Zeszyt 35
Patmos, 26.07.89
We wnętrzu groty, w tym samym miejscu, gdzie siedział piszący Apokalipsę, położyłam mój zeszyt i otrzymałam orędzie od Pana.
– Panie?
– Jestem, nigdy nie wątp. Jestem teraz z wami i aż do końca czasów, na zawsze.
– Panie?
– Jestem. Miłość jest blisko was, nie obawiajcie się. Przyjdźcie! Wszystko, o co was proszę, to Miłość, to powrót Miłości. Mój Pokój jest waszym Pokojem. Weźcie Mój Pokój, abyście mogli dawać Go innym. Zaprzestańcie czynienia zła. Zjednoczcie się! ZJEDNOCZCIE SIĘ I BĄDŹCIE TYLKO JEDNYM, JAK JA I OJCIEC JEDNYM I TYM SAMYM JESTEŚMY. Pokój... Pokój, przyjdźcie i zawrzyjcie ze Mną pokój. Miłość woła was teraz.
Rodos, 28.07.89
– Panie?
– Jestem. Moja maleńka, uświadom sobie, że jestem Obecny.
– Czy usłyszę Cię, Panie?
– Moja maleńka, pragnę, abyś Mnie słyszała i czuła Moją Obecność. Pozwól, aby Mój Palec spoczywał na tobie. Pozwól Mojemu Duchowi oddychać w tobie.
– O, Panie, w ogóle nie zasługuję na to wszystko!
– Bądź jedno ze Mną... Jakże cię kocham, Ja, Pan! Widzisz? Moje Najświętsze Serce jest otwarte i ten, kto pragnie do Niego wejść, jest mile przyjęty. Stoicie wszyscy przed wolnym wyborem. Jeśli wybierzecie Moje Najświętsze Serce, napełnię was, pozwolę wam żyć w Moim Świetle, nasycicie się Mną. Nakarmię was, a potem zapytam, czy pragniecie dzielić wszystko ze Mną. Jak Oblubieniec i Panna Młoda, będziemy mieć wszystko wspólne i odnowię was całkowicie Moją Miłością.
– Panie, spraw, niech wszyscy powrócą do Ciebie. Odnów nasze pokolenie, jak uczyniłeś to w przeszłości.
– Przyjdźcie więc, powróćcie do Mnie, Ja was nie odrzucę. Jestem Miłosierny i bardziej niż kiedykolwiek Współczujący! Uznajcie wasze grzechy, nawróćcie się i bądźcie Moi. Ja-Jestem-Tym-Który-Ocala, Ja jestem waszym Odkupicielem. Jestem Najświętszą Trójcą, wszystkim w Jednym, jestem Duchem Łaski. Chociaż wasze pokolenie samo nazywa siebie Bez-Ojca, jestem gotów wam przebaczyć, zapomnieć i przyjąć na nowo tych wszystkich, którzy odeszli. Mój Święty Duch Łaski jest gotów was podnieść i odnowić. Dlaczego nadal zamieniacie wasze pola w pustynie? Czy nie jesteście zmęczeni koniecznością życia na tym pustkowiu? Powróćcie do Mnie, bądźcie jednymi z tych, którzy szukali Moich Zdrojów i znaleźli Je. Odnowię was Moją Doskonałością, Moim Pięknem, Moją Chwałą. Pragnę doprowadzić was do doskonałości, aby wasze dusze żyły. Pragnę mówić do Moich umiłowanych dzieci. Kocham je. Moja Miłość do nich jest wieczna. Wezwałem je, aby ukazać im Moje Serce, a one Mnie usłyszały. Usłyszały Mój Krzyk z Mojego Krzyża. Zawsze chciałem porwać ich dusze, bo są Moimi dziećmi. Pragnąłem tej bliskości ze Mną od początku czasów i od całej wieczności pragnąłem, aby Mnie kochały, uwielbiały Mnie, swojego Boga. Pójdź, pragnę przypomnieć im, jak Ja mogę ukazywać się na różne sposoby w pobożnych duszach, ujawniając Moje tajemnice, ujawniając Moją Mądrość. Pragnę, aby nauczyli się rozeznawać to, co pochodzi od Ducha, i to, co pochodzi od ich subiektywności. Od początku nigdy nie przestałem im radzić, aby śledzili Moje Wargi. Brak rozeznania wydaje owoce niedojrzałe, szaleńcze, pełne zarozumiałości. Może jedynie pogorszyć ich serca. Wyrwałem ich z letargu, aby mogli żyć. Czekałem na tę Godzinę z taką niecierpliwością. Oni nauczą się dzięki Mnie. Zrozumcie, jak działa Mój Duch. Kocham was wszystkich i nie chcę widzieć was pogrążonych w szaleństwie. Nie chcę, abyście się zagubili z powodu waszego subiektywizmu. Bądźcie pokorni, pozostańcie mali i pozwólcie Mi karmić was w taki sposób, jaki Ja wybrałem. Nigdy nie przestanę czuwać nad wami. Ja, Pan, daję wam Moje Błogosławieństwa, Moją Miłość i Mój Pokój.
Rodos, 29.07.89
Pobiegłam do Pana jedynie na chwilę.
– Miłość jest blisko ciebie. Pozostań mała, aby Mój Duch mógł w tobie wzrastać. Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Uwielbiaj Mnie, kochając Mnie.
Rodos, 30.07.89
Dzisiejsze czytanie było wzięte z Listu do Kolosan 2,1-15. To było po moim spotkaniu z człowiekiem należącym do Kościoła Zielonoświątkowców. On powiedział mi, że wszystkie orędzia są bardzo piękne, ale z pewnością demon wmieszał się w nie, przyjmując imię naszej Matki! Oświadczył, że to jedynie demon chce zjednoczyć Kościoły! Zadziwiające, do jakiego stopnia szatan może zgubić dobrych ludzi... Panie?
– Jestem. Miej Mój Pokój, Mój Pokój jest z tobą. Zaprawdę, nie pozwól się zwieść racjonalistycznej filozofii i błędnym naukom. Wypełnij swoją misję dla Mojej Chwały i powtarzaj te wszystkie rzeczy, których cię nauczyłem. Ja jestem Mądrością i twoim Nauczycielem. Uczysz się z Moich Własnych Warg. Powtórz za Mną te słowa:
Panie, weź moją duszę, weź mój umysł.
Mój Panie Jezu, weź moje serce, wszystko należy do Ciebie.
Twoja Miłość lepsza jest niż samo życie.
W Tobie pokładam moją nadzieję. Amen.
Maleńka, Miłość pozostanie zawsze blisko ciebie. Czy będziesz zawsze pamiętać, Kto jest twoim Odkupicielem? Dniem i nocą Niebo jest w żałobie z powodu herezji, które przeniknęły do Mojego Ciała, z powodu herezji niszczących Moje Ciało. One rozwijają się jak rak we wnętrzu Mego Ciała. Ich zaczyn przeniknął do Mojego Chleba... Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, ludzie ci poniosą ciężar swoich win i błędów oraz tych, którzy idą za nimi. To będzie ciężkie jak błędy ich przodków, którzy adorowali Baala. Kwiecie, pamiętaj o Mojej Świętej Obecności. Moje Oczy nigdy nie przestaną na ciebie patrzeć. Pójdź. My?
– Na zawsze.
4.08.89
Po powrocie do Szwajcarii. Gdy przebudziłam się w środku poprzedniej nocy, uświadomiłam sobie, że Duch Święty odmawiał Credo za mnie. Wsłuchiwałam się w Głos, który był w połowie modlitwy i skończył ją. Później jeszcze raz przebudziłam się w nocy i uświadomiłam sobie, że Głos Ducha Świętego odmawiał modlitwę do św. Michała. Obudziłam się w środku modlitwy... dokończyłam ją razem z Duchem Świętym. On modli się we mnie bez przerwy, nawet gdy śpię.
– Mój Panie i Boże mój, Najświętsze Serce Jezusa, czy jest Twoją Wolą, żebym (...). To będzie dla tych, którzy Cię kochają. Proszę Cię, daj mi odpowiedź przez Twoje Słowo.
Potem Pan wskazał następujący fragment Pisma św.: Kol 3,1-4.
– Napiszę to: “Zatem od chwili, kiedy ze Mną powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w Górze, tam gdzie Ja przebywam, zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte we Mnie, ale kiedy Ja się ukażę, Ja, który jestem waszym Życiem, wy też ukażecie się ze Mną w całej waszej chwale”, ponieważ każde dobro, które czynicie w Imię Moje, otacza Mnie chwałą. Ja jestem Miłością. My?
– Tak. My.
– My?
– Tak, Najświętsza Mamo. My. Panie! Proszę, pomóż mi poznać, co się ze mną dzieje, teraz bowiem czuję, jakby ziemia usuwała mi się spod nóg. Upewniłeś się, że nikt nie będzie moim kierownikiem duchowym i że jedynie od Ciebie otrzymam zdrowe pouczenia i rady. Jednakże moje serce cierpi obecnie nie wiedząc, co czynić wobec strasznego problemu, przed którym stoję. Powiedziałeś, że doskonale wyjaśnisz naukę i dokładnie podasz Wiedzę. Jestem w tej chwili głęboko wstrząśnięta, bo próbowałam ostrzec i pozyskać kogoś. Potrzebuję Twojej Rady. Przede wszystkim błagam Cię, Ojcze, abyś powiedział mi, czy się nie myliłam. Uspokój mnie, potwierdzając Twoim Słowem odpowiedź na moje pytanie. Potem mów do mnie, mój Panie.
– Z wiarą i miłością – którą Ja wzbudzam – przyjmij za normę zdrową naukę usłyszaną ode Mnie. Powierzyłem ci coś cennego, strzeż tego z pomocą Ducha Świętego żyjącego w każdym z was. Vassulo, pozwól Mi napisać i to, że powinnaś kształtować życie według pouczenia, które otrzymałaś ode Mnie, swojego Pana. Powinnaś trwać zakorzeniona we Mnie, zbudowana na Mnie i podtrzymywana mocno przez wiarę, o której zostałaś pouczona. Powinnaś obfitować w dziękczynienie. Upewnij się, czy ktoś cię nie zwodzi i nie pozbawia wolności przez jakąś drugorzędną filozofię, pustą, racjonalistyczną, opartą na zasadach tego świata, a nie na Mnie, Chrystusie.
– Najświętsza Mamo Nieustającej Pomocy, przybądź mi znowu na pomoc, jak to czyniłaś w czasie prześladowania. Wstawiaj się za mną. Czuję się źle nie wiedząc, czy popełniałam pomyłkę pouczając tę osobę. Być może byłam zbyt ostra? Czy pomyliłam się? Proszę Cię, kiedy otworzę Biblię, poradź mi zgodnie ze Słowem Bożym.
Otwierając Biblię trafiłam na List do Filipian 4,4-5 i przeczytałam: “Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko!”
– Dziękuję, Najświętsza Mamo, doradzaj mi zawsze. Jestem uzależniona od Twoich rad.
Nasza Najświętsza Matka, dla dodania mi odwagi, dała mi do przeczytania jeszcze 3 następujące fragmenty z Biblii: Tyt 2,1: “Ty zaś głoś to, co jest zgodne ze zdrową nauką.”; 1 Tym 4,12: “Niechaj nikt nie lekceważy twego młodego wieku, lecz wzorem bądź dla wiernych w mowie, obejściu, w miłości, w wierze, w czystości.”; 2 Kor 9,2: “wasza gorliwość pobudziła wielu do współzawodnictwa...”
– Panie?
– Jestem. Moja nauka jest zdrowa, zatem nie obawiaj się. Troszcz się o tych, którzy zastępują dobro złem i – udając, że czynią dobro – w rzeczywistości popełniają zło. Martw się z powodu podziałów i rozłamów w Moim Kościele. Troszcz się o tych, którzy lekceważą Dzieła Ducha, bo na nich wyleję Mój gniew. Oni są przyczyną upadku Moich dzieci.
– Mój Panie, nie ukrywaj Swego Najświętszego Oblicza przed tymi, którzy Cię kochają. Pochyl się nad nami i przyjdź nam na pomoc. Powróć do nas, powróć do nas! Przyśpiesz Swój Powrót! Niech Twoje dzieci widzą, co możesz dla nich zrobić, niech widzą Twoją Chwałę!
– Módl się i wynagradzaj. Wynagradzaj za grzechy i bezbożności tej epoki. Potrzebuję dusz-ofiar. Ożyw miłością tę umarłą epokę. Choć jesteś niczym, możesz złagodzić Moją Sprawiedliwość, kochając Mnie. Możesz uwielbić Mnie, okazując Mi miłość. Przypomnij sobie, jak prowadziłem twoją duszę ku świętości. Umiłowana, przyjdź do Mnie. Po co patrzeć w inną stronę? Bądź ostrożna, córko, w słowach, pogawędkach, spostrzeżeniach. Zastąp to wszystko milczeniem
– Moim milczeniem.
Padre Pio:
– Ja, Ojciec Pio, jestem bez przerwy z tobą, pamiętaj o tym zawsze.
7.08.89
– Panie?
– Jestem. Rozejrzyj się wokół siebie i zrozum. Zostało ci dane Moje Słowo, rozpoznaj Moje Znaki i nie obawiaj się. Błogosławiona, pozostaję w tobie z powodu twojej nicości. Wyzwoliłem cię z twoich łańcuchów, nie pozwalaj nikomu schwytać cię w pułapkę. Przypomnij sobie, wylałem na ciebie poznanie i rozeznawanie, umiłowana. Niech nikt cię nie oszukuje, mała. Daję jej Mój Pokój i Miłość. Błogosław ją i przebacz tak, jak Ja, Pan, jej przebaczyłem. Moja Vassulo, powiedziałem, że wszystko, co ci dałem, otrzymałaś, by służyło Moim sprawom. Karmiłem cię bezpośrednio Sobą, by upiększyć twoją duszę. Pozostań w Mojej łasce, pozostań w Moich Ramionach. Ja, Pan, zapewniam cię, że nigdy cię nie zawiodę. Ze względu na twoją dyscyplinę powiedzą o tobie, że jesteś surowa. Zaprzeczą ci, bo Moje Drogi nie są ich drogami, ale ludzie ci będą podobni do walczących z nurtem rzeki. Pozostań w Pokoju, córko, błogosławię cię.
9.08.89
– Panie?
– Jestem. Posłuchaj Mnie. Moi umiłowani, Ja jestem Święty i przygotowuję was, abyście szli Drogami Świętości.
Moje małe dzieci, pamiętajcie, aby się nie przywiązywać do dóbr ziemskich. Przylgnijcie do wszystkiego, co pochodzi z Góry, co jest niebiańskie i święte. Ja jestem Święty, a ponieważ wy jesteście Moimi dziećmi, pragnę abyście żyli w świętości. Uważajcie Moje Imię za Święte. Uświęcajcie Moje Imię.
Moje dzieci, przyjdźcie do Mnie i znajdźcie Mnie w ciszy. Odczujcie Mnie... Otwórzcie się całkowicie na Mnie, a kiedy to uczynicie, wtedy Ja zacznę was z wielką radością doskonalić. Wyleję na was pouczenia i wzniosę waszą duszę do Mnie, upiększając ją.
Ja jestem Nieustannym Przypomnieniem Mojego Świętego Słowa. Ja jestem Nauką i Mądrością. Ja jestem Jednym i Jedynym, wywyższającym tych, którzy oddają Mi siebie. Żyjcie w Moim Świetle i znajdźcie schronienie pod Moimi Skrzydłami. Spożywajcie Mnie. Nie próbujcie zbyt wcześnie przecinać waszej pępowiny. Pozwólcie Mi w pełni przygotować was i odżywiać wasze dusze aż do dojrzałości i doskonałości, abyście mogli żyć. Nie odwracajcie się ode Mnie, chodźcie ze Mną. Przez cały dzień i przez całą noc wzywam bez przerwy i bez wytchnienia wszystkich tych, którzy – szukając Mnie – błądzą po tej pustyni. Pójdź, ty, który błądzisz ciągle na tej pustyni mówiąc: “Szukałem mojego Odkupiciela, ale Go nie znalazłem.”
Znajdź Mnie, Mój umiłowany, w czystości serca, kochając Mnie bez osobistej korzyści. Znajdź Mnie w świętości, w oddaniu, jakiego od ciebie oczekuję. Znajdź Mnie, zachowując Moje przykazania. Znajdź Mnie, zastępując zło miłością. Znajdź Mnie w prostocie serca. Nie grzesz więcej, przestań czynić zło. Naucz się czynić dobro. Szukaj sprawiedliwości, wspomóż prześladowanego. Niech ta pustynia i nieurodzajna ziemia wybuchną radością. Niech twoja oziębłość zapłonie gorejącym płomieniem. Odrzuć apatię i zastąp ją gorliwością.
Czyń wszystkie te rzeczy, abyś mógł powiedzieć: “Szukałem mojego Odkupiciela i znalazłem Go. Był przy mnie cały czas, ale – pogrążony w ciemnościach – nie mogłem Go zobaczyć. O, Chwała niech będzie Bogu! Błogosławiony niech będzie nasz Pan. Jak mogłem być tak zaślepiony?” Przypomnę ci następnie, jak zachować i cenić Moje Zasady, abyś mógł żyć.
O, przyjdźcie do Mnie wy wszyscy, pasterze, którzy oddaliliście się od Prawdy. Jak możecie twierdzić, że usunęliście każdą drogę bezprawia i przebadaliście każdą ruinę? Jak możecie pysznić się tym, że bez żadnej ścieżki przeszliście przez pustynie? Do czego przydała się Mojej trzodzie pycha i arogancja? Tak, gdzie jest teraz stado, które było waszą dumą? Czy możecie dziś powiedzieć, że rządziliście z prawością? Zastanowiliście się kiedykolwiek szczerze nad tym, czy zachowywaliście się tak, jak Ja, Pasterz, chciałbym abyście się zachowywali? Zatem posłuchajcie Mnie, zrozumcie i przyjmijcie te słowa jako ostrzeżenie, wy, którzy zamieniliście waszą laskę pasterską na berło Kłamstwa, a macie władzę nad tysiącami dusz.
Czy to nie Ja zdjąłem jarzmo z waszych ramion? Czy to nie Ja zadośćuczyniłem za was? Czy mógłbym nadal patrzeć, jak spożywacie chleb łez? Wszystko, czego dokonałem, miało wam ulżyć i przyjść wam z pomocą. Z wielką czułością mianowałem was Moimi pasterzami. Teraz pozostaje niewiele czasu. Daję wam Cuda i Znaki, nadzwyczajnymi zjawiskami napełniam Niebo. Daję wam ostrzeżenie za ostrzeżeniem. Daję wam Wielkie Znaki Mojej Miłości i Miłosierdzia. Jednak wy je lekceważycie...
Czy wasze serca są gotowe przyjąć Mnie dzisiaj? Czy wasze usta są gotowe mówić i rozpoznać Mojego Ducha Łaski, którego wylewam na was w tych dniach? Czy wasze oczy chcą zobaczyć? Czy wasze uszy są przygotowane do rozpoznania Mojego wołania Miłości? Czy wasze serca pragną się otworzyć i rozpoznać dziś Moje Łaski? Czy wasze stopy są gotowe iść i upaść na twarz, w godzinie Adoracji, jak pierwsi pasterze, którzy przyszli Mnie adorować i uwielbiać po Moim Narodzeniu? Czy jesteście gotowi uwielbić Mnie teraz waszym sercem i ukazać Mojej trzodzie waszą miłość i wierność wobec Mnie? Nie uważacie się za umarłych, lecz za żyjących, dlaczego więc nie słyszę żadnego, dochodzącego od was dźwięku? Jak to się dzieje, że nie słyszę żadnego błogosławieństwa?
Jestem Tym, który Swoich umiłowanych upomina i ćwiczy. Przyjdźcie okazać skruchę. Napełnijcie dziś Moje Najświętsze Serce radością. Niech wasze oczy spoczną na Mnie, waszym Pasterzu, abyście nie błądzili więcej bez celu po tej pustyni.
Jestem, by prowadzić wasze kroki Drogą Pokoju, Miłości i Jedności. Błagam was: weźcie Klucz Mego Królestwa i używajcie Go. Kluczem Mego Królestwa jest MIŁOŚĆ – Miłość w całej Swej Chwale. Miłość i Pokora staną się jeszcze innym Kluczem: Kluczem do JEDNOŚCI. Weźcie te Klucze i użyjcie Ich, posługujcie się Nimi, Moi umiłowani. Bądźcie jedno, bądźcie Jednym Świętym Ludem.
Błogosławię każdego z was, pozostawiając na waszych czołach Tchnienie Mojej Miłości.
– Pragnę jeszcze to dodać do Mojego Orędzia: “Kto twierdzi, że żyje w światłości, a nienawidzi brata swego, dotąd jeszcze jest w ciemności”. Wybaczajcie, wybaczajcie, jak Ja, Pan, przebaczam. Bądźcie święci, jak Ja jestem Święty. Rozważajcie Moje Orędzie, medytujcie nad Nim. Wchłaniajcie Moje Orędzie. Miłość kocha was wszystkich.
– Błogosławię każdego z was. Pragnę, abyście stale wychwalali Pana, dziękując Mu za Jego Orędzia. Dla was, którzy w nie wierzycie i podążacie za nimi, są one żywą potęgą. Zatem miejcie ufność, zbliżając się do tronu Łaski, bo posiadacie Jego Miłość i Miłosierdzie. On jest bardziej Współczujący niż kiedykolwiek. Podążajcie za Jego wskazaniami i żyjcie Jego posłaniami. Nie czytajcie ich jedynie po to, aby następnie odłożyć je na bok, czekając na otrzymanie następnego. Realizujcie je w życiu, bo to podoba się Jego Najświętszemu Sercu. Słuchajcie Jego Głosu, Moje dzieci. Powierzcie Mu swoje problemy i cierpienia, a On was pobłogosławi. Strzeżcie Świętości Jego Imienia. Miłość jest wśród was. Pójdźcie, błogosławię każdego z was.
12.08.89
– Jezu?
– Jestem. Kwiecie, zjednoczenie, służenie Mi, wierność, gorliwość wzniosą cię aż do Mnie. Uwielbiaj Mnie, Ja jestem twoim Bogiem. Daj Mi odpoczynek, Ja jestem twoim Świętym Towarzyszem. Pociesz Mnie, jestem twoim Małżonkiem. Złóż we Mnie nadzieję, jedynie we Mnie, bo Ja jestem Tym-Który-Ocala, Ja jestem Jezusem.
13.08.89
– Moje dziecko, Mój Duch jest nad tobą, Moja Ręka na twojej ręce, a Moje Słowo na twoich wargach. Moje Przysłowia są lampą prowadzącą twoje kroki. Jeśli zachowasz na zawsze dla Mnie swoją miłość, jeśli pójdziesz za Moimi pouczeniami, jeśli będziesz posłuszna Moim Przykazaniom, Miłość i Wierność nie sprawią ci zawodu. Ja pozostanę twoją Nadzieją, a ty staniesz się Moją dziedziczką. Zwyciężę wszelkie otaczające cię zło, Moje dziecko. W chwilach przynoszących ci nieszczęście nie pozostanę na uboczu. Moje dziecko, ogłosisz Moją Prawość i Moją Moc ocalającą nawet rozkładające się trupy. Ja jestem Zmartwychwstaniem, każdy naród będzie Mnie wychwalał i uwielbiał. Będę z tobą aż do końca. My?
Najświętsza Dziewica:
– Moje dziecko, my? Pamiętaj zawsze, że Ja, twoja Matka, jestem nieustannie przy tobie. Módl się bez przerwy.
Wigilia Wniebowzięcia Matki Bożej, 14.08.89
– Ja jestem Panem, Moje dziecko. Ledwie przyszedłem na to miejsce wygnania, znalazłem ciebie, umiłowana Mego Serca. Chwyciłem cię szybko i wyprowadziłem na prostą drogę. Nie puszczę cię już, zanim nie wprowadzę cię do Domu Mojej Matki, do Komnaty Tej, która Mnie poczęła. Święć jutrzejszy dzień i bądź Moim kadzidłem, napełniaj wonnością otoczenie. Mój Duch spoczywa na tobie. Odwagi! Nie opuszczę cię, Moje błogosławieństwa są nad tobą, Moje dziecko.
16.08.89
– Pokój, Moje dziecko, kochaj Mnie, jak Ja cię kocham. Odczuwaj Mnie, rozpoznaj Mnie i dotknij Mnie, kiedy Mnie widzisz. Czy nie prosiłem cię o to, Moje dziecko?
– Tak, Panie.
– Czy uczynisz tak? Teraz? Tak, weź Moją Rękę, rozpoznaj Mnie po tym Pokoju, którego ci udzielam... Rozpoznaj Mnie po Miłości, którą ci daję.
– Dlaczego muszę jeszcze błądzić na tym wygnaniu? Wydaje mi się, że ono nie ma końca, mój Panie.
– Wiem, ale obarczyłem cię misją, którą wkrótce wypełnisz. Nie opuszczę cię i będę czuwał, abyś Mnie uwielbiła. Vassulo, pozostań blisko Mnie. Czy zrobisz to dla Mnie?
– Chcę być Ci zawsze posłuszna, mój Panie.
– Nigdy cię nie zawiodę, przylgnij do Mnie, pamiętaj, że jestem twoim Nauczycielem. My?
– Tak, Panie, na zawsze.
22.08.89
– Niech Twoje Imię będzie uwielbione! Niech wszystko, co oddycha, Tobie oddaje chwałę, mój Panie!
– Miłość kocha cię. Moja transcendentna Miłość i Miłosierdzie są nad tobą. Wesprzyj się na Mnie, Ja jestem twoim Przewodnikiem. Nie poddawaj się zwątpieniu, Moja umiłowana, zawsze będę cię nasycał. Czyż nie zalałem cię jak rzeką Moim Pokojem i Moją Miłością? Rozraduj się więc, bo Ja-Pan-Jestem-Z-Tobą. Przeczytaj Moje Słowo.
Otwarłam przypadkowo Biblię na fragmencie z Izajasza 49,6.
(Później)
– Swoją Własną Ręką uprawiam teraz Moją Winnicę, usłyszałem bowiem krzyk rozpaczy potrzebujących i sprawiedliwych. Usłyszałem, jak prosili o owoce. Zatem Ja, Pan Miłosierdzia, pomnożyłem Mój Owoc, jak rozmnożyłem chleby i ryby, by nakarmić tłumy. Owoc ten stanie się pięknem i chwałą tej ziemi. Zbuduję mur otaczający Moją Winnicę, aby Mój nieprzyjaciel nie podeptał Jej. Umiłowana, Ja, Pan Winnicy, jestem z wami. Odwagi, umiłowani. Wiem, jak bardzo pozbawieni byliście światła i wiem, jak byliście uwięzieni w ciemnościach, ale zstępuję, by ukazać kontrast między tą ciemnością a Moim Ogniem Gorejącym Miłością. Cała ziemia rozbłyśnie olśniewającym światłem i Ja, który jestem Miłością, będę żył wśród was.
23.08.89
– Vassulo, bądź spokojna i przyjmuj Mnie w pokoju! Twoją Drogą do Mnie jest cisza. Rozgłaszaj Moje Słowo na lewo i na prawo i nigdy się nie wahaj. Dzięki Mojej Nieskończonej Miłości uczyniłem z ciebie dar dla całej ludzkości. Uwielbiaj Mnie, kochaj Mnie, czcij Moje Święte Imię. Moja Łaska jest nad tobą. Posłuchaj Mnie, kiedy nadejdzie Winobranie, przyjdziesz do Mnie, całkowicie zatopię cię w Moim Ciele. Ja, Najwyższy, nigdy cię nie opuszczę, chociaż wiem, że jesteś niczym. Rozumiesz, jak cię pragnę? Pozostań niczym, a zamieszkasz we Mnie. Bądź miła i posłuszna wobec Mnie, twojego Boga, otoczonego tysiącami miriad aniołów z wszystkich zastępów. Odczuj Moją Świętość, odczuj Moją Boskość. Niech twoje oczy patrzą na Mnie, na Moje Najświętsze Serce. Bądź Moim kwiatem. Zbliż się, spuść oczy, gdy cię błogosławię. Czy chcesz to uczynić teraz? Przyjmij tę drogę, którą wybrałem dla ciebie. Trwaj w prostocie serca, bo to Mi się podoba. Proś Mnie o Mądrość, a Ja pomnożę Ją w tobie. Proś o Rozeznanie, a wyleję Je na ciebie. Proś o te rzeczy, gdy Mnie adorujesz. Pójdź, doceń wszystko, czego nauczyłaś się ode Mnie. Ja jestem twoim Mistrzem, twoim Nauczycielem. Otrzymujesz wiedzę z Ust Mądrości. Widzisz, Moja Vassulo, czy wiesz czym cię karmię? DUCHOWOŚCIĄ, Moim Owocem, Moim Owocem z Drzewa Życia.
– Mój Jahwe jest dla mnie Dobry, Jego Miłość trwa na wieki, Jego Wierność rozciąga się z pokolenia na pokolenie. On wydobył mnie z otchłani i uleczył. On postawił moje stopy na skale i podtrzymuje me kroki. Jakie cuda uczyniłeś dla nas, mój Panie!
24.08.89
– Jezu?
– Jestem. Moja mała, jedno czułe spojrzenie, jeden twój mały uśmiech, a Moje Serce drży z radości!
(Później)
– Vassulo, błogosław i uwielbiaj Mnie. Kwiecie, czy jesteś szczęśliwa mając Mnie przy sobie? Wiedz, że Moje Imię zostanie na nowo uwielbione.
– Tak, mój Panie, uszczęśliwia mnie to, co uczyniłeś. Twoje wielkie Dzieła są dla nas wszystkich błogosławieństwem.
– Zatem, Moje dziecko, rozgłaszaj Moje Imię po całej ziemi, aby każdy wiedział, że Moje Imię – to MIŁOŚĆ.
– Panie, pozwól mi odmówić dla Ciebie Psalm Dawida.
Otworzyłam Biblię i przypadkowo trafiłam na Psalm 145.
– Wybrałem ten Psalm, abyś go odmówiła dla Mnie. Odmawiaj go, patrząc na Mnie, Moja Vassulo. Słucham cię. (Odmówiłam Psalm dla Pana.) Pójdź. Módl się, pość, czytaj Moje Słowo, przyjmuj Mnie w Świętej Komunii, odmawiaj Różaniec, uwielbiaj Mnie. My?
– Na zawsze. (Później, w nocy) Czy pójdziemy wypocząć, Panie?
– Tak, wypocznijmy, ale pod jednym warunkiem, że Ja wypocznę w twoim sercu, a ty – w Moim Najświętszym Sercu.
To wywołało mój uśmiech i zadrżałam z radości.
– Tak, mój Panie! Błogosławię Cię, Jezu.
– Błogosławię cię, Mój kwiecie. Pójdź.
Paryż, 28.08.89
– Mój Panie, proszę Cię, odpowiedz na moje pytanie przez Pismo Święte. Pod jaką postacią, według Ciebie, Twoje orędzia mają być przekazywane, skoro wybrałeś już sługę, aby wypełnił to zadanie? Czy pragniesz, aby zostały wybrane, czy też chcesz, aby pozostały całością taką, jaką mi podyktowałeś?
Znalazłam odpowiedź w Ewangelii: Mk 4,21-25.
– Moja Vassulo, Moje Słowo jest jak lampa świecąca i rzucająca promienie, aby każda dusza mogła Mnie widzieć. Odczuwaj Mnie i powracaj do Mnie, widzisz? Pragnę odrzucić ciemność, przytłaczającą ten świat. Nie daję wam Mojego Światła po to, abyście umieścili Je pod waszymi łóżkami, lecz na świeczniku.
– Dziękuję Ci, mój Panie Jezu.
– Pójdź, Mój kwiecie, błogosławię dom, w którym cię przyjęto, i udzielam błogosławieństwa Moim dzieciom. Kocham je nieskończenie, nigdy ich nie opuszczę. Weźcie Mój Krzyż na ramiona. Dzielcie również Mój Krzyż. Czy zrobicie to dla Mnie? Miłość kocha was.
29.08.89
– Przygotuj moje serce, Panie, aby słuchało Twojego Słowa. Proszę Cię, Panie Miłości, Panie Miłosierdzia, w Swojej wielkiej Miłości, odpowiedz mi. Boże, oświeć mnie, ożyw mnie Swoim Światłem!
Amen.
– Ja jestem Panem Żniwa. Poprosiłaś o robotników, aby zebrać to obfite Żniwo, dlatego wyślę pomocników. Przyjdź teraz bliżej Mnie, zbliż się.
Pokój wam. Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem i obiecuję wam, że Dzień Pobożności nie jest już daleko. Wasi umarli powrócą do życia, a wszystkich tych, którzy – zasypani własnymi grzechami – spoczywają jeszcze pod ziemią, Ja przywrócę do życia. Powiększę Moje Królestwo i odnowię wasze ziemie, jałowe obecnie i przedstawiające żałosny widok. Powtórzę ten fragment Pisma: “Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, ja nie zapomnę o tobie.” Przygotowuję wam Nowe Niebo i Nową Ziemię, a Miłość powróci do was i będzie żyła jako miłość pośród reszty z was. I wskrzeszę wszystkie te trupy, które spotykacie na każdym rogu ulic. Jak wiatr popchnę waszych pasterzy, prowadząc ich na Nowe Pastwiska, a laską pasterską poprowadzą Moje stado, żeby się pasło jak niegdyś, bo – pomimo ich niegodziwości, która wniknęła do Mego Własnego Domu i zmyliła wielką liczbę, pomimo ich grzechów, które spowodowały rozszerzenie się bezbożności na całej ziemi – jestem gotowy wybaczyć i zapomnieć. Odwróciłbym Mój gniew – nawet gdyby dopiero dzisiaj rozpoznali swój błąd – i byłoby tak, jakby nigdy nie zaistniał. Jednak dziś Moje Najświętsze Serce jest ciągle złamane z powodu braku miłości i wielkiej liczby grzechów waszej ery, grzechów przeszywających Moje Serce i okrywających purpurą wstydu Niebo, grzechów zanieczyszczających Moje Sanktuarium i znieważających Moje Święte Imię. Gdybyście tylko wiedzieli, w jakim stopniu gotów jestem przebaczyć wam zbrodnie waszej ery, za jedno życzliwe spojrzenie na Mnie, chwilę żalu, westchnienie wahania, małe zastanowienie się. Jeden uśmiech do Mojego Świętego Oblicza, a przebaczyłbym i zapomniał. Nie spojrzałbym nawet na Moje Rany. Puściłbym w niepamięć wszystkie wasze nieprawości i grzechy. Czyż nie zdobędziecie się na jedną chwilę żalu? Całe Niebo świętowałoby wasz gest, bo wasz uśmiech i życzliwe spojrzenie zostałoby przyjęte jak kadzidło dla Mnie i ta prosta chwila żalu zostałaby usłyszana jako nowy kantyk dla Mnie.
Dziś zstępuję na was pełen Miłosierdzia odkupić was ze względu na Moją Miłość. Mój Święty Duch Łaski stanie się jak mgła i okryje całą ziemię. Mówię wam bardzo uroczyście, że pomnożę Moje Łaski nad wami. Moje Słowo będzie objawione i usłyszane przez wielu i pomnożę wasze wizje. Tak więc osoby lekceważące Mojego Świętego Ducha Łaski i próbujące Go ugasić będą jedynie wierzgać przeciw ościeniowi. Wszystkie ich wysiłki staną się daremne, bowiem Ja, Pan, pragnę waszego zmartwychwstania i uprawiania tej pustyni, na której żyjecie. Pragnę z mylących was złud uczynić oazy.
Ja, wasz Bóg, stoję przed wami i pytam wszystkich tych, którzy nadal gaszą Mojego Świętego Ducha: “Jak to się dzieje, że nie możecie rozpoznać Czasów? Jak to się dzieje, że postanowiliście, by Moje Znaki i Moje Cuda pozostały nierozpoznane? Dlaczego nie przestajecie tłumić Mojego Głosu i prześladować Moich proroków? Dlaczego boicie się i bardziej niż kiedykolwiek śpieszycie się, aby zgasić dostrzegany przez was maleńki płomyk oświetlający wasze ciemności? Dlaczego śpieszycie się zdeptać i unicestwić każdy kwiat, który wyrasta dzięki Mojej Łasce na waszej pustyni i na waszej jałowości? Jak to się dzieje, że pragniecie, abym Ja, wasz Bóg, był milczący i martwy? Pozwólcie Mi powiedzieć i przypomnieć wam, Kim Ja Jestem:
Ja Jestem Słowem i Żyjącym, Ja będę działał.
Kiedy byłem na ziemi, rozmnożyłem Mój Chleb i Moje Ryby i nakarmiłem rzesze. Kiedy Mojżesz przechodził przez pustynię z tysiącami ludzi nie mającymi nic do jedzenia, Niebieskie Spichlerze zostały otwarte i wszyscy zostali nasyceni manną. Tak samo jest dzisiaj. Ziemia jest spustoszona i nie może wytworzyć dość chleba, aby nakarmić was, zagłodzonych i zaniedbanych, dlatego Ja, przez Mojego Ducha Łaski, pomnożę Mój Chleb, aby was nakarmić, Moi umiłowani. W tych dniach nazywa się to Wylaniem Mojego Świętego Ducha.
Zostaniecie nakarmieni bezpośrednio przeze Mnie, bo pragnę nadal pomnażać Mój Chleb i nie pozostawić nikogo głodnym. Biada tym, którzy próbują przeszkodzić Moim dzieciom przychodzić do Mnie w tym czasie Łaski! Zatem wy, którzy jeszcze wątpicie, nie otwierajcie waszego rozumu, lecz wasze serca. Moje pouczenia są zdrowe i niosą zbawienie. Nie bójcie się, wierzcie w prostocie serca, nie sądźcie ani nie przeklinajcie Moich aniołów wysłanych przeze Mnie z Moim Duchem. Nawet “gdy archanioł Michał tocząc rozprawę z diabłem spierał się o ciało Mojżesza, nie odważył się rzucić wyroku bluźnierczego, ale powiedział: 'Pan niech cię skarci!'“ We Mnie pokładajcie ufność, miejcie Wiarę i kochajcie Mnie. Żyjcie w świętości, bo Ja jestem Święty. Pośćcie i wynagradzajcie. Nawracajcie się i codziennie ponawiajcie akt całkowitego oddania Mi siebie. Oddajcie się w Moje Ręce, a Ja uczynię z was żywe kolumny światła. Módlcie się bez przerwy, módlcie się sercem. Przyjmujcie Mnie w czystości, a wyleję na was Moje Łaski. Przyjdźcie w godzinie Adoracji i adorujcie Mnie. Spowiadajcie się z waszych tak licznych grzechów. Zróbcie przyjemność Mnie, waszemu Bogu, i chodźcie ze Mną. Podążajcie za Moimi wskazaniami i nie rozglądajcie się ani na lewo, ani na prawo. Bądźcie doskonali! Bądźcie Moim Niebem! O, stworzenie! Gdybyście tylko wiedzieli, jak bardzo Ja, wasz Bóg, kocham was, nie wahalibyście się iść za Mną, Moimi śladami! Dlaczego gdzie indziej szukacie pocieszenia? Moje Najświętsze Serce to balsam dla waszych ran. Moje Najświętsze Serce jest waszym Mieszkaniem. Moje Oczy patrzą na was wszystkich.
Błogosławię każdego z was, błogosławię wasze rodziny. Błogosławię każdego, kto czyta to Orędzie, pozostawiając Moje Tchnienie Miłości na waszych czołach. Miłość kocha was wszystkich. Bądźcie jedno.
– Dziękuję Ci, mój Boże, błogosławię Cię.
4.09.89
W okresie prześladowania:
– Dopóty w Tobie moja dusza znajduje przyjazne schronienie, dopóki rozszalała nawałnica się nie zakończy. Do Nieba zwracam moje ucho, by usłyszeć Twój Czuły Głos, zawsze tak pocieszający. Nie mam się czego bać, pociesza mnie Twoja Święta Obecność u mego boku. Nikt nie może zastąpić Twojej Wierności. Odtąd Ty, Najwyższy, Pan nad Panami, mój Odkupiciel jesteś moim Mistrzem, a ja całkowicie zdaję się na Ciebie. Moją duszę i moje serce składam w Twoje Boskie Ręce. Amen.
– Mądrość, Moje dziecko, jest twoim Nauczycielem i Wychowawcą. Pójdź, rzuć się w Ramiona twojego Abba, aby dostąpić pocieszenia, gdzie indziej nie znajdziesz lepszego. Złóż we Mnie ufność, powierz Mi swoje smutki, zrobię z nich dobry użytek. Pójdź i pozwól Mi służyć ci jako schronienie. Powiedziałem, że będę czuwał nad tobą, nie pozwolę potokom twoich prześladowców – którzy są w rzeczywistości Moimi prześladowcami – porwać cię swymi spiętrzonymi, gwałtownymi wodami. Im bardziej będą cię prześladować, Moje dziecko, tym bardziej Ja, Pan, będę cię wywyższał i błogosławił. Nie zapominaj o tym. Ufaj Mi, niech twoje modlitwy będą jak woń kadzidła. Pozwól Mi posługiwać się tobą jako Moją przynętą na bezbożnych. Żadne ofiary nie będą daremne. Przypomnij sobie, że Moje Najświętsze Serce jest twoim Mieszkaniem. My?
– My, mój Panie.
– Bądź dobra.
4.09.89
– Pokój niech będzie z wami wszystkimi. Tylko Bóg jest Mądrością. Słuchajcie Głosu Mądrości wołającej do was na tej pustyni. Otwórzcie uszy i rozpoznajcie Jego Głos. Jezus wzywa was wszystkich, jednego po drugim, abyście powrócili do Niego, powrócili do Miłości i podążali za Nim Jego Śladami. Mój Syn jest świadomy waszej słabości i błędów, ale – jeśli całkowicie oddacie się w Jego Boskie Ręce, jeśli zaufacie Mu – nie musicie się niepokoić. Przyjdźcie do Niego tacy, jacy jesteście, i ofiarujcie Mu swoją wolę, ofiarujcie Mu waszą miłość. Ofiarujcie Mu wasze cierpienia, boleści, niepokoje, problemy. Ofiarowujcie Mu wszystko, pokładajcie w Nim ufność, pozwólcie Mu wprowadzić się w głębiny Jego Najświętszego Serca, gdzie znajdziecie Jego Pokój, ten Pokój, tak bardzo potrzebny waszym duszom.
Chcę, abyście zawsze byli czujni wobec szatana, który wznieca niepokoje, podziały i zamieszanie i który bardziej niż kiedykolwiek zwalcza Boży Plan Zbawienia. Zwodzi nawet wybranych, doprowadzając ich do zamętu. Ktokolwiek jednak wezwie Imienia Pana zostanie usłyszany i uratowany od upadku. Ci jednak, którzy posłuchają głosu szatana, nie będą zdolni rozeznać Prawości pochodzącej od Boga i nie rozpoznają Głosu Miłości. Pamiętajcie zawsze, że odgłos kroków tych, którzy przynoszą dobre wieści, jest odgłosem miłym.
Moje umiłowane dzieci, módlcie się sercem i przyjmijcie Ducha wylewanego właśnie na wiele narodów. Odczujcie zbliżające się dni Powrotu Miłości. Odczujcie, jak Łaska obficie wylewa się na tylu z was. Zakończę Moje Orędzie przypominając, że zostaliście stworzeni z miłości dla Miłości, aby kochać waszego Stworzyciela. Wszystko, co zostało powołane do istnienia, powstało dzięki Niemu i dla Niego. Uwielbiajcie Go więc i oddajcie chwałę Temu, który was stworzył. Zróbcie przyjemność Mnie, waszej Mamie, rozmyślając nad Naszymi Orędziami, żyjąc Naszymi Orędziami.
Błogosławię was wszystkich, błogosławię wasze rodziny. Ja, wasza Najświętsza Mama, kocham was wszystkich.