Stefan Denaerde & Wendelle C. Stevens
UFO... kontakt z planety IARGA
Nr 6
Ludzki eksperyment
Nieposłuszeństwo Człowieka.
Kiedy patrzymy na historię ludzkości, pierwszą rzeczą, która staje się
oczywistą jest dominacja zła. To ciągle trwająca historia wydarzeń, o
których mało dobrego można powiedzieć; walka dla podboju, wojny,
niewolnictwo, porwania, morderstwa, wyzysk, itd, itd. Liczba ludzi,
którzy umarli gwałtowną śmiercią jest niewyobrażalna, ale musi wypaść w
setkach milionów; jakie cierpienie i co przez to zyskaliśmy, czy nie
było możliwe uzyskać to wszystko trochę bardziej "elegancko"? Wydaje
się zupełnie logicznym, że każdy trzeźwo myślący byt powinien dojść do
wniosku, że Bóg miłości prawdopodobnie nie może istnieć.
Rozwiązanie tego problemu wymaga głębokiego wglądu w proces tworzenia,
któremu nie może wystarczyć stwierdzenie, że Słowo było koniecznie
dualistyczne. Ziemia spełnia wyjątkowe zadanie w procesie tworzenia
przez posiadanie cyklu przekształcenia różniącego się od cyklu innych
planet. Najpowszechniejsze cykle przechodzone przez inteligentne rasy
są kierowane przez przejawiającego się Boga, i to niezwykle zmniejsza
cierpienie. To kierownictwo jest ograniczone przez określone
restrykcje, z których najważniejsza jest, że wolność i przypadkowy
charakter rasy nie może być naruszony. Bóg nie może i nie chce wymusić
wyboru między dobrem i złem, szczególnie kiedy swoboda wyboru
większości jest podważana; zrobić to byłoby w sprzeczności ze Słowem i
dlatego byłoby złe samo w sobie. To ograniczenie zmniejsza uprawnienia
Boga w niemałym stopniu i prowokuje pytanie, co Bóg może zrobić?
Z reguły, dużo; ale tylko gdy cała rasa jest przygotowana by być Mu
posłuszną i by wymagać tego samego posłuszeństwa od każdego osobnika.
Wtedy staje się możliwym zablokowanie normalnego pojęcia dobra i zła, i
chociaż wydaje się to nieprawdopodobne, że inteligentna rasa może nie
znać różnicy między dobrem i złem, jednak jest kilku ludzi, którzy
utrzymują, że MY nie znamy tej różnicy! Na posłusznych planetach,
standardy dobra i zła zostały zastąpione przez różnicę między
posłuszeństwem a nieposłuszeństwem Bogu. Co jest dozwolone jest dobre,
a co nie jest dozwolone jest złe; tak jest prościej.
Tam przewodnictwo Boga manifestuje się wyraźnie i często, i tam nie
mogłoby być wątpliwości co do faktu, że naprawdę jest obecny. On
ogłasza zestaw głęboko sięgających praw, którym wszyscy muszą być posłuszni
i które zawierają wielką ilość zasad, jakie regulują życie codzienne do
najmniejszego szczegółu. Tam, istoty są zajęte byciem posłusznymi ich
Bogu od chwili wstania aż do czasu gdy będą zasypiać.
Większość ma zadanie karania nieposłusznych i to nie zawsze jest
robione łagodnie; demoniczne elementy są obecne w taki sam sposób jakie
są same, i to wymaga silnej ręki by utrzymać rzeczy pod kontrolą. Kary
zmieniają się od płatności z tytułu odszkodowania do pobicia, chłosty,
i dość często, wyroku śmierci, który jest używany ponieważ oczyszczanie
ma miejsce w królestwie zmarłych, które nie jest na Ziemi.
To kierownictwo może tylko wtedy mieć miejsce kiedy tłumy są posłuszne
Bogu z ich własnej wolnej woli. Co zdarzyłoby się na przykład gdyby
tylko połowa ludzi była przygotowane by być posłusznymi? Wtedy jedna
połowa musiałaby ukarać drugą połowę i to po prostu zakończyłoby się
zmienianiem albo słabnięciem prawa, ale bardziej prawdopodobnie, że w
chaosie i morderstwach. To znaczy, że Boże kierownictwo jest możliwe
tylko z pewnym typem charakteru, w którym większość jest posłuszna Bogu
i wtedy proces przekształcenia ma miejsce dużo bardziej "elegancko" i z
dużo mniejszym cierpieniem niż musimy znosić.
Zatem kluczem jest posłuszeństwo z własnej woli, co oznacza robienie
tego co jest wymagane bez pytania dlaczego. Ten rodzaj kierownictwa
jest niemożliwy dla rodzaju ludzkiego; być może bylibyśmy posłuszni
Bogu jeżeli wiedzieliśmy dlaczego musimy co zrobić, ale wówczas to już
nie byłoby posłuszeństwo, a wtedy tylko niewiedza ludzkości mogłaby
uzupełnić proces przekształcenia. Warunki na tej planecie zrobiły nas
zasadniczo rasą nieposłuszną i nic na to nie możemy poradzić.
Bezczasowy Bóg, który zna przyszłość nie musi eksperymentować, On Sam
zrobił człowieka; typ charakteru został określony, ludzie są uparci i
myślą, że wiedzą wszystko lepiej, więc muszą być zostawieni sami sobie,
by zrobić to po swojemu. Siedzimy tutaj na naszej planecie grając rolę
własnego szefa i nie ma żadnego Boga, który by się nami przejmował (na
razie).
Grzech pierworodny
Biblijna historia grzechu pierworodnego w księdze Genezis to wyraźnie
historia nieposłuszeństwa człowieka jak i rodzaju. Bez względu na fakt,
co było zakazane, mężczyzna i kobieta zjedli owoc drzewa wiedzy i ich
oczy zostały otworzone. Przez ten czyn stracili swe prawo do Bożej
ochrony i bezpieczeństwa, i musieli już bronić się sami. Bóg nie
przeklął ich za to co uczynili, co wydawałoby się najbardziej logiczne,
ale przeklął ziemię pod ich stopami, ponieważ tam leżał powód ich
nieposłuszeństwa. Ziemia jest małą, głównie żelazną planetą z cienką
atmosferą, ekstremalnymi warunkami meteorologicznymi i skąpym zapasem zdrowej żywności. Ludzie musieli utrzymać się przy życiu w
temperaturach zmieniających się od plus 50° C, do minus 50° C, w
arktycznych zamieciach i tropikalnych cyklonach, czyli, musieli być
gwałtowni, uparci i uporczywi. Musieli być rasą zdolnych myśliwych,
budowniczych chat i wytwórców broni; człowiek musiał walczyć o swe
istnienie z całą siłą i pomysłowością, jaką mógł zebrać, bogaty w
wynalazczości, ale biedny we wrażliwości. Musiał zaufać własnemu
osądowi i odwadze, i nie zwracać uwagi na idee pochodzące od innych.
Tylko twardzi, pomysłowi, pewni siebie, z silnym popędem płciowym mogli
mieć nadzieję przeżycia walki o istnienie na tej planecie. Porównani z
delikatnymi karłowatymi rasami, które zamieszkują planety typu 'silnie
zerodowane "szklane domy" z gruntem żyznym i obfitością zdrowej
żywności', jesteśmy rodzajem kosmicznego chwastu, który może być
zasadzony gdziekolwiek i zawsze utrzyma się przy życiu. Typowy ziemski
charakter jest pewny siebie, wynalazczy, odważny, agresywny, męski i
zwycięski.
Czy to jest aż takie złe, że w sumie daje wielki grzech?
Nie, to jest naprawdę doskonałe i jedyny kłopot z taką rasą to, że nie
można z nimi nic zrobić, nie można im pomóc nawet jeżeli chcieliby być
wspomagani. Nie ma nic złego w samowystarczalności, i właściwe należy
współczuć rodzajowi ludzkiemu, bo to jest jego ułomność i przeszkoda
pobudzająca samolubność; człowiek wtedy staje się łatwą zdobyczą ducha
samolubności (Szatana), czyli bardzo przykrej konsekwencji. Grzech
pierworodny był zmniejszeniem poziomu polaryzacji, mniej miłości i
więcej egoizmu i to zdarzyło się przez wykluczenie Bożego kierownictwa.
Posłuszeństwo ma wyjątkową cechę - we wszystkim w czym człowiek jest
posłuszny Bogu, pozostaje niewinny, posłuszeństwo to robienie tego co
chce ktoś inny, nie tego co chce się zrobić samemu; to jest
bezinteresowność z definicji. Posłuszeństwo Bożym prawom daje osobie
wysoki poziom polaryzacji i ten poziom wzrasta z każdym wzrostem
posłuszeństwa. Dobro i zło nie istnieją, toteż osoba nie ma niczego by
odpłacać Szatanowi. Co zdarzy się gdy ludzkość zawróci na drogę do Boga
i powie "zamierzam iść tą drogą"? Zanim cokolwiek zrobimy, mamy
zwiększony poziom polaryzacji posłuszeństwa i jesteśmy zredukowani do
poziomu, jaki bogowie stworzyli tutaj na Ziemi; pomieszana sztuczna
dwoistość. Różnica między altruizmem a egoizm powstaje poprzez
egzystencję i częściowo z powodu samowystarczalności zaczyna panować
samolubność. Więc to jest grzech który opisuje Biblia, i równocześnie
wyjaśnienie grzechu pierworodnego, którym obarczony jest każdy człowiek.
Ryzyko bycia własnym szefem.
Czy ludzkość jest kompletna? Nie biorąc pod uwagę dzieci, które rodzą
się i naturalnie będą musiały wziąć udział w procesie jak będzie to
wyjaśnione później, ludzkość nie jest jeszcze kompletna. Jesteśmy drugą
generacją Archaniołów w miniaturze, bytami rozwijającego się nowego
Boga. Sprawujemy władzę, ale nie możemy zrobić więcej niż Archaniołowie
mogłyby bez Ojca i Lucyfera, biegunów miłości nieskończoności. Bez nich
to nie działa.
Było to wyjaśnione wcześniej, że ludzkość musi mieć nowe życie i
miłość-wolę zgodną z otrzymaną tożsamością partnera; tak długo jak
jeszcze będziemy mieć odbite życie i miłość-wolę, nie możemy naprawdę
kochać Ojca, jeszcze mamy lustro w naszych rękach. Co potrzebujemy by
otrzymać tamtą siłę miłości? Nową nieskończoną miłość-wolę? Wyraźnie
nie, nieskończoność nie musi być znowu ograniczona, a po drugie nie
będzie mogła istnieć ponieważ nieskończoność jest niepodzielna. To
będzie musiała być inna wszechmocna miłość-wola z różną tożsamością i
nie nieskończona. Jeszcze nie posiadamy WSZECH-mocy i dwóch biegunów
miłości, dwóch istot ze świadomością drugiej generacji, Synem Ojca i
synem Lucyfera.
Pierwsza jest Synem, druga to Szatan, który faktycznie ma podwójną
tożsamość. W przeciwieństwie do Ojca i Lucyfera, który manifestował się
jedynie przez odbicie, Syn i Szatan mogą przejawiać się bez odbicia.
Skąd oni pochodzą? Niewątpliwie, od WSZYSTKO przed ograniczeniem.
Jeżeli cele Ojca i Lucyfera istniały tam, wówczas te cele oczywiście
objęły Partnera, ponieważ bez tego, miłość nie była możliwa. Dokładnie
tą samą drogą jak za pierwszym razem, drugie pokolenie Archaniołów,
ludzkość, umieści drugą siłę miłości by pracowała poprzez działanie,
jak przewodnik przez który zachodzi przepływ między dwoma
biegunami wszechmocnej miłości-woli. W ten sam sposób Szatan mógłby
przytłoczyć tę drugą generację Archaniołów podczas okresu ich
pobłażania, gdy tylko osiągnęli wymagany poziom samolubności; Szatana
wtedy miałby prawo zebrać samolubność, która została mu ukradziona i to
prawo zaistniałoby gdy tylko pojawiłaby się określona liczba istot z
negatywną polaryzacją. Tak tam jest, gdzie ukazuje się śmiertelne
niebezpieczeństwo, jakie grozi każdej inteligentnej rasie, która
odrzuca Boże kierownictwo; polaryzacja spada do takiego poziomu, że
rasa staje się łatwym celem dla Szatana.
W normalnym cyklu pod Bożym kierownictwem, polaryzacja zwykle pozostaje
dosyć wysoka by rasa uniknęła przytłoczenia przed końcem czasów, ale
dla nas to nieuniknione, że zdarzy się przedwcześnie. Bez kierownictwa
niemożliwe byśmy poprawili naszą polaryzację, przeciwnie, ona pogarsza
się i obecnie jest jasne, że polaryzacja (umysłowość) jest zła. Jest
kwestią czasu znalezienie się ludzkości w mocy Szatana. Rasa
indywidualistów była, według Słowa, przeznaczona by nauczyć się miłości
doskonałej w ten sam straszny sposób jak zrobili to Archaniołowie.
A to zdarzyłoby się gdyby Lucyfer wygrał. Faktycznie, Słowo zawarło
dwie możliwości i to doprowadza nas do pytania, co ma zdarzyć się tej
marnotrawnej rasie teraz gdy Ojciec wygrał? Czy może Szatan jeszcze
pojawić się zgodnie ze Słowem i podbić ludzkość? Interesujące pytanie.
Jest nieśmiertelny; absolutna świadomość z siłą umysłu ponad materią.
Miałby ludzkość w swej mocy aż do jej skompletowania i mógłby popełnić
każdy terror jakiego by zapragnął. Czy ma prawo zgodnie ze Słowem
domagać się mocy? Czy według Słowa, stworzyłby miłość doskonałą? Nie,
on nie jest już czystym egoistą, ale wysoko nieczystym sabotażystą
Słowa. Źle użyłby swej siły by narzucić nam system, który jest
wymierzony w nieczystość; wtedy użyłby wyrafinowanych sztuczek by nas
nauczyć, że życie istnieje tylko dla kłamstw, oszustw, wątpienia,
sadyzmu i perwersji, bylibyśmy ograniczeni do tępego i poniżającego
istnienia. Niewątpliwie osiągnąłby swój cel i wziął większość ludzkości
z nim do jego grobu. To właśnie nie mogłoby zdarzyć się, więc co musi
zdarzyć się?
Całkiem nie widzę problemu. Szatan był bezsilny przeciw Bogu, a jeżeli
nie trzymał się Słowa, wtedy pewnie Bóg też nie był już ograniczony
Słowem?
Twoja uwaga jest typowa dla umysłowości, która chcąc pokoju zbroi się,
na przykład; ktoś stara się być uczciwy tak długo jak przeciwnik też
jest uczciwy, i to go robi fundamentalnym kłamcę! Twoje rozwiązanie
jest nieznane Duchowi Boga. Bóg nie może zapobiec wcieleniu Szatana, bo
byłoby to przeciw Słowu. To jest problem.
Syn staje się ciałem
Jak Bóg w swej mądrości rozwiązał w Słowie problem inteligentnych ras
z cyklem "sami swoimi szefami"? Przecież to było blokowanie Szatana
przez Syna?
Moi nauczyciele kładą wielki nacisk na tę odpowiedź i muszę sformułować
moje wyjaśnienie bardzo uważnie, ponieważ jej ważność związana jest nie
tyle z pytaniem o Boga, ale w większej mierze ze skutkami dla
człowieka. Raz uzupełniona ludzkość będzie musiała uznać ważność tej
Bożej interwencji jednomyślnie i z przekonaniem, inaczej sama nie
zapragnie wziąć udziału w uzupełnieniu. Zatem zostanie wyraźnie
stwierdzone:
1. że nie da się ludzkiej wolności uzyskać kompromisem.
2. że oryginalna polaryzacja ludzkości była niższa niż u ras, gdzie żadna Boża interwencja nie miała miejsca.
3. że Syn nie zyskał żadnej przewagi nad Szatanem przez interwencję, przeciwnie, że Syn doprowadził do utraty Swej przewagi.
4. że Szatanowi, po blokowaniu, musi być dana każda szansa do
realizacji jego celu, wykluczenia tak wielu ludzi jak możliwe od
kompletacji.
5. że Szatan otrzymał pełną kompensatę za dług ludzkości.
Te pięć punktów zostanie wyjaśnione szczegółowo, ale najpierw zasada interwencji.
Słowo zdecydowało, że zarówno Syn jak i Szatan powinien stać się
człowiekiem i że Synowi powinna być dana okazja by zebrał wszystkich
ludzi, którzy mieli oryginalne absolutne siły i talenty (wszyscy
prawdziwi ludzie) i po oczyszczeniu, oni będą jedną obejmującą
wszystkich Jaźnią ludzkiej manifestacji Syna, Syna Człowieczego. Przez
ogarnięcie wszystkich tych przekształconych talentów, Syn będzie
wszechmocny i to nabiera zasadniczego znaczenia podczas zakończenia
(kompletacji).
W przeciwieństwie, Szatanowi będzie dana okazja by zebrał wszystkie
pozostałe talenty, który mają Jego tożsamość, obejmie ich swoją mocą i
owładnie nimi, dzięki czemu wszystkie będą miały jego charakter i Jaźń.
Podczas oczyszczenia, Szatan zażąda zwrotu całej samolubności i
nieczystości ponieważ ma prawo do udoskonalenia swojej świadomość.
Kiedy kompletacja się dokona, Syn ludzkiego połączenia, nowego Boga,
zablokuje kompletną świadomość Szatana wszechmocnym impulsem na cały
czas. Ten przedwczesny opis ma wyjaśnić, że Syn człowieczy jest
jedynym, który ma prawo zablokować ziemskiego Szatana. Z drugiej strony
demonstruje, że kiedy powstało prawo Szatana ponad dwadzieścia stuleci
temu, ludzkość nie była kompletna i dlatego Syn człowieczy nie mógł w
jakikolwiek sposób być wszechmocny.
Wiele inteligentnych ras już osiągnęło kompletację, poprzez którą
kosmiczny Syn naprawdę miał siłę do zablokowania Szatana. Interwencja Boga
Jahwe w ludzkiej transformacji była dwukrotna; za pierwszym razem,
dwadzieścia stuleci temu, przedwcześnie stworzył sytuację, która była
wymagana by wprowadzić w życie Syna który stał się człowiekiem i drugim
razem, będzie musiał dać dostęp Synowi do uniwersalnego połączenia by
umożliwić blokowanie Szatana i to jest ingerencja z zewnątrz obwodu
zamkniętego świadomości Ziemi (nienaturalna).
Naród wybrany
Dla wszechmocnego Boga, który w błysku, stworzył wszechświat, wydawałoby
się nie powinno być problemu, ale to nieporozumienie. Wolny wybór rodzaju
ludzkiego jest święty i zgodnie ze Słowem, jedyny sposób w jaki Syn
może być wezwany, to wymagany poziom polaryzacji przynajmniej grupy
ludzi. To samo dotyczy Szatana i to jest istota wolnego wyboru,
polaryzacja. Jak było to możliwe, że Jahwe stworzył niezbędnie
wysoki poziom polaryzacji, w małej grupie pośród ludzkości, która
była dojrzała dla Szatana? Jak wyjaśniono wcześniej, było to możliwe
tylko pośród grupy, która była posłuszna manifestującemu się Bogu, a w
tym przypadku w grupie, która była izolowana od reszty świata. To jest
powód dla ukształtowania i pokierowania narodu wybranego, Żydów. Ci
ludzie stworzeni przez Jahwe poprzez izolację i wybór, musieli mieć typ
charakteru, którego nie miała reszta świata, posłuszeństwo. Musieli
osiągnąć konieczny poziom polaryzacji, po pierwsze pod przymusem, a
później z ich własnej wolnej woli, która była niezbędna dla pojawienia
się Syna. Ta izolacja była też powodem wyobcowania od innych ludów,
którym Żydzi musieliby drogo zapłacić w późniejszym czasie. Ta izolacja
została wzmocniona przez okres niewolnictwa w Egipcie, ponieważ bycie
niewolnikami wzmagało ich izolację od Egipcjan, i jako niewolnicy
nauczyli się posłuszeństwa pod twardym nadzorcą. Ich izolacja została
wzmocniona podczas czterdziestu lat na pustyni, i przez rozkaz
zniszczenia wszystkich mieszkańców ziemi obiecanej, włączając kobiety i
dzieci; nieprawdopodobny epizod, który kosztował wiele tysięcy istnień.
Ten ostatni epizod ilustruje jak wyjątkowa interwencja Jahwe miała
zapewnić zbawienie rodzaju ludzkiego.
Obok izolacji, musiało być zapewnione posłuszeństwo, i jak mówi Biblia,
jest faktem historia Bożego kierownictwa jak zdarza się na innych
planetach, gdzie ma miejsce normalny cykl przekształcania. To jest
nadzwyczaj ważne i pouczające ponieważ wreszcie wyjaśni się, że takie
kierownictwo było całkowicie niemożliwe dla ludzkości.
Jahwe zamanifestował się wiele razy i dał Żydom przez Mojżesza
wszechstronne prawo i zestaw zadań, jakie musiały być wykonane co do
joty, i zaadresował to konkretnie do Żydów tamtego czasu. Była im dana
wielka ilość przepisów, które uregulowało ich życia od A do Z, a które
dla wyemancypowanych istot jak my (zaadaptowanych do samolubności)
tworzą wysoką absurdalność.
Właśnie dla nieposłuszeństwa kary były tak szczegółowe, wyrok śmierci
na przykład za stosunki płciowe poza małżeństwem, a nawet w małżeństwie,
kiedy kobieta miesiączkowała.
Naprawdę jest warte zachodu przeczytać Księgę Wyjścia, Kapłańską i
Liczb, które pokazują jak daleko byli od naszego obecnego sposobu
życia, i ilustrują lepiej niż jakakolwiek inna metoda, że normalne Boże
kierownictwo byłoby dla nas niemożliwe. Ludzie, który cały dzień nie
robią niczego innego tylko są posłuszny ich Bogu otrzymują dużą ilość
samokontroli, altruizmu i czystości; żyją stale z Bogiem i Bóg
identyfikuje Się z nimi. Demoniczna jaźń ciała jest zupełnie stłumiona
i to oczywiście jest cel, tworzenie wyspy czystości i altruizmu.
Posłuszeństwo to robienie tego co tobie mówią, bez pytania dlaczego, i
to jest dokładnie to czego nie możemy zrobić. Tutaj leży przewaga
Żydów, oni zrobili to i wprowadzili w życie zbawienie całej ludzkości.
Nie pytaj mnie jak, ponieważ nawet te wybrane istoty doprowadzały Jahwe
do radykalizmu przez ich ośle nieposłuszeństwo. To kosztowało wiele
tysięcy ofiar, ale w końcu drastycznie zubożona grupa osiągnęła ziemię
obiecaną. Jahwe nauczył jego ludzi być posłusznymi jego prawom i
wyeliminował nieposłuszeństwo przez proces selekcji; formacja narodu
wybranego została dokonana.
Jahwe znał przyszłość i znał dokładnie chwilę, gdy ta formacja stała
się kompletna; po tym, On się więcej nie zamanifestował. Teraz oni
musieli robić to samotnie. Posłuszeństwo z powodu obawy musiało powoli
zmienić się w posłuszeństwa z własnej woli, z miłości i sympatia do
Boga. Więc dużo później, gdzieś wśród żydów, konieczny stopień
czystości i posłuszeństwo Bożym prawom zostało osiągnięte; musieli
według Bożych standardów być cudowną grupą. Wspólna harówka Żydów
osiągnęła cel.
Jezus z Nazaretu
Dlaczego Syn tak żądał? Czy nie mógł osiągnąć więcej przez mniej? Syn
ma, tak jak ma Ojciec - ekstremalnie altruistyczną polaryzację miłość.
Jest przeciwieństwem czystego egoizmu i ma przeciw temu ochronę i moc by
go pokonać, ale On przychodzi bezpośrednio z Absolutu, bezpośrednich od
Ojca i nie ma żadnej obrony przed nieczystością. Zdobywa przez miłość,
ale nie może zrobić niczego przeciw zniszczeniu i sabotażowi Szatana.
Tak jak Ojciec, istnieje tylko w chronionym środowisku, jest bezbronny
jak baranek.
Jego charakter jest tak delikatny, że gdyby podczas Swego dzieciństwa,
Swego pierwszego okresu wdrożeniowego, wszedł w styczność z
nieczystością taką jak kłamstwo, oszustwo, nieposłuszeństwo, albo coś
podobnego, mógłby już nie być Synem. Najmniejsza nieczystość
przeszkodziłaby Jego przebudzeniu i dlatego człowiek jakim się stał,
tylko po drugim przebudzeniu i kiedy miał w Sobie Ducha, mógł
zaoferować opór przed nieczystością i mieć władzę nad Szatanem.
Musiał stać się mężczyzną i to znaczy, że musiał urodzić się z kobiety,
która była prawdziwym człowiekiem a nie jakimś specjalnym bytem, który
był stworzony sztucznie przez takich lub innych. Jak może ciało, które
jest poplamione przez Szatana dać doskonałego altruistę?
Odpowiedź jest prosta; jeżeli Ona kiedykolwiek byłaby splamiona przez
Szatana, nigdy nie mogłaby być matką Syna. To była przewaga żydowskiego
środowiska, jej rodziców i jej otoczenia, tam dziewczyna mogła dorosnąć
tak, aby do chwili gdy stawała się matką, nigdy nie pokazała ani
jednego czynu nieposłuszeństwa przeciw jej Bogu; i to była Maria. Jej
czystość i posłuszeństwo były tak doskonałe, że osiągnęła całkowite
zaprzeczenie swej jaźni ciała. Nie miała żadnego świadomego
rozróżnienia między dobrem i złem, tylko rozróżnienie między tym co Bóg
dopuścił i co zakazuje. Ona była jedną z rzadkich istot, które nie
jadły z drzewa wiedzy. Wpływ jej otoczenia, nie jej urodzenie, zrobiło
ją absolutnie czystą i zdolną do bycia matką Syna Bożego.
Zatem kim mógłby być ojciec?
Syn jest równy Swemu przeciwieństwu, niepodzielnemu, absolutnemu
charakterowi. To nie byli Archaniołowie, żadne oceany talentu i wiedzy,
ale niepodzielne bieguny-miłości wszechmocy rozwijających się nowych
świadomości. Obydwaj są powtórzeniami osobowości zasadniczo tych samych
charakterów, które stają się ciałem na planetach obdarzonych życiem. To
po prostu znaczy, że żaden fizyczny byt na jakiejkolwiek planecie nie
mogłoby być ojcem Syna. Inna jest sytuacja dla Szatana ponieważ był na
Ziemi długi czas i nie musi rozwinąć jakichkolwiek talentów; po prostu
bierze w posiadanie jaźni cielesną uboższą o jeden talent, inteligentne
zwierzę, które już ma tożsamość Szatana z wymaganym poziomem
inteligencji. Syn może powstać tylko przez interwencję z zewnątrz Ziemi,
a to znaczy poczęcie nie może mieć miejsca naturalną drogą; na
wszystkich planetach na których się rodzi, matką jest dziewica.
Czystość Maryi byłaby zniszczona gdyby kiedykolwiek poznała mężczyznę.
Poczęcie przez Ducha może być wyjaśnione przez pokorę, znaczy to, że
materia komórki nasienia służy jedynie jako przewoźnik informacji.
Ważna rzecz to kod życia albo podwójna wibracja, która jest
niematerialnym duchem. Ona była dziewicą i matką, matką Jezusa z
Nazaretu. Rzeczywistym celem Jego stania się Człowiekiem było
zmieszanie Jego absolutnych talentów z pewnymi nauczonymi Ziemskimi
talentami. On stał się stolarzem; i był niewątpliwie dobrym stolarzem.
Blokowanie Szatana
Powodem Jego przedwczesnego przybycia spowodowanego przez Jahwe było
zablokowanie swobodnie jeszcze działającego Szatana i to było pierwszą
rzeczą, jaką zrobił po Swym rzeczywistym przebudzeniu. Przebudzenie
miało miejsce na początku jego misji czyli przy końcu okresu postu
podczas czterdziestu dni na pustyni (zobacz Mateusz 4 i Łukasz 4). Po
tym okresie całkowitego postu i modlitwy w zupełnej samotności, zyskał
doskonałą świadomość Syna, Jaźń ducha prawdy (drugie pokolenie Ducha
Boga), i z tym wiedzę i wgląd w plan tworzenia. Przez tę ingerencję
Ducha, Jezus zyskał kosmiczny wgląd, że ma tożsamość Christus Unitas
Universitatis, Ziemskie imię dla uniwersalnego połączenia wszystkich
uzupełnionych kosmicznych ras, jedność wszechświata. To
połączenie Syna jest wszechmocne, jak będzie wyjaśnione później.
Biblia mówi, że był wyprowadzony na pustynię przez Ducha by zostać
wypróbowany przez Szatana, ale wtedy to samo było z Szatanem, on też
był poddawany próbie. To stworzyło sytuację, że dwie wszechmocne
osobowości nagle stanęły wobec siebie nawzajem gdzieś w opuszczonym
obszarze Ziemi, dwie osoby, które mogły wstrząsnąć Ziemią w jej
posadach, Syn i Szatan. Opisy Mateusza i Łukasza są zaskakująco
podobne. Szatan próbował skusić Jezusa i nie byłby Szatanem gdyby nie
spróbował w tym samym czasie otrzymać wyrazów czci. W końcu, Szatan
został odesłany aż do określonego czasu. Fantastyczne wysiłki Żydów
zostały wynagrodzone, bramy piekła zostały zamknięte i ludzkość została
uwolniona od jej niefortunnego przeznaczenia. Wcielenie Szatana zostało
opóźnione do końca czasów.
To była gigantyczna ingerencja Christus U.U. zjednoczonego, w której
wzięło udział wiele miliardów uczestników końcowych, ale nikomu nie
pozwolono naruszyć porządku kosmicznego określonego w Słowie, i ujść
karze, nieważne z jak szlachetnego powodu. To była nienaturalna
zewnętrzna ingerencja w sprawy wewnętrzne Ziemi, która zaprzeczyła
prawu przyczyny i skutku. Przez wyłączenie Szatana z gry zanegowano
jego prawo do zwrotu całego zła i samolubności ludzkości, które
egzekwował za pomocą strasznego cierpienia.
W konsekwencji tej ingerencji wszystkie istoty, które były
odpowiedzialne za czyn musiały spłacić wszystkie długi ludzkości tak,
aby Szatan nie miał niczego więcej do zebrania. Tylko kiedy ta
konsekwencja była zaakceptowana i opłacona, mogłaby usprawiedliwić
ingerencję. Nie tylko Jezus, ale wszystkie istoty w całym wszechświecie
były torturowane i bite z Nim by mogły być objęte ingerencją. Zasada
łączności we wzajemnym udziale we wszystkich doświadczeniach; to chyba
może być porównane z połączeniem albo jednością wszystkich komórek w
ludzkim ciele, z których każda ma oddzielną funkcję. Wspólna świadomość
"człowiek" to harmonijna jedność wszystkich organów i kończyn, i kiedy
jedna część ciała cierpi z bólu, wtedy inne części cierpią wraz z nią.
W ten sposób miliardy osobników było bezpośrednio zaangażowanych w
pomaganie nam i były właśnie jak włączone w cierpienie Jezusa. To był
Bóg Christus Unitas Universitatis, który wisiał na krzyżu i tak spłacił
całkowity dług rodzaju ludzkiego. Wszyscy jesteśmy winni wiele
wdzięczności bardzo wielu istotom. Od tego czasu Chrystus ma moc by
wybaczyć nam prawie wszystkie nasze grzechy; nic nie jesteśmy winni
Szatanowi jeżeli nie wybraliśmy go bezpośrednio (nie
zidentyfikowaliśmy się z nim).
Potęga Szatana jest opisana w tym samym rozdziale Łukasza. On wziął
Jezusa na wysoko położone miejsce i pokazał Mu wszystkie królestwa
Ziemi ze słowami: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo
mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i
oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje» Jezus nie zaprzeczył jego
prawu, to było prawdziwe i kiedy ten "Pan" jest znowu wolny i staje się
człowiekiem możemy oczekiwać widowiskowej demonstracji jego siły.
Syn z Jego związanymi rękami
Tam On był, samotny Bóg-Człowiek wśród Jego ludu, który nie zdawał
sobie sprawy co się wydarzyło i nie miał nawet pojęcia, kim On naprawdę
był. A On nie mógł powiedzieć tym ludziom, że był Bogiem, ponieważ
wtedy On złamałby ich prawo i byliby go zgładzili jako bluźniercę; Tora
mówi, że Pan Bóg to jedyny Bóg.
W normalnym procesie przekształcenia, Syn wchodzi w ostatnią fazę kiedy
każdy osiągnął najwyższy poziom rozwoju i wszyscy dokładnie wiedzą kim
On jest; jest wtedy Król miłości i On tam nie umiera.
Jezus na Ziemi musiał umrzeć nie zrozumiany przez większość Swego ludu.
Mógł mówić tylko w prostych słowach i robić porównania bez ujawniania
rzeczywistej prawdy, co znaczyło, że Jego nauczanie mogło być
zrozumiane tylko dużo później. Urodził się w czasie kiedy istniał tylko
mały procent ludności świata, tak że dla większości mógł stać się tylko
tradycją. Nie mógł zacząć powszechnej religii światowej ponieważ wtedy
wykorzystałby Swą przewagę nad Szatanem. W wyniku tego większość ludzi
jeszcze żyje w wątpliwości Jego prawdziwej tożsamości, i co dla Niego
musi być największym smutkiem, że nawet Jego własny lud, mimo
wszystkich proroctw, nie rozpoznał Go.
Żydzi prawie nie mogą być oskarżeni za postrzeganie Go jako bluźniercy,
gdyż wyrażał się w taki sposób, że prawda ukazywała się raczej ukryta.
Próbował utrzymać wiele ze Swych cudów w tajemnicy przez zakaz dany
uczniom by o nich mówić. Kiedy widzimy sytuację, w której przekaz
Ewangelii był zestawiany z siłą egoizmu, pieniędzy, płci, nikt nie może
mówić, że Jezus skorzystał w Swym prowadzeniu na Szatanie, wręcz na
odwrót. Ten wniosek jest zasadniczy w zademonstrowaniu, że swoboda
wyboru ludzkości nie była naruszona w jakikolwiek sposób.
Byliśmy w absolutnej izolacji przez prawie dwa tysiące lat. Ludzkość
jest sama, nikt nie przeszkadza nam ponieważ nasza przyszłość jest
pewna, nic więcej nie może pójść źle. Nie ma żadnego Boga ani Szatana,
którzy mogliby przyjść i zakłócić naszą arogancję; nie pragniemy
posłuszeństwa? Wszystko wiemy lepiej? W porządku, możemy iść swoją
drogą ponieważ nasza wolność jest święta. Szkoda, że to wkrótce się
skończy, ponieważ wyznaczony termin wypuszczenia Szatana jest blisko;
człowiek, w którym się przejawi rodzi się już, i teraz właśnie czekamy
na zniszczenie ateizmu. Ludzkość będzie musiała być przygotowana na to;
Ewangelia znowu będzie głoszona, ale teraz z większym przeświadczeniem,
i kiedy trzeba, z dowodem. Dozwolono, by walka była prowadzona równymi
broniami i już nie z przeciwnikiem, który jest pozbawiony swej potęgi.
Teraz będzie to walka by uratować ludzi od śmierci wiecznej.
Wcielenie Szatana
Jak dotychczas, cztery z pięciu ograniczeń wcielenia Syna było
opisanych, piąte jest takie, że i Szatan musiałby dostać pełnię szans
po swym powrocie z wygnania. To znaczy, że będzie mu dana szansa by
przytłoczyć Ziemię i wprowadzić w błąd jak najwięcej, by wybrali jego
zamiast Boga. To może dać wrażenie, że jest wspomagany także przez
niszczenie ateizmu, ponieważ tylko ktoś znający Boga może go odrzucić,
ale to nie jest tak. On nadal zaprzecza Bogu i każe ludzkości wybrać
dla siły, zysku i wykorzystania innych i to w formie, którą oferuje.
Chce, żeby ludzie wybrali go i wszystkie korzyści, które oferuje, ale
nie przeciw Bogu ponieważ to byłoby zbyt oczywiste. Chce, by go czcili
i tylko jego i idzie pracować kłamstwami i oszustwem. Celuje swoją
kampanię w zło w człowieku, wolny seks, gwałt, sadyzm, i tak dalej, ale
nade wszystko w lenistwo i korzystanie z innych. Wie lepiej od innych,
że nasza pięta Achillesowa to lenistwo, które nie prowadzi do rozwoju
nowych talentów i to jest to, czego używa prawie wyłącznie. Zaprzecza,
że upadłe byty wybierają przeciw Bogu, on robi wszystko co może, by
utrzymać pojęcie Boga z dala od ludzkich pytań, ponieważ gdyby tego nie
zrobił, wielu być może przemyślałoby to, a to nie jest wskazane. Niech
ludzie wybierają dla ślicznego leniwego uczuciowego życia, pełnego
zabawy, która jest systemem. Kiedy zniszczenie ateizmu faktycznie
będzie mieć miejsce na dużą skalę, on już nie będzie mógł użyć swojej
zakulisowej taktyki i będzie musiał puścić farbę; wtedy skieruje swe
działania przeciw Bogu i Chrystusowi i każdy będzie wiedział, kim on
jest.
Szatan jest najbardziej inteligentnym "ludzkim" bytem z niespotykaną
magnetyczną osobowością; jest hipnotycznym liderem, który może zrobić
rzeczy, o których nie pomyślelibyśmy, że są możliwe, takie jak np.
wyzdrowienie od śmiertelnych ran. W Apokalipsie stwierdzono, że bestia
zamanifestuje się na początku jako idol mas, i że miliony pójdą za nim
w cudzie i podziwie. To jest prawdopodobne, antychryst szuka cudu i
podziwu. Ten pochód za idolem to będą przeważnie młodzi ludzie przed
ich drugim przebudzeniem, którzy nie mają żadnych ideałów takich jak
Bóg albo Chrystus, oni robią co mówi im fantazja ponieważ są
znudzeni. To też jest prawdziwe, ponieważ antychryst ma najwięcej
władzy nad młodzieżą, są bezbronni, jeszcze mieszkają w jaźniach swoich
ciał, i jeszcze nie rozwinęli wystarczająco swych indywidualności.
On przejmie świat w niespodziewany sposób i zacznie drugą krwawą
rewolucję kulturalną, która wyniesie na wyżyny tych bez talentu. Główni
liderzy i intelektualiści będą kajać się ze swych "grzechów" w
mass-mediach i będą zamiataczami ulic. Ich własność będzie oddana
"biednym", ale nie rzeczywiście biednym, tylko beztalenciom, które
obejmą wszystkie szczytowe stanowiska. Ich brak talentów będzie
zamaskowany biurokracją i szaleństwem wydawania rozkazów, ale to nie
zapobiegnie schodzeniu na psy produkcji przemysłowej i żywności, które,
oprócz innych strat spowodują gigantyczny głód.
Machina propagandy będzie kręcić się na najwyższych obrotach, dzięki
czemu antychryst zyska reputację wielkiego reformatora, a nawet
większego zbawcy i obrońcy uciskanych. On kombinuje i manipuluje z
zazdrości, to jest główna cecha rozpoznawalna w jego działaniach.
Wybierze swych uczniów, przeważnie ludzi młodych, którym nie będzie
szczędził względów. Uniwersytety będą pełne gorliwców, ale oni muszą
zostać nauczeni co to znaczy żyć naprawdę. To "rzeczywiste" życie to
siła, seks, pieniądze, niewolnictwo i zwłaszcza, nieróbstwo. Mają
"osłów" do pracy. Będą podjudzeni by nawrócić "heretyków" za pomocą
terroru i rozpocznie się eskalacji gwałtu, która zniszczy istniejącą
konstytucję. Morderstwo, rozbój, lżenie, porwanie a zwłaszcza
defloracja to porządek dnia.
Ten chaos jest połączony z ich drugim planem kampanii, mianowicie
kultem jednostki i upokarzaniem. Każdy będzie zmuszony by czcić obraz
antychrysta a ktoś, kto nie zrobi tego, w pierwszej kolejności będzie
skazany na wykluczenie, jak parias, wraz ze swoją rodziną. Będzie im
dany śmieszny znak i dlatego nie będą w stanie cokolwiek kupić albo
sprzedać, a w tym samym czasie zostaną pozbawieni pracy i dochodów.
Zostaną skazani na śmierć głodową. System pracuje z szatańską
doskonałością ponieważ to tworzy nienawiść w obrębie rodziny. Każdy
przychodzi do osoby zaangażowanej i próbuje przekonać ją, że powinna
być wrażliwa i nie zmuszać rodziny do upokorzeń: Jeżeli ona pozostaje
uparta, wtedy naprawdę zaczyna się kłopot i w domu zaczyna się dramat;
ona może nawet być zdradzona przez swą rodzinę, torturowana i zabita.
(zobacz Marka 13.12)
To się nie zdarzy ponieważ żąda tego antychryst! On nie jest taki
głupi; wtedy byłaby to jego wina, a to jest ostatnia rzecz, której
chce. To się zdarzy ponieważ egoiści nie mogą przyjąć, że ktoś odmawia
przyjąć upokorzenie jakie musiałby znosić. Ludzie robią to jeden
drugiemu, antychryst nie brudzi swych rąk takimi rzeczami, on obserwuje
ludzi z wyższością i ignoruje morderstwa i tortury, on po prostu
nagradza "dobre uczynki". Świat będzie uczyniony niewrażliwym przez
telewizję, jego zespoły filmowe zrelacjonują interesujące zdarzenia i
wtedy będą wybrani ludzie, który przysłużyli się społeczności. Mogą
przyjść do jego pałacu i zostaną udekorowani z całym koniecznym
przepychem i splendorem. To jest sposób, w jaki fałszywy zbawiciel
wiesza przynętę ponad dołem śmierci wiecznej.
Czy jest to dokładny opis przyszłych wydarzeń? Nie, to nie jest
możliwe. Ten, kto przepowiada przyszłość, zmienia ją. Właśnie ten fakt,
że taki opis istnieje i jest publikowany, nawet na małą skalę, znaczy,
że nawet gdyby chciał zrobić to w ten sposób, musiałby teraz
zmodyfikować swoje plany. Opis jest skomponowany przez istoty, które
znają jego charakter ponieważ tak samo jest na wszystkich planetach;
tym samym opis dotyczy tylko metod szatana, a nie jego planu działania.
Nasz problem to, że on zna ludzkość i dokładnie wie jak musi nami
manipulować. Jak mówi nam Biblia, to wszystko sprowadza się do odwagi i
nieugiętości. Kto próbuje uratować życie, straci je, a które utraci
życie dla "MNIE" zachowa je.
Faza końcowego wyboru
Od opisu tego nieśmiertelnego osobnika, będzie jasne dlaczego może
dostać pozwolenie na pojawienie się tylko w końcowym okresie rozwoju.
To może trwać tylko około czterech lat, inaczej podważyłoby wolną wolę
ludzkości; wyprzeć się wiary, czy też nie. Otóż trzeba pamiętać, że
wybór w ostatnim okresie jest wyborem uzupełnianej tożsamości. Człowiek
potrzebuje czasu na dokonanie ukształtowania tożsamości od
pokwitania do około 25 roku życia, i to wynosi około 10 lat, chociaż
zwykle dłużej. Podczas tych dziesięciu lat decyduje się czy on rozwinął
dość talentów by osiągnąć nieśmiertelną indywidualność. Gdyby Szatanowi
dozwolono na 10 lat działania jego mocy, mógłby uformować wielką ilość
młodych ludzi na istoty bez talentu. Ponieważ nie dostaje nawet połowy
tego okresu, wszystko co może zrobić ma sprawić, żeby już obecne istoty
bez talentu dobrze się zabawiły i nieodwołalnie się samookreśliły. Oni
dokonali wyboru i kierują się do antychrysta ponieważ jest dla nich
atrakcyjny. Tak więc zagarnia wszystkich uczniów Szatana razem,
zwłaszcza, że w końcowej fazie są bardzo liczni. Jak będzie wyjaśnione
później, oni znajdują się poza całym czasem (czasem ziemskim) i
osiągnęli swe ukształtowanie w poprzednich życiach. Jest zasadą , że
żadne "nowe" istoty nie mogą być wprowadzone w błąd, z, albo bez
nacisku, ponieważ wtedy ich swoboda wyboru byłaby podważona. Ludzie, o
których mówimy to istoty, które mają lenistwo wrodzone, jak talent, i
złe skłonności tak, że ich rodzice i nauczyciele byli niezdolni do
wzięcia ich pod kontrolę. Prawdziwi ludzie, którzy uzupełnili proces
mieszania talentu poprzez pracę i wysiłek, mają wolę nieśmiertelnej
duszy by nie upaść, w sensie wiecznego wykluczenia. Nieważne co
czynili, cała wina jest ograniczona i dlatego może być spłacona, nawet
jeżeli metoda powoduje dużo cierpienia. Kiedy ktoś ulegnie groźbom i
będzie czcić obraz antychrysta, nie weźmie udziału w pierwszym
zmartwychwstaniu, ale w drugim, i będzie musiał obalić swoją
identyfikację z Szatanem, z całym związanym z tym cierpieniem. Nikt nie
może uniknąć cierpienia ponieważ ono oferuje satysfakcję, bez której
wieczne szczęście nie może istnieć.
Znaczna większość "leniwców" będzie żyjąc, albo w świecie zmarłych,
uzupełniać opisany poprzednio proces rozwoju, i to zajmie około tysiąca
lat po katastrofie. W Biblii, Bóg mówił: Obyś był zimny albo gorący! A
tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich
(Apokalipsa 3.15). Przykryliśmy "letnie" i "zimne" istoty, ale kto są
teraz "gorące"? To ci ludzie , którzy są zawczasu na końcowym
zjednoczeniu i już nieodwołalnie określili swą Chrystusową tożsamość. Z
reguły są to ci ludzie, którzy woleli raczej zrezygnować z życia niż
zaprzeć się Boga albo Chrystusa. Oni wezmą udział w pierwszym
zmartwychwstaniu i w tysiącu lat królestwa Bożego i Chrystusa na Ziemi.
Podczas chrześcijańskich i żydowskich prześladowań, mogli ludzie oddać
swe życie i dlatego potwierdzili swą Bożą tożsamość. Koniec czasów
pojawi się jako okres wyboru, w którym nie tylko Szatan, ale Chrystus
też będzie gromadził swych wybranych.
Katastrofa strachu
Faktycznie, Szatan dostaje pierwszą szansę. To prawda, że Chrystus był
tutaj na Ziemi pierwszy, ale z powodu wielu ograniczeń, nikt nie może
mówić, że jest jakiekolwiek porównanie ze zwierzęcą przemocą
antychrysta. Nikt nie może być przeklęty z powodu tego, że zawiódł w
swej pierwszej konfrontacji z bestią; oni dostaną więcej szans by
potwierdzić ich Bożą tożsamość w odpowiednim czasie. Po pierwsze, musi
zostać zakończony chaos na Ziemi i to "oczyszczenie" będzie mieć
miejsce w tak surowy sposób, że to oznacza całkowite zniszczenie
wszystkich ludzkich dzieł i wyrównanie powierzchni Ziemi jak gdyby
uczynił to wielki buldożer.
Dosłownie nic nie zostanie nie poruszone. Faktycznie, to antychryst
pociągnie za spust; jego terror przyniesie zniszczenia, chaos i strach.
Ponieważ ludzka rasa jest kompletna i przez to martwa, przez ich
uwikłanie z życiem, podzieli strach, jednomyślność w strachu będzie
istnieć, nawet jeśli to jest jeszcze nie całkowita jednomyślność. Na
przykład, Szatan i jego potężny pijany zespół, i Chrystus nie wezmą
udziału. To jest również dobra rzecz, ponieważ wszechmocny strach
zniszczyłaby nasz układ słoneczny.
Strach musi być właśnie dość wielki by umożliwić ludzkości pociągnięcie
za cyngiel, który spowoduje przesunięcie biegunów Ziemi i wejście
narkotycznego strachu, który zapewni szybki i miłosierny koniec całej
ludzkości i zwierzętom. Katastrofa nie przyjdzie niespodziewanie dla
prawdziwych ludzi; w rzeczywistości, oni już od dawna modlą się żeby
Bóg skrócił to zło jakie ich otacza. Każdy prosto myślący byt już od
dawna przygotował się na te oznaki końca i wielu spokojnie się podda w
wielkim poważaniu dla Boga.
Inny proces zacznie się podczas tych ostatnich dni, mianowicie
przedłużenia życia odbitego na ziemi, dzięki któremu wybrańcy Chrystusa
z wcześniejszych czasów podniosą się z martwych i, jak obiecano, będą
"obudzeni". Ten wywołujący głębokie wrażenie spektakl będzie opisany
dalej w następnym rozdziale. Znak Syna człowieczego pojawi się w
chmurach powyżej płonącej Ziemi na znak, że nowy czas zaczął się. Czas,
w którym Chrystus będzie panować w nowym królestwie pokoju i
sprawiedliwości, która zaczęła się na Ziemi. Szatan zostanie uwięziony
na tysiąc lat; zmiana warty.
Dla biblijnego sprawdzenia, zobacz: Apokalipsa 13, Mateusz 23 i Łukasz 21.
Wnioski
Co jest istotą w przepowiadaniu katastrofy?
Bzdura, to jest dokładnie to samo jak doktor mówiący kobiecie, że ona
jest w ciąży. Ludzkość jest w ciąży z nowym życiem wiecznym i co ma się
zdarzyć, to właśnie bóle porodowe nowego życia. Człowiek jest
przeznaczony dla przyszłości, jaka przekracza nasze najdziksze sny.
Całe cierpienie, które rodzi się zgodnie z wolą Bożą jest częścią procesu
oczyszczania, przez który wypędzamy naszą demoniczną jaźń. Innymi
słowy, cierpienie jest dyskontowane od reszty. Ci, który przyjmują to
cierpiące szczęście zamiast nieszczęścia, ulepszają swoją umysłowość
dużo łatwiej teraz, ponieważ to ma trzy razy lepszy skutek przed
zmartwychwstaniem niż potem.
Musimy dać sobie powiedzieć, że jesteśmy w ciąży, inaczej bóle
ostatnich czasów tylko spowodują paniczną sytuację, która doprowadzi
nas do wniosku, że ludzkość jest skazana i że to jest niemożliwe by to
Istnienie było za wiedzą miłosiernego Boga. To wszystko mijałoby się z
celem jeżeli nie miałoby skutku oczyszczania. Dla oświeconych istot,
jest to nadzwyczaj znaczące. Na szczycie fanatycznej histerycznej
eksplozji nienawiści do Boga, Bóg unosi rękę z demonstracją siły,
poczem opuszcza z pustoszącym wrażeniem. Nawet gdy katastrofy już się
zaczną, będzie wielu, którzy zapragną odgryźć sobie język dla faktu, że
czcili antychrysta. Zatrzęsiemy się przebudzeni, być może za późno by
zdać sobie sprawę, że szliśmy złą ścieżką. To wrażenie podczas śmierci
będzie cenne jak oczyszczanie w przejściu do tysiącletniego królestwa.
Tylko uczniowie Szatana, którzy nie są "w ciąży" zobaczą to jako
proroctwo losu, dla nich jest to proroctwo wiecznej śmierci i nie będą
chcieli słyszeć o tym.
Jest dlatego bardzo ważne by zdać sobie sprawę, że szczyt ich terroru
to po prostu kwestia wyboru: z albo przeciw Chrystusowi i już nie na
całe życie lub śmierć. Oszczędzenie życia to właściwie sprawa
odroczenia na kilka miesięcy. "Ten, który utraci życie dla "MNIE",
odnajdzie je".
Wcielenie Szatana można zrozumieć dość prosto.
1. Początek wszechświata jest w nieskończonej WSZECH-świadomości, która
może zamanifestować się tylko w przeciwieństwach (zobacz pierwszy
rozdział).
2. Prawdziwy cel stworzenia to miłość, i potrzebuje przynajmniej jednego partnera.
3. Zatem ten partner musiał istnieć zawsze w nieskończoności i musi,
zgodnie z punktem 1. istnieć poza przeciwieństwami w charakterze i
naturze.
Ergo, Syn miał nieskończony początek i był dlatego niezniszczalny,
mianowicie, Szatan. Gdyby Syn miał stać się człowiekiem a Szatan nie,
swoboda wyboru rodzaju ludzkiego zostałaby zniszczona, bez czego miłość
doskonała jest niemożliwa. Istniałyby wtedy istoty, które poczuły
sympatię do Szatana, ale które nie mogłyby pójść za nim by udoskonalić
ich anty siły-miłości.
Wniosek końcowy:
Jest nieuniknione, że Szatan pewnego dnia stanie się człowiekiem.
Jeszcze inny wniosek może być wyciągnięty z tego. Jeżeli w końcu czasu,
wszyscy uczniowie Szatana powinni się wcielić, wtedy mogłoby mieć miejsce skompletowanie
porcji ludzkości Szatana (to zostanie
wyjaśnione). Co wtedy z porcją Chrystusa? Setki milionów dobrych ludzi
nigdy nie poznałoby Go, nie mówiąc już o tym, że mogliby wybrać Go,
albo pójść za Nim. Naprawdę te wiele zakazów, które ograniczały Go zrobiło
Go właśnie cieniem z przeszłości, źle zrozumianym i niezauważonym.
A jaki kontrast z innymi planetami, gdzie On zgodnie z planem żył jako
król miłości, i rządzi całą planetą!? Swoboda wyboru ludzkości byłaby
zniszczona również gdyby Chrystus miał pozostać cieniem z przeszłości,
którego większość z nas nie poznała; i tak możemy mówić z tym samym
przeświadczeniem, że Chrystus wróci na Ziemię po raz drugi.
Faza | Przyczyna | Efekt |
1. Pre-kształtowanie | Tworzenie życia, przymusowo dualistyczna Jaźń materii-Świadomości naszego układu słonecznego; Jahwe Bóg i Szatan w Duchu Bożym. | Rozproszenie tej pierwszej generacji Świadomości do indywidualnych dualistycznych bogów, adaptacja do charakteru Ziemi, budzenie, pobłażanie, tworzenie nowej dwoistości i typ charakterów, blokowanie eskalacji samolubności. |
2. Stworzenie życia | Programowanie pola-życia w Raju, początek i kierownictwo ewolucji życia na Ziemi. WYJŚCIE BOGÓW. | Dalsze rozpraszanie, wymazanie pamięci, synowie bogów, pierwsze pojawienie się jaźni ciała "CZŁOWIEKA". Reprodukcja synów bogów + człowieka, pochodzenie prawdziwych ludzi. POCZĄTEK PROCESU PRZEKSZTAŁCANIA PO POTOPIE (WYBÓR). |
3. Przekształcenie | Wcielenie Syna, Szatan zablokowany przez Ducha Prawdy. Całkowita izolacja rodzaju ludzkości aż do wcielenia Szatana w końcu czasów. POWRÓT CHRYSTUSA. | Przekształcenie przez urodzenie i przebudzenie Bożych talentów, mieszanie się talentów, ciało otrzymuje ducha, początek drugiej generacji tożsamości w kolektywnym duchu ludzkości w królestwie zmarłych. Manifestacja Ducha Prawdy w narodzie wybranym. KOMPLETACJA PRZEKSZTAŁCANIA |
4. Wybór | Pierwsze zmartwychwstanie narodu wybranego w tysiącletnim Królestwie. Drugie blokowanie Szatana, uzupełnienie Oblubienicy Syna, jednomyślność w Duchu Prawdy. | Integracja miliardów podczas tysiącletniego królestwa zmarłych w kolektywnym życiu tworzącym ducha ludzkości. Ustalenie tożsamości poprzez jednomyślność w Duchu Prawdy. Stworzenie uzupełniającego komponentu świadomości jako przygotowywanie dla procesu oczyszczenia. |
5. Oczyszczenie | Wielkie Zmartwychwstanie w Duchu Prawdy, nowy proces pobłażania, zmartwychwstanie bandy Szatana, ucisk ciał (piekło), spłacenie win, oczyszczanie, kompletacja tożsamości, wielkie godzenie i tworzenie nowej siły-miłości. Śmierć Szatana. | |
6. Zakończenie | CHRYSTUS, nowy Bóg, wszechobejmująca Jaźń (JA jestem) uzupełnionej ludzkości poprzez ich jednomyślność w miłości-woli i myśli w Duchu Prawdy. | |
7. Spełnienie | Wszechmocna Wola uzupełnionego CHRYSTUSA. Pojawienie się skompletowanego, absolutnego charakteru SYNA. Połączenie się w świadomości, uwolnienie od materialnego ciała, kolaps układu słonecznego, wejścia do nowego nieśmiertelnego życia. Nowa Ziemia, zaślubiny Baranka, pierwsze połączenie do końcowych osobników (aniołowie), rekonstrukcja epiki Człowieka. Chwalebne spełnianie SŁOWA w CHRYSTUSIE. |