Zeszyt 67
30.05.93
– W Tobie jest moje schronienie. Żyję spokojna w Twojej Światłości i w czasie godzin mojego czuwania rozważam Twoją Dobroć, mój Boże. Wszystko, do czego teraz tęsknię, to mieszkać blisko Ciebie. Jeśli od czasu do czasu uskarżam się jak żebraczka i wylewam przed Tobą moje łzy, to dlatego że masz u Swego Boku towarzyszkę złaknioną i spragnioną. Powiedziałeś: «Zroszę moją orchideę, pragnę nawodnić Moje kwietniki» i to właśnie uczyniłeś. Powiedziałeś: «Moje Orędzie jak mgła rozciągnie się nad wszystkimi ludami i nad wszystkimi narodami, pokryje Ono ziemię» i to właśnie uczyniłeś.
– Czy nie powiedziałem też, że wyleję na ciebie naukę jak proroctwo, otwierając twe usta w Moich Zgromadzeniach, aby nauczać wszystkie narody?
– To właśnie uczyniłeś.
– Zbliż się więc do Mnie bez lęku! Czyż to nie Ja, Moją własną Ręką, rozpostarłem Moje Orędzie jak drzewo pistacjowe? Dlaczego więc wątpisz, małe cielesne stworzenie? Otwórz usta i odpowiedz Mi!
– To Prawda, Boże Świętości. Każdy inny na moim miejscu już bardzo daleko postąpiłby na drodze świętości, gdybyś pokazał mu to, co mnie pokazałeś: Tajemnice Mądrości.
– Łaska, jakiej ci udzieliłem, służy wypełnieniu przeze Mnie Mojego ogromnego Planu wobec ludzkości. Moje Orędzie stanie się jak świecąca Lampa na świeczniku, rozszerzająca swe światło w ciemnościach waszej ery, ukazująca w Mojej Światłości Moją Obecność i Piękno, ujawniająca waszego Boga takiego, jaki jest:
Towarzysza i Księcia Pokoju, Odwiecznego Ojca i Doradcę.
Pójdź, wypowiadaj nadal słowa Poznania. Bądź Moim Echem... Ach! Jeszcze jedna rzecz. Proste przypomnienie: Ja i ty jesteśmy zjednoczeni. Ten, kto jest ze Mną zjednoczony, idzie tą samą drogą, którą Ja szedłem, drogą Kalwarii. Ten, kto idzie za Najwyższą Ofiarą, staje się częścią tej Ofiary. Ty jesteś częścią Mnie, resztą Mojego Ciała... Ofiaruj twe życie jako wynagrodzenie i pójdź ze Mną do doliny Śmierci. Tam właśnie wyleję Mojego Ducha, tam wyleję Moją Miłość, aby ożywić wszystkie wysuszone kości. W tej właśnie dolinie jest dla ciebie praca, Vassulo. Pragnę ją zalać Rzeką Życia. Ja, który jestem Zmartwychwstaniem i Życiem, pragnę, by zakwitły wysuszone kości tej Doliny. Ukażę Moje Współczucie i Miłość, wskrzeszając umarłych z ich grobów, przyprowadzając ich do Mojego Domu. Przy Mnie, w Moim Domu ich stół będzie zastawiony. Ja napełnię ich kielich aż po brzegi, a Moje Najświętsze Serce będzie ich Świętym Towarzyszem. Uczynię jedno Ciało z tych wszystkich wysuszonych kości leżących obecnie w rozproszeniu w Dolinie Śmierci. Podobnie jak w wizji proroka Ezechiela, stawiam ci to samo pytanie: «Czy kości te mogą powrócić do życia?»
– Nie. Bez Twojej interwencji – nie. Chyba że Ty przywrócisz im życie, mój Panie, ponieważ są całkiem wysuszone i pozbawione życia.
– Przygotowuję się do wskrzeszenia ich.
Ja jestem Zmartwychwstaniem.
Przyłączę do nich ścięgna i w ten sposób rozrzucone kości zostaną połączone; potem obrosną ciałem. Okryję je skórą i dam im oddech, aby żyły. Uczynię z nich jedno Ciało... i na nowo doprowadzę je do życia. Ześlę Mojego Świętego Ducha, aby tchnął w jego nozdrza najsilniejsze ze Swoich Tchnień, które je ożywi i sprawi, że na nowo stanie na nogach, żeby Mnie uwielbić. Z Mojego Tronu wyleję na was wszystkich Wodę czystą jak kryształ, aby was obmyć z wszelkiego skalania; i wyleję Mojego Świętego Ducha, aby żył pośrodku was. Mój Święty Duch zostanie wam dany, aby stał się waszym Sercem. Wtedy Ja Sam namaszczę to Ciało. A światło, które dam waszym oczom, stanie się Moim Własnym Boskim Światłem: będzie pochodziło z Mojej promieniejącej Chwały i jak wojownik będziecie kroczyć bez lęku, Ja bowiem stanę się waszą Pochodnią idącą przed wami, aby wam wskazać drogę. Nie będziecie potrzebowali światła lamp, gdyż Ja Sam będę waszym Światłem.
Na widok waszego piękna wszystkie narody pójdą za wami, przynosząc swe skarby i bogactwa, aby wam je ofiarować, jak i same siebie. I w waszych rękach umieszczę berło żelazne, przyoblekając was w majestat i wspaniałość...
To w ten sposób na koniec Mój Duch zjednoczy was wszystkich i każdy uwierzy, że to Ojciec Mnie posłał. Każdy rozpozna we Mnie Baranka Ofiarnego.
– Ukaż teraz Twoją Siłę, mój Panie – Ty jesteś Wszechmogący – i przyjdź zjednoczyć Twe Ciało. Twój Święty Duch ma moc, aby nas odnowić. Przyjdź, Duchu Święty, i stop nas w Twoim Ogniu, ponieważ jesteśmy jak żelazne pręty, sztywne i nieugięte. Przyjdź stopić nas w jeden mocny pręt. Przyjdź stopić nasze zatwardziałe serca!
– Ach! Vassulo! Wzmóż twe modlitwy o Jedność. Nie ulegaj pokusie sądząc, że Ja cię nie usłyszę! Twoje modlitwy są jak tysiąc klejnotów w Moich Oczach, jak słodka melodia dla Moich Uszu. Nie dziw się. Ustanowiłem Moje Królestwo w twoim sercu i Ja, twój Król, panuję nad tobą. Udzieliłem ci Mądrości, abyś postępowała naprzód duchowo, tak jak i inni. Szukałem kogoś, kogo mógłbym uformować Moją Siłą i kogo mógłbym rzucić w świat jak zarzuca się sieć w morze, aby przyciągnąć do Mnie dusze. Jesteś krucha, lecz cieszę się twoją delikatnością. Teraz posłuchaj: Ja wszystkich was stopię! Wszystkich razem włożę was do tygla i wszystkich was stopię, jak ogień rozpalony pod naczyniem. Moje Królestwo nie może trwać podzielone. Pójdź. My? – Na zawsze!
1.06.93
– Mój Panie i Odkupicielu, jak długo jeszcze będziesz pozwalał szatanowi nas nękać? Dlaczego pozwalasz na to prześladowanie? Ocal nas, Panie, przez wzgląd na Twoją Miłość!
– Pokój. Radości Mego Najświętszego Serca, posłuchaj: rozumowanie śmiertelnych nie jest Boże.
Ja, Pan, przemierzyłem ziemię, by ostrzec świat, że Nieprzyjaciel zstąpi na niego jak ogromna fala, by go pochłonąć. Nikt jednak rzeczywiście nie uwierzył, że szatan kiedykolwiek przekroczy bramy Mojego Sanktuarium, a jednak właśnie to uczynił... Wszedł prosto do Mojej Świątyni poprzez grzechy i błędy tych Moich, którzy dziś przeciwstawiają się pasterzowi, którego wam dałem. Jakże więc możecie się spodziewać, że Moje Baranki będą szanować tych kapłanów, skoro oni sami buntują się przeciw temu, którego dla nich wybrałem? Nie zważają na Mojego pasterza... Ogarnia Mnie ból i Moje Serce jest rozdarte z powodu tego, co widzę, że nadchodzi. To, co było częściowym odstępstwem, stanie się wkrótce odstępstwem ogólnym, dobrze zakorzenionym. To odstępstwo będzie tak rozległe, że rozprzestrzeniając się, pochłonie bardzo wielu...
– Mój Panie, ocal nas, zatrzymując je! Ty Sam powiedziałeś, że jesteś silniejszy niż szatan. Dlaczego czekasz i pozwalasz, by wszystko zdane zostało na łaskę losu?
– Spisek, Moje dziecko, spisek i zdrajcy idą razem. Kiedy Śmierć wchodziła przez okna Mojego Sanktuarium, podążając do serca Mego Domu, wysłałem Moją Matkę, aby was uprzedzić. Nie mów więc, że czekałem zbyt długo, córko. (...) to ci, którzy byli nieostrożni. Nie szukali Mojej Woli. Ostrzegałem ich, lecz tak niewielu zwróciło uwagę na Moje Ostrzeżenia. Nawet dziś... Ach, jak wiele razy opłakiwałem ich pychę... Mogłem ich ukarać w Moim gniewie, obracając ich w proch, lecz wolałem ich śledzić z łagodnością.
Mówię ci, że istnieje spisek pomiędzy pasterzami przeciwstawiającymi się temu, który przewodzi im wszystkim. Niszczyciel prowadzi ich do sprofanowania Mojego Świętego Imienia, a duch buntu, który kwitnie pomiędzy nimi, teraz ujawni się już na zewnątrz. Czyż nie czytałaś, czy nie zrozumiałaś: nędznik powstanie wkrótce i jego siły przyjdą znieważyć Świątynię-Twierdzę. Usuną Stałą Ofiarę i ustanowią na to miejsce ohydę ziejącą pustką... On sam uzna się za większego od wszystkich bogów, wypowie niewiarygodne bluźnierstwa przeciw Bogu bogów i będzie mu się dobrze powodziło aż do chwili, gdy wypełni się gniew. I obdarzy wielkimi zaszczytami tych, którzy go uznają, udzielając im wielkiej władzy... Ten duch buntu ogarnie z kolei wszystkie narody ziemi. Tak, nadchodzi czas wielkiej udręki, jakiej nie było, odkąd powstały narody. Prosiłem was, abyście pozostali czujni i organizowali czuwania modlitewne z obawy, abyście i wy także nie zostali zmieceni. Trwajcie zatem w gotowości i pozostańcie wierni. Cóż mogę wam więcej powiedzieć, czego wam jeszcze nie oznajmiłem? Głoś Moje Orędzie, Vassulo.
3.06.93
– Panie?
– Ja Jestem. Złóż na Mnie swój ciężar, Moje dziecko...
– Moje uszy są chore od słuchania wycia niegodziwców. Ich nieżyczliwe języki wymyślają kłamstwo za kłamstwem na mój temat.
– Twoi fałszywi oskarżyciele będą musieli kiedyś spotkać Mnie twarzą w Twarz... Jestem u twego boku, czy tego nie zauważyłaś? Wszystkie ich oskarżenia odejdą jak parująca woda.
Wstań! Wstań i kładź ręce na chorych, a Ja ich uzdrowię. Mów! A odgłos Moich Słów w twoich ustach sprawi, że ich duch wpadnie w Mój uścisk. Wesprzyj się na Mnie. Dałem ci Mój Pokój, zatem trwaj w tym Pokoju. Teraz nie bój się... popatrz:
Ja jestem Zmartwychwstaniem,
a księciem tego świata jest Śmierć. Nie oskarżaj twoich prześladowców, abym i Ja nie sądził cię w Dniu Sądu. Duszo-Mojej-Męki, Ja, Pan, ukazuję ci drogi, które przemierzyłem aż do Mojej Męki. Ponieważ Mi służysz, powinnaś iść za Mną. Co chciałabyś, abym ci powiedział? Chciałabyś, żebym ci powiedział: «Idź za Mną, ale nie chodź po śladach Moich Stóp?» To niemożliwe. Ktokolwiek Mi służy, powinien podążać za Moimi Krokami, skąpanymi w Mojej Krwi... To dzięki Mojemu Palcowi wskrzeszasz umarłych. Co do tych, którzy ciągle nie widzą Moich cudów, to dzieje się tak dlatego, że Moje Królestwo ich przerosło. Moja przyjaciółko, Moja mała przyjaciółko, popatrz, jaką ilością Niebieskiej Manny cię nakarmiłem i Ja, twój Bóg, nadal cię będę karmił. Nikt nie odsunie Mojej Ręki od twoich ust. Ja będę twoją Siłą, aby wypełnić Mój Plan poprzez twą kruchość. Wszystkich was przygotowuję do Mojego Królestwa. Pisz:
Świat odrzuca dziś Nasze Dwa Serca, Serce twojej Najświętszej Matki i Moje Najświętsze Serce. Czasy, w których obecnie żyjecie, to czasy Miłosierdzia. Już ci wyjaśniłem, co się stanie, kiedy zostanie złamana szósta pieczęć. A teraz posłuchaj Mnie i pisz:
Zaraz po tym, jak Nasze Dwa Serca wypełnią Swe świadectwo, złamię siódmą pieczęć i w tym momencie nastanie przerażająca cisza... W tej ciszy ludzie tego świata pomyślą, że zwyciężyli Nasze Dwa Serca i będą się cieszyć. Będą świętować to wydarzenie sądząc, że pozbyli się Naszych Dwóch Serc, które dawały świadectwo przez Naszych rzeczników, bo to, o czym świadczyli, stało się plagą dla ich uszu i plagą dla ich spraw, i dla ich złych zamiarów. Wtedy nagle ta cisza zostanie przerwana przez nadejście Mojego Dnia i biada nieczystym! Biada nie nawróconym! Ta pustynia będzie usłana ich trupami, pustynia, którą sami przygotowali. Wtedy Mój Anioł napełni Ogniem kadzielnicę, którą trzymał przed Moim Tronem i ołtarzem, i rzuci ją na ziemię. A kiedy każdy będzie uważnie patrzył, wtedy nadejdzie gwałtowne trzęsienie ziemi i części ziemi zapalą się i przemieszczą. Wielu ucieknie w góry, aby się ukryć w grotach i pomiędzy skałami. Będą Mnie wzywać, lecz Ja nie będę słuchał. Będą Mnie prowokować i bluźnić Mojemu Świętemu Imieniu, i powiedzą do gór i do skał: «Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem Zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka», ponieważ nadejdzie Mój Dzień i któż się ostoi? A ci, którzy przeżyją, przejęci strachem, upadną na kolana i będą Mnie tylko uwielbiać, Mnie, ich Boga... Wtedy zstąpią na was Nowe Niebiosa i Nowa Ziemia, królestwo świata stanie się Moim Królestwem i będę królował w każdym sercu. Przeszły świat zniknie. Duszo, to już za waszych dni rozpocznie się Moje królowanie.
5.06.93
– Vassulo, zaślubiny należy uszanować i zachować w świętości. Poślubiłem cię i nauczyłem cię polegać na Mojej Łasce. Uczyniłem z twojej duszy ołtarz i małżonkę dla Mnie, twego Boga. Nauczyłem cię posłuszeństwa i odrzucania wszystkich rzeczy, które nie pochodzą ode Mnie. Jak Małżonek powierzyłem ci Moje Sprawy. Nauczyłem cię dyscypliny, małe cielesne stworzenie. Ja, Przedwieczny, pokochałem cię, twoje nawrócenie przyszło ode Mnie! Wylałem na ciebie naukę jak proroctwo.
Moja Cierpliwość wobec ciebie, Vassulo, zaczyna się zmniejszać! Jesteś winna (...), co jest równoznaczne z (...). Musisz porzucić to wszystko! Odnowiłem cię na Mój obraz i podobieństwo i kocham cię, zatem dlaczego (...)? Jednak popatrz, pomimo twego braku wierności, Moja Wierność pozostanie Wieczna. Wyrażam te rzeczy tak stanowczo, aby ci przypomnieć, że została ci dana specjalna misja! I odtąd... nie ma żadnego kompromisu... żadnego! Z nimi nie będę szedł. Żyj więc tak, jak Ja pragnę, abyś żyła, bo Ja żyję w tobie. Nie nadużywaj Mojej Cierpliwości!
Ach! Jeszcze jedna rzecz... napisz to! Tak! Powiedz Mi, co stało się z tym entuzjazmem, jaki miałaś kiedyś? Czy mam powiedzieć, że nie można na tobie polegać? Zamiast ulegać twoim impulsom, które mogą cię doprowadzić do potępienia, podnieś oczy ku Mnie i szukaj Moich Spraw. Czerp ze Mnie Życie, które ujawnia ludzkości bogactwa Mojej Chwały. Nie bój się. Nigdy nie odbiorę ci darów, których ci udzieliłem, jak i nie odwołam Mojego wyboru, jednak postawię ci teraz pytanie: Dlaczego odwróciłaś ode Mnie swe oczy?
– Nie wiem.
– Wiesz!
– Być może dlatego, że nie chciałam widzieć Cię w gniewie.
– I jeszcze...?
– Być może dlatego, że nie chciałam widzieć, że się ze mną nie zgadzasz.
– Tak! Tak, Vassulo, otwórz przede Mną całkowicie serce! Mów!
– Weź moje serce, Panie...
– Powiedz to!
– Czy moje serce jest ciałem, czy przekształciło się w kamień?
– Twoje serce przekształci się w kamień wtedy, gdy się ode Mnie odłączysz...
– Jest więc dla mnie nadzieja...
– Wysłałem cię zbierać żniwo, przy którym nie pracowałaś. Uszanuj to żniwo, uszanuj nasze zaślubiny. Dowiedz się teraz, że mogę być tak samo surowy jak i życzliwy. Niech świat bez zwłoki korzysta ze żniwa, przy którym Ja Sam pracowałem. A ty się nie niepokój. Wszczepiłem cię we Mnie i jesteś częścią Mnie, dlatego pragnę, abyś była całkowicie zdrowa! Przyjdź Mnie uczcić, przypominając sobie o Mojej Obecności. ic
7.06.93
– Ach! Jesteś, uczennico. Czekałem na ciebie. Pokój, córko wybrana przeze Mnie.
– Jezu, trzymam Twoją Rękę, a to, co szepczesz mi do ucha pociesza mnie. Nadal mówisz do mnie: «Nie bój się», «Pomogę ci» i wtedy otrzymuję pomoc. Sprawiłeś, że dla ciebie śpiewa moja dusza. Posłużyłeś się Swoim Palcem, aby wypisać na moim sercu mądrość wszystkich Przodków. Sprawia ci radość ujawnianie przede mną ukrytych znaczeń Twoich przysłów i Twoje Serce cieszy się, ukazując mi Swe Bogactwa! Aby dawać jednak wszystko to, co Ty mi dałeś, aby nigdy nie osłabnąć w mojej trudnej misji, potrzebuję Twojej Siły, Twojej Cierpliwości, Twojej Mądrości, Twojej Pokory i Miłości!
– Żadne zadanie nie będzie zbyt trudne dla ciebie i nikt nie będzie mógł cię sobie podporządkować. Żaden z rządzących światem nigdy nie sprawi, że zadrżysz. Nawet po śmierci twoje ciało nadal będzie prorokować. Cała praca, którą wykonujesz, nie będzie daremna. Mówię ci: nawet jeśli Nieprzyjaciel rozszaleje się przeciw tobie, Ja wniwecz obrócę jego ataki. Rozdzielaj zatem Moje Orędzie, aby oczyścić serce tego pokolenia.
8.06.93
– Pokój niech będzie z tobą. Moje dziecko, Moje Oczy są nad tobą. Pozwól Mi posługiwać się tobą. Pozwól Mi ukazywać w tobie Moją radość. Moja łaska jest z tobą. Córko, wypowiedz te słowa:
Stworzycielu, przyjdź do mnie. Jahwe, mój Boże, ocal mnie.
Panie Niebios i ziemi, pobłogosław mnie. Amen.
9.06.93
– Vassulo-Mojej-Męki, wesprzyj się na Mnie. Wypełnij twoją misję ze Mną. Powiększaj Moje Królestwo przez dawanie. Udzielaj hojnie Mojej Niebieskiej Manny zgłodniałym i ubogim. Uformowałem twe wargi, aby mówiły i były Moim Echem. Mów więc, Moja mała. Ja będę mówił przez twoje wargi. Raduj się więc i dawaj Moje Słowo Miłości. Nie lękaj się.
Los Angeles (Stany Zjednoczone), 10.06.93
– Mój kwiecie, pozwól Mi powiedzieć ci: beze Mnie twój stół jest pusty. Beze Mnie twoja radość nie jest pełna. Wiedz, że Ja jestem twoim Pokojem, twoim Życiem, twoją Nadzieją. Ja jestem Pierwszym i Ostatnim. Napełnię twoją duszę Światłem, aby żyła na zawsze blisko Mnie. Moja Dusza cierpi z pragnienia, aby posiadać cię teraz blisko Mnie w Niebiosach, zanurzoną w Mojej Światłości. Muszę jednak pozostawić cię na ziemi, abyś wypełniła twoją misję. Pamiętaj: Ja Jestem znajduje się zawsze z tobą, aby kierować twoimi krokami. Kocham cię. Miłość jest blisko ciebie i... Ach! Każdy dzień, który mija, przybliża ten dzień! Wzrastaj we Mnie, a twoja dusza zostanie nasycona Moją Miłością. Vassulo, pozwól Mi być nadal twoim Nauczycielem. To Mi się podoba... Pozwól Mi wypełnić w tobie Moje pragnienia. Odpłacaj miłością za zło. Idź w pokoju.
Omaha (Stany Zjednoczone), 11.06.93
– Moje dziecko, Moje dziecko, daję ci Mój Pokój. Pozostaw Mi wolność posługiwania się twoją ręką. Daj Mi swobodę posługiwania się twoimi wargami. Daj Mi wolność posługiwania się twoim umysłem i sercem. Pozwól Mi nad tobą zapanować. Jakże będziesz Moim Echem przekazującym Moje Orędzia, jeśli Mój Duch nie zapanuje nad twoim duchem? Jakże mogłaby przeżyć latorośl, gdyby nie otrzymywała soku z winnego krzewu? Odetnij ją od Winnego Krzewu, a zobaczysz, jak szybko zwiędnie.
Mój Święty Duch jest jak sok wlewający się w was, aby zachować was przy życiu. To dlatego, córko, musisz zdać się na Mojego Ducha Świętego, Szafarza Życia, Szafarza wiernej miłości, Szafarza radości i pokoju. Tak, Mój Święty Duch jest Ogniem, który zgina i topi serca, aby podążały za Moimi Wskazaniami, odwracając wasze oczy od pustych obrazów. Mój Święty Duch jest hojnym Szafarzem Moich Słów, prowadzącym całe wasze umysły i serca do poszukiwania Mądrości. Szczególnie w tych czasach proście stale, całym sercem o dary Mojego Świętego Ducha. On stanie się waszą Pochodnią, aby was ocalić od Śmierci i nie dopuścić do zachwiania się waszych stóp. Och! Czegóż nie uczyniłby dla was Mój Duch Święty! Mój Duch Święty doprowadzi was do spędzania waszego życia w Mojej Obecności i na Dziedzińcach Mojego Królestwa. Mój Duch Święty jest najważniejszy dla odbudowy Mojego Kościoła. On jest
Kamieniem Węgielnym Mojego Kościoła,
lecz wasze pokolenie Go odrzuca. Ponownie mówię wam: budowniczowie są tutaj, lecz muszą zostać uformowani i pouczeni. Śpieszcie się odbudować Mój Kościół, używając każdego kamienia, lecz nie zapominajcie o najważniejszym: nie odrzucajcie Kamienia Węgielnego! Teraz, Moje dziecko, powtórz za Mną:
Panie, należę do Ciebie. Ocal mnie i ocal również moich braci
przez Twoją Odkupieńczą Miłość. Amen.
Filipiny, Uroczystość Najświętszego Serca, 18.06.93
– Vassulo Mojego Najświętszego Serca, błogosławię cię. Polegaj na Mnie i wesprzyj się na Mnie całkowicie. Czy chcesz Mi się poświęcić? Odnów twoje przyrzeczenia wierności. Sprawiasz Mi radość, kiedy poświęcasz się Mojemu Najświętszemu Sercu. Pójdź, ofiaruj Mi tę modlitwę jako prezent. To jest przecież Święto Mojego Najświętszego Serca. Kocham cię i nigdy cię nie zawiodę. Błogosławię cię. A teraz Ja, Pan, pragnę cię usłyszeć. To Ja go natchnąłem, aby ofiarował ci ten medalion. Uznaj, że należysz do Mnie i że jesteś Moją oblubienicą. Małżonek nigdy nie zlekceważy Swej oblubienicy. Będę się o ciebie zawsze troszczył i zawsze będę ci okazywał Moją Miłość. Dałem ci kroplę Krwi z Moich Ran. Twoja rana jest prezentem ode Mnie.
19.06.93
– Z pokolenia na pokolenie ukazywałeś się, Panie, jako nasz Zbawiciel. Ty Sam nas ocalasz w Twojej Miłości i Miłosierdziu. Nie poskąpiłeś nam Twojej Miłości, wzywając każdego z nas po imieniu.
Najczulszy Jezu, jeszcze jeden raz zstępujesz z Nieba, aby nam przypomnieć, że ten, kto idzie za Twoim Prawem Miłości, będzie żył w Bogu, a Bóg będzie żył w nim. Jak to się dzieje, że tak liczni są ci, którzy buntują się i obrażają Twego Świętego Ducha? Jak to się dzieje, że tak liczni są ci, którzy wypowiadają Ci wojnę? Jak to się dzieje, że glina, którą ukształtowałeś, przemienia się w Twojego wroga? Dlaczego, Panie, pozwoliłeś, by tyle ludzi opuściło Cię, aby zabłąkać się daleko od Twojej Drogi i zamknąć swe serca na bojaźń, którą powinni żywić wobec Ciebie? Dlaczego pozwoliłeś buntownikowi zdeptać Twoją Świątynię i stać się odrazą w Twoich Oczach?
– Vassulo, powiedziałem ci, że wysłałem Moje Ostrzeżenia poprzez różnych proroków. Twoje pokolenie jednak nie potraktowało poważnie Moich proroków. Dziś ostatnią z ich trosk jest odzywanie się Nieba. Zaledwie wymówię jedno słowo poprzez Mojego rzecznika, a już śpieszą się ku niemu, aby go przeszyć. Mój Dom zostanie jednak odbudowany przez ubogich, chromych, ślepych i kalekich. Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi – ostatnimi. Otworzyłem oczy i uszy najgorszym z was, a uczyniłem ślepymi i głuchymi wszystkich, którzy sądzą, że widzą i słyszą. Moje Imię zostanie na nowo uszanowane i uwielbione. Moje dziecko, nie bądź nigdy znużona spotkaniami ze Mną. Nic jeszcze nie widziałaś z Moich Tajemnic, stworzenie. Nie bądź więc przerażona, kiedy w ten sposób cię nawiedzam... Wejdź teraz w Moje Rany. Jestem z tobą dla twego zbawienia i dla zbawienia innych ludzi.
20.06.93
– Pokój. W każdej minucie, kiedy myślisz o Mnie lub do Mnie mówisz, otaczasz Mnie chwałą. Pozwól więc swemu sercu mówić do Mnie!
Rodos (Grecja), 29.06.93
– Panie?
– Ja Jestem. Wesprzyj się na Mnie. Kochaj Mnie bardziej!
– Naucz mnie kochać Cię tak, jak Ty pragniesz, abym Cię kochała, ponieważ Ty jesteś moim Nauczycielem, Panie.
– Zatem otwórz się... Pisz:
Pozwólcie Mi rozszerzyć w was Pokój. Bardzo drogie dzieci, nie pozwólcie, by was niepokoiły serca. Nie ulegajcie pokusie. Dlatego właśnie proszę was, abyście się nieustannie modlili. Nie przypisujcie żadnej wartości plotkowaniu, nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Kroczcie ze Mną, w Moim Tempie. Módlcie się za waszych kapłanów. Nikogo nie potępiajcie. Odpłacajcie miłością za zło i poświęćcie siebie Mojemu Najświętszemu Sercu i Niepokalanemu Sercu Mojej Matki. Ja, Jezus, błogosławię was wszystkich. Proście w Moje Imię, a otrzymacie.
30.06.93
– Panie, jestem gotowa się uczyć.
– Zatem chodź się uczyć! Mądrość jest twoim Nauczycielem. Vassulo, módl się za twoich kapłanów. Wznieś do Mnie duszę i żyj we Mnie, w Mojej Miłości. Odczuj Moją Miłość. Dziś wzywa Pasterz. Dziś Pasterz szuka owiec zagubionych i rozproszonych. Jego Głos słyszy wielu. Jednakże nie wszyscy rozpoznają Jego Głos. Niektórzy są nawet zgorszeni Jego Głosem. Wszyscy, którzy są Moi, powracają do Mnie. Wszystkie owce, które należą do Mnie, słuchają Mojego Głosu i cieszą się odgłosem Moich Kroków. Ci, którzy nie rozpoznają Mojego Głosu, nie są Moimi owcami.
Nająłem ludzi, aby pilnowali Mojego stada aż do Mojego Powrotu, lecz gdy tylko odszedłem, choć nie przekroczyłem jeszcze progu, najemnicy już ruszyli ku miastom w poszukiwaniu wyniosłych siedzib. Czy nie czytaliście: «Biada złemu pasterzowi, który trzodę porzuca»? Dlatego właśnie stale wam przypominam, że Moje Królestwo jest pomiędzy wami. Nigdy nie przestałem wam przypominać prawd, które Ja Sam wam dałem. Czyż teraz nie będę czuwał nad tym, aby postępowano sprawiedliwie z Moimi owcami: z owcami, które właśnie umierają z powodu złego pokarmu? Pismo nie może zostać odrzucone, a Moje słowo żyje i działa. W waszych zdradliwych sercach, w was samych, pasterze, odstąpiliście jednak od Mojego Słowa.
– Kto zatem jest wierny w Twoim Domu, Panie?
– Ci, którzy nie uważają, że widzą, oni są wierni. Ci, którzy od początku w ogóle nie otwarli oczu ani nie sądzili, że są bogami znającymi dobro i zło, ci są wierni i prawi. Wierni są ci pasterze, którzy ustrzegli Moje owce i pozostali z nimi z laską w dłoni, i nie odziali się w dostojne szaty ani nie zasiedli na Moim Tronie z berłem, ogłaszając, że są bogami. Ci, którzy oddali życie za Moje owce, są Moimi prawdziwymi pasterzami mogącymi rościć sobie prawo do tego, czego Duch im udziela. Rozpoznacie ich po ranach na ich ciałach: ranach, które zadano im w domu ich przyjaciół. Wkrótce jednak, kiedy nadejdzie Mój Dzień, nie będzie żadnego handlarza.
4.07.93
– Mój Boże, moja jedyna Miłości, pragnę Twego Źródła. Pomimo spisku i kłamstw, które gromadzą przeciw mnie oskarżyciele, żyję Niebem, bo Ty dałeś mi rzeczywiście Twoje Królestwo w mojej duszy i Ty, który jesteś rozkoszą mojej nędznej duszy, znajdujesz przyjemność w panowaniu nade mną. Poszerzyłeś przestrzeń mojej duszy, aby w niej rozciągnąć Miłość, Cierpliwość i Ducha przebaczenia. Przesunąłeś jeszcze o milę metę mojego biegu. Jakże wielka jest Twoja Miłość do nas, jak wielka jest Twoja cierpliwość, jakże bogate Twe miłosierdzie. Nie, Twoje Serce nie może patrzeć, jak ktoś się gubi, gdyż Twe Zbawienie sięga krańców ziemi.
– Będę z tobą dzielił tę dodatkową milę. Namaszczona Moją Ręką, kształtuj twoje zachowanie według Mojego i ucz się ode Mnie. Dlatego, Moja najdroższa, przez tę ostatnią milę nieś Mój Krzyż. Jestem Wszechmogący i wyleję Moją Siłę na ciebie na tej ostatniej mili, i Moje Światło będzie nadal jaśnieć w tobie, abyś mogła otoczyć Mnie chwałą. Niech cię nigdy nie wyczerpują spotkania ze Mną. Nic jeszcze nie widziałaś z Moich Tajemnic, nie bądź więc przestraszona, gdy nawiedzam cię w ten sposób...
14.07.93
Orędzie dla grupy z Rodos:
– Moi umiłowani, nauczcie się, że jestem łagodny i pokorny sercem. Módlcie się za waszych kapłanów. Moją Wolą jest, abyście pracowali w Światłości Mojego Ducha. Pieśćcie Mnie waszą miłością. Uwielbiajcie Mnie i wystrzegajcie się waszych warg. Niech pokój będzie między wami. Miłość jest darem. Uczyniłem wam dar z Mojej Miłości. Kochajcie Mnie i miłujcie się wzajemnie. Bądźcie jedno i pozostańcie jedno! Błogosławię was wszystkich. My?
28.07.93
Po spotkaniu w Atenach wielu powróciło do Boga. Wiele osób przybyło też z sąsiednich wysp, aby mnie słuchać. W czasie tego spotkania dał się też słyszeć głos demona. Usłyszeliśmy bowiem kogoś wykrzykującego oszczerstwa. To nie odebrało nam otrzymanej radości ani pokoju.
– Moje dziecko, pamiętaj zawsze, że Ja jestem blisko ciebie i o wiele bardziej wtedy, kiedy masz problemy. Jestem blisko ciebie w twoich problemach, w twoich radościach i w każdym wydarzeniu – Ja Jestem. Przychodzę do ciebie w otoczeniu Moich aniołów. Kocham cię. Moje dziecko, bądź błogosławiona i nie bój się pysznych. Pozostaw ich Mnie, a ty – módl się za nich. Oni też są Moimi dziećmi i też muszą zostać ocaleni. Nie myśl, że nie jestem świadomy wymagań misji, którą ci dałem. Lecz u twego boku – Ja Jestem, aby ci dodać odwagi... Pamiętaj o Mojej Obecności.
8.08.93
– Moje dziecko, Ja, Pan, błogosławię cię. Kocham cię, pamiętaj o tym zawsze. Powiedz to ze Mną:
Jezu, moja jedyna miłości, modlę się za tych, których kochasz,
a którzy nie potrafią kochać Ciebie.
Oby mogli zostać oczyszczeni i uzdrowieni,
aby i oni doznali uwolnienia od wszelkiego zła. Amen.
Nauczcie się tej modlitwy i odmawiajcie ją po każdej dziesiątce waszego różańca. ic
10.08.93
– Mój Pokój daję tobie. Podążaj żwawo za Moim Krokiem i wierz Mi, że nic ani nikt nie stanie pomiędzy tobą i Mną. Nic ani nikt nie powstrzyma rozpowszechniania Mojego Orędzia. Siej wszędzie. Vassulo, córko, złożyłem w tobie Moją broń, którą jest
modlitwa.
Módl się i przyzywaj Mnie. Módl się, aby przepędzić szatana. Módl się o odnowę Mojego chwiejącego się Domu. Pójdź. Nigdy nie spuszczam Moich Oczu z ciebie. Bądź spokojna, Moja gołębico.
Kopenhaga (Dania), 3.09.93
– Panie?
– Ja Jestem. Nie lękaj się. Jestem Stróżem twojej duszy. Miłość jest z tobą. Pamiętaj, że to nie ty wybrałaś swój pobyt tutaj. Ja postanowiłem wysłać cię do tego narodu dla uwielbienia Mnie. Posłużyłem się Moimi szczególnymi duszami, by działały, otwierając bramy Szwecji, Danii i Holandii. Mój Duch, Szafarz Życia, przemierzy ich miasta i wszystkich wskrzesi. Wszystkich was błogosławię. ic
5.09.93
– Dziękuję Ci, Ojcze Umiłowany, że dałeś nam Twego Syna, Żyjące Słowo. Dziękuję Ci z całego serca, Ojcze Kochający, Najczulszy z wszystkich ojców. Twoja miłość do mnie jest tak wielka, tak widoczna, że chciałabym mówić o Twojej Miłości wszędzie, gdzie mnie posyłasz. Wyślij mnie dawać świadectwo o Twych cudach w Krainie zapomnienia, pomiędzy umarłymi i w nikczemnych głębinach grzechu. Wyślij mnie tam, gdzie wszelkie dobro przekształcone zostało w zło. Wyślij mnie tam, gdzie nędza powoli zabija Twoje dzieci. Wyślij mnie tam, gdzie odsuwa się widok Krzyża i gdzie odrzuca się Ofiarę Twego Syna. Wyślij mnie do grobów, aby ujawnić Twe Słowo tym, którzy są w stanie rozkładu. Wyślij mnie, a ogłoszę niewiernym Twoją Wierność i wezwę ich do nawrócenia i powiem im, że
Królestwo Boże jest w zasięgu ręki!
– Moja wierna służebnico, Ja, Jahwe, błogosławię cię. Niebo jest twoim domem. Tak, nie zwlekaj z okazywaniem wspaniałomyślności wobec grzeszników. Otoczy Mnie to chwałą. Niech Moje Słowo rozbije ich kamienne serca; Ja zastąpię je, dając im serce z ciała... Idź dawać świadectwo, Moje dziecko, wszystko będzie dobrze... Nie słuchaj go. Wskrzesiłem cię dla Mojej Chwały! Kocham cię odwiecznie. Vassulo, nie zniechęcaj się. Moje Słowo wniknie do serc i wskrzesi je. Ja, Jahwe, będę nadal wylewał na ciebie Moje Pouczenia. Pójdź.
Moskwa, 18.09.93
– Panie?
– Ja Jestem. Pokój niech będzie z tobą. Pamiętaj, Vassulo, to Ja prowadzę. Nie musisz się bać, bo Ja prowadzę twoje kroki. Bądź jednak ostrożna: nie zlekceważ przypomnienia im, że powinni poświęcić Rosję Naszym Dwom Sercom... a nadejdzie Tryumf. Przyjdę do nich nawodnić Moim Duchem ich wysuszoną ziemię. To nie nastąpi bez buntów i ofiar. Ja, Pan, mówię ci, że każde serce nawracające się otacza Mnie Chwałą. Pozostańcie we Mnie i pozwólcie Mi wypełnić Moje Plany w was wszystkich. Błogosławię każdego z was. ic
Moskwa, 21.09.93
– Panie, ponieważ poleciłeś mi, abym poprosiła Rosjan o poświęcenie kraju Waszym Dwom Sercom, proszę Cię, jeśli to możliwe, podyktuj mi akt poświęcenia Dwom Sercom. Czy zechcesz uczynić to, Panie, abym mogła im go przekazać?
– Moje dziecko, nie powinnaś się wahać przy Mnie. Tak, z całego Serca dam ci ten akt poświęcenia. Pisz:
Wezwani proroctwami Twojego Słowa, o Panie,
wiemy, ufamy i wierzymy, że tryumf Twego Najświętszego Serca
i Niepokalanego Serca Maryi jest już bardzo bliski.
Przychodzimy więc z pokorą poświęcić nas samych, nasze rodziny
i nasz kraj Waszym Dwom Najświętszym Sercom.
Wierzymy, że kiedy poświęcimy Wam nasz kraj,
naród nie wyciągnie miecza przeciw narodowi
i nie będzie już zaprawiania do wojny.
Wierzymy, że kiedy poświęcimy nasz kraj
Waszym Dwom Kochającym Sercom,
cała duma i zarozumiałość ludzka,
wszelka bezbożność i zatwardziałość serca
zostaną starte, a miłość i dobro zastąpi każde zło.
Wierzymy, że Wasze Dwa Najświętsze Serca
nie oprą się naszym wzdychaniom i naszym potrzebom
i w Swym Płomieniu Miłości usłyszą nas, i przyjdą uzdrowić nasze głębokie rany i przynieść nam pokój.
O, Najświętsze Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi,
tchnijcie w nas iskrę z Waszych Dwóch Serc,
aby rozpalić nasze serca.
Uczyńcie z naszego kraju doskonałe Mieszkanie Waszej Świętości.
Pozostańcie w nas, a my w Was,
abyśmy dzięki Miłości Waszych Dwóch Serc
znaleźli Pokój, Jedność i Nawrócenie. Amen.
Vassulo-Mojej-Męki, Ja jestem z tobą. Jedyny, Wszechmogący, Stały, Wierny i Prawdziwy; Amen ci towarzyszy. Posłuchaj Mnie: berła i trony nigdy nie robiły na Mnie wrażenia. Dlatego właśnie Mądrość ma upodobanie w ubogich i prostaczkach. Za pośrednictwem twej słabości zostanie ujawnione Moje Święte Oblicze. Pozostawię wieczną pamięć tym, którym się dobrowolnie objawiłem. Ja Sam ukażę się twojej społeczności. Nie będę taił, że jestem Autorem “Prawdziwego Życia w Bogu”. To również jest darem Najwyższego... A ty, Moje dziecko, uczcij Mnie, twojego Boga, idąc bez lęku do zgromadzeń ukazywać Moją Wielkość i ogłaszać proroctwa, które Ja Sam ci dałem Moim Poleceniem. Sprawię, że jak błyskawica dosięgną czterech krańców ziemi. Bądź hojna, ofiarowując Mi swój czas, i idź tam, gdzie jest potrzebna pomoc. Nigdy nie okazuj stronniczości. Idź teraz z wiarą i zawsze bądź świadkiem. Ja, Pan, Święty, będę zawsze z tobą rozmawiał. W ten sposób też, tak! Pójdź.
Święto Świętych Archaniołów, 29.09.93
Orędzie św. Michała Archanioła:
– Bóg jest Królem ziemi i Nieba. Nikt nie jest jak On! On jest waszym zbawieniem, siłą i pokojem. W waszym strapieniu wyciągnie Swą Rękę, aby was podnieść i ocalić. Bóg jest Mistrzem Niebios i ziemi i nikt nie jest jak On, nikt nie może się z Nim równać. Mówię wam to: bądźcie czujni, bo nikt nie zna dnia, kiedy wasz Mistrz przyjdzie do was. Wszechmogący nie odłoży Swego postanowienia. Zstąpi na was wszystkich w Kolumnie Ognia. Światło Jego ludu stanie się ogniem, a wasz Najświętszy – Płomieniem gorejącym i pożerającym podstępy zła. Jego Światłość przeniknie Ciemności i przeszyje je, a ci, którzy nie mogli widzieć, przejrzą. On zniszczy pysznych obecnego świata. Ci, którzy pozostaną, będą do Niego należeć. Ta reszta będzie tak nieliczna, że nawet dziecko będzie mogło ją policzyć, chyba że Wszechmogący usłyszy z ziemi wołanie nawrócenia! Jego Wyrok jest sprawiedliwy. Pozostań w Panu, Vassulo, a On da ci siłę. Będę nad tobą czuwał.