Zeszyt 34
3.06.89
– Błogosławię cię, Moje dziecko, przyjdź posłuchać Mojej Matki.
Najświętsza Dziewica:
– Mój kwiecie, odczuj Moją Obecność. Kocham cię. Przypomnij sobie, że będę cię bronić, jak lwica broni swoich małych. Niech błogosławieństwo będzie z tobą. Posłuchaj Mojego posłania:
Moje dzieci, nie opierajcie się Wezwaniom Bożym. Zwróćcie się do Niego, wesprzyjcie się na Nim i pozwólcie Mu zdobyć wasze serca. Posłuchajcie Go i czyńcie tak, jak wam mówi. Jestem waszą Najświętszą Mamą, która przypomina wam wszystkim, że Słowo Pana jest Życiem, Słowo Pana jest Światłością. Wielu z was słucha Jego Błagania Miłości, jednak gdy tylko opuszczacie te miejsca, świat na nowo przyciąga was do siebie i z tego powodu Jego wezwanie Miłości ulega zapomnieniu. W Moim poprzednim posłaniu zaprosiłam was wszystkich do zastanawiania się i do badania waszych sumień. Dziś pytam was: dlaczego tylu z was – po wysłuchaniu Mojego Orędzia – przychodzi dziś słuchać nowego Orędzia, choć poprzednie nie zostało ani rozważone, ani ponownie przeczytane? Moje Niepokalane Serce kocha was wszystkich, umiłowane dzieci, i dlatego dzisiaj proszę was, byście ponownie przeczytali Moje poprzednie Orędzie i zrealizowali je w życiu. Kocham was wszystkich, nie zapominajcie nigdy, że Moje Niepokalane Serce jest balsamem na wasze cierpienia. Błogosławię wam wszystkim w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Fragmenty Pisma Świętego, które Jezus podaje nam, abyśmy je przeczytali i rozważyli: 1 Tm 4,1-16; 6,20-21; 2 Tm 2,14-26; 3,1-17.
5.06.89
– Mój Pan?
– Jestem.
– Chwała niech będzie Bogu! Muszę wypełnić mój ślub, który Ci złożyłam, mój Panie, że będę Ci wierna, że będę szukać tylko Twojej sprawy i tego, co przyczynia się do wzrostu Twojej chwały. Ty bowiem przyszedłeś mi z pomocą ze Swego Niebieskiego Tronu, pochyliłeś się ku mnie w moim upadku. Podniosłeś mnie, abym chodziła w Twojej Obecności, w światłości żyjących.
– Kwiecie należący do Mnie, uczcij Mnie okazując Mi miłość, przyjdź Mnie adorować w ciszy. Patrz na Mnie w ciszy, kochaj Mnie w ciszy. Miej Mój Pokój, córko. Wzmocnię Moje Niebieskie Dzieła nad ludzkością. Wejdź do Mego Najświętszego Serca i znajdź tam swój spoczynek. Przyjdź!
10.06.89
– Jezus?
– Jestem. Wierz, Vassulo, bo to są Moje Dzieła Mądrości. Bądź uważna na Mój Głos i nie niepokój się o resztę. Każdy człowiek uczestniczący w tym Dziele dzieli Mój Krzyż Pokoju i Miłości. Nie pozwól się nigdy zwieść przez mądrych. Aż do końca we Mnie pokładaj ufność. Adoruj Mnie, to bowiem stanowi Drogę wiodącą do Mnie.
12.06.89
– Jezu?
– Jestem.
– Jezu, to trudne...
– Kwiecie, wierz jak dziecko.
– Och, to wspaniałe!
– Wokół Mnie są Moi aniołowie, przyszedłem z Moimi aniołami.
– To wspaniałe, Panie!
– Spraw Mi radość przez ciągłe szukanie Poznania. Niech Moje Przykazania napełnią cię szczęściem, a będziesz błogosławiona. Rozraduj Moją Duszę i powiedz od czasu do czasu: “Abba”. O, uświęcona Moją własną Ręką, bądź Moim odbiciem, bądź święta, niech twoje serce będzie oparciem dla Mojej Głowy. Ja, Pan-Jestem-Z-Tobą. Czy pamiętasz o Mojej Obecności? Zachowaj Mnie w umyśle, abyś zdawała sobie sprawę ze swych czynów, myśli i słów. Miej Mój Pokój.
(Później)
– To Ja, Jezus, przychodzę. Jestem z Ojcem Pio.
Padre Pio:
– Jestem z tobą, Vassulo, słuchaj naszego Dobrego Pana.
14.06.89
– Jezu?
– Jestem. Moją Wolą jest udoskonalenie ciebie. Czy to jest też twoim pragnieniem?
– Tak, Panie, moim także, lecz mam trudności z moim otoczeniem.
– Zaakceptuj otoczenie i wszystko to, co ci dałem. Moją Wolą jest, abyś była blisko Mnie, nie wspierając się na nikim innym, jak tylko na Mnie. Ja jestem twoim Mistrzem i Kierownikiem Duchowym.
– Panie, mówiąc to, każesz odejść i usunąć się ojcu Jamesowi!
– Moja Vassulo, pozwól, że ci przeczytam fragment Mego Słowa.
Jezus kazał mi otworzyć Pismo Święte w przypadkowym miejscu. Natknęłam się na następujący fragment Księgi Syracha, czyli Eklezjastyka: Mądrość Wychowawcza, Syr 4,11-22.
– Widzisz? Ja jestem Mądrością i Ja jestem twoim Wychowawcą.
– Panie, werset 19 niepokoi mnie.
– Tak byłoby, gdybyś Mnie odrzuciła całkowicie. Nie obawiaj się jednak, podtrzymam cię za każdym razem, gdy będzie ci groził upadek. Umieściłem cię w wyjątkowym miejscu Mojego Najświętszego Serca, Moja Vassulo. Pozwól Mi wychowywać cię w pełni. Miłość cię kocha. Cieszę się za każdym razem, gdy przypominasz sobie o Mnie. Czy będziesz to wszystko rozważać? Miej Mój Pokój.
– Mój Boże, jakże to wszystko jest możliwe? Bóg mówi do mnie!
– Ja Jestem. Kwiecie, bądź ze Mną.
– Chwała niech będzie Bogu!
15.06.89
– Mój Boże?
– Jestem. Rozpoznaj Mnie... Bądź przygotowana na przyjęcie Mnie, Mój aniele. Powtarzaj za Mną te słowa:
O, Najświętsze Serce Jezusa, mój Panie,
którego uwielbiam, oddaję Ci moją wolę.
Uczyń mnie narzędziem Twojego Pokoju i Twojej Miłości.
Uczyń mnie ofiarą Gorących Pragnień Twojego Najświętszego Serca. Amen.
Tak, a teraz zdaj się całkowicie na Mnie. Potrzebuję dusz-ofiar, zatem oddaj Mi swoją wolę, Vassulo, bądź zjednoczona ze Mną, z Tym, który jest Najwyższą Ofiarą Miłości. Moja reszto należąca do Mnie, Moja mirro, Mój ołtarzu, przyozdobię twoją duszę, pozwalając ci dzielić Mój Krzyż Pokoju i Miłości aż do końca. Ja i ty, ty i Ja, zjednoczeni w Miłości.
19.06.89
– Pan?
– Jestem. Pokój wam. Najukochańsze dusze, odczuwajcie Mnie, odczuwajcie Moją Obecność... Jestem wśród was wszystkich. Przyjdźcie i zrzućcie tę zasłonę, która ciężko ciąży na waszych oczach, i popatrzcie na Mnie w Mojej Chwale. Wiem, jak jesteście słabi i że przy najmniejszej burzy wywołanej przez Mojego nieprzyjaciela drżycie i upadacie. Ale nie popadajcie w rozpacz w tych Czasach Buntu, bowiem Ja, Pan – który jestem waszym Schronieniem i Pocieszycielem – znajduję się bliżej was niż kiedykolwiek.
Ja jestem Ucieczką dla potrzebujących i zrozpaczonych, Schronieniem przed burzami wznieconymi przez Mojego nieprzyjaciela, Wiecznym Źródłem dla tych, którzy są spragnieni, Osłoną strzegącą was przed palącym upałem tej pustyni, na której teraz żyjecie.
Moje Najświętsze Serce jest szeroko otwarte, aby was przyjąć i dać wam odpoczynek. Jestem Miłością szukającą każdego serca, aby je pocieszyć i kochać. Jestem Miłością, która kocha wiecznie. Czy widzicie? Zstępuję z Mego Niebieskiego Tronu, nachylam się ku wam, aby was wynieść do Mnie i bezpośrednio karmić wasze dusze z Moich Niebieskich Zapasów. Przychodzę do was, Moich wygłodzonych baranków, przychodzę zgromadzić was wszystkich w cieple Moich Ramion. Z miłości do was pomnożę Moje Łaski nad wami wszystkimi i nad waszymi zmarłymi. Wskrzeszę ich Moim Gorejącym Płomieniem Miłości. Z Moim Najświętszym Sercem na Dłoni przychodzę ofiarować Je wam. Czy chcecie Je przyjąć?
Moi umiłowani, bliski jest Dzień, kiedy każde proroctwo się urzeczywistni, każde objawienie zostanie spełnione wkrótce, za waszego życia. Zatem otwórzcie serca i spróbujcie zrozumieć, dlaczego Mój Duch Łaski tak hojnie jest wylewany na to pokolenie. Bliski jest dzień, w którym wszystkie pokolenia stanowić będą jedno pod jednym Pasterzem, wokół jednego Świętego Tabernakulum, a Ja, Pan, będę dla nich Jedynym. Zatem módlcie się, Moi ukochani, módlcie się o tę Jedność, do której Ja, Pan, w pełni się przygotowuję.
Jesteście teraz rozproszeni i wasze pastwiska są wyjałowione. Skargi Mojego pasterza słyszy całe Niebo, bo Kainowie połamali jego laskę na wiele kawałków. Zniszczyli Jedność zrywając więzy braterstwa między sobą. Ale bliski jest Dzień Chwały Mojego Ciała i jaka to będzie radość! Będzie to dzień cudowny, zagoją się Rany, które Mi zadano w domu Moich najlepszych przyjaciół. Moje Najświętsze Serce pragnie dzisiaj najczystszej miłości. Wszystko, czego pragnę, to powrót miłości. Czyż nie złożyłem Siebie jako wonną ofiarę w ofierze z miłości? Czy to zbyt wiele prosić o wasze oddanie Mi się? Czy to zbyt wiele prosić was o trochę wdzięczności i o powrót miłości?
Miłość pragnie miłości. Miłość pragnie miłości. Miłość żebrze u was o powrót miłości... Nie buntujcie się przeciwko Mojemu Prawu będącemu Prawem Miłości! O umiłowani, jakże was kocham! Dlaczego tak wielu z was przestało Mnie adorować? Przypominam wam, że jestem obecny na tej Świętej Godzinie. Otoczony Moimi Serafinami i Cherubinami, stoję w milczeniu przed wami. Ja, Święty Świętych, nadałem wam to imię: UMIŁOWANI. Chociaż zgrzeszyliście przeciwko Mnie, przebaczyłem wam! Jesteście Moim potomstwem! Czy zobaczę was na Godzinie Adoracji, Moi ukochani? Czy wstaniecie, aby przyjść do Mnie, do Tego, który będzie tam, czekając na was w Swoim Tabernakulum? Przyjdźcie do Mnie... Przyjdźcie do Mnie... Nie odrzucajcie tego, co Duch wam w tych dniach ofiarowuje. Wytrwajcie w Mojej Miłości i przyjmijcie Moje Miłosierdzie. Przypomnijcie sobie, że wszystko zniknie i nic się nie ostanie, że wszystko się wyczerpie pewnego dnia, ale wasza dusza będzie istnieć na zawsze. Ja, Pan, błogosławię każdego z was i daję wam Mój Pokój, abyście umieli go dawać innym.
21.06.89
– Pan?
– Jestem. Trwaj nieustannie na modlitwie. Postępuj według Moich wskazówek, Moja umiłowana, bądź zawsze do dyspozycji Mnie, twego Boga. Jestem zawsze blisko ciebie, aby dać twojej duszy to, czego jej brak. Mądrości? Nauczę cię Jej darmo. Wytrwałości? Zaleję nią twoją duszę aż do napełnienia jej gorliwością. Cierpliwości? Dam ci Moją. Wytrzymałości w pokutowaniu za siebie i za innych? Otrzymasz ją ode Mnie. Miłości? Napełnię twoje serce Moją. Pokoju? Mój Pokój jest twoim pokojem. Ach! Moje dziecko! Dlaczego przestałaś Mnie prosić o łaski mogące odżywiać twoją duszę?
– Naprawdę nie wiem...
– Pamiętaj, Ja jestem Mądrością i Ja jestem twoim Wychowawcą, zatem zdaj się na Mnie. Czy nie karmiłem aż do teraz duszy twojej i innych osób? Będę nadal wylewał na ciebie pouczenia w formie proroctwa. Miej we Mnie ufność. Szukaj Mnie, chodź ze Mną, bądź Mi posłuszna, kochaj Mnie i uwielbiaj Mnie. Jestem obecny w każdym czasie, zatem bądź spokojna. Ja jestem Autorytetem i Ładem zstępującym na ciebie. Ach, Moje dziecko, kocham cię odwiecznie. Nie zadręczaj duszy usiłując zrozumieć Moje Drogi. Czyniąc to, będziesz wciągana na kręte drogi bez końca. Wiedz, że Moje Drogi nie są drogami twoimi, a różnica między nimi – powiadam ci – jest ogromna! Przyjmij w Pokoju to, co ci daję. Pozwól, by Mój Palec pozostał nad tobą. Ja i ty, zjednoczeni w Miłości. Przyjdź. My?
29.06.89
– Niech będzie błogosławiony nasz Pan, Wszechmogący, jedyny, czyniący cuda. Mój Boże, Ty pouczyłeś mnie Swoim Słowem, a ja rozgłaszam Twoje cuda. Pełen Współczucia, wybaczyłeś mój błąd i przywróciłeś mi rozsądek. Sprawiłeś, że zrozumiałam i przyjęłam Słowa Mądrości: “Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć” (Syr 24,21). Podobna do kobiety, która została wdową, błąkam się po tej pustyni w poszukiwaniu Twego Wiecznego Źródła i Twoich zielonych pastwisk, na których będę mogła złożyć głowę i odpocząć.
– Córko, byłaś bezpłodnym drzewem, a Ja sprawiłem, że zakwitłaś i przyniosłaś owoce; byłaś nieprzyjazną poganką, a Ja uczyniłem z ciebie żarliwą adoratorkę. W miejsce apatii dałem ci gorliwość dla Mnie, twego Boga. Chodź, pozostań w Mojej Łasce i bądź jedno ze Mną.
– Panie, zastanawiałam się nad wczorajszym spotkaniem...
– Ja, Pan, dam Moim posłańcom wiedzę o Mnie. Patrzcie, dziś rozrywam łańcuchy na waszych rękach, czujcie się wolni... Jeśli pragniecie iść ze Mną i dzielić Mój Krzyż Pokoju i Miłości, przyjdźcie. Ja zatroszczę się o was, czujcie się wolni... Wiecie bardzo dobrze, że Ja Sobie Sam wystarczę, Ja jestem Najwyższym. Kocham waszą niewinność i nie pozbawię was Moich Znaków. Dam biednym i potrzebującym, aby wychwalali Moje Imię. Przyjdźcie do Mnie w czystości serca, a sprawię, że poczynicie postępy. Przyjdźcie, wychwalajcie Mnie i adorujcie Mnie, bo Ja Jestem Święty. Miłość odwiecznie was kocha. Przyjdźcie.
– Pan?
– Jestem. Módl się i daj Mi usłyszeć twoją modlitwę, modlitwę, którą ci podyktowałem.
O, Najświętsze Serce Jezusa, mój Panie,
którego uwielbiam, oddaję Ci moją wolę.
Uczyń mnie narzędziem Twojego Pokoju i Twojej Miłości.
Uczyń mnie ofiarą Gorących Pragnień Twojego Najświętszego Serca. Amen.
Pozostań mała i wzrastaj jedynie w Moim Duchu. Nigdy nie będziesz opuszczona.
4.07.89
– Mój Pan?
– Jestem. Wycisz się w czasie każdego spotkania. Skup się, nie lękaj się. Moje pouczenia są święte. Pozwól Mi pouczać twoją duszę, pozwól Mi kontynuować Mój Boski Plan. Wszystko, czego pragnę od ciebie, to dar twojej woli. Daję ci Mój Pokój, Moją Miłość na całą Wieczność. Nigdy cię nie opuszczę. Pokój, Moje dziecko. Posłuchaj Mojej Matki.
– Tak, Panie.
– Vassulo, daj odpoczynek swej duszy w Najświętszym Sercu Jezusa i Jemu pozostaw resztę. Chodź, podyktuję ci Moje Orędzie:
Pokój niech będzie z wami. Jestem z wami wszystkimi w tym zgromadzeniu, trzymam Moje Ręce wyciągnięte, błogosławiąc was wszystkich. Posłuchajcie Słów Mądrości. Wszystko, czego Pan szuka, to wasze serca. Nie odmawiajcie Mu ich. Jeśli ofiarujecie Mu serca, On da wam Dar Swojej Miłości, aby doprowadzić was i przyjąć w Swoim Najświętszym Sercu będącym waszym Mieszkaniem, Mieszkaniem waszej duszy. Powróćcie do Pana i ofiarujcie Mu waszą wolę. Powróćcie do Najwyższego, On was nasyci zapachem Swej Miłości.
Wzywam was dziś wszystkich, by wam dodać odwagi. Nasze Wołania rozchodzą się po całym, pogrążonym w ciemnościach świecie, tym świecie rozpaczy i niepokoju, którym stała się wasza epoka. Proszę w szczególny sposób każdą duszę o rozważenie, dlaczego Jezus i Ja napominamy was na tyle różnych sposobów i w tylu różnych częściach świata, wzywając was do nawrócenia. Jesteśmy jak przerażeni Rodzice używający wszystkich sposobów, aby nawiedzić i ostrzec was, którzy jesteście Naszymi umiłowanymi dziećmi. Weźcie do serca Nasze Ostrzeżenia i Nasze Apele. Nawróćcie się, módlcie się sercem, przyjdźcie do Pana z miłością. Przyjdźcie adorować Pana.
Zaakceptujcie Miłość, jaką On wam okazuje. Rozradujcie Jego Serce i pozwólcie Mu widzieć was wszystkich biorących udział w Godzinie Adoracji. Miłość pragnie miłości. Miłość poszukuje waszych serc, przyjdźcie więc do Miłości. Przyjdźcie do Najświętszego, który błaga was o powrót miłości. Jestem waszą Najświętszą Mamą, która was kocha. Nie miejcie wątpliwości. Błogosławię was wszystkich w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
– Jestem Świętym Michałem, waszym Świętym Michałem, którego prosicie o opiekę i obronę przed Złym. Nie bójcie się, ta modlitwa usunie wasze doświadczenia. Pozwólcie Duchowi Miłości rozszerzać Wezwania Łaski. Słuchajcie Ducha Łaski, słuchajcie Ducha, bo Jego Miłosierdzie jest Wielkie. Nie zagłuszajcie tych, którzy otrzymują Orędzia od Najwyższego, jak to czynili wasi przodkowie. Mówili oni widzącym: “Nie miejcie wizji” i prorokom: “Nie prorokujcie, bo to my, my znamy Prawdę”. Podnieście raczej oczy i rozejrzyjcie się wokół siebie. Wszyscy gromadzą się i powracają do Boga. Wasi synowie przychodzą z daleka i wasze córki noszone czule, Pan bowiem ogłosił: “Choć noc panuje w waszej epoce, Moje Światło przeniknie ją i okryje tę ziemię. Wszystkie narody powrócą do Mnie, a Ja zbiorę Moje stado na nowo w jedną Jedyną Owczarnię pod Moim Świętym Imieniem.” O, dzieci Pana, módlcie się i pozwólcie Panu odnowić Swój Lud, przyjmując to, co pochodzi z ust dzieci i pokornych. Nie bójcie się, Zbawienie jest blisko, w zasięgu waszych rąk. Błogosławię was w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Pozwól Panu posługiwać się tobą, Vassulo. Tęsknij za Panem, kochaj Go, bo On jest Zawsze-Współczujący.
Później, wciąż pragnąc Boga, przyszłam do Niego w ten specjalny sposób, który mi dał. Odczuwam potrzebę serdecznej wymiany, rozmowy z moim Odkupicielem, chociażby tylko przez 10 sekund.
– Panie, kocham Cię...
– Jestem. Mój kwiecie, kochaj Mnie, raduję się Tobą. Zbliż się, jestem przy tobie.
5.07.89
– Mój Panie?
– Jestem. Niech Pokój będzie z tobą.
– Panie, to czasem trudne.
– Moja Vassulo, wiem, że trudno żyć na pustyni, ale przypomnij sobie, że nigdy nie spuszczam cię z Moich Oczu. Wesprzyj się na Mnie, Moje Słowa nie różnią się od tych z przeszłości, nigdy nie przestałem wzywać każdego pokolenia do nawrócenia. Z wielką Miłością i Litością, będę zawsze wyciągał do was Moją Rękę. Czy pragniesz kontynuować Moje Dzieła Miłości?
– Tak, Panie, pragnę tego, jeśli taka jest Twoja Wola.
– Pragnę tego. Moim życzeniem jest przyozdobić każdą duszę na ziemi. Moim pragnieniem jest, aby każdy skosztował Mojego Chleba. Kocham was wszystkich. Napełnić was – i to darmo – oto Moje życzenie. Pragnę przywrócić rozsądek bezbożnym. Moja Vassulo, odczuwaj Moje Najświętsze Serce. Ono nigdy nie było tak rozdarte i tak bolejące, jak w tej pogrążonej w ciemnościach epoce.
– O, mój Boże...
– Jednak o ileż większy jest Mój ból z powodu tylu dusz idących w kierunku wiecznego ognia... Zrozum, Moje dziecko, że twoje cierpienia są niczym w porównaniu z Moimi. Pozwól Mi wypocząć w tobie. Pozostań w Pokoju.
– Panie, w tych ostatnich dniach z pewnością musiałeś ukryć przede mną Swe Oblicze, bo nie odczuwam Twojego Światła jak przedtem. Dlaczego opuszczasz mnie, Panie?
– Jestem. Nie ustawaj nigdy w modlitwie. Jestem twoim Odkupicielem, Najświętszym. Moja Miłość do ciebie jest wielka i pouczam cię o tym, co jest dobre dla twej duszy. To Ja cię kształtuję. Nie myśl, że cię opuszczam. Nie smuć się, nie trudzisz się na darmo. Posłuchaj, Moja Vassulo, kocham cię i nie przestanę cię nigdy karmić Moim Chlebem. Posłuchaj Mnie. Z powodu wielkiej Litości przygotowuję temu pokoleniu cudowną Winnicę. Jestem jak Winnica o winoroślach pełnych krasy, a Moje pączki przynoszą owoce Pokoju i Miłości. Przyjdźcie do Mnie wy, którzy Mnie pragniecie i nasyćcie się Moimi owocami. Ci, którzy Mnie spożywają, nadal będą głodni; ci, którzy Mnie piją, nadal będą spragnieni. Ach! Córko, jakże pragnę, żeby każda dusza była głodna i spragniona Mnie! Wtedy Kościół nie byłby zrujnowany, jak to ma dziś miejsce. Na cóż Mi ich formalizm oraz ceremonie, skoro brak miłości? Czyż drzewo może przeżyć bez korzeni? Korzeniem Mojego Kościoła jest Miłość. Jak może przeżyć Mój Kościół, gdy brakuje Miłości?
– Jezu, chciałabym Cię pocieszyć.
– Daj odpoczynek Mojej Głowie, dzięki twojej miłości. Kochaj Mnie i daj Mi odpoczynek w sobie. Raduję się głęboko, widząc was wszystkich wokół Mojego Tabernakulum. Miłość cię kocha. Ja jestem Panem, zatem czuj się bezpieczna.
7.07.89
– Naucz mnie być Ci posłuszną, Ty bowiem jesteś moim Bogiem i to Ty mnie wychowujesz. Duch we mnie upada i czuję się niepocieszona na tym wygnaniu. Panie, wysłuchaj mojej skargi. Gdzie jesteś?
– Mój kwiecie, Pokój niech będzie z tobą. Jestem tuż obok ciebie. Pragnę, abyś od tej chwili miała więcej wiary we Mnie. Czyż nie jestem twoim Wychowawcą? Dlaczego więc się niepokoisz? Trwaj w Pokoju. Jestem Przebaczeniem, pozostań Mi wierna i Mnie zostaw resztę. Nigdy nie odmówię ci Mojego Chleba ani Miłości. Troszczcie się jedni o drugich. Módl się do Mnie często, choćby tylko przez chwilkę. Ja jestem zawsze przed tobą. Jestem Jedynym, który cię poprowadzi. Trwaj w pełnej ufności, bo twoja ręka znajduje się w Mojej. Wiem, że jesteś biedna, lecz czyż nie jestem Nieskończonym Bogactwem? Nie potrzebujesz się niepokoić, bo to Ja dostarczę ci środków. Nie myśl nigdy, nawet przez sekundę, że pozostawię cię w ciemności. Napełnię oliwą twą lampę. Nigdy nie przestanę cię karmić. Moja mała, Ja troszczę się o ciebie. Módl się bez przerwy, pozwól Mi być twoim Wychowawcą aż do końca. Pieść Mnie swoją miłością, ozdabiaj Mnie swoimi modlitwami, zdobywaj Mnie swoją prostotą. Szukaj Mnie, a znajdziesz Mnie w prostocie serca. Pragnij Mnie, bądź Mnie spragniona i nigdy nie męcz się ewangelizowaniem przez miłość dla Miłości. Ja, Pan, kocham cię zazdrośnie. Pozostań w Moim Najświętszym Sercu. Moje Najświętsze Serce da ci wszystko, czego brak twojej duszy. Pragnę tej miłości, bo Ja jestem Źródłem Miłości. Miłość kocha was wszystkich.
8.07.89
– Panie, mojej duszy brak mądrości, wytrwałości, żarliwości i cierpliwości. Potrzebuję Twojej siły, aby kontynuować. Wiem, że wystarczy powiedzieć: “Oddalam się od Ciebie, potykam się z dala od Ciebie”, a Twoja Miłość przybywa natychmiast mnie podtrzymać, Twoja Ręka podnosi mnie. Panie?
– Jestem. Nie wątp nigdy. Jestem Panem i twoim Schronieniem. Kiedy Mnie potrzebujesz, w chwilach niebezpieczeństw, pamiętaj o wzywaniu Mojego Imienia, a Ja pośpieszę ci na ratunek. Trzymaj się Mnie, Moja umiłowana, Ja bowiem jestem twoim Bogiem, który cię chroni. Odpowiadam wszystkim, którzy Mnie wzywają. Miej ufność we Mnie, a Ja nigdy cię nie zawiodę. Wesprzyj się na Mnie i pozwól, by Moje Ramię było wsparciem dla twojej głowy. Moje Najświętsze Serce jest twoim Mieszkaniem. Nigdy nie będziesz opuszczona. Czyż dzięki Mojemu Nieskończonemu Miłosierdziu nie wzniosłem cię do Siebie? Czyż nie spuściłem na ciebie deszczu błogosławieństw? Zatem podnieś się i nie lękaj się. Wiem, że jesteś nieśmiała, lecz Ja dam ci Moją Siłę, abyś stanęła wobec Moich prześladowców. Oni upadną, jeden po drugim. Nikt cię nie dotknie, bo Ja jestem twoim Schronieniem. Nie potrzebujesz się niczego lękać podczas wędrówki na tym wygnaniu. Przypomnij sobie, jak wybawiłem cię z rąk szatana. Ja jestem Źródłem twojej nadziei. Będę zawsze wszystko dzielił z tobą aż do końca. Przyjdź więc wylać serce przede Mną. Ja i ty, razem. Zrozum, jak prowadzę twoją duszę bez żadnej zasługi z twojej strony, córko. Wszystko, co daję, jest udzielane darmo. Zjednocz się ze Mną, a będziemy jednym. Daję ci Mój Pokój, nie grzesz więcej.
– Alfa i Omega?
– Ja Jestem.
– Chwała niech będzie Bogu, uwielbiony niech będzie nasz Pan!
– Mój kwiecie, pamiętaj: uśmiechaj się, kiedy Mnie widzisz. Jestem Miłością i pozostaję przy twoim boku. Pozwól Mi być twoim Nauczycielem.
Powiedziano już, że Moi synowie i córki zostaną pouczone przeze Mnie i że Miłość stanie się waszym Nauczycielem, waszym Mistrzem i że wszystkie pouczenia przyjdą od Samej Mądrości. To Ja poprowadzę cię aż do końca. Przyjdź, ty, który błądzisz jeszcze na tej pustyni mówiąc: “Szukałem Mojego Odkupiciela, ale Go nie znalazłem”.
Znajdź Mnie, Mój umiłowany, w czystości serca, kochając Mnie bez osobistej korzyści. Znajdź Mnie w świętości, w oddaniu, jakiego od ciebie oczekuję. Znajdź Mnie, zachowując Moje przykazania. Znajdź Mnie, zastępując zło miłością. Znajdź Mnie w prostocie serca. Nie grzesz więcej, przestań czynić zło. Naucz się czynić dobro. Szukaj sprawiedliwości, wspomóż prześladowanego. Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia. Niech twoja oziębłość zapłonie gorejącym płomieniem. Odrzuć apatię i zastąp ją gorliwością. Czyń wszystkie te rzeczy, abyś mógł powiedzieć: “Szukałem mojego Odkupiciela i znalazłem Go. Był przy mnie cały czas, ale – pogrążony w ciemnościach nie mogłem Go zobaczyć. O, Chwała niech będzie Bogu! Błogosławiony niech będzie nasz Pan. Jak mogłem być tak zaślepiony?” Przypomnę ci następnie, jak zachować i cenić Moje Zasady, abyś mógł żyć.
– Dziękuję Ci, mój Panie, że z tej pustyni uczyniłeś obfite źródła.
– Przypomnij sobie Moje pouczenia. Chodź, pamiętaj o Mojej Obecności w każdym czasie. Miłość cię kocha. (Nagle przypomniałam sobie o mojej pracy w domu.) Chcesz, żebyśmy uczestniczyli w tym wspólnie?
– Tak, Panie!
– Zatem dzielmy się wszystkim z miłością. Bądź jedno ze Mną.
9.07.89
Pan dał mi do przeczytania fragment Pisma św., w którym zapowiada odbudowanie Jerozolimy.
– Panie?
– Jestem. Wszystko, co przeczytałaś, się sprawdzi. Odbuduję Mój Kościół. Dzisiaj Mój Kościół leży zrujnowany i pozostaje w straszliwym chaosie, ale niebawem przyjdą dni, kiedy wszyscy ludzie podążą za Moim Prawem dzięki Ziarnom Miłości, które obecnie zasiewam w ich sercach. Będą nosić Moje Prawo w największych głębinach serc i zostaną nazwani “Świadkami Najwyższego”. Będą Moim Ludem, a Ja będę ich Bogiem i otrzymają Wiedzę bezpośrednio z Moich Własnych Ust. Stanę się ich Mistrzem, a oni będą Moimi Uczniami. Ustanowię wtedy Porządek, który nigdy nie przeminie, i poznają Mnie wszyscy pod Moim Świętym Imieniem – nawet ci, którzy nie mają zasług – bo Ja jestem Nieskończonym Miłosierdziem, Przebaczeniem i Litością. Tak, Mury Mojej Świątyni zostaną odbudowane, warstwa po warstwie, cegła po cegle, wszystko zostanie odbudowane Moją Własną Ręką. Pójdę na każdy róg ulic szukając martwych i wskrzeszę ich, jednego po drugim, aby stali się Moimi nowymi posłańcami. I dzięki Mojemu Duchowi wyślę ich, aby nauczali przed wami. A kiedy ich zapytacie: “Kto daje wam tę władzę?”, odpowiedzą wam, że władza została im dana przez Samą Władzę. A wy, Moi umiłowani, wy, którzy cierpicie na tej pustyni, staniecie się jak nawodniony ogród, jak źródło wody, którego zasoby nigdy się nie wyczerpią. Miłość zamieszka między wami. Ja będę otoczony przez Moich uwielbiających, wychwalających Mnie, przez wszystkich zjednoczonych pod Moim Świętym Imieniem, a Bunt ustanie i zakończy się. Przeszyty Moim Słowem, upadnie martwy, aby już nigdy się nie podnieść. Pragnę wyzwolić was z rąk szatana, wzmacniając was w Mojej Światłości.
Przypomniałam sobie nagle o oczyszczeniu przez Ogień.
– Jedynie ze względu na tych, którzy Mnie kochają i poświęcają Mi swe życie, zmniejszę Mój Ogień. Ze względu na was, Moi umiłowani, Moja Ręka nie spadnie tak ciężko, jak było wam to zapowiedziane. Wina waszej epoki jest wciąż duża i jej grzechy niezliczone, jej nieprawość tak poważna, że wasze drzewa przynoszą zaledwie kilka owoców. Czy jesteście zaskoczeni nie widząc winogron na winoroślach, żadnego owocu na drzewach owocowych i ani jednego zielonego liścia? Jesteście zaskoczeni, że już nie kwitną i nie wydają żadnego zapachu? Dzieje się tak dlatego, że Moi wrogowie zatruli Moje źródła nawadniające Mój Ogród, aby zniszczyć tę odrobinę pozostających w Nim owoców. Widziałem ich wyrywających kwiat za kwiatem. Perfidni i fałszywi jak żmije, przychodzą nocą do Mego Sanktuarium, ujawniając bez obawy swoje nikczemne zamiary. Ci źli ludzie są w takiej zmowie, że ani jeden nie odrzuca swojej niegodziwości.
– Panie, oni jednak powinni wiedzieć, że Ty ich widzisz!
– To są buntownicy przeciwstawiający się Mojemu Prawu. To są ci, o których Pisma mówią: Przyozdabiają się ranami Mego ludu, nie troszcząc się o to. Mówią: pokój, pokój, lecz wcale nie ma pokoju. Są bez wstydu i bez miłości, są bez serca. Jednak Ja powalę tych buntowników jednym tchnieniem Ust. Obalę wszystkich Kainów, którzy sami usadowili się na wysokich tronach Kłamstwa. Na cóż przydają Mi się ich trony? Ostrzegłem ich, ale im bardziej ich ostrzegałem, tym bardziej odmawiali słuchania Mnie, aby się nie zwrócić do Mnie i nie nawrócić się. Kainowie ci trwają w odstępstwie od wielu dziesięcioleci, nie porzucając niegodziwości. Trzymają się iluzji i kłamstwa, depczą Moich pobożnych i tych, którzy pozostają wierni Mojemu Piotrowi. Tak, oni ośmieszają wszystkich, którzy mu jeszcze ufają. Kainowie ci szkodzą Memu Kościołowi do tego stopnia, że zamienili Moje Oczy w Potok Łez wylewanych dniem i nocą...
– Mój Boże, jak wielki ból mi zadajesz... Twoje ustawy są tak cudowne. Dlaczego Ci to robią? Twoje ustawy są moim wiecznym dziedzictwem. O, Panie bardziej Kochający i Czuły niż kiedykolwiek, moje oczy też wylewają łzy, ponieważ inni lekceważą Twoje Prawo.
– Dlatego właśnie wysyłam do was tych, których nazywacie słabymi, niegodnymi, głupimi i godnymi pogardy. Pragnę zawstydzić tych wszystkich z was, którzy uważają się za mądrych. Zostaniecie przyłapani niespodziewanie, bo pragnę zmieszać was do tego stopnia, że nie będziecie więcej pamiętać waszego własnego imienia ani skąd pochodzicie.
Umiłowana, pozostań teraz. Mam nadzieję, że spędzę z tobą trochę więcej czasu. Bądź czujna na wszystkie niebezpieczeństwa. Pozostań niewzruszona w wierze i niech wszystko, co robisz, będzie dokonane w miłości. Błogosławię cię. My?
– Na wieczność, mój Panie.
– Pójdź, odpocznij w Moim Najświętszym Sercu, w twoim Domu.
15.07.89
– Mój Panie, przyjdź, podnieś mnie i pozwól mi Cię spotkać. Niech Twoje Światło rozbłyśnie nade mną. Próbuję nie zapominać Twoich Ustaw. Kiedy przypominam sobie o Twojej Obecności w moim sercu, nabieram odwagi, choć nie wydaje się, aby intrygi moich prześladowców kończyły się na tej pustyni, gdzie żyję. Cieszę się z Twojej Obecności, Święty Świętych.
– Vassulo Mojego Najświętszego Serca, kochaj Mnie. Wynagradzaj za tych, którzy tego nie czynią. Znajduj upodobanie w Moim Najświętszym Sercu i naucz się tej krótkiej modlitwy:
O Najświętsze Serce Jezusa, odnów moją duszę, ukryj moje serce
w Twoim Najświętszym Sercu, abym mogła żyć. Amen.
Ofiaruj tę modlitwę Mojemu Najświętszemu Sercu. Córko, twoje troski nie będą daremne. Ach! Moja reszto, nigdy nie ustawaj w modlitwie, nigdy nie przestawaj na Mnie patrzeć. Skieruj oczy na Mnie, zachowaj Mnie zawsze Obecnego w umyśle, bo Ja jestem Święty, Święty, Święty. Twoi prześladowcy, Moje dziecko, są Moimi prześladowcami. Oni są tymi, którzy przychodzą nocą do Mojej Winnicy, aby Ją zniszczyć, ale nie obawiaj się, jestem jak Stróż strzegący Jej przed włóczęgami. Nikomu nie pozwolę dotknąć owoców Mojej Winnicy.
17.07.89
– Panie?
– Moje dziecko, słuchaj Mnie i pisz. Ja jestem Wielkim Pasterzem Mojego stada. Wychowałem pasterzy, aby czuwali nad Moim stadem, ale wielu Moich towarzyszy przyoblekło się w obojętność, nie zajmując się zabłąkanymi, nie doprowadzając zagubionych do owczarni. Moi najlepsi przyjaciele stają się powodem Moich największych zmartwień i najgłębsze Rany Mojego Ciała są Mi zadawane laską, którą Ja Sam im dałem. Oni są Moimi najlepszymi przyjaciółmi, jednak ich własną ręką jestem raniony w takim stopniu, że nie można Mnie rozpoznać. Moje Plecy są bez przerwy biczowane, całe Moje Ciało wije się z bólu, drżą Moje wysuszone Wargi. Bez lęku wołają o Pokoju, ale nie ma pokoju, bo pozwolili, by zdobył ich i zwiódł Racjonalizm, Nieposłuszeństwo i Pycha. Do jakiego smutku Mnie doprowadzają i jakie Rany Mi zadają!
– Panie, dlaczego to takie trudne dla niektórych?
– Trudno jest im porzucić berło Kłamstwa, kiedy je już raz uchwycili. Sprawia im trudność odrzucenie własnych doktryn i ludzkich zasad. Trudno im pozbyć się własnej chciwości. Nie jest im łatwo przyodziać się w szaty umartwienia. Do tych mówię: Jęczcie, pasterze, krzyczcie, tarzajcie się w prochu, wy, przewodnicy stada, bo dni waszej rzezi nadeszły. Padniecie jak najpiękniejsze tarany, przewrócicie się, jeden po drugim. Jako Swoim przyjaciołom ofiarowałem wam najlepszą część dziedzictwa, podniosłem was do rangi wybranych, powierzyłem wam Mój Dom, lecz wy nie poszliście za Moimi przykazaniami, dopuściliście się odstępstwa, uczyniliście to, co osądzam jako złe. Zawołałem was, ale nie chcieliście Mnie słuchać, odmówiliście Mi posłuszeństwa...
– Ach! Mój Boże, miej litość nad nami, obmyj tych pasterzy z ich winy, oczyść ich z grzechu.
– Moja mała oblubienico, pozwól Mi dzielić Moje boleści z tobą.
– Kocham Cię, Panie, mój Boże, bardziej niż kiedykolwiek Czuły i Miłosierny. Żyję jedynie dla Ciebie, nie zwracam mojego spojrzenia ku nikomu innemu, jak tylko ku Tobie. Uwielbiam Cię!
– Ach! Twoje słowa miłości łagodzą Moją Sprawiedliwość! Każda kropla miłości się liczy. Niezliczone dusze mogą być uratowane dzięki miłości. Pozwól Mi posługiwać się tobą jako Moją tabliczką do pisania. Przychodzę pokazać ci Moje Rany i – jak przyjaciel – opowiedzieć ci o Moich troskach. Ukazuję ci Rany Mego Najświętszego Serca.
– Błogosławiony niech będzie nasz Pan.
– Moja Vassulo, teraz jest Czas Miłosierdzia. Czy nie zauważyłaś, jak Mój Duch Łaski został na was wylany? To właśnie teraz powinniście się nawrócić. Teraz macie czas na zmianę swego życia. Módlcie się bez przerwy, módlcie się z miłością. Nie trwajcie w buncie, bo straszna Godzina Sprawiedliwości wkrótce nadejdzie. Bądźcie więc gotowi stanąć przede Mną jako Sędzią. Moje córki i Moi synowie, wyzwoliłem was z łańcuchów, które łączyły was ze śmiercią, i z wielkim Współczuciem poprowadziłem was, wyzwoliłem od zła. Ukazałem wam Moje Serce oraz to, jak zostało przeszyte przez waszych przodków. Złożyłem Siebie w ofierze, aby was wybawić. Wasza epoka prowokuje Mnie nieustannie, a jednak Ja z wielkiej Litości pozwalam Mojemu Duchowi Łaski przypominać wam Moje zasady. Moje Miłosierdzie rozciąga się dziś z jednego krańca ziemi na drugi. Słuchajcie dziś Mego Głosu, przyjmijcie dziś Moje Miłosierdzie. Proszę was uroczyście, abyście modlili się sercem, pościli, okazywali skruchę, abyście kochali się wzajemnie, przemieniali się w żniwo całkowicie nowe, abym mógł ukazać Swą Chwałę poprzez wasze przemienienie.
19.07.89
– Najświętszy, moja dusza tęskni za Twoim Najświętszym Sercem. Szczęśliwi ci, którzy żyją w Twoim Najświętszym Sercu i mogą uwielbiać Cię przez cały dzień. Szczęśliwi ci, którzy otrzymują od Ciebie Łaski. Przywróć do życia tych wszystkich, którzy są jeszcze umarli, aby rozradowali się w Tobie. Ukaż im Twoją Miłość, ukaż im Twoje Najświętsze Serce, aby mogli śpiewać Ci nowy Hymn Miłości.
– Umiłowana Mojej Duszy, weź Moją Rękę i doceń wszystko, o czym pouczyła cię Mądrość. Pouczyłem cię językiem Miłości, nauczyłem cię rozpoznawać i słyszeć Mój Głos. Nauczyłem cię, jak Mnie znaleźć, Mnie, twojego Pana. Ożywiłem twoją duszę, przypomniałem ci Moje Piękno oraz to, że Ja jestem Najwyższym Źródłem Miłości. Od całej Wieczności tęskniłem, aby być z tobą, w tobie i mieć cię we Mnie. Być może zaczynasz teraz rozumieć Moją Żarliwą Miłość, którą Ja kocham, i to, do jakiego stopnia Ja, twój Bóg, jestem ogarnięty pragnieniem, jak bardzo pragnę miłości? Mój kwiecie, jestem ciągle z tobą, będę zawsze, aż do końca i na wieki. Uczyń z Mojego Najświętszego Serca swoje Mieszkanie. Jak gołębica miej w Nim swoje gniazdo, niech Moje Najświętsze Serce będzie twoim Domem.
Moja Miłość do was wszystkich jest wieczna.
Patmos, 25.07.89
Patmos, wyspa Apokalipsy, wyspa odosobnienia św. Jana.
– “Ja wprowadziłem was do ziemi urodzajnej, byście spożywali jej owoce i jej zasoby.”
– Mój Panie – jeśli to możliwe – proszę Cię o łaskę otrzymania Twego Słowa w tej samej grocie, w której św. Jan Je otrzymał. Panie, wzywam Cię z głębi serca. Wysłuchaj ze współczuciem moich błagań. Liczę na Twoją odpowiedź. Amen.
– “Gdy zacząłeś błagalne modlitwy, wypowiedziano słowo, Ja zaś przybyłem ci je oznajmić. Ty jesteś bowiem mężem umiłowanym.”
– Co to znaczy, Panie?
– Posłuchaj Mnie, przychodź do Mnie w każdym czasie, aby oni wiedzieli, że Ja Jestem Tym, który jest. Ja, Słowo, zstępuję do was, aby wam przebaczyć i doprowadzić was wszystkich do Siebie.
Przebudźcie się! Umiłowani, Ja jestem waszym Zbawicielem, Ukrzyżowanym, waszym Odkupicielem. Odczujcie Moją Miłość... Przyszedłem z Miłości do was zwiększyć miłość i zmniejszyć zło. Przybywam przynieść waszym duszom to, czego im brak. Nie obawiajcie się, Moi mali, czyż nie jestem Hojny? Czyż nie jestem Najwyższy? Miejcie zatem ufność, bo jesteście w Ramionach waszego Ojca. Ja, Najświętsza Trójca, jestem Jednym i Tym Samym. Powierzcie się całkowicie Moim Ramionom i pozwólcie Mi uformować z was Żywe Kolumny Światła. Pozwólcie Mi podzielić z wami wszystko, co posiadam. Kocham was! Umiłowani, światło migocze w tym zamroczonym świecie, bo szatan gasi właśnie tę odrobinę światła, jaka obecnie pozostaje jeszcze wśród was. Wasze pokolenie rozkoszuje się bezlitośnie nazywaniem zła dobrem, a dobra – złem. Bez żadnej litości bluźnią nieustannie Memu Świętemu Imieniu, bardziej niż kiedykolwiek gotowi zwrócić się ku złu i rzucić mu się do stóp. Jakże cierpię widząc to wszystko! Odczuwaj Moje Najświętsze Serce. Odczuj, jak Ono jest rozdarte, jak krwawi, widząc tę martwą epokę walczącą, by przeciąć pępowinę łączącą ją ze Mną, aby móc z radością nazwać się bezbożną, aby móc powiedzieć: “Nie ma sensu zastanawiać się nad tym, do kogo należymy. Widzicie, jesteśmy wyzwoleni. Teraz wyjdziemy i zbudujemy Wieżę Babel. Czyż już tego nie zrobiliśmy? Dlaczego mamy być przywiązani do Boga? Co zyskujemy dzięki Jego Prawu?” Czynią wszystkie te rzeczy, bo nigdy nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Większość tego pokolenia to czciciele Baala. Tak, oni są potomkami swoich przodków, którzy czcili fałszywych bogów. Przez wszystko, co czynią, wystawiają swe dusze na zniszczenie, bo przecięli pępowinę, która łączyła ich ze Mną i która odżywiała ich dusze... Kierują się dobrowolnie w płomienie piekielne, atakują Moje Święte Imię i umyślnie prowokują Mnie... Przyjdźcie! Zawołałem was i usłyszeliście Mnie. Ja jestem waszym Panem, a wy Moim Ludem, Moją Własnością. Przyjmijcie Mnie z miłością i pokojem. Ziemia jest splamiona stopami tego pokolenia, dlatego też Mój Oczyszczający Ogień zstąpi z Wysoka na nich, aby oczyścić ziemię pokrytą smołą. Wznieście wasze dusze ku Mnie i bądźcie jedno ze Mną, miejcie Mój Pokój.
Błogosławię was wszystkich jak i wszystko, co przynieśliście do pobłogosławienia. Moje Tchnienie spoczywa na każdej ikonie i na każdym przedmiocie kultu. Bądźcie jedno.