Zeszyt 95


12.08.98


Odmówiłam trzy modlitwy.[1]

– Ach! Moje dziecko![2] Dziecko Ojca, Syna i Ducha Świętego! Ja, Jezus, jestem przed tobą,[3] Moja radości i Mój ogrodzie, w którym zbudowałem sobie Moje niebo.[4]

Ponieważ przybliżył się dzień, w którym wszyscy buntujący się przeciw Mojej boskości powinni zostać zniszczeni[5] i pozbawieni swych pomocników, wysyłam cię do kraju,[6] w którym rozciągniesz swe gałęzie ponad morzem. Wysyłam cię do narodu,[7] który w waszym czasie opiera się wszystkim Moim Boskim wezwaniom i który w swej nocy powiedział w chwili szaleństwa: „Musimy coś uczynić, aby zamknąć usta tej kobiecie”. To tam cię wysyłam, umiłowana, tam, gdzie Moje Serce nadal gorzko płacze... Wyślę cię do nich, aby oliwka na nowo wydała swe oliwki, a winorośl – swe owoce.[8]

...O, wartowniku Wieży![9] Ileż jeszcze razy będziesz się sycił swą zdobyczą? Jednakże wszystkie twoje nienawistne groźby w niwecz się obrócą...

A ty,[10] który palisz kadzidło dla Bestii, jakże możesz przychodzić do Mnie, wchodzić do Mojej Świątyni i pokazywać się przed Moim tronem, mówiąc: „Jestem bezpieczny i jestem dość mocny, aby obalić Twe Królestwo. Mogę całkowicie bezpiecznie nadal popełniać wszystkie te obrzydliwości, bo nikt mnie nie widział”?[11] Ja cię widziałem i Ja cię ukażę narodom...

Spójrz, jak fałszujesz kłamliwym piórem twego pokolenia Moje Prawo i Moje Ustanowienie Eucharystii! Czy możesz jeszcze mówić: „Chrystus nie może widzieć”? Jak to się dzieje, że ty, który mówisz: „widzę”, nie rozpoznajesz twego Zbawiciela i twego Dziedzictwa? Nawet kret widzi lepiej od ciebie i rozpoznaje swą dziurę. Przyjdź okazać skruchę. A może nie jesteś zdolny do wyrażenia żalu? Niech z twoich oczu popłyną łzy i niech okażą żal. Przyjdź okazać skruchę z całego twego serca, a Ja łagodnie cię napomnę i przebaczę wszystko, co uczyniłeś. Przestań zasmucać Mojego Świętego Ducha.[12] Brzydzę się pychą i zarozumiałością, ale jeśli okażesz żal, nie lękaj się.[13] Widzisz? Twój Odkupiciel wyciąga do ciebie dłoń. Święty, który dał ci twe kapłaństwo, przyodział cię królewskimi szatami i udzielił ci symboli władzy, żebyś pasł Jego stado, mówi ci teraz tak, jak ojciec mówi do swego syna: „Z ziemi Bestii, Mój synu, nic nie odziedziczysz, ale ode Mnie, swego Pana, będziesz miał życie wieczne: Ja jestem twoim działem i twoim dziedzictwem.[14]

Czy usłyszę od ciebie te błogosławione słowa:[15] „Weselę się z radości w moim Panu, moja dusza cieszy się w moim Bogu Trzykroć Świętym, gdyż On mnie przyodział szatami zbawienia. Swą Boskością mnie przyoblekł. I jak małżonek[16] przyozdabia swą oblubienicę, tak On ukoronował mnie wieńcem, który nigdy nie zwiędnie; jak małżonkę zdobią kosztowności, tak mnie okryły Jego klejnoty. Niech teraz mój Bóg, w Swej Troistej Chwale cieszy się mną. Niechaj Wiosna[17] rozkwitnie w moim sercu i w moich kościach. Ach! Jakże moja dusza raduje się w Jego Boskości, która się stanie godłem mojego przebóstwienia. Ty, który każdego roku przyozdabiasz ziemię i sprawiasz, że ożywa, choć była sucha; Ty, który ją przemieniasz w kobierzec różnorodnych kwiatów, przyjdź przyozdobić moje serce. Uczyń je wiosną. Niechaj się wszyscy aniołowie rozradują, mówiąc: ‘Spójrzcie! W nim jest Wiosna Boga! Małżonek wszelkiego stworzenia może teraz wejść do Swego ogrodu, do Swego raju. Pan panów może teraz się cieszyć w nim i z podziwem kontemplować Swe własne odbicie. Piękno i chwała należą do Najwyższego. Szata Łaski[18] nie zwleka, by przyodziać Swe dziecko Królewską Purpurą.’ Zechciej mnie łaskawie wysłuchać i wyzwolić moje ciało wciąż tak mizerne, które panowało nade mną, zniewalając mnie tą ziemią i tym, co do niej należy. Oto przychodzę przed Twój tron, aby na znak mojej miłości ofiarować Ci moje serce:[19] jedyną rzecz, jaką posiadam. Ach! Godny uwielbienia Małżonku,[20] przemień moje serce w serce czyste. Dokonaj mojego przebóstwienia boską mocą Twego Świętego Ducha, Parakleta, Boskiego, który płonie teraz we mnie jak Paruzja, a moja dusza będzie żyła i otoczy chwałą Twą Trójjedyną Boskość.”

Wtedy Ja, Jezus Chrystus, odpowiem ci, mówiąc:

„Wynagrodzę twą pokorę i sprawię, że zniknie potępienie. Ono nie będzie już twą mroczną towarzyszką, gdyż zastąpiłeś obecnie zło miłością, zamieniłeś ciemności na światło. I choć nadal żyjesz w ciele, twój duch będzie kroczył po Niebie, a twoje oddane Mi serce dozna swych zaślubin. Tak, Moje dziecko, gdyż jak oblubieniec raduje się swą oblubienicą, tak twój Bóg i twoje Wszystko rozraduje się w tobie.[21] Odtąd będziesz spokrewniony z Nieskończoną Dobrocią.”

...a tobie, Moja Vassulo, mówię: w odpowiednim czasie wyślę cię do nich i pokażesz się. Teraz cię zwalniam, Moja radości, abyś wypełniła też twoje inne zadania.[22]

– Chciałabym być jak Maria, a nie jak Marta. Jestem szczęśliwa, kiedy siedzę z Tobą, o godny uwielbienia, ciesząc się i radując w Twojej Obecności.

– Nie uskarżaj się, Vassulo, ciesz się we Mnie. Posłuchaj: Czy by cię to pocieszyło, gdybym ci powiedział, że – w tej niewysłowionej Miłości, jaką ciebie darzę[23] – umieściłem cię jak szmaragd w Mojej królewskiej koronie?[24] Czy to by cię pocieszyło, należąca do Mnie, gdybym ci powiedział, że jesteś Moim wieńcem z pachnących kwiatów, które nigdy nie więdną, gdyż zdobią Moją głowę, i że jesteś dla Mnie, dla Moich uszu, jak koncert słodkiej muzyki? Czy to by cię pocieszyło, gdybym ci powiedział, że stałaś się Moim duchowym tronem i że Moje wizyty u ciebie są jak zapach ofiarowywanych Mi delikatnych wonności? Wspaniałomyślne serce jest tym, czego Pan potrzebuje. W tak wielu chwilach Moje oczy zwracały się tylko ku tobie i do ciebie samej. Ach, Vassulo!

– Ach, mój Panie! Najwyższy!

Moje oczy zwrócone są ku Tobie.

Także moja myśl i moje serce...

W Twej Boskiej Miłości i w królewskiej wspaniałości

naprawdę zdobyłeś moje serce...

– ...a ty – Moje.

– Ty jesteś moją jedyną radością!

– ...a ty Moją, Vassulo. Jesteś Moją jedyną radością, kiedy twoje oczy patrzą na Mnie z gorliwością, z żarem i z miłością do Mnie... To jest Życie: mieć Mnie w swoim sercu.[25]

– Życie to Ty.

– Moje Dzieło,[26] ukryj się we Mnie i ciesz się we Mnie. W ten sposób wejdź do radości twego Pana. Ja, Pan, objawię ci jeszcze bardziej Moje Serce. Chodź. Błogosławię cię.

 

29.08.98

 

– Panie wszelkiej Łaski, przybądź do mnie!

Więzy śmierci wokół mnie oplatały,

lecz Ty wyszedłeś z Nieba

w Swój pełen Wdzięku i Wspaniałości sposób.

W Twej królewskiej szczodrości uwolniłeś mnie.

Miałam ręce, ale nie było w nich czucia;

nogi – które nie umiały chodzić;

serce, które nie biło.

Żaden dźwięk nie wychodził z mojego gardła,

żeby Cię wychwalać.

Jednakże w Twej wiernej Miłości,

Miłujący ludzkość, Małżonku Swego stworzenia,

z wysokości pochyliłeś się ku mnie, niegodnej,

żeby mnie ożywić i przemienić w kantyk

dla Ciebie i dla Twego Domu.

Spójrz, co uczyniłeś z grzesznicy.

Nie bacząc na ryzyko

pomniejszenia wartości Twoich Dzieł,

przyodziałeś się mną, abym mogła się pokazać

na Twoich Dziedzińcach.

I z wielką radością nauczyłeś mnie Swoich przykazań.

Nauczyłeś mnie, że powinnam używać doskonałości

jako mojej laski, walcząc u Twego boku.

W Twej dobroci pozwoliłeś mi wniknąć

w Twoje pobudki, abym mogła zrozumieć

Twe sposoby [działania].

Wszczepiłeś mnie w Swoje Serce, gestem zaślubin,

abyśmy, Ty i ja, zakosztowali radości

Twej Boskiej Miłości.

Nauczyłeś mnie wchodzenia w Twą radość

i kochania Ciebie, abym, mówiąc o Tobie,

mówiła o Twej zaskakującej Mocy i opowiadała

o Twej Wielkości i Twojej szczodrości.

– Ach, Vassulo! Wyśpiewuj Mi i bądź równocześnie Moją harfą. W Mojej Miłości dałem ci też Życie, czuwając z całą Moją uwagą nad każdym twym oddechem. Moje Słowo jest Życiem.

Któż może powiedzieć: „Bóg nie zadziałał?” Przyoblekłem cię światłem łaski, przyodziałem cię, abyś była Moja i abyś nieustannie kontemplowała Moje Serce.

W odróżnieniu od innych – którzy otrzymują Moje Słowo jako dar i których odwiedzam wtedy, kiedy Ja chcę – tobie udzieliłem daru szczególnego: tego, że możesz Mnie przyzywać w każdym czasie, kiedy zechcesz. Rozumiesz? Udzieliłem ci tego szczególnego przywileju proporcjonalnie do zadania, jakim cię obciążyłem, i proporcjonalnie do Mego brzemienia [złożonego] na tobie. Widzisz, że zważyłem wszystko, kiedy to przewidywałem? Nie dlatego, że sama z siebie jesteś uzdolniona do tego wzniosłego zadania, jakim jest ożywienie i zjednoczenie Mojego Domu. Wszystkie bowiem uzdolnienia, które posiadasz dzięki Mojej dobroci, pochodzą ode Mnie. Czynię z ciebie zawierające ten ogromny skarb naczynie, kruche, lecz ukazujące jasno, że tak niezwyciężona Moc nie pochodzi od ciebie, lecz ode Mnie, twego Boga.[27] Ja trwam w tobie. To dlatego wcale nie słabniesz. Czyż nie posiadam prawa posługiwania się tobą, używając cię jako wezwania Mojego Miłosierdzia dla reszty spośród was?

– Zaprosiłeś mnie na Swą Ucztę...

– Zaprosiłem cię na Moją Ucztę, a poprzez ciebie – wielu innych...[28]

– Jestem związana przyrzeczeniami, jakie Ci złożyłam.

Chcę spłacić mój dług wdzięczności

i pracować wiernie dla Twego Domu.

Ty bowiem nie tylko ocaliłeś moje życie,

lecz pozwoliłeś mi, w szaleństwie Twej Miłości,

kroczyć swobodnie w Twej obecności,

w każdej chwili i o każdej porze dnia.

Zanurzyłeś mnie w Twojej Światłości.

Związałeś mnie więzami Miłości i Przyjaźni,

tuląc mnie do Swego Serca,

aby nikt śmiertelny nie mógł już rozerwać

tej boskiej więzi.

W Twej nadmiernej Miłości

uczyniłeś mnie silną jak wieża w obliczu tych,

którzy grzmią przeciw mnie.

Strach ich ogarnia w pełnym świetle,

na odgłos Twego Świętego Ducha,

mojego Towarzysza i mojej Radości...

– Moja podporo, nosząca Mój Krzyż Jedności, promieniej światłością Poznania Mojej Chwały. Rozsiewaj w tej ciemności światło Mojej mocy i nie lękaj się. Wlałem olej namaszczenia w twe usta, abyś mogła mówić dla Mnie. Bądź Moim piewcą wciąż pełnym zapału, śpiewaj temu pokoleniu, podróżując dookoła świata. Licz na Moją Łaskę.

Niechaj się pomyślnie rozwijają ci, którzy przez łaskę zostali wezwani do czytania tego Hymnu Miłości i doprowadzeni do zakosztowania tej ukrytej manny, podczas gdy jeszcze przebywają na tym wygnaniu. Udzieliłem uświęcających łask wszystkim tym, którzy zostali wezwani do czytania Mojego Hymnu Miłości ze skruszonym sercem. Niechaj ich serca kontemplują chwałę Mojej Wspaniałości i Mojej ojcowskiej Miłości. Niechaj ujrzą we Mnie nie tylko Wszechmogącego Boga, lecz również Boga Dobroci kochającego w najwyższym stopniu i bliskiego Przyjaciela. Oby ich uszy mogły usłyszeć westchnienia i jęki Mojego Serca i przekonać się o Mojej Łaskawości.

U twego boku umieściłem straż,[29] stróża u drzwi twego serca. Ma czuwać nad tym, żeby żaden natręt nie odciągnął cię od twojej misji. Kiedy mówisz, Moja miłości, nie odchodź od tematu. Tak, powtarzaj wszystko, co Ja powiedziałem, lecz w kilku słowach. Umieść w każdym sercu klejnoty, jakie dałem tobie. Niech każdy wie, że Moje Rozmowy są samą słodyczą. Jestem z tobą. ic[30]

 

1.10.98

 

– Otwórz moje ucho, o Panie, zbudź mnie z mego snu, wyciągnij z nieba Swą potężną Dłoń i podnieś mnie!

– Ach, Vassulo! Całe Niebo się raduje, kiedy na Naszych Niebieskich Dziedzińcach słychać głos prostego stworzenia...

Spaleniznę przemienię w srebro, a srebro – w najwspanialsze klejnoty. Moje dziecko, patrz prosto przed siebie. Bądź jak pełna wdzięku girlanda dla Mojej Głowy. Napełnij Moje Serce radością, znosząc w milczeniu trudności z powodu Mnie.[31] Ludzie będą cię często atakować, lecz nigdy cię nie pokonają.[32] Twoje wysiłki dla Mojej sprawy nigdy nie będą daremne, lecz dadzą pola pouczenia i sprawią, że pokolenia zakwitną.

– Niechaj mój język wypowiada Twój Hymn Miłości.

Niech moje wargi głoszą

Twą Prawość i dzieła Twej Miłości.

– Moja łaska jest nad tobą, a otaczają cię wszystkie Moje błogosławieństwa. Ach, Moje dziecko, słowa nienawiści rozlewają się wokół Mnie, chociaż nie daję żadnego powodu do wrogości.[33] W odpowiedzi na Moją wierność oni na Mnie donoszą.

– Któż jednak oparł się mocy Twego Ramienia?

– Nikt... nikt nie oparł się mocy Mojego Ramienia. Czy nie ukazałem Mojej siły, gdy ludzie Mnie oszukiwali? Jestem znany z zawstydzania wyniosłych pełnią Mojej władzy.

Módl się za tego,[34] który tchnął ogniem na jego duszę...

Niechże rozkwitnie prawość tego narodu,[35] który tak umiłowałem.

Pozostań w Mojej Miłości i zachowuj Moje Przykazania. Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem.

Słuchaj, Izraelu, Ten, który cię rozproszył, gromadzi cię.[36] Będę cię strzegł, Izraelu,[37] jak źrenicy Moich Oczu. Izraelu, synu tak Mi drogi, ty w istocie przyjąłeś Mnie przez moc Mojego Świętego Ducha. Rozkwitaj w Mojej Boskości i w Mojej Miłości. Kochaj Mnie tak, jak Ja cię kocham. Mówię ci: Przyciągnę do Mnie wszystkie ludy, gdyż we Mnie jest Życie Wieczne i Chwała. Bądź jedno w Moim Imieniu i idź za Mną po śladach Moich stóp skąpanych Moją Krwią. ic

Vassulo, Ja, Jezus, jestem z tobą. Twój Stwórca i Odkupiciel, który cię uformował, jest z tobą i u twego boku. Pozwól Mi wyryć na tobie resztę Mojego Hymnu Miłości. Wypocznij we Mnie, a Ja wypocznę w tobie, umiłowana. Ja, Jezus, błogosławię cię. ic

 

15.10.98

 

– Panie, daj usłyszeć słowa moim uszom i nakłoń moje serce, aby je poznało. Tak.

Ponieważ Słowo Twoje, Panie Współczucia, jest moją rozkoszą, moją radością, wiedzą mędrców,

niechaj Twe Słowo będzie zawsze gotowe na moich ustach.

Nie napełniaj moich ust niczym innym, jak tylko tą Niebiańską Manną.

– Ach, Vassulo! Czyż nie napisałem dla ciebie setek stronic pouczeń i wiedzy, abyś się stała zdolna ukazywać Prawdę i poprzez zdrowe słowa odpowiedzieć tym, którzy ci stawiają pytania? Jestem sprawiedliwy we wszystkim, co przedsiębierze Moja Ręka. Teraz skup się na Mnie dla Mojej chwały i nie pozwalaj, by ci dyktował twój duch. Nie pozwalaj, by cokolwiek stawało pomiędzy tobą a Mną.[38] Czyż w Mojej boskiej wspaniałomyślności nie przyozdobiłem twej duszy, w której przebywam? Czy nie widziałaś owoców Moich łask?

Moja umiłowana, niech powierzone ci przeze Mnie skarby będą zbawieniem dla wielu dusz. Moją Boską Władzą wezwałem cię i powierzyłem zadanie, pomimo twych wad, abyś odbudowała Mój Dom i Moją Cześć. Gdyby to[39] nie było autentyczne, czy twoja dusza – podobnie jak inne – zostałaby pociągnięta do wychwalania Mnie i do pragnienia długich rozważań Mojej Boskości, mówiąc z wdzięcznością w Mojej Stałej Obecności? Czyż Ja się tobą nie przyodziałem nawet w sposób widoczny?[40] A kto, powiedz Mi, pojednał cię z Ojcem, ukazując ci – i ukazując poprzez ciebie – wspaniałość i prawdziwy obraz Ojca? A kto cię pouczył, że My[41] jesteśmy Małżonkiem stworzenia? Liczne są ukazane ci znaki Mojej Łaskawości. Bądź pewna, Moja umiłowana, że Ja cię naprawdę wezwałem na Moją królewską ucztę.

Kiedy Oblubieniec prowadzi oblubienicę do samotni, aby rozmawiać z nią w ukryciu i trzymać ją przy Swym Sercu, pochylając się ku niej, po Święcie, czy ona może mieć zastrzeżenia?... Czy ty miałabyś zastrzeżenia? Bądź więc aktywna, kiedy Ja pragnę, abyś działała także pośród tłumów. Teraz jednak spędzaj swój czas ze Mną na świętej kontemplacji, wypoczywając we Mnie, zdając się na Moją wolę. Nie myśl, że przyniesiesz mniej owoców. Wejdź do Boskiej Radości twego Pana.

Te słowa miłości naszego Pana dodały mi otuchy.

– Pamiętaj, Moja umiłowana, że prawdziwa i czysta teologia to kontemplowanie Mnie, twego Boga, Kochającego ludzkość. Bądź błogosławiona.

 

19.10.98

 

– Panie, pomagaj mi we wszystkim.

Pomóż mi wynagradzać za Twój lud, za Twój Kościół.

Pomóż składać ofiary, modlitwy, które wzniosą się jak kadzidło ku Niebu

i będą jak łagodząca woń dla Ojca, jak święta oliwa dla Syna

i jak poświęcenie się Duchowi Świętemu.

O Święta Trójco, hafcie upiększający moją duszę,

wspaniałe zdobienie mojego serca,

godło mojego ducha, znaku mojego głosu, wartowniku mojego bytu.

Jestem niczym, cóż więcej mogę powiedzieć?

– Sami[42] otoczyliśmy Nasze terytorium – w naszej jedynej Substancji i jedynej Mocy oraz jedynym Poznaniu jesteśmy jednym i jedynym Bogiem – tak, jedną wolą i jedną mocą opasaliśmy Naszą własność,[43] aby dać jej język ucznia, namaszczając Nasze Boskie Dzieło.[44] Naszą Mocą wlaliśmy samych Siebie w ciebie jak ożywiający płyn. Jak słońce jaśniejące wiosną rozbłysnęliśmy nad tobą, umacniając Nasze miasto i świątynię,[45] zanim twoi prześladowcy zaczęli się nad tobą znęcać. W naszym Poznaniu ukazaliśmy ci Siebie, udzielając się tobie i pouczając cię – a poprzez ciebie innych – o poznaniu, jakie otrzymali aniołowie, święto[46] Naszego Miłosierdzia!

Radości Naszej Trynitarnej Świętości, zakorzeń się w Naszej Woli i bądź jak odrobina kadzidła w lecie, aby nadal ukazywać Prawdę i dawać lepsze wyjaśnienie Objawienia, jakie jest ci udzielane. Zalaliśmy cię Naszym Światłem dla lepszego zrozumienia Naszego Słowa. Odcisnęliśmy Nasz Boski Obraz na każdym słowie, jakie zostało ci dane. Nasz Majestat zatroszczy się o wszystko, czego ci nie dostaje. Wtedy „jak drzewo oliwne, pokryte owocami, jak naczynie szczerozłote, ozdobione drogimi kamieniami wszelkiego rodzaju”,[47] wynagrodzisz godnie w tej godzinie bolesnego odstępstwa. I jak piewcy śpiewają hymny pochwalne, tak twój słaby głos przemówi wobec Nas w obronie Naszymi słowami, rozumiejąc Nas i spełniając Naszą Wolę.

Dzięki Naszej królewskiej wspaniałości, dzięki Naszemu objęciu, wyposażyliśmy twe serce w Mądrość, aby Ją przekazać temu pokoleniu i aby ono mogło z Niej skorzystać. Zatem, mała, krocz nadal po drodze pokrytej szafirami dla ciebie. Bądź heroldem i apostołem Naszej Trynitarnej Boskości. Rzucaj ziarno w każdym kraju, aby Nasze Królestwo rozciągnęło się od morza do morza. Góry i pagórki pochylą się nisko przed Naszą zbawczą sprawiedliwością. W Naszej Mocy wezwiemy do istnienia te rzeczy, których nie ma,[48][aby istniały] jak te, które są.

[49]Ja jestem Życiem i Zmartwychwstaniem, które prowadzi umarłych do życia. Otaczaj Mnie pobożnością i rozkwitaj. Nigdy się nie niepokój. Bądź jak róża, która wyrasta na brzegu strumienia wody. Bądź błogosławiona i wydzielaj dla twego Zbawcy zapach słodki jak kadzidło, rozsiewając twą woń wraz z Moją, w Moim Domu, odurzając Moich domowników nawróceniem i [stanowieniem] jednego serca. Ja cię ochronię od wściekłości i zazdrości. Mów: „Wszystkie dzieła Pana są dobre i On wysłucha każdego pragnienia w stosownym czasie”.[50] Tak, wychwalaj Moje Dzieła i w ten sposób bądź Moim Rajem, Paraskevi Mou.[51]

– O, Panie, spraw, abym zachowała w umyśle Twoje Pouczenia

i nie pozwól, żeby zapomnienie odebrało mi to, co najlepsze!

Umocnij moje stopy, Chwalebny Panie, i zachowuj mnie czujną na Twojej Służbie...

– Moje dziecko, Mądrość oświeciła twoją duszę, ukazując ci bez ustanku Nasze tajemnice, lecz również Nas samych w taki sposób, że to może ożywić to pokolenie, dodając mu nowych sił, aby rosła w nim Nasza wspaniałość i aby stało się godne wejścia do Raju. W Naszej Troistej Chwale Nam, z Naszej własnej i wolnej woli, spodobało się dać ci głęboką przyjaźń i wylać na ciebie w obfitości strumienie radości i pociech.

Objawiliśmy tobie coś, o czym Mój Kościół zapomniał: tę obfitą słodycz![52] Boską łagodność Wszechmogącego Boga: łagodność przyciągającą miriady aniołów do [przebywania] wokół Mojego Tronu, niezliczone dusze do adorowania Mnie i do delektowania się tą niebiańską ucztą. Naszą niewysłowioną słodyczą obejmujemy całe Niebo.

Mój Kościół zapomniał o Mnie. Tak, zlekceważył Mnie. Moja Oblubienica... pozostaje naga i nie okazuje żadnego zainteresowania Moją Boską słodyczą.

„Jak to się dzieje, Moja Oblubienico, że odwracasz się ode Mnie, kiedy otwieram przed tobą Swe Serce, żeby z tobą porozmawiać? Ach! Moje Serce napełnia niewysłowiona słodycz. Ty jednak nie pojęłaś, co przyciąga do Mnie Moje Stworzenie...”

Moja bliska towarzyszko, odwróć oczy od tego, co cię otacza i – w świętym rozważaniu – zwróć oczy, ducha i duszę na Moje Serce. Pozwól Mi nadal prowadzić z tobą naszą słodką i zażyłą rozmowę. Życie wspaniałomyślnie spędzone dla Mnie, z twej własnej i wolnej woli sprawia, że zwracam ku tobie Głowę, Ja – twój Boski Towarzysz. Życie [osoby], która cierpiała zniewagi i oszczerstwa z powodu Mnie, wzrusza Mnie do łez. Radości-Mego-Serca, ty jeszcze dobrze nie zrozumiałaś, jak – w Mojej gorliwej miłości, jaką mam wobec ciebie – łączę się z tobą w sposób nierozdzielny, żebyś się stała ze Mną jednym duchem. Zostań więc w Moim Pokoju. Moja wierna Miłość nigdy cię nie opuści.

– Ach! Mój Królu, moje serce porusza Twój szlachetny temat

i oszałamia to, że się do mnie zwracasz.

Łaska jest nade mną jak rosa,

okrywając mnie swym cieniem i potężnym objęciem.

Moją twierdzą jest sam Bóg,

Bóg, który mnie wiernie kocha.

– Widzisz, Moja miłości, że dzięki Mojej Boskości wzrasta świętość i czystość każdej budowli połączonej ze Mną. Także ty, Moja Vassulo, jesteś we Mnie uformowana przez Ducha w naczynie święte, zawierające Mnie, czyste i święte miejsce przebywania Naszej Troistej Świętości. W nim możemy kontemplować samych Siebie. Ciesz się więc i bądź szczęśliwa przed obliczem twego Oblubieńca, który jest wobec ciebie bardziej hojny niż kiedykolwiek. Pozostań nienaganna, a Ja nigdy cię nie zawiodę. Teraz, Radości-Mego-Serca, możesz wrócić do innych swoich zajęć. Przyjmij od swego Zbawiciela Pocałunek Boskiej Miłości na twoim czole. Ja, Jezus Chrystus, błogosławię cię. ic

 

20.10.98

 

– Mój Panie i mój Boże, Ty jesteś naprawdę Piękny w najwyższym stopniu.

Otoczony Swym Pięknem jesteś Boski i Czysty.

Dlaczego ja i wszyscy inni nie zakochaliśmy się w Twojej Łagodności?

Łaska jest rosą na Twoich Wargach.

A w Twej wspaniałości i majestacie

pobłogosławiłeś nas, oczarowałeś, obdarzyłeś łaską

i okryłeś niezliczonymi darami,

abyśmy byli podobni nie tylko do Twoich aniołów, ale też do Ciebie.

Twoje Słowo jest jak brokat, którym mnie przyodziałeś,

przyozdabiając moją duszę Twoim majestatem.

A wszystko to uczyniłeś z największą radością

i nie zważając, że to mogłoby pomniejszyć wartość Twego królewskiego Berła!

Bóg mnie namaścił...

– To rzeczywiście uczyniłem i to z wielką radością...

Chodź teraz wesprzeć się na Mnie. Nie znajdziesz [nikogo] wierniejszego ode Mnie. Nie znajdziesz mocniejszego i potężniejszego. Ja jestem Skałą i Fundamentem Chrześcijaństwa. Ja jestem Tym, który jest, który był i który ma przyjść.[53] Staliśmy się współpracownikami, Ja i ty, ty i Ja, związani razem w jedno. Żadna ludzka siła nie mogłaby cię podnieść, chyba że byłoby jej to dane z góry.

W całej prawdzie mówię ci: twój Oblubieniec będzie cię nadal zalewał niebieską rosą,[54] abyś ty z kolei nawodniła wyschłą ziemię strumieniami Pouczenia. Wtedy figowiec wyda swe figi, a winorośl – swe grona. Kiełek oliwki napęcznieje, gdyż nadszedł czas dla Boskiej Sprawiedliwości, aby obalić złoczyńców, którzy upadli na twarz przed Bestią.[55] Wkrótce zawierucha się skończy...[56]

Służ Memu Domowi, przemawiając w Moje Imię, abym Ja, w Mojej transcendentnej Miłości, mógł nadal wylewać Moje błogosławieństwa na to pokolenie.

Służ Memu Domowi bez reszty, Moja wybrana napełniając wygłodzone usta Moim Słowem, Moją czystą Manną.

Służ Memu Domowi w odzyskaniu Jego żywotności, przypominając Mu, że Moja promienna obecność rozświetla wszelką ciemność.[57]

Ach! Vassulo, powiedz im, jak bardzo czekam na ich zaproszenie. A kiedy tylko ujrzę, że ich usta się otwierają, gotowe do wypowiedzenia pierwszego słowa zaproszenia, zstąpię ku nim i podniosę z tych zmąconych wód, aby unieśli się ze Mną na skrzydłach wiatru. Już nie będę się ukrywał ani nie ukryję Mojej radości, lecz przemówię do nich poematami, ujawniając jedną tajemnicę po drugiej. Na wyschłą ziemię wyleję wodę,[58] a strumienie – na ziemię wyjałowioną. Wyleję Mojego Ducha Świętego oraz Moje błogosławieństwa i każdy podniesie się [z ziemi]. Nasyceni w swym duchu niebieską rosą oddadzą Mi cześć. Wasz czuły Małżonek zapewnia was na nowo o tych rzeczach; o tych rzeczach, które Ja, w Mojej Troistej Świętości, objawiłem wam już dawno temu.[59] Tylko Ja, wasz Bóg, jestem Skałą.

Czy widzisz cudowne działania, jakie podjąłem dla Mego Domu? Ustanowiłem cię świadkiem w Moim Domu i umieściłem Moje Dzieło wszędzie, gdzie chciałem, aby ono było. Czy widzisz, jak kocham Mój Dom? Odziany mocą – Ja jestem. Podnieś zatem swój głos w Moim Domu i pytaj Moich pasterzy: „Czy jest ktoś chętny, aby zadziałać z siłą i miłością dla odbudowania tego chwiejącego się Domu? Czy jest ktoś, kto pragnie bronić tego Domu? Czy jest ktoś, kto rozumie teraz to, co mówię? Czy jest ktoś w Domu Pana, kto jest gotowy rozszerzać Królestwo Boże?”

Jeśli ktoś tego zapragnie, wtedy Ja zabłysnę nad nim Moją Wspaniałością, przyoblekając go Samym Sobą, i dam mu Mnie poznać i ujrzy Mnie stojącego przed sobą. Ujrzy Wiecznego i Nieśmiertelnego Króla. On pociągnie wszystkich ludzi do Mnie. Ja bowiem wzbogacę jego duszę Moją niezmienną Boskością i przyozdobię go wszelkimi niewyobrażalnymi klejnotami. On zaś swą królewską postawą uzdrowi to pokolenie. Głusi usłyszą, a ślepi będą widzieć. I wszyscy razem, jednym głosem, zawołają: „Należymy do Najświętszej Trójcy, do Ojca, Syna i Ducha Świętego.”

A ciebie, Vassulo, niech nie nuży pisanie. Wydawaj obfite owoce. Wszyscy Moi aniołowie cieszą się na widok tych owoców.

Ja jestem u twego boku, nie lękaj się. Kocham cię. ic

 

5.11.98

 

W USA, przed moim przyjazdem, pojawiły się wobec mnie liczne sprzeciwy. Wydawało się, że na zbliżanie się Ducha Świętego – jak Pan kiedyś mi to powiedział – wszystkie demony się zrywały i używały całej potęgi swych mocy zła, aby wywołać zamęt. Jakże to typowe dla demona, że w ten sposób zwalcza zbawcze przesłanie Pana! Ileż razy okazywał wściekłość, przed moim przybyciem, wobec tych, którzy są oddanymi dziećmi Pana! Oby dusze – które pozwalają, żeby szatan szeptał im do uszu i słuchają go – uzyskały przebaczenie i zostały zachowane od zła... Ponieważ wszelki ten odgłos pochodził z głębin piekła, potężna ręka Boga zdołała go stłumić. Na koniec nasz Pan zatryumfował: przyszło tysiące ludzi. Zgromadzili się, żeby słuchać przesłania naszego Pana. Ci zaś, którzy fałszywie świadczyli o herezji, aby mi przeszkodzić w przybyciu, okazali się bezsilni...

– Niech będzie błogosławiony ten, kto się troszczy o sprawiedliwość i działa w sposób prawy...

– Moje dziecko, wiedz, że w czasie Sądu każdy język, który wypowiadał oskarżenia przeciw tobie, otrzyma odpowiedź, odpierającą zarzuty, chyba że się nawróci. Oni potrzebują modlitwy i kadzidła wynagradzania. Odgłos Mego Świętego Ducha rozdrażnia wszystkie demony i na wszelkie sposoby wzmagają one swą siłę, która osiąga szczyt. Napadają na Moich rzeczników przez nieubłaganą wściekłość i kłamstwa, gdyż te Panowania, Zwierzchności i Władze mają wielką moc na ziemi.[60] Nie bój się jednak. One są poddane Moim rozkazom, przede Mną się cofają i drżą wobec Mego Krzyża.

Namaściłem cię olejem, Moja radosna posłanniczko, żebyś była Moim Echem Miłości, Jedności i Pojednania. Powtarzam wiele, wiele razy, że uczyniłem ciebie świadkiem dla Mego ludu. Widzisz? Wszyscy się gromadzą i przychodzą słuchać Mego Hymnu Miłości. Kiedy to czynią, rozpromieniają się, gdyż Ja jak słońce jaśnieję nad nimi Moim blaskiem i Moją Chwałą.

Dziś mówię ci: twój Zbawiciel przybliży Swe zwycięstwo. Mój Powrót nie opóźni się.[61] Przyniosę ocalenie kochającym Mnie. Od początku przepowiadałem przyszłość i z wyprzedzeniem zapowiedziałem przyszłe wydarzenia, lecz już osiwiały włosy wielu, a oni wciąż nie zrozumieli Moich przysłów i nigdy ich nie pojmą.[62] Teraz tobie udzielę zrozumienia.

Pewnego razu[63] uprzedziłem cię, pokolenie, że z powodu tego wielkiego Odstępstwa buntownicy,[64] którzy uważają się za erudytów z powodu [swego] stanowiska, uczynili sobie tajemne przejście w Mojej Świątyni dla swobodnego grabienia i pustoszenia. [Zrobili to] z zamiarem zdeptania jak błoto na ulicach Mojej Boskości i Mojej nieustannej Ofiary, ustanawiając siebie prawodawcami haniebnych ustaw.[65] Powiedziałem, że Moja Ręka jest nadal uniesiona, aby uderzyć, i że Moja Sprawiedliwość tchnie na was, wywołując niezliczone poparzenia, paląc wasze pokolenie i wszystko, co żyje wokół niego. Wtedy wielu będzie chciało oddychać, lecz będą wdychać tylko wysuszający wiatr, który wypali ich od wewnątrz, czyniąc z nich jakby żyjące pochodnie.[66]

Czyś nie wiedziało, zwyrodniałe pokolenie, żeś w tych dniach ciemności, w których żyjesz, wchłonęło płonące odstępstwo?[67] Odstępstwo palące cię we wnętrzu i na zewnątrz, wywołujące niezliczone pęcherze na twym wewnętrznym bycie? Niektórzy zapytają: „Dlaczego Bóg nam to uczynił?”[68] Czy nie czytaliście: „Gniew Boży ujawnia się w waszym czasie z wysokości nieba wobec wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy nakładają prawdzie pęta swej niegodziwości.”[69] Lecz nie ma ani jednego, kto by pojął Moje słowa...

Prosiłem o wielkie i prawdziwe wynagrodzenie, abyście nie musieli cierpieć konsekwencji tego Odstępstwa, lecz otrzymałem bardzo niewiele aktów zadośćuczynienia. Moje słowa bowiem zostały zganione przez brak zaufania do Mnie. Nie zawierzyli Mi ani nie uwierzyli w pełni Mojej Mocy. Twoje własne zachowanie, pokolenie, i twoje działania sprowadziły na ciebie to Odstępstwo.[70] Ono przeszywa twe serce. Kiedy ci to mówię, Moje Oczy napełniają się Krwawymi Łzami i Moje Serce nadal gorzko łka nad wami wszystkimi...

Dziś błagasz, pokolenie: „Mój Boże, trwożę się o moją rodzinę i o mnie samego. Słabnę od cierpienia z powodu tego palącego wiatru.” Jednak dziś to, co mówię, jest ignorowane i nie traktuje się tego poważnie. Dusicie się, szukając świeżego powietrza, a wasze wnętrze płonie. Kiedy jednak Mój Święty Duch Łaski zstępuje na was z mocą, aby was uwolnić, kiedy przychodzi do was w chwale, abyście wdychali Tchnienie Życia, Tchnienie Boga, którym jest Duch Święty, wasze zbuntowane i niesforne serca nadal Mnie odrzucają.[71] Mój Powrót jest bliski, lecz wy nie pojęliście także Jego znaczenia.

To dlatego, Moja Vassulo, Moja Miłość do was wszystkich przynagla Mnie do przyspieszenia Mego Powrotu. Moc Wszechmogącego, Mądrość i Dobroć zwyciężą już wkrótce. Kościół ożyje w Troistej Chwale. Niech będzie błogosławiony ten, kto się wspiera na Mojej Piersi i pozwala Mi się objąć. Jego dusza zostanie rozpoznana na Moich Dziedzińcach po woni Mojego zapachu na niej.[72] Niech będzie błogosławiony ten, kto przyjmuje Moje Słowo i zachowuje Je.[73] Zostanie uznany za świętego.[74]

Powiedz temu pokoleniu, a szczególnie tym, którzy Mnie nie znają, że Ja, w Mojej Boskiej Miłości, udzieliłem ci mistycznych łask, aby podnieść Kościół, upiększyć go i dać mu Źródła Wody Żywej. Ja jestem Autorem tego objawienia i zachowuję w Mojej Mocy łaski o wiele większe, gdyż zostaną ci udzielone później, w stosownym czasie.

– Udzieliłeś mi ze Swej woli Twych Dóbr, Panie, Miłujący Życie.

Twój dar Miłosierdzia ocalił mnie, jak i wielu innych.

Chwała Bogu! Niech będzie uwielbione Jego Święte Imię!

– Odpocznij teraz, Moja umiłowana, w twym Miejscu Odpoczynku.[75] Melodyjne uderzenia serca, które słyszysz, to Moje Miłosne Westchnienia dla każdego z was. Pójdź. My?





[1] Polecane przez Jezusa. Zob. na końcu książki. (Przyp. wyd.)

[2] Wydawało mi się, że Jezus jest bardzo radosny.

[3] Równocześnie usłyszałam: „Ja Jestem”.

[4] Równocześnie usłyszałam: „Moje Królestwo”.

[5] Zrozumiałam, że to raczej idea buntu powinna zostać zniszczona niż sami buntownicy.

[6] Do Włoch.

[7] Do Rzymu, do „Wiecznego Miasta”.

[8] Tu nastąpiła chwila przerwy, jakby Chrystus się zastanawiał. Potem podniósł głos jak Sędzia.

[9] Jezus zwraca się do jednej osoby w szczególności.

[10] Tu Jezus zwraca się do innej osoby.

[11] Por. Ps 94,3nn; Syr 23,18; Iz 47,10; Jr 12,4. (Przyp. red.)

[12] Por. Ef 4,30. (Przyp. red.)

[13] Por. Ps 51,18-19. (Przyp. red.)

[14] Por. Lb 18,20. (Przyp. red.)

[15] Por. Iz 61,10n. (Przyp. red.)

[16] Zarówno cały Kościół – Oblubienica Chrystusa, por. Ef 5,25-27; Ap 21,2 – jak i każda dusza powołana jest do głębokiej jedności ze Stwórcą, do duchowych zaślubin. Vassula jest jedynie przykładem jedności, w jakiej Bóg pragnie żyć z każdym człowiekiem. Szerzej omawia to zagadnienie nowy Katechizm Kościoła Katolickiego na przykład w punktach: 219, 505, 507, 772, 773, 1045, 1612, 1617, 1618, 2730. (Przyp. red.)

[17] Tutaj „Wiosna” oznacza „Bóg”.

[18] Aniołowie nazwali Boga „Szatą Łaski”, gdyż można powiedzieć, że ten, kto jest w stanie świętości jest przyobleczony Chrystusem.

[19] Aby ofiarować równocześnie moją wolną wolę.

[20] Por. Iz 54,5. (Przyp. red.)

[21] Por. Iz 62,5. (Przyp. red.)

[22] Oczywiście chodzi o moje zadania w domu.

[23] Vassula zwracała wielokrotnie uwagę Czytelników Prawdziwego Życia..., iż Jezus prosił, by każdy w miejsce jej imienia wstawiał własne imię. Słowa te są przeznaczone rzeczywiście do wszystkich. Bóg nie kocha Vassuli bardziej od innych. Ona jest jedynie znakiem, jak wielką miłością obdarza Bóg każdego nawet najbardziej oddalonego i grzesznego człowieka. Wszyscy jesteśmy powołani do tego, aby oddając Bogu naszą własną wolę, stać się na różne sposoby Jego narzędziami. (Przyp. red.)

[24] Por. Za 9,16. (Przyp. red.)

[25] Por. Kol 3,3nn. (Przyp. red.)

[26] Wszyscy jesteśmy Dziełem Jego stworzenia, lecz „Dzieło” oznacza tu równocześnie przemianę, jakiej Pan we mnie dokonał: moje nawrócenie.

[27] Por. 2 Kor 4,7. (Przyp. red.)

[28] Por. Łk 14,21nn. (Przyp. red.)

[29] Zrozumiałam, że chodzi o specjalnego anioła.

[30] «IC» znajdujące się też np. na niektórych ikonach przedstawiających Jezusa, to skrót od greckiego słowa Jezus. (Przyp. red.)

[31] Por. Lm 3,26; 1 P 2,20nn. (Przyp. red.)

[32] Por. Ps 33,13nn. (Przyp. red.)

[33] Pojęłam, że Jezus rozumiał przez to wrogość wobec mnie.

[34] W Rodos, w Grecji, młody żyd poprosił duchownego prawosławnego o chrzest. Kiedy jednak tamten dowiedział się, że powodem prośby była lektura Prawdziwego Życia w Bogu, odmówił udzielenia chrztu św. Człowiekowi, który poszedł się wstawić za swym przyjacielem i poprosić o chrzest dla niego, odpowiedział: „Odmawiam, nawet gdybym miał stracić własną duszę!” To dlatego Jezus prosi nas o modlitwę za tego duchownego, który w swym szaleństwie tak traktuje własną duszę.

[35] Chodzi o Izrael, lecz także o wszystkich Izraelitów, którzy odkrywają Prawdę i przystępują do chrztu, a są liczni.

[36] Por. Iz 40,10-11. (Przyp. red.)

[37] To odnosi się do nowoochrzczonych i nawróconych na chrześcijaństwo.

[38] Mroczna myśl pojawiała się w moim umyśle: „A jeśli się łudzę?”

[39] To objawienie: „Prawdziwe Życie w Bogu”.

[40] Pan mówi o tym, że są osoby, które na moim miejscu, na miejscu mojej twarzy, widzą Jego.

[41] Najświętsza Trójca.

[42] Swą wolną Wolą Najświętsza i Boska Trójca uczyniła mnie Swoją i przyszła we mnie zamieszkać, gdyż Ona, a nie kto inny, tak zadecydowała.

[43] Chodzi o mnie.

[44] Mój stworzony byt.

[45] My jesteśmy miastem i świątynią Boga, który mieszka w nas.

[46] To mnie Bóg nazwał „świętem”.

[47] Por. Syr 50,9-10.

[48] Czyli doprowadzą do duchowego zmartwychwstania to pokolenie.

[49] Potem mówi Jezus.

[50] Por. Syr 39,33.

[51] Gr. Moja Paraskevi. Matka Vassuli, po jej urodzeniu, modliła się do greckiej św. Paraskevi, wzywanej w chorobach oczu (Vassula urodziła się z zamkniętymi powiekami), czyniąc obietnicę nadania dziecku jej imienia oprócz imienia Vassula, jeśli będzie ona widzieć. Spełniła tę obietnicę. (Przyp. wyd.)

[52] Por. 1 P 2,3. (Przyp. red.)

[53] Por. Ap 1,4. (Przyp. red.)

[54] Zrozumiałam równocześnie: „...łaskawą obecnością Jezusa Chrystusa”.

[55] Por. Ap 13,3-4. (Przyp. red.)

[56] Por. Mk 13,28n. (Przyp. wyd.)

[57] Por. Ap 21,23nn. (Przyp. red.)

[58] Błogosławieństwa.

[59] Zob. np. Orędzie z 10.11.86. (Przyp. wyd.)

[60] Por. Ef 6,11nn. (Przyp. red.)

[61] Por. 2 P 3,8nn. (Przyp. red.)

[62] Por. Jr 8,6nn. (Przyp. red.)

[63] Zob. 3.07.88 (Zeszyt 25).

[64] Buntownicy to dym szatana, o którym mówił Paweł VI. [Zob. też Orędzie np. z 2.06.91 – przyp. red.]

[65] Zob. np. Orędzie z 28.04.95. (Przyp. red.)

[66] Por. Iz 50,11. (Przyp. red.)

[67] Por. 2 Tes 2,3; 1 Tm 4,1n. (Przyp. red.)

[68] Por. Jr 16,9-11. (Przyp. red.)

[69] Zob. Rz 1,18.

[70] Por. Kpł 26,14nn. (Przyp. red.)

[71] Por. Iz 42,14nn. (Przyp. red.)

[72] Por. 2 Kor 2,14-16. (Przyp. red.)

[73] Por. J 14,21; 1 J 2,5. (Przyp. red.)

[74] Por. 1 Tes 4,1nn. (Przyp. red.)

[75] W Jego Najświętszym Sercu.