy, że nawet gdyby chciał zrobić to w ten sposób,  musiałby teraz zmodyfikować swoje plany. Opis jest skomponowany przez istoty, które znają jego charakter ponieważ tak samo jest na wszystkich planetach; tym samym opis dotyczy tylko metod szatana, a nie jego planu działania. Nasz problem to, że on zna ludzkość i dokładnie wie jak musi nami manipulować. Jak mówi nam Biblia, to wszystko sprowadza się do odwagi i nieugiętości. Kto próbuje uratować życie, straci je, a które utraci życie dla "MNIE" zachowa je.


Faza końcowego wyboru

Od opisu tego nieśmiertelnego osobnika, będzie jasne dlaczego może dostać pozwolenie na pojawienie się tylko w końcowym okresie rozwoju. To może trwać tylko około czterech lat, inaczej podważyłoby wolną wolę ludzkości; wyprzeć się wiary, czy też nie. Otóż trzeba pamiętać, że wybór w ostatnim okresie jest wyborem uzupełnianej tożsamości. Człowiek potrzebuje  czasu na dokonanie ukształtowania tożsamości od pokwitania do około 25 roku życia, i to wynosi około 10 lat, chociaż zwykle dłużej. Podczas tych dziesięciu lat decyduje się czy on rozwinął dość talentów by osiągnąć nieśmiertelną indywidualność. Gdyby Szatanowi dozwolono na 10 lat działania jego mocy, mógłby uformować wielką ilość młodych ludzi na istoty bez talentu. Ponieważ nie dostaje nawet połowy tego okresu, wszystko co może zrobić ma sprawić, żeby już obecne istoty bez talentu dobrze się zabawiły i nieodwołalnie się samookreśliły. Oni dokonali wyboru i kierują się do antychrysta ponieważ jest dla nich atrakcyjny. Tak więc zagarnia wszystkich uczniów Szatana razem, zwłaszcza, że w końcowej fazie są bardzo liczni. Jak będzie wyjaśnione później, oni znajdują się poza całym czasem (czasem ziemskim) i osiągnęli swe ukształtowanie w poprzednich życiach. Jest zasadą , że żadne "nowe" istoty nie mogą być wprowadzone w błąd, z, albo bez nacisku, ponieważ wtedy ich swoboda wyboru byłaby podważona. Ludzie, o których mówimy to istoty, które mają lenistwo wrodzone, jak talent, i złe skłonności tak, że ich rodzice i nauczyciele byli niezdolni do wzięcia ich pod kontrolę. Prawdziwi ludzie, którzy uzupełnili proces mieszania talentu poprzez pracę i wysiłek, mają wolę nieśmiertelnej duszy by nie upaść, w sensie wiecznego wykluczenia. Nieważne co czynili, cała wina jest ograniczona i dlatego może być spłacona, nawet jeżeli metoda powoduje dużo cierpienia. Kiedy ktoś ulegnie groźbom i będzie czcić obraz antychrysta, nie weźmie udziału w pierwszym zmartwychwstaniu, ale w drugim, i będzie musiał obalić swoją identyfikację z Szatanem, z całym związanym z tym cierpieniem. Nikt nie może uniknąć cierpienia ponieważ ono oferuje satysfakcję, bez której wieczne szczęście nie może istnieć.

Znaczna większość "leniwców" będzie żyjąc, albo w świecie zmarłych, uzupełniać opisany poprzednio proces rozwoju, i to zajmie około tysiąca lat po katastrofie. W Biblii, Bóg mówił: Obyś był zimny albo gorący! A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich (Apokalipsa 3.15). Przykryliśmy "letnie" i "zimne" istoty, ale kto są teraz "gorące"? To ci ludzie , którzy są zawczasu na końcowym zjednoczeniu i już nieodwołalnie określili swą Chrystusową tożsamość. Z reguły są to ci ludzie, którzy woleli raczej zrezygnować z życia niż zaprzeć się Boga albo Chrystusa. Oni wezmą udział w pierwszym zmartwychwstaniu i w tysiącu lat królestwa Bożego i Chrystusa na Ziemi.

Podczas chrześcijańskich i żydowskich prześladowań, mogli ludzie oddać swe życie i dlatego potwierdzili swą Bożą tożsamość. Koniec czasów pojawi się jako okres wyboru, w którym nie tylko Szatan, ale Chrystus też będzie gromadził swych wybranych.


Katastrofa strachu

Faktycznie, Szatan dostaje pierwszą szansę. To prawda, że Chrystus był tutaj na Ziemi pierwszy, ale z powodu wielu ograniczeń, nikt nie może mówić, że jest jakiekolwiek porównanie ze zwierzęcą przemocą antychrysta. Nikt nie może być przeklęty z powodu tego, że zawiódł w swej pierwszej konfrontacji z bestią; oni dostaną więcej szans by potwierdzić ich Bożą tożsamość w odpowiednim czasie. Po pierwsze, musi zostać zakończony chaos na Ziemi i to "oczyszczenie" będzie mieć miejsce w tak surowy sposób, że to oznacza całkowite zniszczenie wszystkich ludzkich dzieł i wyrównanie powierzchni Ziemi jak gdyby uczynił to wielki buldożer.

Dosłownie nic nie zostanie nie poruszone. Faktycznie, to antychryst pociągnie za spust; jego terror przyniesie zniszczenia, chaos i strach. Ponieważ ludzka rasa jest kompletna i przez to martwa, przez ich uwikłanie z życiem, podzieli strach, jednomyślność w strachu będzie istnieć, nawet jeśli to jest jeszcze nie całkowita jednomyślność. Na przykład, Szatan i jego potężny pijany zespół, i Chrystus nie wezmą udziału. To jest również dobra rzecz, ponieważ wszechmocny strach zniszczyłaby nasz układ słoneczny.

Strach musi być właśnie dość wielki by umożliwić ludzkości pociągnięcie za cyngiel, który spowoduje przesunięcie biegunów Ziemi i wejście narkotycznego strachu, który zapewni szybki i miłosierny koniec całej ludzkości i zwierzętom. Katastrofa nie przyjdzie niespodziewanie dla prawdziwych ludzi; w rzeczywistości, oni już od dawna modlą się żeby Bóg skrócił to zło jakie ich otacza. Każdy prosto myślący byt już od dawna przygotował się na te oznaki końca i wielu spokojnie się podda w wielkim poważaniu dla Boga.

Inny proces zacznie się podczas tych ostatnich dni, mianowicie przedłużenia życia odbitego na ziemi, dzięki któremu wybrańcy Chrystusa z wcześniejszych czasów podniosą się z martwych i, jak obiecano, będą "obudzeni". Ten wywołujący głębokie wrażenie spektakl będzie opisany dalej w następnym rozdziale. Znak Syna człowieczego pojawi się w chmurach powyżej płonącej Ziemi na znak, że nowy czas zaczął się. Czas, w którym Chrystus będzie panować w nowym królestwie pokoju i sprawiedliwości, która zaczęła się na Ziemi. Szatan zostanie uwięziony na tysiąc lat; zmiana warty.

Dla biblijnego sprawdzenia, zobacz: Apokalipsa 13, Mateusz 23 i Łukasz 21.


Wnioski

Co jest istotą w przepowiadaniu katastrofy?

Bzdura, to jest dokładnie to samo jak doktor mówiący kobiecie, że ona jest w ciąży. Ludzkość jest w ciąży z nowym życiem wiecznym i co ma się zdarzyć, to właśnie bóle porodowe nowego życia. Człowiek jest przeznaczony dla przyszłości, jaka przekracza nasze najdziksze sny. Całe cierpienie, które rodzi się zgodnie z wolą Bożą jest częścią procesu oczyszczania, przez który wypędzamy naszą demoniczną jaźń. Innymi słowy, cierpienie jest dyskontowane od reszty. Ci, który przyjmują to cierpiące szczęście zamiast nieszczęścia, ulepszają swoją umysłowość dużo łatwiej teraz, ponieważ to ma trzy razy lepszy skutek przed zmartwychwstaniem niż potem.

Musimy dać sobie powiedzieć, że jesteśmy w ciąży, inaczej bóle ostatnich czasów tylko spowodują paniczną sytuację, która doprowadzi nas do wniosku, że ludzkość jest skazana i że to jest niemożliwe by to Istnienie było za wiedzą miłosiernego Boga. To wszystko mijałoby się z celem jeżeli nie miałoby skutku oczyszczania. Dla oświeconych istot, jest to nadzwyczaj znaczące. Na szczycie fanatycznej histerycznej eksplozji nienawiści do Boga, Bóg unosi rękę z demonstracją siły, poczem opuszcza z pustoszącym wrażeniem. Nawet gdy katastrofy już się zaczną, będzie wielu, którzy zapragną odgryźć sobie język dla faktu, że czcili antychrysta. Zatrzęsiemy się przebudzeni, być może za późno by zdać sobie sprawę, że szliśmy złą ścieżką. To wrażenie podczas śmierci będzie cenne jak oczyszczanie w przejściu do tysiącletniego królestwa.

Tylko uczniowie Szatana, którzy nie są "w ciąży" zobaczą to jako proroctwo losu, dla nich jest to proroctwo wiecznej śmierci i nie będą chcieli słyszeć o tym.

Jest dlatego bardzo ważne by zdać sobie sprawę, że szczyt ich terroru to po prostu kwestia wyboru: z albo przeciw Chrystusowi i już nie na całe życie lub śmierć. Oszczędzenie życia to właściwie sprawa odroczenia na kilka miesięcy. "Ten, który utraci życie dla "MNIE", odnajdzie je".

Wcielenie Szatana można zrozumieć dość prosto.

1. Początek wszechświata jest w nieskończonej WSZECH-świadomości, która może zamanifestować się tylko w przeciwieństwach (zobacz pierwszy rozdział).

2. Prawdziwy cel stworzenia to miłość, i potrzebuje przynajmniej jednego partnera.

3. Zatem ten partner musiał istnieć zawsze w nieskończoności i musi, zgodnie z punktem 1. istnieć poza przeciwieństwami w charakterze i naturze.

Ergo, Syn miał nieskończony początek i był dlatego niezniszczalny, mianowicie, Szatan. Gdyby Syn miał stać się człowiekiem a Szatan nie, swoboda wyboru rodzaju ludzkiego zostałaby zniszczona, bez czego miłość doskonała jest niemożliwa. Istniałyby wtedy istoty, które poczuły sympatię do Szatana, ale które nie mogłyby pójść za nim by udoskonalić ich anty siły-miłości.


Wniosek końcowy:

Jest nieuniknione, że Szatan pewnego dnia stanie się człowiekiem.

Jeszcze inny wniosek może być wyciągnięty z tego. Jeżeli w końcu czasu, wszyscy uczniowie Szatana powinni się wcielić, wtedy mogłoby mieć miejsce skompletowanie porcji ludzkości Szatana (to zostanie wyjaśnione). Co wtedy z porcją Chrystusa? Setki milionów dobrych ludzi nigdy nie poznałoby Go, nie mówiąc już o tym, że mogliby wybrać Go, albo pójść za Nim. Naprawdę te wiele zakazów, które ograniczały Go zrobiło Go właśnie cieniem z przeszłości, źle zrozumianym i niezauważonym.

A jaki kontrast z innymi planetami, gdzie On zgodnie z planem żył jako król miłości, i rządzi całą planetą!? Swoboda wyboru ludzkości byłaby zniszczona również gdyby Chrystus miał pozostać cieniem z przeszłości, którego większość z nas nie poznała; i tak możemy mówić z tym samym przeświadczeniem, że Chrystus wróci na Ziemię po raz drugi.



Spełnienie SŁOWA w CHRYSTUSIE.
Siedem faz tworzenia, razem z trzema końcowymi Osobami drugiej generacji świadomości: Syn, Chrystus i Duch Prawdy.
Faza Przyczyna Efekt
1. Pre-kształtowanie Tworzenie życia, przymusowo dualistyczna Jaźń materii-Świadomości naszego układu słonecznego; Jahwe Bóg i Szatan w Duchu Bożym. Rozproszenie tej pierwszej generacji Świadomości do indywidualnych dualistycznych bogów, adaptacja do charakteru Ziemi, budzenie, pobłażanie, tworzenie nowej dwoistości i typ charakterów, blokowanie eskalacji samolubności.
2. Stworzenie życia Programowanie pola-życia w Raju, początek i kierownictwo ewolucji życia na Ziemi. WYJŚCIE BOGÓW. Dalsze rozpraszanie, wymazanie pamięci, synowie bogów, pierwsze pojawienie się jaźni ciała "CZŁOWIEKA". Reprodukcja synów bogów + człowieka, pochodzenie prawdziwych ludzi. POCZĄTEK PROCESU PRZEKSZTAŁCANIA PO POTOPIE (WYBÓR).
3. Przekształcenie Wcielenie Syna, Szatan zablokowany przez Ducha Prawdy. Całkowita izolacja rodzaju ludzkości aż do wcielenia Szatana w końcu czasów. POWRÓT CHRYSTUSA. Przekształcenie przez urodzenie i przebudzenie Bożych talentów, mieszanie się talentów, ciało otrzymuje ducha, początek drugiej generacji tożsamości w kolektywnym duchu ludzkości w królestwie zmarłych. Manifestacja Ducha Prawdy w narodzie wybranym.  KOMPLETACJA PRZEKSZTAŁCANIA
4. Wybór Pierwsze zmartwychwstanie narodu wybranego w tysiącletnim Królestwie. Drugie blokowanie Szatana, uzupełnienie Oblubienicy Syna, jednomyślność w Duchu Prawdy. Integracja miliardów podczas tysiącletniego królestwa zmarłych w kolektywnym życiu tworzącym ducha ludzkości. Ustalenie tożsamości poprzez jednomyślność w Duchu Prawdy. Stworzenie uzupełniającego komponentu świadomości jako przygotowywanie dla procesu oczyszczenia.
5. Oczyszczenie
Wielkie Zmartwychwstanie w Duchu Prawdy, nowy proces pobłażania, zmartwychwstanie bandy Szatana, ucisk ciał (piekło), spłacenie win, oczyszczanie, kompletacja tożsamości, wielkie godzenie i tworzenie nowej siły-miłości. Śmierć Szatana.
6. Zakończenie
CHRYSTUS, nowy Bóg, wszechobejmująca Jaźń (JA jestem) uzupełnionej ludzkości poprzez ich jednomyślność w miłości-woli i myśli w Duchu Prawdy.
7. Spełnienie
Wszechmocna Wola uzupełnionego CHRYSTUSA. Pojawienie się skompletowanego, absolutnego charakteru SYNA. Połączenie się w świadomości, uwolnienie od materialnego ciała, kolaps układu słonecznego, wejścia do nowego nieśmiertelnego życia. Nowa Ziemia, zaślubiny Baranka, pierwsze połączenie do końcowych osobników (aniołowie), rekonstrukcja epiki Człowieka. Chwalebne spełnianie SŁOWA w CHRYSTUSIE.