Zeszyt 7
30.01.87
– Pokój niech będzie z tobą. Kiedy czujesz się słaba, przyjdź do Mnie, a Ja dam ci Siłę. Vassulo, wiesz, dlaczego cię wybrałem?
– Nie, nie wiem, Jezu.
– Zatem, powiem ci. Wybrałem cię, bo jesteś słaba i znacznie nędzniejsza od wszystkich znanych Mi stworzeń. Nędza przyciąga Mnie, bowiem chcę ją pocieszyć. Ty jesteś słaba i nieuzdolniona, niezdolna nawet do posługiwania się jednym ojczystym językiem.
– Panie, jeśli jestem tak zła, dlaczego wybrałeś mnie, abym otrzymywała orędzia?
– Czy nie powiedziałem ci już tego? Dzieci są Moją słabością, bo pozwalają Mi się formować. Wybrałem cię, aby okazać Moją Miłość poprzez ciebie: delikatny kwiat, niezdolny sam z siebie wzrosnąć. Kwiat, który znalazłem pośrodku pustyni i który wziąłem i przesadziłem do Mojego Ogrodu radości, aby wyrósł w Moim Świetle. Wszystko, o co cię proszę to miłość. Kochaj Mnie i bądź Mi wierna. Pragnę wierności z twojej strony. Chcę, aby każda kropla miłości twego serca napełniała Moje Serce. Pragnę miłości, bo jestem Nauczycielem Miłości. Zatem wszystko, o co cię proszę, to żebyś Mnie kochała. Jeśli kochasz kogoś, czy nie płoniesz z pragnienia, aby być z nim w każdym momencie swego życia?
– Tak, to prawda.
– Zatem cóż bardziej naturalnego niż całkowite ofiarowanie Mi siebie? Pójdź! Przyjdź do Mnie, Ja jestem twoim Ojcem. Wiem, że jesteś niezdolna beze Mnie, biedna, kiedy jesteś zdana na samą siebie, słaba, kiedy jesteś sama. Pozwól Mi ukształtować cię, abym poprzez ciebie mógł przekazać Moje orędzie. O, córko, jak wiele będziesz musiała się nauczyć!
– Wiem, wiem, że nic nie wiem.
– Vassulo, kocham cię. Nie ulegaj zwątpieniu. Odpowiem na twoje pytanie: Ja nie wybieram jedynie dusz, które są Moimi oblubienicami w życiu zakonnym; przychodzę również wybierać pomiędzy tymi, które Mnie nie znają. Pukam do każdych drzwi. Pukam i czekam mając nadzieję, że zostanę usłyszany. Vassulo, pragnę żarliwie, żeby każda dusza przygarnęła Mnie i przyjęła. Ja kocham was wszystkich.
– Sądziłam, że Ty wolałbyś cały czas być pomiędzy duszami zakonnymi, które zawsze dają Ci szczęście.
– Vassulo, kocham Moje dusze poświęcone, Moich kapłanów i Moje zakonnice tak samo, jak inne Moje dzieci. Kocham wszystkich, również grzeszników i tych, którzy Mnie prześladują. Vassulo, zbliżam się do każdego nie patrząc na to, kim jest ani na wiedzę, jaką zdobył w czasie życia. Ja mogę wskrzesić umarłych Swoją władzą. Daję ci Moją Siłę, abyś spotykała Mnie na tej drodze, Ja bowiem jestem Panem. Im jesteś mniejsza, tym łatwiej Ja mogę działać. Wiesz bardzo dobrze, że Ja Sam Sobie wystarczam. Twoja niewystarczalność będzie wychwalać Moją pełnię, twoja nędza nie liczy się w Moich Oczach. Ofiaruj Mi się, pozwól Moim Rękom kształtować cię. Nie wybrałem kogoś z autorytetem, bo Mój Autorytet wystarcza sam w sobie. Moje wezwanie Pokoju i Miłości przyjdzie poprzez ciebie, aby objawić Moje Miłosierdzie całej ludzkości. Ukażę Siebie poprzez ciebie. Nie proszę Moich dzieci o to, czego nie mają. Jeśli posiadają jedynie błędy i grzechy, niech Mi je oddadzą, a Ja je oczyszczę, ulżę im, wybaczę, nie potępię, jedynie będę kochał Moje dzieci. Kocham tych wszystkich, którzy upadają i przychodzą do Mnie prosząc o wybaczenie, kocham ich za to jeszcze bardziej. Nigdy ich nie odrzucę, nawet jeśli upadają tysiące razy. Będę tam, aby im wybaczyć i obmyć ich z grzechów w Mojej Krwi. Nigdy nie zmęczę się przebaczaniem, bo jestem Bogiem Miłości i Miłosierdzia, pełnym litości dla słabego. Moje Serce jest Święte: jest bezmiarem przebaczenia. Nie martw się więcej, córko. Kocham cię. Zaufaj Mi, Vassulo, a wszystko, co mam do powiedzenia, zostanie napisane.
Później.
– Czy wiesz, że jestem szczęśliwy mając cię blisko Siebie? Ja, Jezus, kocham cię z głębi Mego Serca. Z powodu tej Miłości, jaką mam dla ciebie, demon cię nienawidzi. Będzie zastawiać na ciebie pułapki, ale Ja będę blisko ciebie, aby cię przed tym ostrzec.
– Nie chcę upaść!
– Nie pozwolę ci upaść, będę blisko ciebie, aby cię podtrzymać.
– Nie rozumiem, dlaczego otrzymałam orędzia przed moją “formacją”?
– Vassulo, Ja, Bóg, dałem ci Moje orędzia, aby wielu z nich skorzystało. Gdybyś tylko wiedziała, jaką wartość przedstawiają dla Mnie dusze! Wiem, o czym myślisz i odpowiem na twoje pytanie. Posłuchaj Mnie. Przyszedłem do ciebie, aby dać Moje orędzie Pokoju i Miłości. Wybrałem do tego zadania jedynie słabe dziecko, niezdolne, małe i bez znaczenia; wybrałem nic, aby ukazać przez ciebie Moją płomienną Miłość i pouczyć tych, którzy ciągle nie rozumieją Bogactw Mego Serca. Cierpię, widząc Moje sługi tak oddalone od wszystkiego co boskie i z powodu obojętności, jaką manifestują wobec Moich Błogosławieństw, bowiem charyzmat jest błogosławieństwem. Jakże ich serca uległy zatwardzeniu, doprowadzając ich do duchowej głuchoty i oschłości! Jeszcze jeden raz przychodzę nawołując do Pokoju i Miłości, ale ilu Mnie jeszcze odrzuci, ilu z was jeszcze nie odpowie, ilu z was, szczególnie Moich sług, odwróci oczy, szukając Mnie w innym miejscu.
O, ludzie małej wiary, jak źle Mnie znacie! Czy zapomnieliście, że jestem Nieskończonym Bogactwem? Dlaczego jesteście zaskoczeni rodzajem narzędzia, jakiego używam? Wielka i bezgraniczna jest Moja moc. Sprawię, że Moje Słowa zostaną poznane za pośrednictwem nędznych dusz. Vassulo, wielu będzie Mnie prosić o znak potwierdzający, że to orędzie pochodzi rzeczywiście ode Mnie, ale znakiem udzielonym przeze Mnie jesteś ty. Wyzwoliłem cię od zła, budząc cię; wskrzesiłem cię i wzniosłem do Mojego Serca wylewając na ciebie wiele z Moich Dzieł. Przyjmij to, co Ja ci daję, ponieważ Mądrość cię prowadzi. Vassulo, kocham cię, maleńka, należysz do Mnie. Moja córko, daj Mi miłość i daj Mi spoczynek, pozwól Mi wypocząć w twoim sercu, zaakceptuj Mnie, nie odrzucaj Mnie. Vassulo, wiesz, ile lat czekałem, aż Mnie przyjmiesz? O, jak byłaś oddalona od Mego Serca! Czy nigdy nie powiedziałem ci, jak Ja się wtedy czułem?
– Naprawdę nie przypominam sobie, Jezu.
– Powiem ci. Bałem się o ciebie. Byłaś oddalona ode Mnie, a Moje Serce było zupełnie rozdarte smutkiem. Jak mogłaś się wtedy opierać Mojemu wołaniu, umiłowana? Czekałem przez tak wiele lat. Vassulo, przyjmij Moją Miłość. Moja Miłość cię uzdrawia.
– Ja Cię nie odrzucam, Jezu, ale lepiej się czuję dając i kochając, niż otrzymując. Sądzę, że mnie znasz.
Byłam smutna, ponieważ niechcący wywołałam smutek Jezusa. On natychmiast to odczuł.
– Chodź ze Mną, chcę ci powierzyć sekret. Vassulo, wiesz, dlaczego cię kocham?
– Tak, już mi to powiedziałeś.
– Jest jeszcze jeden powód. Kocham cię, bo ty kochasz Moje dzieci. Przyjdź więc bliżej Mnie. Pozwolisz Mi wniknąć do twego serca?
– Tak, Jezu.
– Czynisz Mnie tak szczęśliwym, bo wiem, że mogę odpocząć w tobie. Nie wypieraj się Mnie, Ja pragnę jedynie wnikać do serc.
– Prawdopodobnie znajdziesz w nich plamy.
– Obmyję wszystkie nieczystości, jakie tam znajdę. Umiłowana, Moja Krew oczyści cię.
1.02.87
– Vassulo, to Ja Jezus Chrystus. Kocham cię. Wiedz, że wszelkie orędzie zawierające potępienie albo twarde słowa nie pochodzi ode Mnie. Ja jestem Miłością, Miłością, Miłością, Moje Serce jest Bezmiarem Miłości. Sposób, w jaki cię prowadzę, jest dostosowany do ciebie. Uważaj się za maleństwo, które zaczyna chodzić. Nikt nie oczekuje od małego dziecka, że będzie chodzić ufnie i pewnie. Moje Pouczenia są dla początkującej. Pouczam cię stopniowo i każdy krok, jaki robisz ze Mną, błogosławię. Ja jestem twoim Ojcem pomagającym ci i uczącym cię chodzić ze Sobą, Moje dziecko. To Moja odpowiedź na twoją myśl. Kocham was wszystkich tak samo.
– Mówisz o duszach specjalnie wybranych!
– Czy nie jesteś duszą wybraną? Kocham was wszystkich. Córko, tak tęskniłem, aby mieć cię blisko Siebie. Jakże tęskniłem za tym, żebyś Mnie kochała, jak tęsknię, żeby reszta Moich umiłowanych dzieci Mnie kochała. Wołam je. Spędzam każdy dzień i każdą noc pod ich drzwiami czekając, mając nadzieję na odpowiedź. Obserwuję je cały czas. Moje Oczy nigdy ich nie opuszczają. Patrzę na nie, przepełniony smutkiem. Gdyby wiedzieli, w jakim stanie ubóstwa znajdują się ich dusze! Gdyby wiedzieli, jak szkodzą własnym duszom i jak je ranią!
Ja jestem obok was, wołam, abyście przyszli do Mnie. Nie bójcie się. Nie będę wam wcale czynił wyrzutów. Nie wzywam was, żeby wam wyrzucać grzechy; wołam was, abyście Mnie spotkali, choćby tylko na kilka minut. Przyjdźcie do Mnie, biedne dusze, przyjdźcie Mnie spotkać i nauczcie się poznawać waszego kochającego Ojca. On Sam was nakarmi Moim własnym Ciałem, ugasi wasze pragnienie Moją własną krwią. On uleczy was, jeśli jesteście chorzy, pocieszy, jeśli jesteście strapieni. On ogarnie was Swoją Miłością i ogrzeje, gdy będzie wam zimno.
Nie odrzucajcie Mnie. Ja jestem Miłością i kocham was mimo waszej niegodziwości. Mówię, że kocham was nawet jeśli Mną pogardzacie. Jestem Bogiem pełnym litości, zawsze gotowym przyjąć was i pozwolić wam żyć w Moim Sercu. Moja córko, jakże cierpię widząc ich drzemiących, podczas gdy wolno ześlizgują się coraz bardziej w nikczemne głębiny grzechu. Gdyby mogli wiedzieć, do jakiego stanu doprowadzają własne dusze przez swoje nieprawości!
Mówię wam, że wasze życie na Ziemi jest jedynie przelotnym cieniem, a wasze życie w Niebie będzie trwało zawsze. Tam będziecie żyli wiecznie obok waszego Stwórcy, w Jego Chwale, bo – pozwólcie Mi przypomnieć wam – jesteście Jego własnymi dziećmi. Vassulo, w Moim najbliższym orędziu zwrócę się do wszystkich, którzy Mnie prześladują i hańbią Moje Imię.
– Tak, Panie.
2.02.87
– O, córko, wszystko o co proszę was wszystkich to miłość. Mój Ojciec stworzył was z Miłości. On dał Swojego jedynego Syna z Miłości. Cierpiałem dla was i umarłem na Krzyżu z Miłości. Z Miłości ocaliłem was od Śmierci. Dlaczego więc, dlaczego niektórzy z was nienawidzą Mnie i prześladują? Czy prześladujecie Mnie z powodu Moich Praw? Czy przeszkadzam wam żyć w wolności i buncie? Być może nie słyszeliście o Mnie, bo nie było nikogo, kto by was pouczył i dlatego postawiliście na pierwszym miejscu wasze własne prawa, pragnęliście chciwie bogactw i przyjemności świata i podążaliście za waszymi własnymi skłonnościami? Dzieci umiłowane, to jest początek waszej nienawiści do Mnie, ponieważ nie znacie Mnie. Przyjdźcie więc Mnie spotkać, Ja jestem Miłością. Uwierzcie we Mnie. Jeśli mówicie Mi, że Mnie nie znacie, mówię wam, że Ja znałem was od waszych narodzin i że was uświęciłem. Jeśli mówicie Mi, że Mnie nienawidzicie, mówię wam, że Ja was kocham. Kiedy zgrzeszyliście, przebaczyłem wam. Kiedy znieważyliście Moje Imię, ukazałem Moje Miłosierdzie nad wami. Gdy Mnie ranicie, kocham was ciągle i ofiarowuję wam dzielenie Mego Królestwa w Niebie. Pomimo waszych nieprawości zupełnie wam przebaczam.
Vassulo, kocham cię. Wypocznij, będę ci później dalej dyktował.
(Później)
– Jestem tu. To Ja, Jezus Chrystus. Pozwól Mi dyktować ci Moje Słowa, córko. Teraz posłuchaj i rozpoznaj Mnie.
Czy boicie się Mnie, wypieracie się Mnie dlatego, że Moje Oczy widzą was na wskroś i mogą czytać wszystko, co wasza dusza uczyniła? Nie bójcie się Mnie. Ja już wam przebaczyłem. Moja Krew popłynęła dla waszego zbawienia. Wcieliłem się i żyłem na ziemi. Żyłem pomiędzy grzesznikami lecząc chorych i wskrzeszając umarłych. Ja was nie opuściłem. Jestem wciąż wśród was i leczę was. Przyjdźcie do Mnie, aby dostąpić uzdrowienia. Wzniosę do Mnie wasze dusze, nauczę was kochać Mnie i siebie nawzajem. Jeśli jesteście słabi, Moja Siła was podtrzyma. Jeśli jesteście zagubieni, będę z wami, aby pokazać wam Drogę. Moje Prawo jest Prawem Miłości. Gdy za Nim pójdziecie, otworzę wasze serca, abyście mogli Mnie przyjąć. Pobudzę was, nauczę was kochać, przebaczać, być świętymi i prowadzić święte życie. Przyjdźcie więc, Moi umiłowani, przyjdźcie i uczcie się ode Mnie. Ja jestem Miłością, Ja jestem Pokojem, Ja jestem Miłosierdziem, Ja jestem Łagodny i Pokorny, Ja jestem Przebaczeniem. Kocham was wszystkich.
3.02.87
– Panie, czuję się pusta i zimna jak kamień, nie tak jak zwykle.
– Vassulo, to Ja przycinam twoje gałęzie i daję ci Siłę. Ja jestem twoim oddanym Stróżem. Przycinając umacniam cię, aby twój owoc był obfity.
4.02.87
– Maleńka, wiesz dlaczego cię kocham? Oto jeszcze jeden powód: jesteś Moim kwiatem pozwalającym Mi się przycinać, pozwalającym Mi się karmić i pozwalającym Mojemu Światłu rozbłysnąć nad tobą. Pomagam ci wzrastać, abyś wydała owoce Pokoju i Miłości. Ja jestem twoim Panem i Nauczycielem.
5.02.87
– Umiłowana, Ja jestem Jahwe. Orędzia dla Kościoła pochodzą ode Mnie. Ja cię karmiłem i kształtuję cię, córko. Ja jestem Wszechmocny, nie lękaj się. Posłuchaj, córko, wypełnij Moje Słowo. Przyszedłem uwolnić cię od demona, abyś przebywała w Moim Świetle, bo staniesz się Moją posłanniczką. Dam ci Siłę. Ja jestem zawsze przy tobie, nigdy nie miej żadnych wątpliwości.
– Moja niezdolność jest wielka i boję się wydarzeń, które mają nastąpić.
– Nie masz się czego bać. Moja moc ogarnie cię i tak dam ci Moją Siłę, abyś stąpała po Moich wrogach. Bądź czujna, wielu bowiem będzie próbować cię zniechęcić mówiąc ci, że te orędzia nie pochodzą ode Mnie. Wiem, jak jesteś mała i słaba, zatem pozostań blisko Mnie i pozwól Mądrości cię prowadzić. Cały autorytet przyjdzie ode Mnie. Zrozum, że Mądrość pochodzi ode Mnie. Niech ci, którzy mają oczy, patrzą; niech ci, którzy mają serce, zrozumieją, że to mówię Ja, Pan Zastępów. Nigdy was nie opuściłem. Daję Moją Mądrość, aby ustanowić Moje Słowo. Przychodzę, aby wszystkim przypomnieć Moją Miłość do was i pobłogosławić wszystkich. Nie chcę widzieć was zagubionych. Biada nieostrożnemu! Oczyszczajcie się, bo czas jest bliski. Słuchajcie Moich Słów. Jeśli uczynicie, o co was proszę, wybaczę wam. Prowadzę was do życia w Pokoju i Miłości, jestem bowiem Bogiem Pokoju i Miłości. Prowadźcie święte życie, módlcie się, aby dostąpić przebaczenia, a Ja wam pobłogosławię. Jesteście wszyscy Moimi dziećmi, które stworzyłem z Miłości. Przyjdźcie i wyryjcie Moje Słowa w swoich sercach, bo to Ja, Jahwe, prowadzę was.
– Panie, jestem bez środków i nic nie wiem. Widzę przed sobą jedynie ogromną górę!
– Nie bój się, Vassulo. Nie jesteś pierwszym niezdolnym posłańcem, którego wyniosłem powierzając mu Swoje Słowo. Wierz we Mnie, zaufaj Mi, a Ja cię poprowadzę.
9.02.87
– Pokój niech będzie z tobą. Kocham cię, Moje dziecko. Ja jestem Jahwe. Wybrałem cię przede wszystkim dlatego, że tak chciałem, ale również dlatego, że jesteś tak słaba.
– Ojcze, kocham Cię bardzo!
– Wiem. Ja także cię kocham, Moja córko. Posłuchaj Mnie. Czy zanim Mnie pokochałaś, czułaś się tak szczęśliwa jak teraz?
– Nie, nigdy.
– Kochaj Mnie, Vassulo, to Ja nauczyłem cię kochać Mnie. Czy jesteś gotowa czynić postępy?
– Tak, Ojcze, aby móc Cię uwielbić. Chcę czynić wszystko, o co mnie prosisz, ponieważ pragnę, abyś był uwielbiony.
– Vassulo, pozwolę ci czynić postępy. Chciałbym ostrzec cię przed demonami. One cię nienawidzą i zastawiają nieustannie pułapki. Jestem blisko ciebie i strzegę cię, zatem nie bój się. Vassulo, kocham cię i kocham wszystkie Moje dzieci. Moja Miłość jest jak pożerający, nieustannie rozpalony Płomień! Moja Miłość jest Miłością Zazdrosną. Pragnę miłości. Nie bój się, bo mówię to z Miłości. Maleńka, trzymam cię i twoja małość sprawia Mi radość. Mała, przez twoją wrażliwość ukażę Moje wezwanie Pokoju i Miłości. Napełnię cię Moimi Słowami, natchnę cię Moimi objawieniami. Maleńka, przylgnij do Mnie, zaufaj Mi, kochaj Mnie żarliwie. Daj im poznać, opowiedz im o Miłości, jaką mam dla nich.
10.02.87
– Vassulo, to Ja, Jezus Chrystus. Jestem z tobą, umiłowana. Czy wiesz, że prowadzę cię poprzez Czyściec? Nie bój się, Moje Światło jest nad tobą i chroni cię przed demonem. Dzięki wystawieniu twojej duszy na Oczyszczenie wiele dusz dostąpi uleczenia. Nauczyłem cię kochać Mnie, twoja miłość do Mnie leczy je. Używam twojej miłości jako lekarstwa, aby je wyleczyć. Ulecz je, Vassulo, ulecz je. Niesiesz ze Mną Mój Krzyż. Te Dzieła są Dziełami Boskimi, objawianymi ci przez Mojego Ojca. Wiele Boskich Dzieł jest jeszcze przed wami zakrytych i stanowi dla was tajemnicę.
– Wielu tego nie zaakceptuje, Jezu! Potępią moją wyobraźnię.
– Vassulo, ilu z nich zrozumiało w całości Dzieła Mojego Ojca na ziemi?
– Niektóre Dzieła nie są zrozumiane i pozostają nadal tajemnicami.
– Jak więc pojmą to, co Boskie? Vassulo, cała Mądrość dana jest tylko dzieciom. Mój Ojciec cieszy się dziećmi. Bądź szczęśliwa, córko i wychwalaj Ojca, bo jest Dobry dla ciebie. Córko, bądź Moją posłanniczką i uwielbiaj Go. Nie niepokój się, Ja cię prowadzę. Pracuj w ten sposób. Ja jestem twoim Nauczycielem. Będę nadal cię kształtować, umiłowana. Kształtuję cię tak, jak i inne Moje dzieci. Idź w Pokoju i przypomnij sobie, że Ja cię prowadzę. Posłuchaj Mnie, kocham cię i pragnę, abyś była ze Mną. Vassulo, jestem szczęśliwy, że twoja wiara wzrosła. Oczyszczaj się, spożywając i pijąc Mnie.
– Uczynię tak, Jezu. Przyjmę Komunię św.
– Przyjdź do Mnie, cała Moja Miłość cię okrywa, kocham cię, Moje dziecko.
– Jezu, kocham Cię i będę walczyć dla Ciebie.
– Walk nie chcę, ponieważ jestem Pokojem; i ty będziesz pracować w Pokoju, dla Pokoju. Napełnij Mnie radością, pozostając tak blisko Mnie, jak tylko to możliwe. Czy chcesz ucałować Moje Stopy?
Wzięłam obraz Jezusa i pocałowałam Jego Stopy.
– Kocham cię. Idź w Pokoju.
11.02.87
– Vassulo, to Ja, Jezus Chrystus. Córko, twoje cierpienia staną się Moimi, a Moje Cierpienia będą twoimi. Podzielisz wszystko, co Ja mam, nawet Moje Cierpienia. Będę blisko ciebie, żeby cię pocieszyć, gdy będziesz Mnie potrzebować. Jednak i Ja chcę zostać pocieszony za Moje Cierpienie.
– Jezu, Ty naprawdę nie potrzebujesz nikogo, a już w ogóle ja nie jestem Ci potrzebna.
– Nie, nie potrzebuję nikogo. Wystarczam Sam Sobie. Ale czyż Ja nie dzielę z tobą wszystkiego, co posiadam? Ja jestem twoim Zbawcą, Tym, który cię uzdrawia, twoim Ojcem, Małżonkiem. Jestem twoim Bogiem, który nigdy cię nie opuści.
Wieczorem czekaliśmy na gości z kolacją. Miałam w rękach 6 szklanek, które chciałam zanieść na pierwsze piętro. Naprzeciw schodów, na pierwszym poziomie dostrzegłam nagle, przede mną, wielki ciemny Krzyż z ukrzyżowanym Jezusem, który jęczał w agonii. Był umęczony i cały zalany krwią. Czy powinnam przejść obok? Nie wiedziałam, co zrobić. Usłyszałam Jezusa, który wołał: “O, pomóż Mi, Vassulo, podejdź do Mnie!” Postawiłam szklanki na stole i pobiegłam po mój zeszyt. Jezus napisał:
– Moja agonia jest wielka, Moje Cierpienia są niezliczone. Czy nie pomożesz Temu, który umarł dla ciebie! Jestem przybity do Krzyża i nie mogę przyjść do ciebie, zatem zbliż się. Pragnę, żebyś była bliżej Mnie. Vassulo, jak Ja was wszystkich kocham! Ulecz Moje dzieci, przywołaj je, doprowadź je do miłowania Mnie. Bądź błogosławiona, bądź blisko Mnie. Kocham cię.
Byłam wstrząśnięta wszystkim, co właśnie się wydarzyło w czasie kilku sekund. Zauważyłam, że byłam zlana potem.
– Vassulo, Ja, Jezus, cierpię. Ty w pełni rozpoznałaś Mój Krzyż i Mnie na Krzyżu. Pragnę, abyś odczuła Moją agonię. Cierp ze Mną, córko, żyj dla Mnie, a Ja dam ci odczuć Moje przeszyte Serce, zranione włócznią i zranione przez tyle umiłowanych dusz. Kocham cię, czy zaprzesz się Mnie? Czy twoje serce odważy Mi się oprzeć, Mnie, który cierpiałem i umarłem dla ciebie? Cierpiałem z Miłości, wezwałem cię z Miłości, pobłogosławiłem, nakarmiłem, zatem teraz – ponieważ cię wybrałem – czekam na twoje pocieszenie i na twoją żarliwą miłość. Czekam na twoją odpowiedź. Vassulo, nie bój się, zdaj się całkowicie na Mnie. Tak, ofiaruj się zupełnie, całkowicie oddaj Mi siebie i pozwól Mi w sposób wolny czynić to, czego od ciebie pragnę.
– Już zgodziłam się pracować dla Ciebie, zatem teraz możesz robić ze mną, co Ci się podoba, Panie.
– Tak, ofiaruj się. Kocham cię. Podoba Mi się, kiedy słyszę cię ofiarującą Mi siebie. Nigdy Mnie nie odrzucaj, bo Moja Miłość do ciebie nie ma granic. Będę kontynuować Moje Pouczenia i odkryję przed tobą pewien sekret. Vassulo, weź swój zeszyt. Nie bój się, ponieważ Moje Pouczenia pochodzą od Mądrości. Nie wszystkie tajemnice zostały już ujawnione. Wszystkie Dzieła dane są tym, którzy potrafią Mnie kochać.
Wzięłam zeszyt i Jezus ujawnił przede mną pewien sekret. Potem powiedział mi: “Ujawnię przed tobą później jeszcze więcej ukrytych Dzieł.” To był trzeci sekret.
– Każdy mijający dzień zbliża cię do Mnie.
– Co to znaczy?
– To znaczy, że wkrótce będę z tobą.
Śmierć wcale mnie nie przeraża!
12.02.87
– Boże Wszechmogący, nie chcę wpaść w pychę ani szukać mojej osobistej korzyści. Proszę Cię o pomoc! Pragnę pozostać niczym, chcę pozostać prostą i Tobie oddać całą chwałę!
– Vassulo, Ja jestem Jahwe. Kocham cię. Wszelki autorytet będzie pochodził ode Mnie, maleńka. Zawsze przypomnę ci twoją małość. Dam ci zrozumieć, jak Ja działam. Miej Pokój, Vassulo. Wkrótce będę z tobą.
Poczułam ulgę wiedząc, że Bóg przypomni mi zawsze moją nicość.
Przeżyłam straszny dzień: niekończące się wątpliwości. Wszystko to jest całkowicie niemożliwe, wszystko to wydaje się nierealne. Jednakże usłyszałam, że Bóg mnie wzywał. Wszystko było całkiem prawdziwe, a jednak nic nie wydawało mi się prawdziwe. Nagle poczułam, że byłam najnieszczęśliwszą ze wszystkich stworzeń. Co dzieje się naprawdę?
– Vassulo, czy zapomniałaś, jaka byłaś rok temu? Moja umiłowana, pozwól Mi przypomnieć ci. Kiedy Ja, Jahwe, przechodziłem między umarłymi, zobaczyłem cię wśród złośliwców, którzy trzymali cię i dręczyli. Zobaczyłem cię tam samą i walczącą. Twoja dusza bliska była śmierci. Miałem taką litość nad tobą. Nagle przypomniałaś sobie o Moich wcześniejszych Dziełach i zrozumiałaś, że mógłbym być twoją Ucieczką. Wtedy też usłyszałem twoje błaganie z ziemi. Córko, zawsze cię kochałem, ale ty zapomniałaś o Mnie. Tęskniłem, abyś Mnie kochała i abym mógł usłyszeć, jak nazywasz Mnie “Ojcem”. Przez tyle lat stałem pod twoimi drzwiami czekając, czekając, aż pewnego dnia Mnie usłyszysz. Znajdowałem się całkiem blisko. Tak, byłem tak blisko ciebie, że Moje Serce nie mogło oprzeć się twemu błaganiu. Przyszedłem pełen radości. Ty wreszcie Mnie zawołałaś! Podniosłem cię i przytuliłem do Mojej Piersi, córko, i uleczyłem twoje rany. Nauczyłem cię kochać Mnie, nauczyłem cię przyjmować Mnie wznosząc cię i sprawiając, że rozbłysło nad tobą Moje Światło. Mój kwiecie, nie trać nadziei. Będę cię pouczać powoli, posługując się słowami, jakie rozumiesz. Pytasz Mnie, dlaczego część orędzia została napisana przed twoją formacją. Odpowiem na twoje pytanie, jeśli ty odpowiesz na Moje: czy wiesz jaką wartość przedstawia dla Mnie jedna dusza?
– Wiem, że dusze mają dużą wartość, ale do jakiego stopnia, nie wiem, mój Boże.
– Powiem ci zatem, jaką wartość mają dla Mnie dusze, aby odpowiedzieć w ten sposób na twoje pytanie. Jedna dusza przedstawia taką wartość, że część tego orędzia została napisana właśnie dla tej jednej duszy, która nie miałaby później innej okazji, by doznać pouczenia przed swoim wyjazdem. Rozumiesz teraz?
– Rozumiem i wiem również, o kim mówisz.
– Kocham cię, córko, nie miej wcale wątpliwości, że to objawienie pochodzi ode Mnie. Zawsze będę ci przypominać, kto cię obudził z twojego snu. Kocham cię. Bądź zawsze pewna Mojej Miłości. Pracuj w Pokoju i nie zapominaj o Mnie.
13.02.87
– Pokój niech będzie z wami. Jestem tu. To Ja, Jezus, który cię prowadzi, nie bój się. Zjednocz się ze Mną, Vassulo. Wszystko, czego pragnę od ciebie, to miłość.
– Niepokoję się o orędzia. Czuję się odpowiedzialna. Nie wiem, jak pracować.
– Ja wystarczam Sam Sobie i jestem zdolny pomóc wszystkim Moim dzieciom bez twojej pomocy, ale jako Oblubieniec pragnę wszystko dzielić. Nie niepokój się. Ja jestem Siłą, umiłowana. Wesprzyj się na Mnie i pozwól Mi cię prowadzić. Pamiętaj, że to Ja daję ci tę Siłę, żeby Mnie spotkać. Proszę cię, abyś kochała Mnie wiernie. Kochaj Mnie żarliwie. Pociesz Mnie, gdy proszę cię o pocieszenie, wielu z was bowiem Mnie rani. Tak wielka liczba grzechów, zasmucających Moją Duszę, popełniana jest codziennie. Poją Mnie goryczą i napełniają Mój Kielich boleścią. Jakże oni o Mnie zapomnieli! Vassulo, gdy Oblubieniec czuje się smutny, do kogo się zwróci, aby znaleźć pocieszenie, jeśli nie do swojej oblubienicy, która Go kocha?
– Pocieszę Cię, jak mogę, ale jak to zrobić? Ja, która, wiem o tym, że jestem tak niegodna. Prawdopodobnie przysparzam Ci niechcący troski, niezdatna i onieśmielona, aby mówić do Ciebie, przepełniona niegodnością!
– Wiem, że wszystko, co powiedziałaś, jest prawdą, ale czyż nie wybrałem cię znając twoje słabości? Kocham cię, Vassulo, i wszystko, o co Cię proszę to odpowiedź na Moją Miłość.
– Kocham Cię bardzo. Ty jesteś nieustannie w moich myślach. Żyję dla Ciebie. Kocham Cię, nie umiem określić jak bardzo, ale Ty, Ty możesz to zrobić. Mogę jedynie prosić Cię, abyś nauczył Mnie kochać Cię więcej, aby ta miłość nie miała już miary.
– Umiłowana, wesprzyj głowę na Mnie i pozwól Mi namaścić cię czystością, abyś stała się jednym z Moich kwiatów nasyconych Mną. Pójdź, Ja cię nakarmię, będziesz jadła z Mojej Dłoni. Nauczę cię, jak kochać Mnie bardziej.
14.02.87
Po przeczytaniu modlitwy św. Bernarda “Pomnij o Najświętsza Panno Maryjo...”.
– Całe to objawienie pochodzi od Boga. Vassulo, czy Mnie słyszysz? Posłuchaj Mnie. To Ja, Najświętsza Dziewica. Nie obawiaj się Mnie. Znam twoje trudności ze zrozumieniem, że to wszystko jest rzeczywiście prawdziwe, ale proszę cię, zaufaj Bogu. Wzmocnij wiarę. On pracuje w tobie, Moje dziecko. Nie wahaj się Mu poddać. Oddaj się w Jego Ręce i uczyń to, o co cię prosi. Jestem blisko ciebie i pomagam ci. Miej Pokój, bo On cię prowadzi. Vassulo, Jezus kształtuje cię, abyś stała się silna i abyś mogła oprzeć się pokusie. On karmi cię dając ci wszystko, czego ci brakuje. Przypomnij sobie, Moja córko, Mądrość wyniosła cię, zrozum dobrze przyczynę.
– Wszystko to nie jest dla mnie samej, ale odnosi się też do innych!
– Tak. Jesteś formowana, aby się stać posłanniczką Boga.
– Nie wiem, jak być posłanniczką Boga.
– Bóg pouczał cię i nauczył, jak Go kochać. Zaufaj Mu, bowiem Jego Bogactwa są niezliczone, a Jego Miłosierdzie niezgłębione. On kocha cię z niewypowiedzianą czułością i czuwa nad tobą Oczami napełnionymi Miłością. Każde Boskie Słowo żyje wiecznie.
– Muszę nauczyć się kochać Cię więcej.
– Nauczę cię. Miej Mój Pokój.
(Później)
– Vassulo, to Ja, Jezus. Daję ci Siłę, aby Mnie spotkać. Idź naprzód razem ze Mną. Utrwalę Moje Słowa, aby wielu mogło Je czytać i wyciągnąć z Nich korzyść. Córko, kiedy to objawienie zostanie ustanowione, przygotuję cię na spotkanie ze Mną. Tęsknię, aby mieć cię blisko Siebie. Vassulo, popatrz na Mnie.
Popatrzyłam na Twarz Jezusa. On patrzył prosto na mnie.
– Czy jesteś szczęśliwa spotykając Mnie w ten sposób?
– Tak, bardzo szczęśliwa. Nie zasługuję wcale na ten charyzmat.
– Przyjmij go. Przyjmij to, co ci daję. Ja daję nawet najnędzniejszym duszom. Vassulo, czy słyszałaś, że daję Mądrość prostym dzieciom, a nie – uczonym i uzdolnionym?
– Tak, słyszałam o tym. Dlaczego tak się dzieje?
– Dzieci są Moją słabością. Pozwalają Mi się kształtować. Wybrałem dusze niegodne, aby je uformować, te które wiedzą mało albo prawie nic. Ja cię obdaruję, Vassulo, ponieważ jestem bogaty. Przy Mnie niczego ci nie braknie. Kocham cię. Czy możesz pojąć, jak czynisz Mnie szczęśliwym za każdym razem, kiedy się spotykamy? Jestem szczęśliwy mając cię w końcu blisko Siebie. Czy ojciec nie rozradowałby się, gdyby odnalazł swoje zagubione dziecko? Byłaś zagubiona i Moje Serce było całe rozdarte smutkiem. Błądziłaś daleko, pozostawiając Mnie w rozpaczy. Poszedłem cię szukać i odnalazłem cię. Jakże zatem mógłbym się nie rozradować mając cię blisko Siebie? Vassulo, nauczysz się będąc blisko Mnie. Pouczę cię o wszystkich cnotach, abyś mogła Mnie wychwalać. Moje dziecko, naucz się pochłaniać Rosę Cnoty, naucz się Mnie uwielbiać, naucz się od Mądrości. Kocham cię. Idź teraz w Pokoju i zawołaj Mnie, kiedy będziesz tego pragnąć. Módlmy się razem.
Pomodliliśmy się.
– Bądź teraz Moją towarzyszką i zachowaj Mnie w swoim sercu.
15.02.87
– Kocham Cię, ale możliwe, że nie kocham Cię tak, jak trzeba. Nie wiem, co jest słuszne, a co błędne. Uwielbiam Cię.
– Vassulo, Miłość jest Miłością. Pragnę, abyś Mnie kochała bez zastrzeżeń. Jestem twoim Świętym Ojcem, który mocno cię kocha. Zbliż się do Mnie i kochaj Mnie mocno. Pragnę zażyłości z tobą. Nie bój się, pragnę całej twojej miłości. Vassulo, chcę, abyś okazała dziś skruchę.
– Czy powinnam to zrobić teraz, przed Tobą?
– Tak, okaż skruchę, słucham cię.
Uczyniłam to.
– Tak, córko, wybaczam ci wszystkie twoje grzechy, są bowiem liczne. Vassulo, czy wiesz, że to Ja nauczyłem Moje sługi, jak doprowadzać do nawrócenia? Takie są Moje wskazania. Dałem Moim sługom władzę spowiadania Moich dzieci. Dziecko, Ja to napisałem.
Tu, chciałam zmazać słowo “spowiadanie”, bo byłam przeciwna spowiedzi. Bóg zablokował mi rękę.
– Vassulo, niczego Mi nie odmawiaj. Będę wymagał od ciebie wielu rzeczy. Czy jesteś gotowa iść za twoim Bogiem i Zbawcą?
– Tak, obym tylko rozpoznała, że to pochodzi od Ciebie. Pójdę za Tobą, bo Cię kocham.
– Vassulo, nigdy się Mnie nie lękaj, miej we Mnie ufność. Przygotowuję cię do stawienia czoła większym doświadczeniom. Czy jesteś gotowa iść za Mną?
– Z Twoją pomocą dokonam tego.
– Nie bój się. Ja jestem przy tobie, aby cię podtrzymać. Moja córko, oddaj się całkowicie w Moje Ręce. Pozwól Mi posługiwać się tobą, umiłowana, aby uzdrawiać dusze. Pozwól Mi związać cię ze Mną więzami miłości. Pozwól Mi odczuć, że należysz całkowicie do Mnie. Pozwól Mi – Mnie, który jestem twoim Stwórcą – wziąć cię w posiadanie. Tęskniłem za twoją miłością, pozwól teraz Mojej Miłości rozpalić twoje serce. Bądź całkowicie Moja. Tęskniłem za tobą, tęsknię za tobą. Czy nigdy za Mną nie tęsknisz, Vassulo?
– Tak, albo wyobrażam to sobie.
– Vassulo umiłowana, ofiarowując Mi siebie uwielbisz Mnie i równocześnie oczyścisz się. Teraz wiążę cię ze Mną. Ja, Bóg Najwyższy, będę z tobą aż do końca. Zaprawdę mówię ci, wybrałem cię wiedząc, że jesteś niczym, bez środków, nędzna, grzeszna, ale pomimo wszystkich twoich błędów, kocham cię. Tak, kocham was wszystkich, pomimo waszych nieprawości.
– Panie, czy związałeś mnie teraz?
– Tak, uczyniłem to. Kocham cię i z Miłości pragnę, abyś była zawsze blisko Mnie. Umiłowana, posłuchaj Mnie: Moje więzy są więzami miłości, są więzami czystości. Kocham cię. Niech Moje dzieci zrozumieją, jak bardzo Ja mogę je kochać. Moja Łaskawość nie ma granic. Moja Miłość to pożerający Płomień ogarniający każde, przyjmujące Mnie serce. Córko, idź teraz i pamiętaj, że to Ja cię prowadzę. Przypomnij sobie, kto cię oczyścił.
Wahałam się, ponieważ nie rozumiałam.
– Zapomniałaś? Czyż to nie Ja Sam cię namaściłem?
– Tak, Panie.
– Vassulo, Ja Sam dałem ci Mój Chleb i Moje Wino. Przypomnij sobie, że to Ja wybrałem dla ciebie moment oczyszczenia, dziecko.
To prawda: w kościele w pełni rozpoznałam w tabernakulum Jezusa, który śpiewał i modlił się z innymi. On Sam dał mi Chleb i Wino.
– Kochaj Mnie, pracujmy razem.
To przypomina mi pierwszy raz, kiedy przyjmowałam Komunię św. w tym kościele. Byłam z ojcem Karl'em, kapłanem. Bóg posłał mnie do niego, abym otrzymała Komunię św. Ojciec Karl nie był pewny, czy w podobnym przypadku może mi Ją dać bez koniecznego przygotowania. Zaproponował więc, że pomodli się w duchu, aby Bóg go natchnął, co ma czynić, a moja ręka, prowadzona przez Boga, napisała to, co trzeba było zrobić: “I will”, co znaczyło: “Ja to uczynię.” Ojciec Karl powiedział mi, abym przyszła jeszcze raz, aby przyjąć Komunię św. Odpowiedź Boga brzmiała, że On Sam wyjątkowo wyspowiada mnie tym razem.
Cztery dni później Bóg prosił mnie, abym się wyspowiadała. Uczyniłam to wobec Niego. Nazajutrz, wróciłam do ojca Karl'a, który dał mi Komunię św.
16.02.87
Zaczynam rozumieć, że nie mogę więcej żyć bez Boga. Sądzę, że On naprawdę związał mnie ze Sobą.
– Ja jestem Jahwe, Moje dziecko. To Ja, zwróć się do Mnie. Kocham cię i z powodu tej WIELKIEJ Miłości, jaką mam dla ciebie, należysz do Mnie. Nie bój się, Moje dziecko, posłuchaj Mnie. Z powodu ogromnej Miłości, jaką mam dla ciebie, związałem cię ze Mną. Wesprzyj się na Mnie, pragnę, abyś Mnie potrzebowała, Vassulo.
– A więc tak bardzo nas kochasz?
– O, Moja córko, czy nie odczułaś Mojej Miłości?
Tak, oczywiście, to niewiarygodne!
– Moja Miłość do ciebie pragnie cię pochłonąć. Czuję się uwielbiony odczuwając, jak jesteś przywiązana do Mnie. Ja, z Mojej strony, kocham cię niezmiernie i nigdy nie odłączę się od ciebie. Zrobiłem też wszystko, abyś i ty nigdy nie odłączyła się ode Mnie. Umocniłem nasz związek, widzisz? Raduję się tryumfem. Zapragnąłem, abyśmy byli na zawsze zjednoczeni: ty potrzebująca Mnie, kochająca i związana na zawsze ze Mną i Ja związany z tobą, kochający cię w sposób wolny i bez zastrzeżeń, panujący nad tobą. Ja, który cię stworzyłem; Ja, który cię pielęgnowałem; Ja, który cię uświęciłem; Ja, który pierwszy spojrzałem na ciebie. Ja, który napełniłem cię Swoim Duchem, bardzo tego pragnąłem, bowiem, Vassulo, jestem twoim Bogiem Jahwe, który cię podniósł. Upewniłem się, aby więzy, jakie łączą cię ze Mną, trwały na Wieczność. Nie będziesz mogła więcej odłączyć się ode Mnie, bo Ja jestem Najwyższy.
– To przerażające, nawet jeśli Cię kocham, Panie! Twoja Moc i Mądrość jest wielka!
– Dlaczego, Vassulo? Czego się obawiasz? Czy nie jestem Nauczycielem Miłości? Zajmę się tobą, uspokoję cię, gdy będziesz pogrążona w bólu. Okryję cię Moimi Błogosławieństwami, udzielę tego, czego ci brak. Jestem Nieskończonym Bogactwem. Nie masz się czego obawiać ze Mną. Ja jestem Tym, który podtrzymuje fundamenty ziemi. Pozostaw Mi wolność czynienia wszystkiego, czego chcę od ciebie. Jestem tak szczęśliwy mając cię blisko Siebie – ciebie, tak wrażliwą i tak słabą – bo wiem, że twoje serce pozwoli Mi zrobić z tobą to, co Mi się będzie podobało. Nie lękaj się, Ja jestem Ojcem Niebieskim i kocham cię ponad wszelkie ludzkie zrozumienie. Ja jestem Jahwe i jeśli nie słyszałaś tego wcześniej, mówię ci to teraz, że jestem znany z dochowywania wierności, a Moje Słowo jest pewne. Moje dziecko, wyrwałem cię śmierci, aby Moje Słowo zostało zapisane. Podniosłem cię, abyś została Moją posłanniczką. Ponieważ zaś masz stać się posłanniczką, musisz przejść formację. Powinnaś poznać, jak Ja odczuwam, jak Ja działam i jak Moja Miłość rozpala serca. Inaczej, jak mogłabyś powiedzieć o tym Moim umiłowanym dzieciom? Pójdź, odczuj Moją Obecność, jak cię tego nauczyłem. Kocham cię, maleńka. Rozpoznaj Mnie, pragnę, abyś trwała w zażyłości ze Mną. Vassulo, jutro podyktuję ci orędzie, które pouczy Moje dzieci, jak być ze Mną. Idź teraz wypełnić inne zadania. Idź w Pokoju.
(Później)
– Vassulo, pisz. Jesteś zjednoczona ze Mną, będziesz ze Mną pracować, cierpieć, pomożesz Mi. Tak, podzielę wszystko, co mam, z tobą. Ty ze swej strony uczynisz to samo. Być zjednoczonym to pozostawać razem na zawsze, bo Moje więzy są więzami wiecznymi. Moja szalona Miłość wiąże cię na zawsze ze Mną, Moja Miłość rozpala i ogarnia nawet kamienne serca, pożerając je. Córko, Ja zatryumfowałem! Nie masz się czego obawiać, zdobyłem twoje serce, umiłowana, i zabezpieczyłem się, abyś i ty również należała do Mnie na zawsze. O, Vassulo, jak tęskniłem, by zanurzyć cię w głębinach Mego Serca i żeby wszystkie Płomienie Mojej Miłości ogarnęły cię całkowicie, by ogarnął cię zachwyt wobec Mnie, twego Boga.
– Czy kochasz mnie tak bardzo, aby to uczynić?
– Czyż nie oddałem Mojego Życia za ciebie? Oddałem Moje Życie z Miłości. Z Miłości ofiarowałem Siebie za twoje zbawienie. Wylałem Moją Krew za ciebie z Miłości. Teraz upewniłem się, że jesteś związana ze Mną.
– Dlaczego?
– Dlaczego? Czy zapomniałaś, że Ja jestem Zawsze-Wierny? Przywiązując cię do Siebie stanę się pewny, że ty również pozostaniesz Mi wierna. Teraz, kiedy jesteśmy zjednoczeni, będziemy nadal pracować razem. Posłużę się twoją miłością do Mnie, aby wyleczyć wiele dusz, które są już prawie pochłonięte płomieniami szatana. Ty i Ja pomożemy tym duszom. Wszystko, co powinnaś robić, to kochać Mnie gorąco. Nadejdą chwile, kiedy przyjdę obarczyć cię Moim Krzyżem.
– Ale ja jestem niczym!
– Vassulo, pozostań niczym i pozwól Mi być wszystkim, czego ci brakuje. Tam, dokąd pójdę, podążysz za Mną. Nie będziesz nigdy sama, teraz jesteś złączona ze Mną. Wzrastaj duchowo, Vassulo. Wzrastaj. Twoje zadanie polega na przekazywaniu wszystkich orędzi danych przeze Mnie i Mojego Ojca. Mądrość cię pouczy.
– Tak, Ojcze.
– Jak dobrze jest słyszeć cię nazywającą Mnie Ojcem! Tęskniłem, aby usłyszeć to słowo z twoich ust: Ojcze.
17.02.87
Chciałam być bardziej “formalna” wobec Boga, dlatego unikałam nazywania Go Ojcem!
– Vassulo, dlaczego, dlaczego unikasz nazywania Mnie Ojcem? Vassulo, lubię być nazywany Ojcem. Ja jestem Ojcem całej ludzkości.
– Kocham Cię, Ojcze.
– Ja też cię kocham.