Zeszyt 26

Rodos, 11.07.88

Zapytałam Jezusa, jakie powinny być pierwsze kroki do jedności pomiędzy katolikami a prawosławnymi.

Daję ci Mój Pokój.

– Ofiaruję Ci moją wolę.

Bądź spokojna i słuchaj. Ofiaruj Mi swoją wolę i spraw, by Moje Najświętsze Serce zadrżało z radości. Rozraduj twego Boga, wzbudź Moją radość, bądź radością tego gorejącego Serca. Ofiaruj Mi swą wolę; ofiarowujesz ją Ojcu, który cię stworzył.

Pójdź, odpowiem ci. Twoi bracia powinni zrozumieć i wierzyć, że to Ja, Pan, pragnę was zjednoczyć. Twoi bracia powinni uwierzyć, że posługuję się tobą jako Moją tabliczką, aby zapisać Moje pragnienia. Wszyscy powinni zgodzić się na zejście z tych wyniosłych tronów, które sami dla siebie zbudowali. Mój pierwotny Kościół był czysty, pokorny i napełniony miłością. Mój dzisiejszy Kościół został przemieniony w takim stopniu, że przypomina legion tronów. Wszyscy będą musieli zejść z tych wyniosłych tronów i pójść za Nowym Przykazaniem, które im dałem. Kocham Moje dzieci, ale ci Kainowie je wydalili, uczynili z Mojego Domu pustynię, na której rosną jedynie ciernie i kolce.

Vassulo, czas jest bliski. Bardzo bliski jest Mój powrót. Miłość powróci jako Miłość. Miłość cię kocha. Nie zastanawiaj się, dlaczego wybrałem ciebie, aby zapisać Moje Orędzia. Zrozum tylko, że jestem o wiele bardziej uwielbiony przez wybranie nicości do tego Orędzia Pokoju i Miłości. Im mniej ty jesteś, tym bardziej Ja jestem. Im niżej się znajdujesz, tym bardziej jestem skłonny pochylić się ku tobie, aby cię dosięgnąć. Bądź zupełną nicością, aby dzięki temu pozwolić Memu Duchowi oddychać w tobie. Uniżaj się całkowicie, abym jedynie Ja stał się widoczny. Duszo, bądź Mi miła przez częste ofiarowywanie swej woli, oddawanie Mi siebie; zdajesz się wtedy na Miłość. My?

– Tak, na zawsze.

Rodos, 14.07.88

Gdy byłam w Rodos, Jezus pobłogosławił pocałunkami wiele krzyżyków i medalików.

Pokój niech będzie z tobą, dziecko. Bądź Mi miła i uśmiechaj się, gdy Mnie widzisz. Ach, Vassulo, zatrzymali Mnie przy drzwiach... Zapominają o Mnie i powracają do swych drugorzędnych zajęć. Widzisz?

Przebudźcie się! U waszych drzwi Ja Jestem. Stoję jak żebrak. Zobaczcie waszego Władcę, który błaga was jak żebrak. Żebrzę u was o miłość. Bądźcie dobrzy! Bądźcie doskonali! Miłujcie się wzajemnie, często okazujcie skruchę, módlcie się często i nie tylko w waszych osobistych intencjach. Przychodźcie do Mnie z miłości! Ja, Pan, kocham was miłością, którą zrozumiecie dopiero wtedy, gdy będziecie w Niebie. Obejmijcie Mnie, jak Ja, Pan, was obejmuję. Nie grzeszcie więcej... Znam wasze słabości, ułomności. Znam wasze dusze. Przyjdźcie, przyjdźcie do Mnie, dajcie Mi wszystko, a Ja was upiększę. Vassulo, powiedz im, że poznają Mnie lepiej, jeśli zupełnie otworzą serca, pozwalając Mi do nich wejść. Będę wśród nich, by słuchać.

– W czasie naszych spotkań, Panie?

Tak. My?

– Tak, Panie.

Vassulo, Moje dziecko.

– Tak, Najświętsza Maryjo.

Spraw Mi radość i przyjdź do Mnie z Moimi innymi dziećmi. Przyjdźcie, a Ja wszystkich was pobłogosławię. Kocham was.

– Błogosławię Cię.

Przypomnij im, jak Ja, Pan, ciągle ich wzywam. Pragnę, aby przyszli i zbliżyli się do Mnie. Dlaczego uciekać przed Miłością? Jestem zawsze w Moim Tabernakulum i czekam cierpliwie, by zobaczyć, czy choć jeden z nich przyjdzie Mnie odwiedzić. Niestety! Ciągle czekam...

Wystrzegajcie się szatana, który zawsze podsuwa różnego rodzaju wytłumaczenia, abyście uwierzyli, że one są rozsądne i ważne. On tak je upiększa, by wyglądały na najbardziej rozsądne i przeszkodziły wam przyjść do Mnie. Kocham was wszystkich.

Daj im do zrozumienia, że nie kocham ciebie bardziej niż ich. Niektórzy spośród nich powinni zrozumieć to w pełni. Jeśli przeczytają Moje Orędzie Pokoju i Miłości, zrozumieją. Ja, Pan, kocham was wszystkich w ten sam sposób. Powtarzam to tym, którzy jeszcze nie zrozumieli. Przyjdźcie więc do Mnie, odwiedzajcie Mnie. Przyjdźcie i pijcie Mnie, a będziecie jeszcze bardziej spragnieni. Przyjdźcie i spożywajcie Mnie, a będziecie Mnie jeszcze bardziej łaknąć. Otwórzcie wasze serca i przyjmijcie Mnie, nie zostawiajcie Mnie za drzwiami! Przyjmijcie Mnie w waszych sercach. Znam wasze potrzeby, znam wasze słabości. Wasze dusze potrzebują Mnie i nie wejdziecie do Raju inaczej jak tylko przeze Mnie. Dlaczego pozwalacie, aby wasza dusza wpadła w sidła Mojego nieprzyjaciela? Powróćcie do Mnie, zwróćcie się do Mnie. Uczcie się, czytając Moje Święte Słowo. Wasz czas poświęcony na czytanie Mnie nie będzie stracony. Z pewnością możecie poświęcić swemu Zbawicielowi jedną godzinę dziennie. Miłujcie się wzajemnie. Starajcie się o pokój ze wszystkimi. Przebaczajcie, jak Ja przebaczam wasze grzechy. Naprawiajcie zło miłością, bądźcie dobrzy! Bądźcie doskonali! Przyjdźcie, Miłość was kocha i Miłość was nigdy nie opuści. Miłość pomoże wam i poprowadzi was aż do końca.

20.07.88

Vassulo, Moje Niepokalane Serce cieszy się za każdym razem, kiedy spotykam Moje dzieci tam, w górze, w Moim domku w Tsambika. Ja, wasza Najświętsza Matka, kocham was wszystkich. Pójdź. My?

– Tak, Najświętsza Maryjo. My.

Mieszkańcy Rodos dali mi krzyżyki i medaliki do pobłogosławienia przez pocałunek Jezusa.

– Panie?

Jestem.

– Czy zechcesz pocałować te przedmioty, błogosławiąc je, Panie?

Podnieś je do Moich Ust, wszystkie zostaną pobłogosławione.

Podniosłam wszystkie do ust Jezusa.

25.07.88

Powrót do Szwajcarii.

– Jezus?

Jestem. Naucz Moje dzieci odmawiać modlitwy, które ci dałem.

– Trzy modlitwy, Panie?

Tak. Umiłowana, poświęć Mi się całkowicie, szukaj Moich spraw i uwielbiaj Mnie.

– Z Twoją pomocą, Panie.

Uzależnij się ode Mnie, Ja poprowadzę cię do końca i wszystko spełni się w stosownym czasie. Moje Dzieła mogą być przyrównane do winnicy. Zakwitną i przyniosą owoc w odpowiedniej porze, tak jak winnica daje owoce w swoim czasie.

Ze względu na Moją Miłość znoś otaczające cię trudności i zaufaj Mnie, swemu Bogu. Nie trać ufności. Twoja epoka jest pustynią. Nie pozwól, by ta susza cię dotknęła, Moje dziecko. Powinnaś Mi zaufać. Czyż cię nie wskrzesiłem z martwych? Ja jestem Światłością i Życiem Samym w Sobie. Pozwól Mi doświadczać cię od czasu do czasu. Ślepo Mi zawierzając, pozwól Mi cię prowadzić. Pozwól Mi poddawać próbie twoją miłość do Mnie; pozwól Mi powiększać twoją miłość do Mnie. Bądź Moim dzieckiem Światłości, żyjąc w Moim Świetle. Ja jestem Światłością tego świata, która cię upiększy. Pozostań Mi wierna.

(Później)

Zbliża się Mój Dzień i przyjdę do ciebie jak złodziej, niespodziewanie, nie uprzedzając cię. Jeruzalem! Zostałem przez ciebie zdradzony, Ja, twój Pan. Zło zakorzeniło się w samym środku twego serca. Tak, Jeruzalem, w tobie znajduje się Ostrze Włóczni. Zdrada i herezja wniknęły w ciebie. Jak możesz sądzić, że twoja niegodziwość przejdzie nie zauważona przeze Mnie? Przyjdę niespodziewanie cię obalić. Jestem u twoich drzwi i zstąpię na ciebie jak błyskawica, aby cię zniszczyć. Wybrałaś moc Mego nieprzyjaciela, a nie Moją Łaskę. Zamiast wybrać Mnie Światłość, wybrałaś niegodziwość, zawierzając czarnej bestii. Przyjdę i własną Ręką przewrócę twoje siedziby. Zwyciężę wszystkich złoczyńców blokujących Drogę ku Prawdzie.

Jeruzalem! Twe Utrapienia dopiero się zaczynają. Obmyję cię i oczyszczę Moim Ogniem. Powyrywam twoje szkodliwe korzenie, paląc je razem z wszystkimi tymi doktrynami, które plamią Moje Ciało.

Nie chcesz już więcej twego pasterza. Pijana Próżnością, pijana Nieposłuszeństwem, upojona Niezgodą, jak możesz sądzić, że potrafisz przeżyć? Przez nieposłuszeństwo zagłodziłaś Moje baranki, nie troszcząc się o Moje sprawy, lecz o swoje. Jerozolimo! Zadajesz Mi tyle cierpienia. Tak ciągle tęskniłem za tym, aby was wszystkich zjednoczyć i zgromadzić wszystkie twe dzieci, jak ptak gromadzi pod swymi skrzydłami pisklęta, aby je ochronić, lecz ty odmówiłaś...

Oczy Moje oraz twej Najświętszej Matki nigdy nie przestały wylewać Krwawych Łez na widok tylu niesprawiedliwości w Moim własnym Domu. Ukochałem was miłością odwieczną, a byłem tylko zdradzany i raniony przez Moich własnych przyjaciół... Moje Miłosierdzie jest wielkie i gotów jestem wam całkowicie przebaczyć. Nie spojrzę na Moje Rany, jestem gotów zapomnieć wasze grzechy.

Vassulo, oni Mnie wciąż biczują, jednakże pomimo ogromnego bólu, jestem gotowy przebaczyć im i zapomnieć... Pójdź, dziecko, pozostań w Moim Najświętszym Sercu, Miłość pragnie miłości. (Usta Jezusa były wysuszone jak pergamin.) Wypocznij teraz, jestem z tobą. Módl się za te dusze, które Mnie odrzucają. Ulżyj Moim Cierpieniom, kochając Mnie. Bądź miła dla twojego Boga, dla twego Abba. Pójdź. My?

– Tak, Abba.

Poczułam się znowu bardzo wzruszona i pełna litości dla naszego odrzucanego Ojca.

Vassulo, miej litość nad twoimi braćmi. Odczuwaj litość wobec ich upadków i wobec ich zaślepienia i módl się za nich.

26.07.88

– Pan?

Jestem. Prowadzę cię, aby ci pokazać, w jakim stanie znajduje się Mój Kościół. Mój Kościół doznał brutalnego zranienia... i w bardzo krótkim czasie zadrżą Fundamenty Kościoła. Następnie zostaną usunięci wszyscy, którzy spowodowali Jego Rany i którzy zgromadzili się w Moim Ciele po to, by zadawać Mu ból. Jego Utrapienia dopiero się zaczynają. Runą mury Jeruzalem, zamieniając się w stertę prochu, aby mogło zostać zbudowane Moje Nowe Jeruzalem. To Ja, Pan, odbuduję Je. Odnowię Jego mury, upiększę Je, abyście wszyscy mogli żyć pod Jego Nowym Dachem, pod Nowym Niebem i na Nowej Ziemi. Miłość powróci do was, aby żyć między wami jako miłość. Będę waszym Bogiem i pod Moim Imieniem będziecie wszyscy żyli w pokoju. Wasz duch zostanie napełniony świętością i czystością. Zstąpię z wysoka jak błyskawica, aby Je całkowicie odnowić.

Nastaną liczne udręki, bowiem z Domu Mego uczyniono pustynię, ograbiono Go. Czy rozumiesz? Dzieje się tak, jak ze sługami, którym Pan Domu powierzył swą własność. Chociaż otrzymali ścisłe polecenia, aby pilnować porządku w Jego Domu i strzec Go przed złodziejami, byli nieposłuszni Jego Rozkazom z powodu niedbałości i beztroski. Kiedy Pan powróci, znajdzie Swe sługi śpiące. W czasie gdy spali Dom został splądrowany, a cenne przedmioty skradzione. Nieposłuszni słudzy, którzy zbuntowali się przeciw Rozkazom Pana, zostaną surowo potraktowani po Jego powrocie.

Kiedy powrócę, znajdę Mój Dom w ruinie, a Moje Podstawowe Zasady usunięte, Moje baranki rozproszone i zagłodzone na śmierć. Ach, Vassulo, ileż będę musiał naprawiać... Ciernie i kolce zastępują lilie i róże zasadzone Moją własną Ręką. Zadusiły one Moje kwiaty, jeden po drugim. Z pomocą szatana wzrosły, aby otoczyć i wziąć w pułapkę Mój Kwiat. Zbliżają się każdego dnia coraz bardziej i teraz są już całkiem blisko, aby mu się naprzykrzać i dać mu odczuć swe zatrute ukłucia. Te ciernie go zaduszą. Piotr znajduje się w pułapce i jest wśród nich bezsilny.

Vassulo?

– Słucham, Najświętsza Matko.

Wierz, wszystko to bowiem właśnie nadchodzi. Ciało Mego Syna będzie krwawić jeszcze bardziej obficie. Koniec Piotra jest bliski... Brakuje Miłości.

27.07.88

– Panie?

Jestem. Spraw Mi radość i rozpoznaj Mnie (...). Ja jestem obecny, słucham. Znajduję się wśród was.

– Próbuję Cię rozpoznać.

Próbuj. Spróbuj jeszcze bardziej, idź za Moimi pouczeniami i zachowaj Mnie w swoim sercu.

– Dobrze, Panie.

Wszystko, co robisz, czyń dla Mnie i tylko dla Mnie. Pójdź. Od czasu do czasu będę ci przypominał o Mojej Obecności. Nie miej najmniejszej wątpliwości. Spróbuj pojąć, jakie zadanie ci zleciłem. Pracuj pokornie, wspierając się całkowicie na Mnie. Uniżaj się zupełnie, abym tylko Ja mógł być widoczny. Pozwól Memu Duchowi oddychać w twojej nicości. Spraw Mi przez to radość. Wszystko, co ci dałem, należy do Mnie. Oderwij się zupełnie od tego świata, abyś Mnie odczuwała i należała w ten sposób całkowicie do Mnie. Ja, Pan, jestem twoim Nauczycielem i Moje Słowa pochodzą od Mądrości.

My? Razem z twoją Świętą Rodziną.

– Tak, Panie. Tak, Najświętsza Matko.

29.07.88

(...) Umiłowani, rozkwitnijcie miłością, odczuwajcie Moją Obecność wśród was. Odczujcie głęboką Miłość, którą do was żywię. Wierzcie w tę Miłość. Ja jestem Źródłem Miłości. Mój Duch jest nad wami. Przyjdźcie... Chciałbym, abyście stali się czyści, święci, pokorni i miłosierni. Pozwólcie Mi powiększyć tę miłość, którą macie do Mnie, w miłość bez granic. Pozwólcie Mnie, waszemu Panu, wlać w wasze serca Moją nadobfitą Miłość i napełnić was; pozwólcie nasycić was Miłością Boską i Wzniosłą, by wylała się i nasyciła świat, czcząc Mój Kościół. Przyjdźcie, zaczerpnijcie z tej Nieskończonej Miłości i napełnijcie wasze serca. Wszystko, o co was proszę, umiłowani bracia, to miłość, wierność i czystość. Nie zniechęcajcie się, Moi mali, gdy nadchodzą doświadczenia. Ja was nigdy nie opuszczę. Jestem waszym Pasterzem i strzegę was, ukrytych pod Moim Płaszczem. Przy Mnie nie braknie wam pokarmu, przy Mnie nigdy nie będziecie pragnąć. Postępujcie wobec siebie nawzajem tak, jak Ja postępuję wobec was. Kochajcie się wzajemnie tak, jak Ja was kocham. Odpowiadajcie jedni drugim tak, jak Ja odpowiadam na wasze modlitwy. Karmcie się Mną, a nie przyjmujcie owoców szatana, którymi jest niewierność, zazdrość, brak jedności i nieczystość. Bądźcie jedno! Bądźcie doskonali! Niech Mój Dom lśni czystością. Pozwólcie, by zstąpiła na was Moja Rosa Prawości i rozwiała te ciężkie burzowe chmury, i rozproszyła je. Pozwólcie, by Moja Światłość je przeniknęła, by znikła cała ciemność i wszelkie zło. Bądźcie jak kwiaty zwrócone do słońca i pozwólcie Moim ciepłym promieniom ożywić waszą świętość, czystość, doskonałość i miłość. Zawsze wypełniajcie Moje Przykazania, miłujcie się wzajemnie, jak Ja was miłuję. Ja, Pan, Jezus Chrystus, kocham was nieskończenie. Mój Powrót jest bliski.

Błogosławię was wszystkich. (...)

Rzym, 2.08.88

– Jezus?

Jestem. (...) Stworzenia! Wasze grzechy są czarne jak węgiel i gdyby nie Moje Nieskończone Miłosierdzie, Moja Sprawiedliwość doprowadziłaby was już do zupełnego zniszczenia. Stoję teraz u waszych drzwi i wejdę jak złodziej. Uważajcie na Moje Znaki, bądźcie przygotowani. Módl się, Moja Vassulo, módl się za tych, którzy jeszcze Mi się opierają, módl się za tych, którzy Mnie obrażają, którzy wprowadzają ciemności na świat i potępiają Moje baranki idące drogą prawości. Wyzwól je! Przywróć im wolność, przyprowadzając je do Mnie. Ach, Vassulo! Mały baranku, pozostań blisko Mnie. Pozostań ukryta pod Moim Płaszczem, ukryta w Moim Sercu. Zbawienie przyjdzie ode Mnie. Pozwól Mi posługiwać się tobą. (...)

Rzym, 3.08.88

Ojciec James i ja śpieszyliśmy się do Watykanu na papieską audiencję. Byliśmy wśród pierwszych oczekujących. Przyszło około 8-10 tysięcy ludzi. Po przemówieniu Ojciec Święty wstał i zaczął iść wzdłuż przejścia, w którym się znajdowaliśmy. Kiedy znalazł się naprzeciw mnie, wyciągnęłam rękę, aby go dosięgnąć. Usiłowałam podać mu kartkę, na której Jezus kazał mi zapisać orędzie dla niego, aby mu je wręczyć. Kiedy jednak poczuł jakiś papier, jego palce przesunęły się po mojej dłoni, nie biorąc orędzia. Spróbowałam jeszcze raz bez powodzenia. Oddalił się. Pomyślałam, że moja misja nie powiodła się. Nagle pewien polski ksiądz, który znajdował się tuż przy mnie, zawołał Ojca Świętego. Ten wrócił i zatrzymał się znowu przede mną. Wykorzystałam okazję, aby włożyć orędzie za jego pas. Widząc, że zbytnio wychodzi zza pasa, jeszcze raz wyciągnęłam ramię i wsunęłam je głębiej, aby nie wypadło. Wykonując ten gest stanowiący część mojej misji, zdałam sobie sprawę, że byłam zupełnie odcięta od świata. Nie słyszałam tłumu, nie odczuwałam popchnięć ani ręki polskiego księdza na moim ramieniu. To było tak, jakby rodak Ojca Świętego prowadził swoją ręką moją rękę. Papieski fotograf zrobił nam zdjęcie właśnie w chwili, kiedy wsuwałam orędzie za szeroki pas Ojca Świętego. Oglądając to zdjęcie, zdałam sobie sprawę z tego, że polski ksiądz miał rękę na moim ramieniu.

Rzym, 4.08.88

Następnego dnia, podczas publicznej audiencji, przez cały czas widziałam obok mnie Jezusa. Patrzył na mnie bardzo uśmiechnięty.

– Jezu?

Jestem. Kwiecie, nie próbuj zrozumieć Moich Dróg. Bądź prosta i przyjmuj wszystko, co pochodzi ode Mnie. Ja, Pan, wprowadziłem cię do Mojego Domu. Zaprowadziłem cię tam, abyś zobaczyła się i spotkała z Moim umiłowanym sługą, Janem Pawłem II. Najdroższa duszo, byłaś Mi posłuszna, zaufałaś Mi, powierzyłaś Mi siebie. Ciesz się, duszo! Radość napełnia Mnie, twojego Boga! Prostota porywa Mnie. Moje Najświętsze Serce drży z radości z powodu posłuszeństwa, ponieważ jest ono Bronią zwyciężającą Złego.

– Panie, czy dobrze zrobiłam wkładając Twoje orędzie za pas Ojca Świętego?

Byłaś Mi posłuszna. Niech to posłuży innym za przykład posłuszeństwa. Jakkolwiek trudna by ci się wydawała sytuacja, ufaj Mi i bądź posłuszna. Zawsze ci pomogę, kiedy zobaczę, że jesteś Mi posłuszna i czynisz Moją Wolę. Nie staraj się zrozumieć, dlaczego proszę cię o zrobienie tego dla Mnie. Pamiętaj, że to Ja, Pan, zjednoczę was wszystkich pod Moim Imieniem i że to dzięki Mojej Mocy wszystkie Moje pragnienia zostaną spełnione. Niech Mój Palec pozostanie na tobie, Moje dziecko, abym mógł posługiwać się tobą w ten sposób. Pozwól Mi pozostawić na tobie Moją zasłonę, aby cię ochronić od zła i od wywyższania się z powodu wszystkich łask, które na ciebie wylewam. Ja, twój Bóg, kocham cię i nigdy cię nie opuszczę, nawet w najbardziej krytycznych sytuacjach. Miłość będzie twoim natchnieniem. (...)

Mądrość kocha życie. Mądrość nosi Imię Świętości i dawana jest tym wszystkim, którzy są Mi posłuszni. Wszystkie pouczenia pochodzą od Mądrości. Zaufaj Mi i siej ziarno Świętości. Pokój z tobą. Pójdź, pamiętaj o Mojej Świętej Obecności. Uśmiechaj się do Mnie.

Rzym, 6.08.88

Nasza Najświętsza Matka:

Vassulo, nigdy nie trać odwagi, jestem przy tobie. Wchodź w Rany Jezusa, wejdź w Moje Bolejące Serce i odczuwaj Moją boleść. Odczuj, jak bardzo płaczę. Objawiam się wielu osobom, pokazuję im Moje Serce, daję znaki. Sprawiam, że płyną łzy z Moich Wizerunków. Objawiam się w wielu miejscach, lecz serca Moich dzieci pokrywa gruba powłoka: powłoka niedowierzania. Ośmieszają tych, którzy wierzą. Słowo Boże nic dla nich nie znaczy, wezwania Boże są ignorowane. Zwracają niewielką uwagę na Nasze ostrzeżenia. Nikt nie chce słuchać objawień danych przez Boga i pochodzących z Jego Ust. Wiara waszej epoki zanikła, wymieciona przez brak tolerancji, zepsucie, okrucieństwo i poniżanie. Moje Niepokalane Serce doznaje smutku, a Moja Ręka nie może już dłużej powstrzymywać Ramienia Ojca przed uderzeniem was. Kościół potrzebuje ożywienia i czas Jego oczyszczenia wkrótce się skończy. Zstąpi na was Duch Święty, aby dać wam nadzieję, miłość i wiarę, odnowić waszą wiarę i nakarmić wasze dusze. To będzie znane jako Wielki Powrót, jako Wytryśnięcie Żywego Źródła, jako Rozkwit Kwiatów. Oczyszczenie Kościoła przygotuje was wszystkich na spotkanie Nowych Niebios i Nowej Ziemi. Ono przygotuje was do stanięcia w obliczu waszego Boga. Pojmijcie głęboką Miłość, jaką mam do was. My?

– Tak. My.

Pójdź.

Rzym, 7.08.88

Vassulo, (...) kocham cię, dziecko, zrozum to. Pragnę, abyś Mnie odczuwała. Odczuwaj pragnienia Mego Serca, Moje pragnienie miłości, Mój zamiar zachowania cię blisko Mnie, Moją zazdrosną Miłość do całej ludzkości. Odrzuć ambicje, nie miej żadnej, nie potrzebujesz ich w Mojej Obecności, bo Ja jestem tym, który cię karmi. Niech Moje Dzieła będą w pełni Moje. Zaakceptuj sposób, w jaki cię prowadzę. Wejdź do Mego Najświętszego Serca. Błogosławię cię.

Rzym, 8.08.88

Umiłowana, pragnę ci przypomnieć, że jestem twoim Pasterzem, który cię szukał i wreszcie odnalazł. Byłaś umarła pośród innych umarłych. Ja jestem Zmartwychwstaniem i tylko przeze Mnie odnajdziecie życie: Życie Wieczne. Przy Swoim Powrocie Pasterz odkrywa jednak, że Jego baranki są rozproszone, wielka ich liczba zagłodzona, Owczarnia, w której się znajdowały zniszczona i to przez Jego własnych przyjaciół. Moje baranki udręczone i zagłodzone leżą martwe. Ci pasterze, którzy sprawowali pieczę nad Moją Owczarnią, odmówili Mi posłuszeństwa, stali Mi się niewierni. Muszę ich więc usunąć z obawy, aby nie spowodowali jeszcze większych szkód. To będzie znane jako wielki ucisk Mojego Kościoła.

Pójdź, właśnie się uczysz. Miłość cię kocha.

Rzym, 9.08.88

(...) Jezus?

Jestem. Najdroższa duszo, jak bardzo cię kocham! Dzięki Mnie Kościół ożyje. Pozwól Mi ukazywać się poprzez ciebie. Moja mirro, otaczaj zapachem Mnie, swego Pana. Ukazałem ci Moje Najświętsze Serce, przyszedłem do ciebie, duszo, nauczyć cię Moich Dróg i doprowadzić do Prawdy. Twoje pokolenie szuka Prawdy, tymczasem Prawdą jest Miłość. Brakuje mu jednak Miłości. Moje Imię już teraz nic dla nich nie znaczy. Wielkie jest jednak Moje Miłosierdzie wobec tych, którzy Mnie hańbią. Moje stworzenie porzuciło Moje Drogi, pozwoliło się prowadzić Ślepym Przewodnikom. Zbuntowało się przeciw Mojemu Prawu, ucząc prawa, które nie jest Moim Prawem. STWORZENIE! Gdybyś tylko wiedziało, jak blisko jesteś Upadku! Miłujcie się wzajemnie, zamiast się prześladować. Nauczcie się Moich Dróg, Dróg Mądrości. Niech wszystkie wasze czyny i myśli będą napełnione Miłością.

Kwiecie, jestem twoim Oddanym Stróżem, zatem zaufaj Mi. Zachowuję cię w Mojej Światłości, karmię cię Moimi Sokami. Miej ufność we Mnie, swoim Bogu, bowiem ogromnie cię wyróżniłem. Będę zawsze blisko ciebie, aby cię upiększyć. Ja-Jestem-Zawsze-Wierny. Pójdź, my. Bądź jedno ze Mną.

– Dziękuję Ci, mój Boże.

(Później)

– Jezu?

Jestem. Moja Vassulo, niech będzie obecny ojciec James. Będę z nim rozmawiał. (...) Bracie! Popatrz na twego Zbawiciela, popatrz. Zostałem ponownie ukrzyżowany przez Moich, Ja, który jestem Miłością. Bracie! Obalaj kłamstwo, zwalczaj zło, naprawiaj, napominaj, udzielaj nagany i wzywaj do posłuszeństwa wszystkich tych, którzy Mnie prześladują. Mój Dom leży w ruinie, w Moim Sanktuarium panuje spustoszenie.

Ojciec James najpierw się wahał, a potem przyrzekł zawsze pełnić Jego Wolę.

Zaczerpnij z Mojego Serca, Miłość ci pomoże. Twoja Najświętsza Matka jest blisko ciebie i pouczy cię, w jaki sposób można należeć do Jej legionu aniołów.

Ojciec James poprosił Boga o błogosławieństwo dla wszystkich, którzy prosili go o modlitwę.

Ja, Pan, pobłogosławiłem ich. Kocham was wszystkich. Wszyscy jesteście Moi i Miłość przyciągnie was wszystkich do Mojego Serca.

Zapanowało milczenie.

Pragnę, abyście pamiętali o Mojej Obecności.

– Panie, kierujesz te Słowa do ojca Jamesa, czy do mnie?

Do was obojga. Pragnę, by Mój brat wypowiadał to słowo, które cieszy Moje Najświętsze Serce, to słowo, którego cię nauczyłem: «my».

Ojciec James poprosił Jezusa o pomoc w tym.

Wesprzyj się na Mnie.

Modlił się za Ojca Świętego.

Pragnę, aby Mój błogosławiony Jan Paweł był częściej wspominany we wszystkich waszych modlitwach. Proszę cię również, abyś innych o tym pouczał.

Ojciec James modlił się za kapłanów, zakonników i zakonnice, za wykładających w seminariach, by zostali wyzwoleni od złych skłonności. Modlił się za pogrążonych w rozpaczy.

Nigdy nie spuszczam z nich Moich Oczu. Umieściłem ich w Moim Najświętszym Sercu. Moje Błogosławieństwa spoczywają na nich.

Modlił się za prześladowanych.

Dusze te wynagradzają swymi cierpieniami za wiele błędów i rozgrzewają zimne serca.

Modlił się za Arabów i Żydów.

Wszystkie narody zgromadzą się w Moje Imię. Będzie to Moim Szczególnym Błogosławieństwem.

Modlił się za ofiary przerywania ciąży.

Módl się za te dusze, ofiary waszej ery.

Prosił Jezusa o przebaczenie im.

Wielkie jest Moje Miłosierdzie!

Modlił się za mnie.

Moja córka wkrótce będzie ze Mną.

Najświętsza Maryja:

Mój synu, czcij twego Boga i prowadź dobrą walkę. Za zło odpłacaj dobrem, bądź błogosławiony. Cieszę się, że mam cię wśród Moich szczególnie umiłowanych kapłanów. Wybrałam cię spośród tych, którzy będą odpłacać za zło miłością. Ja, twoja Najświętsza Matka, prowadzę cię i zachowuję bardzo blisko Mojego Serca. Walka jeszcze się nie skończyła. Gdybyś tylko wiedział, jak wiele dusz wpada każdego dnia do piekła! Ich liczba jest zatrważająca...

Zapytałam, kto to jest.

Od kardynałów do... dzieci. Wasza epoka zwyrodniała, stała się naprawdę imperium Naszego przeciwnika. Rozciągnął on w całej pełni swe panowanie na ziemi. Ach, Vassulo... Bóg liczy już dni, kiedy wyleje na was jakby rosę, która na nowo was ożywi w Nowym i Urodzajnym Ogrodzie. To będzie znane jako Nowa Pięćdziesiątnica. Przyjdźcie i uklęknijcie wszyscy, i proście Pana o to Chwalebne Wydarzenie. Módlcie się o to Przyjście. Módlcie się, by powróciła Miłość. Vassulo, Ja jestem Panią Różańca.

– Najświętsza Matko, dlaczego tak się przedstawiasz? Czy to szczególny znak Twego Orędzia?

Tak. Wszystko, co zostało powiedziane w Fatimie, wypełni się przed końcem tej epoki. Pójdź, wypocznij teraz w Moim Niepokalanym Sercu i w Najświętszym Sercu Jezusa. Spraw Jezusowi radość służąc Mu tak, jak to robisz, i kochając Go dla wynagrodzenia za tych, którzy Nas nie kochają. My?

– Tak, na zawsze.

Uroczystość Wniebowzięcia Maryi, 15.08.88

– Bądź błogosławiony, Panie Jezu.

Ja, Pan, błogosławię cię. Moje Najświętsze Serce, pełne cierni, drży z bólu. Szukam ulgi i pociechy u wszystkich, którzy Mnie kochają. Błogosław Mnie i szukaj Mnie. Rozglądam się wokół, chcąc znaleźć Moje małe dusze, bo w ich małości znajduję odpoczynek, znajduję pociechę.

– Jezu, to takie bolesne widzieć Cię pogrążonego w takim smutku...

Módl się o Zbawienie tych dusz, proś Mnie, bo Moje Imię jest Ten-Który-Zbawia. Godziny uciekają, zaczęły się dni rozliczenia, nadeszły dni kary. Nieprawość tego pokolenia jest tak wielka i odstępstwo tak poważne, że Nasze Dwa Serca zostały na wskroś przeszyte ich niesprawiedliwością i rażącymi zniewagami. Błagam was, powróćcie i zwróćcie się do Mnie, a Ja wam przebaczę! Mocno przylgnijcie do Miłości, a Ja napełnię was Błogosławieństwami. Bądźcie wobec siebie sprawiedliwi, bądźcie dobrzy jedni dla drugich, miłujcie się wzajemnie, stawajcie się dziećmi Mojej Światłości. Zrozumcie, że te liczne spadające na was katastrofy spowodowane są złem nagromadzonym w waszych duszach. Powróćcie do Mnie, a Moja Krew was oczyści.

(Później)

Jestem waszą Najświętszą Matką. Moje dzieci, powróćcie do Boga. Błagam was o powrót, a Bóg wam przebaczy. Jego Miłosierdzie zstępuje na was, stworzenia, jak rosa, a wy otworzycie się jak kwiaty, aby wchłonąć Jego Światłość.

Wzywam was, napominam, ale ilu spośród was rozpoznaje Nasze Wezwania? Ilu wierzy w te Wezwania? Moje Serce cierpi, kiedy mówi, że tylko garstka spośród was ufa tym Wezwaniom. Serce tego pokolenia przemieniło się w granit. Zaślepieni Racjonalizmem, zapomnieli o Drogach Bożych, zapomnieli o Bożych Cudach, zapomnieli, że On jest Wszechmocny i pełen Miłosierdzia. Nigdy stworzenie Boże nie upadło tak nisko, nawet w czasach Sodomy i Gomory. Wasza obojętność przeszyła Wieczność. Potępia was brak wiary. Bezlitosne prześladowanie Moich objawień oraz osób, które Bóg wyróżnił darem Jego Orędzi, stanie się jedną z przyczyn waszego upadku. Ja, wasza Najświętsza Matka, Matka waszego Zbawiciela, wzywam was i błagam o okazanie skruchy i o nawrócenie się. Powróćcie do Nas, żyjcie w świętości. Żyjcie w świętości pod Bożym Spojrzeniem. Bądźcie gotowi Go spotkać, z rękami napełnionymi dobrymi czynami i w czystości.

Później, w ciągu dnia, wychodząc z kościoła i schodząc po schodach, miałam wrażenie, że spaceruję po różanym ogrodzie. Nie było jednak kwiatów – tylko cement. Kiedy zeszłam na dół, poczułam zapach fiołków.

Rozlałam na ciebie Mój Zapach. Pragnęłabym, żebyś odczuwała Moją Obecność. Chciałam ci przypomnieć przez tę łaskę, jak bardzo jesteś Nam droga, dziecko. Jestem twoją Najświętszą Matką. Jestem szczęśliwa, że znowu jesteś blisko Nas, umiłowana. Błogosławię ciebie oraz całą twoją rodzinę.

– Najświętsza Matko, dziękuję Ci za wszystko i błogosławię Cię.

Kwiecie?

– Tak, Jezu.

Nazywaj odtąd twoją Najświętszą Matkę «Mamą», żyj z Nią w zażyłości, tak jak ze Mną. My? Pamiętaj o Moich pouczeniach.

– Tak, Panie.

Ja, Pan, błogosławię was wszystkich.