Zeszyt 73
Wyspa Patmos (Grecja), 22.07.94
– Panie, przyjdź na pomoc słabym i ocal ubogich tego świata.
– Pokój niech będzie z tobą. Łaska jest nad tobą. Córko, westchnienia Mojego Serca nie ustają. Pokorni, ubodzy i niewinni usłyszeli Mnie. Oni są pocieszycielami Pocieszyciela. Miłość Wierna jest pomiędzy wami wszystkimi, lecz nie wszyscy Mnie widzą. Wkładam całe Moje Serce w ten Hymn Miłości. Z miłości do was wszystkich, dobrych i złych, wkładam całe Serce w pieśni. Stałem się Żebrakiem z waszego powodu. Wasz Bóg idzie chromy u waszego boku. A jeśli przechodnie Mnie nie rozpoznają, to dzieje się tak dlatego, że jestem pokryty krwią i plwocinami tego pokolenia, żyjącego w nieprawości i w grzechu...
O, ziemio tak sponiewierana! Nie ma już w tobie życia... Twój Bóg przyszedł do ciebie, lecz Ty Go nie rozpoznałaś. Czy nie słyszałaś? Ja jestem Bogiem i Moją Boskością mogę was ocalić w taki sposób, byście i wy przyłączyli się do świętych. A jednak pomimo Mego daru, wiele Moich dzieci nie chce się nawrócić ani nie okazuje gotowości do odrzucenia grzechów. Grzechy te wiążą je ze wszystkim – tylko nie ze Mną. Skargi napełniają Moją Duszę. Tak, córko, powiedz im, że płócienny wór, który noszę, skąpany jest w Mojej Krwi.
Posłuchajcie Mnie: Dziś, tak jak wczoraj, Najświętszy jest opluwany, biją Go przechodnie. Mój Święty Krzyż, Narzędzie waszego zbawienia, jest stale deptany przez ludzi... Ach! Cierpię okrutnie... Otwarłem dziś Moje niebieskie spichlerze, aby was nakarmić do sytości. Wytyczam drogę, by wszystkich was doprowadzić do Nieba. Powiedziałem: Chociaż to pokolenie tak chętnie rzuciło się do stóp szatana, Ja, Najwyższy, nie mogę wymazać z pamięci chwili waszego stworzenia i tego, że właśnie w tamtej chwili Mój Ojciec wylewał łzy radości. To dlatego nie pozostanę bierny patrząc, jak potomstwo Mego Ojca upodabnia się do Mojego Nieprzyjaciela. Nieprzyjaciel może mieć urok, lecz niesie on śmierć. Tymczasem to, co Ja mam wam do zaofiarowania, przyniesie wam przebóstwienie i zaprowadzi w Ramiona waszego Ojca.
Pokolenie, w twoim śnie Mój Nieprzyjaciel cię pojmał i zahipnotyzował. Upojeni jego kłamstwami zostaliście zahipnotyzowani i waszą pamięć dotknęło zapomnienie, okrywając ją ciemnością. Jednak Ja, wasz Bóg, mówię wam: Synowie! Córki! Jesteście potomstwem Najwyższego! Pochodzicie od Najwyższej Potęgi i Wspaniałości. O, przyjdźcie! Należycie do Nas! Należycie do Nieba... Jesteście królewskim potomstwem, dlaczego więc, dlaczego słuchacie Bestii? Zostaliście pobłogosławieni na Nasz Obraz, a nie na obraz Bestii! Jesteście wszyscy przeznaczeni do chodzenia po dziedzińcach Domu Najwyższego, pozwólcie Mi więc przyoblec was Moją Wspaniałością. Otwórzcie serca, a ocalę was! Pozwólcie Mi wejść do Mojej siedziby, abym mógł ją upiększyć. Kiedy to uczynię, rzucę was – tak jak zarzuca się sieci – na tę pustynię i do doliny śmierci, abyście wołali w Moim Imieniu:
«Miłość jest na Drodze Swego Powrotu. Dzień Pana jest bliski, bliższy niż myślicie! Nawracajcie się! Nawracajcie się i bądźcie szczęśliwi. Trąba szóstego anioła zostanie wkrótce usłyszana, by wypełniły się Boże ostrzeżenia. Nawracajcie się śpiesznie, by otrzymać Pieczęć Anioła na czole».
To właśnie powiecie. Wy będziecie Moim Tronem, a Ja – motywem waszych uwielbień. Na oczach Mojego Wroga dam wam serce waleczne, abyście – w tej bitwie Końca Czasów – pokonali jego samego oraz jego zwolenników.
To wszystko na dziś, córko. Błogosławię ciebie oraz tych wszystkich, którzy są z tobą. Moje Imię jest Amen.
Patmos, 23.07.94
– Vassulo Mojego Najświętszego Serca, błogosławię cię. Traktuj Mnie jak Przyjaciela. Nie porzucaj nigdy swej misji, która polega także na pisaniu. Dawaj Mi czas na pisanie. Dawaj Mi czas, abym wylewał na Mój ołtarz Moje błogosławieństwa. Moja mirro i Moja oliwo służąca do namaszczania, dawaj Mi czas, abym okrywał cię Moim zapachem kadzidła. Dla złagodzenia gniewu Mojego Ojca wypowiadaj Jego Imię ze czcią i uwielbieniem w Zgromadzeniach. Będę cię wzywał i powinnaś być uważna na Moje wezwania. Teraz miej Mój Pokój. Zachowaj Mnie w swoim umyśle, strzeż Mnie w swoim sercu... Przyjaciele? Posłuchaj Mnie, pamiętaj zawsze o tym, że Mesjasz był prześladowany, traktowany jak oszczerca – tak samo i Jego uczniowie. Ty także będziesz cierpieć, tak jak On cierpiał. Uprzedziłem cię o tym już wcześniej. Mówię to więc teraz, aby ci to tylko przypomnieć.
29.07.94
– Mój Panie, zaśpiewaj Twoją nową Pieśń narodom, zaśpiewaj całej ludzkości nowy Hymn. Twoja Pieśń leczy, Twój Hymn dokonuje wielkich cudów.
– Pokój niech będzie z tobą, Moje dziecko. Będę nadal układał pieśń. Jak po deszczu wyrasta na stokach pagórków świeża trawa, tak Ja dam duchowy pokarm zagłodzonym i biednym. A ty bądź Moją harfą, aby całe zgromadzenie wiernych przyłączyło się do Mnie w Mojej pieśni. Rozraduj więc twego Stworzyciela! Błogosławione dziecko, jak bardzo twoja słabość Mnie rozwesela... Weź Mnie za Rękę i krocz ze Mną. Pomogę ci iść naprzód i wypełnić twoją misję, udzielając ci energii i większej odwagi. Udzielę ci tych łask, abyś nauczała odważnie tego, co ci przekazałem. Poprzez ciebie rozszerzy się na każdy naród zapach Wiedzy o Mnie samym!
Ja jestem Początkiem i Końcem i Ja wszystko osądzam.
Rodos, 7.08.94
– Panie, panuje tu chłód nie do wytrzymania. Czy widziałeś rezultat mojego szaleństwa?... Czy słyszałeś groźby, jakie otrzymałam za pośrednictwem radia? Czy widziałeś, jak wymyślili różne kłamstwa? Gdybym żyła w średniowieczu, zostałabym ukamienowana na śmierć lub spalona na stosie!
– Jestem przed tobą cały czas. Na koniec odniosę tryumf. Nie lękaj się... Ja cię podniosłem, Ja cię wskrzesiłem dla chwały Mego Imienia. Człowiek pokoju zrozumie Moje Orędzie Pokoju. Mam w Moich Orędziach fragmenty, które są bardzo zakryte i trudne. Są one dla tych, o których prorok Izajasz powiedział: «Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie...» Ludzie ci nie są zamieszkani. Oni zniekształcają też Pisma. Przypomnij każdemu, iż nie można służyć dwom panom: panu świata i Mnie. Ja jestem Panem Niebios. Przypomnij im, że powinni wprowadzić w życie to, o czym ich pouczyłem. Nie przedkładajcie waszej własnej przyjemności nad Boga. Ja jestem Święty i chcę, abyście żyli w świętości. Powinniście trwać niezłomnie przez cały czas, a nie od czasu do czasu... Demon krąży wokół was i poprzysiągł, że wszystkich was zwiedzie! Módlcie się za waszych kapłanów, którzy są słabsi niż kiedykolwiek dotąd. Patrzą, a nie widzą, słuchają, a nie słyszą. W tym stanie mają zdeprawowany umysł i dlatego są pozbawieni tego Orędzia. Nie bądźcie więc zaskoczeni, że nie dowierzają wielu z was i że spierają się z Moimi Słowami. Są Mi tak samo drodzy jak wy. Kocham ich tak samo, jak kocham was wszystkich. Szanujcie ich i módlcie się za nich.
Na zakończenie mówię wam: Zachowujcie Moje Święte Zasady i powstrzymujcie się od tego, co ofiarowuje wam świat. Nie dawajcie szansy Nieprzyjacielowi. Nie karmcie się tym, co nie jest święte. To jest Moje drugie ostrzeżenie. Pierwsze zostało wam dane przez usta tej, która zapisuje Mój Hymn Miłości... Bądźcie prawi i panujcie nad sobą, abyście pozostali w Mojej łasce. To są warunki konieczne, by iść za Mną. Nie zmuszajcie Mnie do powiedzenia wam pewnego dnia: “dopuszczałeś się nieprawości”. Zostaliście teraz dobrze powiadomieni o Moich warunkach. Jeśli jesteście Moimi poddanymi, idźcie za Mną. Nigdy nie niszczcie dzieła, jakiego dokonuję w innych. Nawróćcie się! Szukajcie prawdy. Zaprawdę mówię wam: Ci, którzy zachowują się jak poganie, otrzymają swą część, bo nie tylko sami zachowywali się jak poganie, lecz przyklaskiwali tym, którzy się do nich przyłączali. Jeśli Ja, który was kocham, nie udzielę wam nagany, któż to uczyni? Jeśli dałem wam wszystkie te pouczenia, to stało się tak, by odświeżyć waszą pamięć i przypomnieć wam, że Ja Jestem jest Święty. ic
«... z narodów – ani jednego nie było ze Mną...» (Iz 63,3).
Ponieważ grupy modlitewne w Grecji – w Atenach i na Rodos – były pozbawione kierownika duchowego, kapłana, sam Jezus Chrystus przyszedł, aby nimi pokierować. Żaden kapłan nie chciał się nimi zająć. Wszyscy zwrócili się przeciw tym dwóm grupom, nazywając je heretyckimi.
8.08.94
– Spójrz, mój Boże, zostałam podniesiona dla Twej przyjemności, aby stać się Twoją żywą tabliczką, Twoim echem i harfą. Wiem, mój Eli, że Twoje myśli są ponad moimi myślami i że Twoje drogi są ponad moimi drogami, że Niebiosa są wysoko ponad ziemią. Przyjdź mnie uważnie przebadać. Przyjdź osłuchać moje serce. Doświadcz mnie Twoim Ogniem i ciskaj we mnie swobodnie Swoimi strzałami. Upewnij się, czy nie jestem na drodze do ruiny. Kieruj moimi krokami po drodze, która prowadzi do Twej Wiecznej Posiadłości, bo tęsknię za tym, by chodzić kiedyś po Twych Niebieskich Dziedzińcach!
– Jak bardzo kocham twego ducha... Znajduję radość w posługiwaniu się tobą nadal jako Moją tabliczką, Moim echem i Moją harfą. Choćby słaby był twój dźwięk, Ja dokonam reszty. Obiecuję ci, że ujawnię Moją Chwałę wszystkim narodom poprzez ciebie. Pozostań z boku i pozwól, bym Ja mógł wejść. Powiadam ci: wielu rozpozna Mnie, Najwyższego, w tych Orędziach i nawet pogan doprowadzę do tego, że będą Mnie pragnąć. Mój Duch dotknie ich jak łagodny wiatr. Pójdę do krajów, które nigdy nie uznawały Świętości Mojego Imienia. Będę mówił do narodów, które nigdy nie wołały ani nie wzywały Mojego Imienia.
– Panie, otwórz moje wargi, a moje usta powtórzą po prostu słowa, jakie mi dałeś.
– Tak! Sprawię, że cały świat będzie Mnie słuchał. Bądź uległa, a wypełnię w tobie Moją Wolę. Będę nadal dawał ci w sekrecie pouczenia Mojej Mądrości, wprawiając w zaskoczenie umysły filozofów. Odpłacę pyszniącym się tym, na co zasłużyli... Tak, zmieszam mądrych i wszystkich ich wprawię w takie zakłopotanie, że nie będą już umieli odróżnić swej ręki lewej od prawej. To oni dziś zachwycają się własnym kłamstwem i swą wieżą Babel. Uczeni ci kupili ten świat i wszystko posiadają.
Słysząc rozczarowanie w głosie Boga, nasyconym odrobiną goryczy, czułam, że mógłby wpaść w gniew. Ośmieliłam się przerwać...
– Panie! Czy mogę ośmielić się przypomnieć Ci, że oni także są Twoimi dziećmi?
– Jeszcze nie usłyszałem od nich: «Nie ma innego boga poza Tobą, Ojcze!»
Odpowiedź ta napełniła moją duszę smutkiem większym niż kiedykolwiek...
– Panie, Pisma mówią: «Ja jestem Pan, i nie ma innego. Poza Mną nie ma Boga... Ja jestem Pan, i nie ma innego. Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko» (Iz 45,5-7).
Panie, Ty jesteś Władcą Niebios i wszelkich rzeczy! Ty jesteś Najwyższy i z całą pewnością możesz zajaśnieć nad ciemnością, aby rozbłysło światło. Znany jesteś z Twego Nieskończonego Miłosierdzia. Popatrz, ja sama doświadczyłam Twej ogromnej Czułości. Z pewnością potrafisz przekształcić klęskę w szczęście!
– ...Mój plan się spełni i uczynię wszystko, co zechcę...
– Cóż więcej mogę powiedzieć lub uczynić, by Cię przekonać, mój Umiłowany?
– Chociaż jesteś zmęczona tyloma podróżami, spełnię część twojej prośby, jeśli będziesz nadal podróżować dla Mnie, przekazując całą Wiedzę, jaką Ja ci dałem.
– Będę podróżować dla Ciebie, Panie. Jestem niegodna... jak Ci to powiedzieć? Jak mogłabym otrzymać spełnienie reszty mojej prośby?
– ...Zbyt krucha jesteś, żeby to uczynić...
– Nie, jeśli tylko Ty jesteś we mnie, jeśli jesteś obecny. Nie, o ile święty Michał jest przy mnie, a nasza Matka Najświętsza okrywa mi głowę Swym płaszczem!
– Rzeczywiście więc Mi ufasz... Reszto Mojego Syna, twoja szata nasączy się twoją krwią... To da zbawienie wielu i doprowadzi ich do nawrócenia. Już wkrótce wyleję Mego Ducha na nich jak nigdy dotąd i z ich kłamliwego języka uczynię język prawy, który ogłosi:
«Należę do Najwyższego i Ojca wszystkich!»
Inny będzie nosił imię pochodzące od Imienia Mego Syna: ‘chrześcijanin’, i na jego czole będzie wypisane Nowe Imię Mojego Syna.
Och! Vassulo, zapuść sierp i żniwa dokonaj! Śpiesz się i niech cię pociąga blask Mojego Dzieła. Żniwuj, żniwuj energicznie ze Mną i niech cię nigdy nie porywa świat. Mój Głos jest słodki, Mój Obraz doskonały. Pójdź, pójdź w Ramiona twego Ojca, ty, któraś powstała z prochu i popiołu, lecz należysz do Mnie duszą i sercem. Pójdź, Paraskevi, ochronię twój wzrok.
10.08.94
– Mój Pokój daję tobie. Ja jestem Panem i chętnie zapewniam ci niebieski pokarm. Napisz, Moja gołębico, napisz te słowa Pisma: «Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni» (J 15,7). Posłuchaj i pisz:
W Moim Miłosierdziu miałem litość nad wami i to dlatego jestem tu, aby pouczyć nieuczonych i aby dać Moje Prawo tym, którzy są poza prawem. Będę nadal karmił to pokolenie dziedzictwem Mojego Ojca Niebieskiego. Chleb, który leczy, przychodzi z Wysoka. Chleb pouczenia zstępuje z Nieba, ze spichlerzy Mego Ojca. Nikt nie może powiedzieć: «Nie mam nic do jedzenia». Oto daję wam go, aby nie kusiło was spożywanie tego, co trujące i śmiertelne, to, czego korzeniem jest świat. Mój Duch ofiarowuje wam Życie i Pokój. Piszę wam tych kilka słów dzięki Mojemu kwiatowi.
– Panie, wielu duchownych prawosławnych greckich nie wierzy, że to Ty mówisz, gdyż używasz słowa “kwiat”, zwracając się do mnie.
– Wiem, czyż jednak nie czytali: «...zginął kwiat ich potomstwa...» (Mdr 18,12). Im właśnie mówię: «Otwórzcie wasze serca, a otrzymacie Światło i uwierzycie.» Obecnie są oni jak godne litości stado błądzące w mrokach i ciemności. W Moim Miłosierdziu przebaczyłem im wiele złych czynów, aby dać im czas na nawrócenie!
Pójdź, Moja przyjaciółko, nie zapomniałem tego, co ofiarowałaś Mi tego dnia. Zbliża się czas, w którym będę mógł zrobić dobry użytek z twojego daru. Aż do tej chwili będę cię przygotowywał. Moje objawienia dla ciebie będą trwały, aby dodać ci odwagi. Ach! Moje dziecko, czegóż nie uczyniłbym dla ciebie! W Swej Czułej Miłości Mój Ojciec okrył twą drogę szafirami. Król, a jednak tak ojcowski; Sędzia, a jednak tak czuły i kochający; Alfa i Omega, a jednak tak łagodny. Pójdź, My i ty, My?
– Tak!
– Przemawiaj w Moje Imię, to Mi się podoba i przynosi Mi chwałę.
– Panie, kocham Cię i cieszę się z każdej minuty spędzonej w Twej Obecności.
– Ja także znajduję radość, mówiąc do ciebie w ten sposób.
– To jest stałe, mój Panie, zawsze i wszędzie ten dar jest ze mną, prawda?
– Tak, to właśnie ofiarował ci Mój Ojciec i Ja. Ach, Vassulo, pewnego dnia pojawisz się na Dziedzińcach Mego Ojca razem ze Mną. Dopóty jednak nie zerwę Mego kwiatu, dopóki Mój Plan nie wypełni się na tobie. Do tego momentu pij nadal Moją Krew i spożywaj Moje Ciało. Najświętszy jest z tobą.
18.08.94
Nasza Najświętsza Matka:
– Moja córko, cieszy się Moje Serce za każdym razem, gdy łączysz się z modlitwami świętych... Moje drogie dziecko, bierzesz udział w tej samej walce, w której uczestniczą wszyscy święci niebiescy. Ja też jestem obecna, niech więc twoje posłuszeństwo Bogu nie ma granic. Przyjmij wszystko, co Bóg ci daje. Swoją Ręką, zgodnie z Jego własnym wspaniałomyślnym postanowieniem On daje ci tę możliwość, wolność i moc działania dla odnowy Kościoła. Jeśli pozostaniesz nieskalanym zwierciadłem, będziesz odbijać Obraz Boga i Jego Dzieła będą nadal odbijać się w tobie, aby każdy naród przeczytał Słowo Życia, przyjmując Chrystusa z otwartym sercem. Tylu uzdrowień trzeba jeszcze dokonać! Pokładaj jednak nadal ufność w Panu, bo On Sam jest twoim Świętym Towarzyszem. Zostałaś wskrzeszona, by być z Chrystusem, Moim Synem, powinnaś więc żyć prawdziwym życiem w Bogu. Niech każda twoja myśl dotyczy rzeczy niebieskich. Naucz innych myśleć o Bogu, mówić o Bogu i pragnąć Boga. Wtedy zrozumieją, że Bóg jest Życiem, Radością i Niebiańskim Pokojem. Nadchodzą dni, kiedy ta szczególna łaska – jaką Pan ofiarował światu – skończy się.
Vassulo, tym, którzy twierdzą: «Żadne prawo kanoniczne nie zobowiązuje nas do słuchania jakichkolwiek proroctw», przekazuj następujące słowa z Pisma, które nigdy nie kłamią i mówią:
«Strzeżcie się, abyście nie stawiali oporu Temu, który do was przemawia. Jeśli bowiem tamci nie uniknęli kary, ponieważ odwrócili się od Tego, który na ziemi mówił, o ileż bardziej my, jeśli odwrócimy się od Tego, który z Nieba przemawia. Głos Jego wstrząsnął wówczas ziemią, a teraz obiecuje mówiąc: Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem» (Hbr 12,25-26).
Odpłata Niebios zachowana dla tego bezbożnego pokolenia jest w zasięgu ręki. Będę nadal stała przy was, zachęcając was do modlitwy, postu i życia prawdziwym życiem w Bogu. Będę nadal, jeśli Mi pozwolicie, zbliżała was do Boga. Ja, Panayia, błogosławię każdego z was i mówię: Moi mali, rozłożyłam nad wami Mój Płaszcz, aby was ochronić przed szatanem, który jak lew krąży nieustannie wokół was.
19.08.94
– Moje serce jest gotowe, Panie, aby Ci służyć i być na Twoje Rozkazy. Na Dziedzińcach Twego Domu, Najwyższy, pozwoliłeś mi uczestniczyć w Twoim pouczaniu. Gdy nasze kolana osłabły z braku pożywienia, Ty, mój Boże, w Swoim Nieskończonym Miłosierdziu zlitowałeś się nad nami. Przyszedłeś nam na pomoc mówiąc: «Zachowałem dla ciebie, pokolenie, bogactwa i skarby. Przychodzę w czasie głodu.» To właśnie próbowałeś nam powiedzieć przez cały ten czas. Składam Ci dziękczynienie z całego serca. Dziękuję Ci.
– Daję ci Mój Pokój. W Moim Sercu znajdują się liczne skarby i ukazałem ci teraz te niewyczerpane bogactwa. Kocham cię. Nigdy nie wątp o Mojej Miłości. Kiedyś powiedziałem, że ten Skarb został zachowany dla waszego czasu: dla czasu, w którym ludzkość upadnie najniżej i w tym opłakanym stanie wolno będzie Bestii kusić was wszystkich. Dlatego też proszę was, byście się więcej modlili, pościli i wypełniali Moje wskazania. Otwórzcie serca i umrzyjcie dla samych siebie.
A ty, córko, pozostań we Mnie. Przyjmij twoich oskarżycieli, a Ja wzniosę twoją duszę do Mnie. Nigdy nie osądzaj. Nie opłakuj nigdy rzeczy materialnych, które są nietrwałe. Bądź dobra i święta. Jeśli Mi pozwolisz, Vassulo, będę cię pouczał, jak być doskonałą. Nadal zapowiadaj i ogłaszaj bogactwa Mojego Serca tym, do których cię wysyłam, i nie lękaj się twoich oskarżycieli. Pozostaw ich Mnie, Moje dziecko. Czy widzisz, jak wiele masz jeszcze w sobie do poprawienia? Staniesz się zdolna pociągnąć – swoim sposobem życia – również innych do poznania Mnie.
Następnie Pan zwrócił się do grupy modlitewnej w Rodos:
– Chcę, aby każdy przypominał sobie zawsze, że to Ja wyniosłem go przez łaskę. Nikt z nich nie zasłużył na żadną z Moich Łask. Chcę, aby przeczytali w Piśmie przypowieść o celniku i faryzeuszu, aby ich gorliwość nie przekształciła się w bigoterię. Dowiedzcie się, że nikt nie jest dobry, tylko Pan. Nikt z was nie jest jeszcze doskonały. Musicie się jeszcze wiele nauczyć. Musicie się nauczyć cierpliwości Ojca, miłości i łagodności, jaką Ja okazałem wam wszystkim, doskonałej świętości i czułości Mojego Świętego Ducha.
To na razie wszystko, córko. Błogosław Mnie i kochaj Mnie.
Ja, Jezus, błogosławię cię, Moja uczennico.
23.08.94
– Mój Panie?
– Ja Jestem. Maleńka, miej Mój Pokój. Przyszedłem do ciebie, aby w twoim sercu znaleźć pociechę. Mam w Sercu ranę nie do zniesienia... Dziś, zwolennicy Bestii znieważają Mnie w Sakramencie Mojej Miłości. Miłość jest zdradzana, okryta plwocinami i zdeptana. Jestem obecnie w ich złych rękach. Czy wiesz, co to oznacza? Moja Nieustanna Ofiara jest w ich rękach. Oni Mnie kamienują i poprzysięgli sobie, że usuną Mnie z Mojego Tabernakulum. Bliski jest dzień, w którym oficjalnie ogłoszą, że usunęli Mnie z Mojego Tabernakulum i na Moim Miejscu postawią pusto brzmiący cymbał... i proroctwo Daniela spełni się.
Córko, nigdy nie słabnij w wierze i wierności. Nigdy nie śpij, nigdy nie wątp. Daj Mi wytchnienie, umiłowana, daj Mi odpoczynek... ic
– Pokolenie! Kiedy nadejdzie Jego dzień, nie będziecie mogli powiedzieć, nie, już nie będziecie mogli powiedzieć swemu Odkupicielowi: «Leżę sam na mojej własnej ziemi i nie ma nikogo, kto by mnie podniósł.» Kiedy, pokolenie, uderzy cię Ogień palący i wysuszający i kiedy wyniszczeją twoje ogrody oraz twoje winnice, nie mów twojemu Odkupicielowi: «Przynieś mi coś do jedzenia i do picia», ponieważ to właśnie teraz powinniście się nawrócić i przestać podsycać to, co jest złe. Ogień rozszaleje się nad wami, jak nigdy dotąd, chyba że Pan usłyszy od was krzyk nawrócenia.
3.10.94
– Vassulo-Mojej-Męki, żyj dla Mnie. To rzeczywiście powinno być obecnie celem twojego życia. Twoich wrogów, którzy są też Moimi wrogami, zamienię w popiół na ziemi.
O, ziemio, przecież wyposażona jesteś w duszę! Dlaczego sprawiasz Mi tyle smutku? Czy to możliwe, że nie czuwasz już nad swoim dziedzictwem? Ach! Vassulo, jak bardzo cierpię z powodu tego pokolenia. Na ich pustyni wyciągam do nich Moją Rękę – do waszych wysuszonych dusz, które przychodzę ożywić – lecz oni zdają się nigdy nie widzieć Mojej zbawczej Ręki...
Pójdź, delikatna córko, i prorokuj w Moim Imieniu, i powiedz Memu ludowi o Moim Nowym Przymierzu, że teraz nadchodzą dni, w których Nasze Dwa Serca zostaną na nowo przeszyte. Moi wrogowie przygotowują się do opanowania Mojej Świątyni, Mojego Ołtarza i Mojego Tabernakulum, aby wznieść straszliwą ohydę. Nadchodzi czas wielkiego utrapienia, któremu nie było równych, odkąd narody powstały. Siłą i zdradą zapanują nad Moim Domem. Bunt już się dokonuje, ale w tajemnicy. Zanim Buntownik otwarcie zbezcześci Moją Świątynię, ten, który go powstrzymuje, musi być najpierw usunięty.
O, jakże wielu z was upadnie z powodu jego pochlebstw! Moi jednak nie ulegną. Oddadzą raczej swoje życie za Mnie.
Mówię wam to ze łzami w oczach: «Przez tego najeźdźcę będziesz doświadczony Ogniem, ludu Mój...» Jego oblężnicze maszyny są już rozstawiane po świecie. Lew opuścił swoją kryjówkę... Posłuchajcie choć tym razem i zrozumiejcie:
Najeźdźca jest człowiekiem uczonym – z tych uczonych, którzy służą Bestii i zaprzeczają Mojej Boskości, Mojemu Zmartwychwstaniu i Moim Tradycjom. To o nich mówi Pismo: «Ponieważ serce twoje stało się wyniosłe, powiedziałeś: Ja jestem Bogiem, ja zasiadam na Boskiej stolicy, w sercu mórz – a przecież ty jesteś tylko człowiekiem a nie Bogiem i rozum swój chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu...»
Dziś, córko, znalazłem serce nie podzielone. Mogę na nim wypisać te tajemnice, które były zapieczętowane, teraz bowiem wypełnią się bez wątpienia. Pozwól więc Mojej Ręce wypisać te słowa na twoim sercu, córko:
Kiedy ten, który miażdży władzę Ludu Świętego, sam zajmie miejsce na Moim Tronie – razem z kupczącymi Moją Tradycją – obecność jego będzie jakby wzniesieniem boga w centrum Mojej Świątyni. Ostrzegłem was. Nadal was ostrzegam, lecz wielu spośród was słucha, nie rozumiejąc... Budujecie dziś, lecz mówię wam: nie będziecie mogli dokończyć dzieła... Otwórzcie wszyscy oczy i zobaczcie spisek w Moim Domu... Spisek i zdrajcy kroczą razem: jeden z tych, którzy zasiadają przy Moim Stole, buntuje się przeciwko Mnie i przeciwko wszystkim mocom Mojego Królestwa. Mówię wam to teraz, abyście – kiedy nadejdzie ten czas – zrozumieli w pełni Moje Słowa i abyście uwierzyli, że od początku Ja, Bóg, byłem Autorem tego wołania.
Powiem wam teraz coś, co było przed wami zachowywane w tajemnicy. Ujawnię przed wami rzeczy nowe, rzeczy ukryte i wam nie znane. Wielu z was utraci wiarę i będą czcić tego Kupca, ponieważ użyje pochlebstw, sprzymierzy się z ludem obcego boga: z uczonymi waszego czasu, z tymi, którzy odrzucają Moją Boskość, Moje Zmartwychwstanie i Moje Tradycje ...i podepczą Moją Ofiarę. Ponieważ słabe są serca ludzi, wielu go przyjmie, nada im bowiem wielkie godności, gdy ich serca go uznają.
Mój Kościół będzie musiał znieść wszystkie te cierpienia i zdrady, które Ja sam zniosłem. Jeszcze jeden raz jednak muszą się wypełnić Pisma mówiące: «Uderzę Pasterza, a rozproszą się owce». Bądźcie więc posłuszni temu Pasterzowi, cokolwiek się stanie; jemu pozostańcie wierni, nie – żadnemu innemu. Wasz Pasterz zostanie uderzony... a jęki Mojego ludu przeszyją Niebiosa. Kiedy Moje miasto będzie już tylko polem ruin, ziemia się rozstąpi, rozerwie i zostanie wstrząśnięta.
Kiedy to wszystko się stanie na waszych oczach, wtedy iskra rozbłyśnie na Wschodzie. Ze Wschodu wyciągnie się ręka wierna w obronie Mojego Imienia, Mojej Czci i Mojej Ofiary. Gdy bluźnierstwa wyleją się z ust Bestii, wtedy zostanie ofiarowane serce na Wschodzie dla ocalenia tego brata, który stanie się łupem Złego. Gdy traktaty zostaną pogwałcone, prorocy odrzuceni i zabici, wtedy da się słyszeć szlachetny głos ze Wschodu: «O, Niepokonany, uczyń nas na nowo godnymi Twego Imienia. Czy możesz nas teraz uczynić Jednym w Twoje Imię?...»
Szatan znajduje się na drodze do Mojego Tronu. Zgromadźcie wasze wspólnoty i powiedzcie im, że Ja, Jezus, opatrzę wasze rany, gdy nadejdzie czas. Nasze Dwa Serca staną się waszym jedynym schronieniem w dniach waszego utrapienia. Wy, których kocham tak czule, posłuchajcie i zrozumiejcie!
Chcę, abyście byli odważni. Nie lękajcie się w dniach tego wielkiego ucisku. Brońcie nadal Mojego Słowa, Mojej Tradycji, nie przyjmujcie doktryn ludzkich i wymyślonych, które Mój wróg doda i podpisze własnym piórem. Jego podpis zostanie dokonany krwią – krwią odebraną dzieciom, którymi posługują się w swych morderczych wtajemniczeniach, których celem jest jego nominacja!
...Moi przyjaciele, czekając na Jutrzenkę – gdy traktaty zostaną pogwałcone, gdy bunt osiągnie szczyt – podnieście oczy i popatrzcie na Wschód. Spójrzcie na Jutrzenkę, zobaczcie światło, które rozbłyśnie od Wschodu. Patrzcie na wypełnianie się Mojego Planu. Kiedy człowiek spragniony, z wysuszonymi ustami będzie szukał wody, Ja – w całej Mojej Wspaniałości i Mojej Wszechwładzy – zstąpię na was jak Rzeka z Moim Nowym Imieniem.
5.10.94
– Vassulo, przestrzegaj Moich zasad. Moje zasady polegają na ujawnianiu Moich bogactw całej ludzkości i na pozwalaniu, by Mój Duch był twoim jedynym Przewodnikiem. Nie trać odwagi, Moja Miłość cię podtrzyma. Posłuchaj i pisz:
Moim żarliwym pragnieniem jest to, by spotkał się Zachód ze Wschodem. Potrzeba Mi połączenia się tych dwóch filarów Mojego Kościoła i wzmocnienia Go. Mój Kościół – wspierający się tylko na jednej kolumnie – nie może pozostać niewzruszony. Obarczyłem ich zadaniem obrony Mojego Kościoła. Zaledwie wróciłem do Ojca, a już dokonał się wasz podział i Moje Ciało zostało rozerwane rękami istot, które Mój Ojciec stworzył. Odtąd wstrząsały Mną straszliwe sceny. Dziś wzrusza Mnie głęboko każde najmniejsze działanie ze strony Moich stworzeń dla odbudowania Mojego chwiejącego się Domu. Jakikolwiek byłby to krok w kierunku jedności, całe Niebo się nim weseli. Każda modlitwa ofiarowana dla odbudowy Mojego Ciała zmniejsza gniew Mego Ojca. Gdy ma miejsce jakiekolwiek zgromadzenie w Moje Imię dla jedności – Moje błogosławieństwa wylewają się na tych, którzy uczestniczą w tych spotkaniach. Moje Oczy czuwają nad tymi, którzy Mnie kochają i którzy, pomimo swej niedoskonałości, spełniają Moje żarliwe pragnienia. Przyjdźcie więc razem i wspólnie przygotujcie Stół, aby Mnie uczcić. Znacie smak Mojego Kielicha i Mego Chleba. Obydwaj zakosztowaliście Mojego Posiłku. Trzecie usta nie znają Mnie jeszcze w pełni, lecz wy, wy zachowaliście Moją Tradycję, byliście niewzruszeni. Czyż nie słyszałeś: «Bracia i opiekunowie są pomocą w czasie utrapienia, a bardziej niż jedni i drudzy wybawia jałmużna.»
Przyśpieszcie Dzień Mojej Chwały. Przynaglę na Wschodzie wspaniałomyślne serce, które w swej wierności przypieczętuje układ pokoju z Zachodem. Moja Własność została podzielona na dwie części, a potem – na kawałki... Jakże wielcy byliście w dniach waszej przeszłości! Przyjdźcie odbudować Mój Dom w Jeden jedyny, jednocząc daty Wielkanocy...
Są dwie Siostry, które kocha Moja Dusza i w nich się raduje, choć otoczone są tłumem braci, którzy nie chcą słuchać. Choć ich dusze nigdy nie były tak bliskie śmierci, nie chcą ich słuchać. Sam więc doprowadzę je obie do uczczenia Mego Imienia i do wypowiedzenia Mojego Imienia wokół jednego ołtarza, a wtedy natychmiast bracia, wszyscy razem, dokończą ceremonii.
Z przykrością patrzyłem na sposób działania w Moim Domu i powiadam wam:
Zdrajca zwiąże Moje Prawo i Moją Tradycję, ujarzmi też kolumnę, która czciła Mnie na Zachodzie. Spis zostanie dokonany bez zasięgnięcia Mojej rady. Ich serca zdecydowane są usunąć tę kolumnę, zanim dołączę do niej kolumnę Kościoła na Wschodzie i zanim umocnię Mój chwiejący się Dom. Postanowili przywłaszczyć sobie to, co do nich nie należy. Jakże mogli zapomnieć, że Ja badam każde serce, aby zobaczyć, co obmyśla? Mój Duch tęskni, żeby was zjednoczyć, aby Mój lud – który dziś kroczy w ciemnościach – ujrzał Moje Światło i żeby ci, którzy leżą w dolinie śmierci, mogli powstać z martwych.
6.10.94
Pogłaskałam Jego Głowę na obrazie Całunu Turyńskiego i pocałowałam Jego Włosy. Zastanawiałam się, czy to Go obrażało.
– Czy robię coś dobrego? Może to przesadna pobożność? Czy Cię obraziłam?
– Nie. To Mi się podoba. Vassulo, ach, Vassulo! Jak wiele czasu potrzebujesz, żeby Mnie zrozumieć? Moja Miłość jest Nieskończona!...
Moje dziecko, wszystko, co czynisz obecnie dla Moich Spraw, służy Mojej Chwale. Czyń, co potrafisz, a Ja dokonam reszty. Nigdy się nie lękaj. Wiem, ile możesz dać. Ja dam wszystko, czego nie dostaje, i dokonam reszty. Ja i ty, my, pamiętasz? Idź więc w pokoju. Miłość jest z tobą. ic