William Bramley - Bogowie Edenu



Nr 9


BOGOWIE I ARIOWIE



Indie to tajemnicza kraina. To miejsce, gdzie nauki duchowe rozkwitły, zaś te o znaczeniu praktycznym zanikły. To kraj, w którym niemal wszelkie życie jest świętością, a jednocześnie miliony ludzi giną z głodu. Wielu ludziom wydaje się, że narody Indii i religia hinduistyczna są ze sobą nierozerwalnie związane, tak jakby zostały razem stworzone. Hinduizm przyjęło prawie 85% populacji Indii, czyli około 800 milionów ludzi. Jednak Indie, jakie znamy, oraz większość wyznawanych tam religii wcale tam nie powstała. System kastowy, większość bogów hinduizmu, rytuał Braminów i język sanskrycki, wszystko to ludy Indii przejęły od obcych najeźdźców wiele stuleci wcześniej.

Między rokiem 1500 (czasy Totmesa III w Egipcie), a 1200 p.n.e. (czasy Mojżesza) indyjski subkontynent najechany został z północnego zachodu przez plemiona Ariów (Aryjczyków) [1]. Ariowie stali się nową klasą panującą Indii i zepchnęli rdzennych Hindusów do roli służebnej.

Kim byli Ariowie i skąd przybyli, pozostaje zagadką do dzisiaj. Historycy zwykli nazywać Aryjczykami ludzi, którzy mówią językami indoeuropejskimi: angielskim, niemieckim, łacińskim, greckim, rosyjskim, perskim, sanskrytem i innymi. Słowo „Aryjczycy” posiada też węższe znaczenie. Bardzo często jest używane do określenia rasy ludzkiej o białej skórze i niesemickim pochodzeniu.

Istnieje wiele teorii na temat miejsca pochodzenia Ariów. Ogólnie przyjęta hipoteza zakłada, że Ariowie wywodzą się ze stepów Rosji, skąd migrowali do Europy, a następnie Mezopotamii. Niektórzy uważają, że ojczyzną Ariów jest Europa, skąd migrowali oni na wschód. Teoretycy o poglądach rasistowskich twierdzą, że Ariowie byli założycielami starożytnych cywilizacji mezopotamskich, a więc byli pierwszymi cywilizowanymi ludźmi na świecie. Teoria ta była silnie promowana w czasach brutalnego reżymu faszystowskiego w Niemczech w celu podtrzymania idei „aryjskiej supremacji”. Naziści posunęli się nawet do twierdzenia, że Ariowie zostali stworzeni przez boskich nadludzi pochodzących z innego świata. Podobne poglądy były głoszone już wcześniej. Gdy hiszpański konkwistador Pizarro przybył w roku 1532 do Ameryki Południowej, mieszkańcy tego kontynentu traktowali najeźdźców jako Wirakocza, co znaczyło „biali panowie”. Lokalne legendy Południowej Ameryki mówiły o rasie panów składającej się z potężnych białych ludzi, którzy nadeszli z nieba przed setkami lat. Według legendy „panowie” ci rządzili miastami Południowej Ameryki do czasu swojego odejścia. Obiecali jednak wrócić w przyszłości. Tubylcy uważali, że Hiszpanie byli wracającymi Wirakocza i dlatego pozwalali im bez  jakiegokolwiek oporu grabić swoje złoto i inne skarby.

Po świecie rozprzestrzeniło się wiele religii i mistycznych wierzeń zakładających nadrzędność rasy aryjskiej nad pozostałymi. Tego rodzaju poglądy określa się czasem jako „arionizm”. Arionizm (pojęcie nie występujące w języku polskim) jest wyniesieniem białoskórych Aryjczyków nad inne rasy w oparciu o założenie, że Ariowie (Aryjczycy) to rasa „wybrana” lub „stworzona” przez „Boga” (bądź nadzorczych bogów), w związku z czym jest ona duchowo, społecznie i genetycznie nadrzędna w stosunku do pozostałych. Biorąc pod uwagę ponury cel, w jakim - jak podają źródła - stworzona została rasa ludzka, arionizm oznacza w najlepszym przypadku to, że Ariowie to rasa nadrzędnych niewolników. Jest w tym trochę powodów do dumy. Są jednak również inne rasy, na przykład Japończycy, które mają podobne legendy mówiące, że zostały one zrodzone przez pozaziemskich „bogów”.

Należy odróżnić arionizm od prostego pojęcia dumy z dziedzictwa narodowego. Oczywiste jest, że ludzie łączą się na bazie wspólnego dziedzictwa, interesów lub estetyki. Każda taka grupa ma tendencję do wykształcenia pewnego zasobu dumy z rzeczy i idei, które są jej spoiwem. Jest to prawdą zarówno w odniesieniu do kolekcjonerów znaczków jednoczących się w ramach stowarzyszenia filatelistów, jak i ludzi o czarnym kolorze skóry uczestniczących w grupie świadomości czarnych. Ludzie mają tendencję do łączenia się w związki na bazie najróżniejszych rzeczy - wszystkiego co może wydawać się ważne bądź sprawiać przyjemność danej grupie. Nie ma nic szkodliwego w tym, że ludzie są dumni z narodowego dziedzictwa. Zło zaczyna się w momencie, gdy duma przeradza się w uprzedzenie do tych, którzy nie posiadają podobnych cech. Przecież kolor skóry dotyczy wyłącznie powierzchowności. Jeśli uprzytomnimy sobie, że indywidualni ludzie to byty duchowe, wówczas problem, jakie ciała one animują, stanie się nie bardziej ważny niż marka samochodu, którymi one jeżdżą. Mimo to zróżnicowania rasowe najskuteczniej dzielą ludzi na przeciwstawne obozy. Rasizm jest najefektywniejszym narzędziem na Ziemi stosowanym do utrzymywania społeczeństw w rozbiciu. Opisany wyżej typ arionizmu wpływa na polaryzację ludzkości prowadzącą do nie kończących się konfliktów na tle rasowym, które są plagą rodzaju ludzkiego od początku jego dziejów.

Nie wszystkie organizacje Bractwa mają tradycje aryjskie. W wielu pochodzenie aryjskie było uważane za nieodzowny warunek duchowego odrodzenia. Tego typu poglądy przyspieszyły ugruntowywanie się materializmu przeobrażając pragnienie duchowego przetrwania w kierunku obsesji związanej z ciałem, tym razem w kwestii dotyczącej koloru skóry. Jest oczywiste, że karnacja nie ma nic wspólnego z osobowością poszczególnych jednostek lub możliwościami osiągnięcia przez nie duchowego zbawienia.

Ariowie najechali Indie tuż przed powstaniem w Bractwie monoteizmu, w czasach gdy rozpoczęło już ono wysyłanie emisariuszy i zdobywców. W Indiach aryjscy najeźdźcy ustanowili złożony system religijno-feudalny znany dziś pod nazwą „hinduizmu”. Jest on kolejną odnogą Bractwa. Pewne organizacje Bractwa na Środkowym Wschodzie i w Egipcie utrzymywały ścisłe więzy z przywódcami Ariów w Indiach i często wysyłały do nich na naukę uczniów. W wyniku inwazji Ariów Indie stały się ważnym światowym centrum działalności sieci tej organizacji i pozostają nim do dzisiaj.

Przywódcy Ariów wymagali posłuszeństwa w stosunku do podobnych „bogów” pochodzenia kosmicznego, z którymi spotkaliśmy się w Mezopotamii i Egipcie. Wielu spośród podobnych do ludzi bogów czczonych przez Ariów posiadało imię „Asura”. Hymny i modlitwy ku czci Asury znajdujemy w Wedach, zbiorze pism hinduizmu. Jest tam wiele bardzo intrygujących opisów Asury. Na przykład hymn do Waty, boga wiatru, przedstawia „rydwan”, którym podróżuje bóg. Jest on uderzająco podobny do opisów pojazdu Jehowy ze Starego Testamentu. Pierwszych sześć wierszy hymnu głosi:

Teraz ogrom rydwanu Waty!
Oto nadchodzi on
I  głos jego grzmiący.
Sięga on nieba,
Czyni światło gorejące [czerwona ognista poświata]
I zawirowuje pył na ziemi.

Pozostała część hymnu opisuje wiatr w sposób bardzo dosłowny i łatwy do rozpoznania. Przytoczone wersy przedstawiają pojazd, który nadlatuje szybko z nieba, czyni straszliwy huk, emituje ognistą poświatę i powoduje, że kurz zaczyna wirować na powierzchni ziemi, co oznacza, że jest to rakieta lub samolot odrzutowy.

Inne, znakomite, tłumaczenia Wed zostały wydane nakładem Międzynarodowego Stowarzyszenia Świadomości Kriszny będącego hinduistyczną sektą o zasięgu światowym, która założona została w roku 1965 przez emerytowanego hinduskiego biznesmena i gorącego wyznawcę boga Kriszny. Dzieła te przedstawiają starożytnych „bogów” hinduizmu oraz ich sługi, królów, podróżujących statkami kosmicznymi i angażujących się w międzyplanetarne wojny oraz strzelających z broni emitującej wiązki potężnego światła. W Srimad Bhagavatam, Pieśń Szósta, część 3, czytamy na przykład:

Pewnego razu, gdy król Citraketu podróżował w kosmosie cudownie lśniącym samolotem podarowanym mu przez Pana Wisznu [główny bóg hinduizmu] zobaczył Pana Siwę [inny bóg hinduizmu]...

Srimad Bhagavatam opowiada o rasie „demonów”, która najechała system trzech planet. Przeciwstawia się im Siwa władający potężną bronią, z której strzela w statki powietrzne nieprzyjaciela:

Strzały wypuszczone przez Pana Siwę ukazały się niczym ogniste promienie wychodzące z globu słonecznego i pokryły trzy załogowe statki powietrzne, i żadnego z nich już więcej nie było widać.

Jeśli powyższe opisy są prawdziwe, wówczas te oraz inne fragmenty Wed przedstawiają podobnych do ludzi „bogów”, którzy przed stuleciami rozbijali się świszczącymi statkami kosmicznymi, angażowali się w powietrzne bijatyki i posiadali niezwykłej mocy broń promienistą.

Podobnie jak w Mezopotamii i Egipcie wiele bóstw hinduizmu jest oczywistym wytworem fantazji, zaś te, które są rzeczywistymi „bogami”, otoczone są potężną aureolą mitów. Jednakże za zasłoną krzykliwej fikcji znajdujemy ważne wskazówki określające osobowość rządzących rodzajem ludzkim nadzorczych władców. Podania hinduizmu wskazują, że społeczeństwo Nadzorców składało się z wielu ras o różnych cechach charakteru, podobnie jak jest to w społeczeństwie ludzkim. Niektórzy „bogowie” posiadali skórę koloru niebieskiego. Inni przejawiali bardziej przyjazny i życzliwy stosunek do ludzi niż pozostali. Wyraźnie jednak widać, że w czasach inwazji Ariów, nieprzyjaźni „bogowie” przeważali. Uwidacznia się to w systemie społecznym wprowadzonym w Indiach. Został on stworzony po to, aby skrępować ludzi duchowo. Tak jak i gdzie indziej więzy te zostały wzmocnione przez rozmyślnezniekształcenie prawd duchowych. W rezultacie tych działań Indie zyskały system feudalny znany pod nazwą systemu kastowego.

Aryjski system kastowy podaje, że każda jednostka ludzka rodzi się jako członek społecznej i zawodowej klasy (kasty), do której należy jej ojciec. Nikt nie może opuścić swojej kasty bez względu na osobiste przymioty i cechy osobowości. Każda warstwa społeczna ma własne związki, zwyczaje i rytuały. Członkowie najniższej kasty zwani „wyrzutkami” lub „nietykalnymi” wykonują najczęściej prace służebne i żyją w skrajnym ubóstwie. Są pogardzani przez członków wyższych klas. Najwyższe miejsce w hierarchii zajmują kasty władców i braminów. Składają się one z samych Ariów. System kastowy istnieje w Indiach do dnia dzisiejszego, aczkolwiek nie jest on już tak skostniały jak dawniej, zaś piętno nietykalnych zostało w znacznym stopniu zniwelowane. W północnych oraz niektórych zachodnich rejonach Indii Hindusi o jaśniejszej skórze wywodzący się bezpośrednio od aryjskich najeźdźców w dalszym ciągu dominują w wyższych kastach.

Siła oraz nacisk ekonomiczny były pierwszymi narzędziami używanymi przez Ariów do zachowania systemu kastowego. W szóstym stuleciu p.n.e. zniekształcone wierzenia religijne stały się trzecim ważnym narzędziem tego typu.

Religia hinduistyczna głosi, że dusza ludzka nie umiera wraz i ciałem. Naucza ona, że po śmierci ciała fizycznego forma duchowa przenosi się do nowo narodzonego ciała. Proces ten nazywany jest „reinkarnacją”. W jego wyniku powstaje zjawisko tak zwanych „dawnych żyć”. Wielu ludzi potrafi odtworzyć swoje „dawne życia” i to czasami z zadziwiającą dokładnością.

Świadectwa dostarczone przez współczesne badania reinkarnacji wskazują, że to, w jakie ciało wcieli się dusza, zależy zazwyczaj od bardzo przypadkowych czynników. Mogą być one związane z miejscem śmierci oraz bliskością nowych ciał (zarodków w łonach ciężarnych kobiet). To, czy konkretna dusza wybierze męską, czy kobiecą postać zależy prawdopodobnie od tego, jak szczęśliwa była w życiu, które właśnie się skończyło. Ze względu na wyżej wymienione zmienne wcielenie się formy duchowej w nowe ciało jest procesem niemożliwym do przewidzenia, procesem, w którym czysty przypadek odgrywa często główną rolę. Religja Ariów zniekształciła obrazj tego prostego procesu głosząc fałszywą zasadę, że odrodzenie („reinkarnacja”) podlega niepodważalnemu prawu, zgodnie z którym każde kolejne wcielenie jest ewolucyjnym krokiem zbliżającym bądź oddalającym duszę od duchowej doskonałości i wyzwolenia. Hinduizm mówi, że poszczególne kasty stanowią kolejne stopnie kosmicznych, schodów. Jeśli ludzie będą zachowywali się zgodnie z zasadami obowiązującymi w ich kaście, to w kolejnych wcieleniach odrodzą się w wyższej klasie społecznej. Jeśli jednak zaniedbają swoje obowiązki, to urodzą się w niższej kaście. Doskonałość duchową i wyzwolenie osiągane są jedynie wtedy, gdy jednostce uda się dotrzeć do najwyższej kasty braminów. Inaczej mówiąc, kasta, w której rodzi się człowiek stanowi wskaźnik jego duchowego rozwoju i to sankcjonuje traktowanie, jakie go czeka w przyszłości.

Cel tych nauk jest jasny. System kastowy został wymyślony po to, aby stworzyć sztywny, feudalny porządek społeczny podobny do tego, który powstał w Egipcie pod rzadami faraonów.

Hinduistyczna wiara w reinkarnację służy dwóm następnym celom, które założyli sobie Nadzorcy. Hinduizm podkreśla, że posłuszeństwo jest zasadniczym elementem umożliwiającym przejście do wyższej kasty. Jednocześnie aryjskie wierzenia zniechęcają ludzi do podejmowania pragmatycznych prób zmierzających do odrodzenia duchowego. Reinkarnacja poprzez system kastowy ukryła prawdę, którą jest to, że duchowe odrodzenie osiągalne jest w taki sam sposób, jak prawie wszelka osobista poprawa - poprzez świadome indywidualne wysiłki, a nie machinacje lub fikcyjną kosmiczną drabinę.

Mimo niewielkiego znaczenia symbolizm odegrał ważną rolę w religii Indii. Jednym z najważniejszych mistycznych symboli hinduizmu jest swastyka - „złamany krzyż” - która większości ludzi kojarzy się z nazizmem. Swastyka jest bardzo starym symbolem. Objawia się ona bardzo często w historii, zwykle w powiązaniu z mistycznymi praktykami Bractwa oraz w społecznościach czczących nadzorczych „bogów”. Dokładne jej pochodzenie nie jest znane. Występuje już w starożytnej Mezopotamii. Niektórzy historycy uważają, że mogła występować w Indiach jeszcze przed inwazją Ariów. Jest to możliwe, ponieważ wiele przedaryjskich miast Indii prowadziło ożywiony handel z innymi częściami świata, nie wyłączając Mezopotamii. Jakiekolwiek by nie było jej pochodzenie, po najeździe Ariów stała się ona dominującym symbolem hinduizmu i arionizmu.

Znaczenie swastyki jest zaskakujące, ponieważ jest ona symbolem szczęścia i pomyślności. Czy to nie ironiczne, że wszystkim społecznościom, które jej używały, doskwierał wręcz katastrofalny brak szczęścia. Intrygujące rozważania na temat swastyki opublikowano w roku 1901 w Archaeological and Ethnological Papers of the Peabody Museum (Studium archeologiczne i etnologiczne Muzeum Peabody). Zdaniem Zelii Nuttall, autorki tej pracy, swastyka wiąże się prawdopodobnie z obserwacją gwiazd. Z. Nuttall podkreśla, że symbol ten występuje w społecznościach posiadających rozwiniętą wiedzę astronomiczną i miał związek z budową kalendarza w niektórych cywilizacjach starożytnej Ameryki. Na stronie 18 swojej pracy autorka pisze:

Połączone pozycje obserwowanych o północy konstelacji Ursa Major [Wielka Niedźwiedzica] lub Ursa Minor [Mała Niedźwiedzica] w czasie czterech pór roku dają symetryczną swastykę, formę, która jest identyczna z różnymi swastykami lub symbolami krzyża... które tkwią korzeniami w zamierzchłej przeszłości...

Swastyka często wiąże się z nadzorczymi „bogami”, co może oznaczać, że reprezentuje ona ojczyznę cywilizacji Nadzorców znajdującą się gdzieś w obrębie Małej lub Dużej Niedźwiedzicy.

Hinduizm jest interesujący z wielu względów. Ma tendencję do absorbowania i włączania wszelkich nowych religii nakładających się na niego bez odrzucania starych zasad. Z tego powodu współczesny hinduizm stanowi zlepek głównych religii, które zawitały do Indii w przeszłości, takich jak religia Ariów, która wciąż w nim dominuje, oraz buddyzm i islam, które nadeszły później. Istnieją dowody, że w skład Wed wchodzi mądrość, która istniała w Indiach jeszcze przed inwazją Ariów.

W biblijnej historii o Adamie i Ewie zauważamy próby podejmowane przez pierwszych Homo sapiens zmierzające do uzyskania wiedzy koniecznej do wyzwolenia. W siódmym wieku p.n.e. doszło do kolejnej próby. Był nią szeroki, wolny od przemocy ruch, który zrodził się w Indiach w celu przeciwstawienia się systemowi ariońskiemu. Był on jedną z niewielu zasadniczych prób rodzaju ludzkiego podjętych w celu zamienienia religii Nadzorców na praktyczne metody zmierzające do osiągnięcia wolności ducha. Przywódcy nowego ruchu pragnęli zamienić bałamutny mistycyzm i ślepą wiarę na realne metody ułatwiające duchową odnowę. Pgdobne próby podejmowało oryginalne Bractwo. Z braku lepszego określenia ten typ pragmatycznych religii będę nazywał religiami „bezpańskimi”[2]. Bezpańskie religie to te, które wyłamały się spod wpływu Nadzorców i podjęły praktyczną bądź naukową próbę duchowego zbawienia. Mimo iż żadnej z nich nie udało się w przeszłości doprowadzić do duchowego odrodzenia na szeroką skalę, to jednak utrzymały one żywą nadzieję i być może wskazały kilka kroków niezbędnych do jego osiągnięcia.
---------
[1] W języku polskim funkcjonują dwa określenia: Ariowie - członkowie plemion, które w latach 1500-1200 (według innych źródeł 2000-1500) p.n.e. opanowały dolinę Indusu i Wyżynę Irańską, języki tych ludów noszą nazwę aryjskich; i Aryjczycy - ludy mówiące językami indoirańskimi. To dugie określenie kojarzy się w Polsce z pejoratywnymi treściami związanymi z przejęciem tego terminu przez niemiecki nazizm. W języku angielskim funkcjonuje jedno słowo „Aryan” oznaczające zarówno Aryjczyków, jak i Ariów. (Przyp. tłum.)
[2] Termin „maverick” [z braku polskiego odpowiednika tego terminu przyjęliśmy określenie „bezpański” - przyp. red.] pochodzi z czasów kolonizacji Ameryki. Określano nim zwierzęta hodowlane żywiące się trawą, takie jak krowy lub konie, które nie posiadały cechy właściciela. Słowo to pochodzi od teksaskiego hodowcy bydła Samuela Mavericka (1803-1870), który odmówił znakowania swojego bydła. Wszystkie nie posiadające cechy zwierzęta zaczęto od tego czasu nazwać „maverickami” i uważano je za niczyje. Stąd właśnie wywodzi się określenie „maverick”, które oznacza obecnie osobę lub organizację nie będącą w czyimś „posiadaniu” bądź nie mającą patrona, działającą niezależnie, zwykle wbrew powszechnie uznanym zasadom.