Zeszyt 55

7.10.91

– Wszystko, co posiadam, pragnę poświęcić dla Twojej Chwały. Nie mam wiele, właściwie nie mam prawie nic, gdyż jestem ograniczona, biedna, słaba i najnędzniejsza, jednak cokolwiek mogłabym mieć, weź to, mój Panie.

Moja zażyłość z tobą rozpaliła w tobie ogień, ocaliła ciebie oraz innych. Pragnę twojej wolnej woli. Ofiaruj Mi się, a Ja sprawię, że popłyną z ciebie strumienie. Potrzebuję radykalnego ubóstwa, aby na powierzchnię wynurzyły się Moje Dzieła. Nakarmię twoją duszę, bo jesteś Moją małżonką. Vassulo, wasze miasta pełne są umarłych, a ich odór wznosi się aż do nieba. Rozpadają się milionami. Módl się, módl się o pokój, o miłość, o wiarę i jedność.

Najświętszy jest udręczony tym, co ma nadejść, zasmucony ponad wszelkie wyobrażenie. Będę musiał pozwolić Mojej Ręce spaść na to złe pokolenie. Córko, z miłości do Mnie weź Mój Krzyż Jedności i nieś Go poprzez świat. Idź od kraju do kraju i mów tym, którzy rozmawiają o jedności nie przestając jednak nigdy myśleć o czymś przeciwnym i żyć nadal w sposób jej zaprzeczający że ich podział oddzielił Moje Serce od ich serc.

Wołaj, aż wreszcie Mój Głos przedrze się przez ich głuchotę. Jestem z tobą w tym spustoszeniu, a więc nie bój się. Powierzyłem ci Mój Krzyż. Ten Krzyż uświęci cię i zbawi, zatem nieś Go z miłością i pokorą. Wzywaj bez przerwy Mojego Imienia. Twoja Misja, Moje dziecko, to dawanie świadectwa Miłości i ukazywanie Mojej Świętości wobec ich braku miłości i wierności. Idź naprzód bez obawy i bądź Moim Echem. Dawaj świadectwo z radością, z żarliwością. Dawaj świadectwo z miłością dla Miłości. Jeśli nawet Moi wrogowie przeszyją cię, ciesz się! Ofiaruj Mi wszystkie twoje rany, a Ja natychmiast je opatrzę. Za każdym razem, gdy podniesiesz oczy szukając Mnie, Moje Serce, bogate w Miłosierdzie, nie oprze ci się. Jesteś Moim dzieckiem, które przyjąłem, wychowałem i nakarmiłem, dlatego nie bój się ludzi. Nie mogą cię zniszczyć. Wkrótce cię uwolnię. Do tego czasu podążaj drogą z Moim Krzyżem Jedności i uwielbiaj Mnie. Bądź

obrońcą

Prawdy i Jedności Kościoła, który Ja Sam zbudowałem. Idź do każdego narodu i stań przed nim. Mów im, że Ja pragnę Pokoju i Jednego Jedynego Kościoła pod Moim Świętym Imieniem. Powiedz im, że człowiek uważający się za sprawiedliwego, a mimo to trwający w rozłamie, będzie jadł owoc, który posiał, i umrze. Powiedz im też, jak bardzo brzydzę się sercami, którym brak szczerości. Ich uroczystości i dyskusje męczą Mnie. Powiedz im, jak bardzo odwracam się od ich wielkości i od ich sztywności. Nie Mnie, lecz ludziom ich sąd wydaje się wielki i wywołujący wrażenie. Nie mogę pochwalać Kościoła umierającego, zbliżającego się do rozkładu. Powiedz tym, którzy chcą słuchać, że

jeśli nie uciszą swoich głosów, nigdy nie usłyszą Mojego.

Jeśli zaś uciszą swoje głosy, wtedy zaczną słyszeć Mój i tak spełnią Moją Wolę. Ja jestem Jeden, jednak każdy z nich uczynił sobie własnego Chrystusa.

Ja jestem Głową Mojego Ciała, tymczasem wszystko, co widzę, to ich głowy, a nie Moja. Powiedz im, aby schylili swoje głowy, a zobaczą Moją. Powiedz im, niech uniżą siebie, abym mógł ich wznieść do Mnie.

Nie daj się zastraszyć, Moje dziecko. Bądź cierpliwa, jak Ja jestem cierpliwy. Bądź rozważna, pozostając u Mojego Boku. Poniesiesz Moje Klejnoty, aby pozostać Mi wierną. One sprawią, że będziesz o Mnie pamiętać.

Módl się, Moja oblubienico, proś twojego Małżonka, a Ja na koniec cię wynagrodzę. Uwielbiaj Mnie. Mówię ci: troski, ofiary nic nie będzie daremne. Powiedz wszystkim, że ustanowię Moje Królestwo pośrodku

ubóstwa.

Moja Dusza raduje się tymi, którzy mają czas słuchać Mojego Ducha, uwielbiać Mnie i czynić Moją Wolę! Córko, kocham cię pomimo twojej nędzy. Pozwól Mi kontynuować w tobie Moje Dzieła. Dostosuj się do Mnie, jak i Ja dostosowuję się do ciebie, a przez ciebie będzie odczuwalna Moja Obecność i pociągnę to pokolenie do jedności. Ufaj Mi, bo jestem z tobą. Moja Pieczęć jest na twoim czole. Przez tę Pieczęć oraz przez Moją Łaskę Moje Królestwo na ziemi zostanie ustanowione, jak tego chcę. Miej Mój Pokój. Pamiętaj: Ja jestem z tobą przez cały czas. Pójdź, wejdź w Moje Rany.

13.10.91

– Mój Panie, w moim sercu jesteś tylko Ty. Poprawiasz mnie powoli. Zdobyłeś me serce wylewając na mnie błogosławieństwo za błogosławieństwem. Czy jednak teraz czynię już Twoją Wolę? Czy jestem blisko Ciebie, by za Tobą podążać? Czy śpieszę na pomoc bliźniemu, kiedy tylko mogę? Czy wypełniam Twoje Przykazania? Czy zyskuję zawsze Twoją przychylność?

Naucz się wspierać na Mnie. Córko, czy pragniesz nadal nieść Krzyż, który ci przeznaczyłem?

– Pragnę tego, bylebym nie straciła Ciebie i pozostała z Tobą zjednoczona, stanowiąca jedno.

Czy wiesz, co to znaczy i czego to wymaga?

– Ofiary, uniżenia się, pokory, skromności, miłości, wiary, nadziei, uległości, wyrzeczenia, modlitwy, modlitwy, modlitwy, cierpliwości, cierpliwości, pokuty, umartwienia, cierpienia, postu i ufności w Tobie? I ducha przebaczenia.

Dobrze powiedziałaś, lecz nie wystarczy tylko wiedzieć o tych rzeczach. Pragniesz pozostać w Mojej Łasce? Zatem powinnaś żyć tym wszystkim, co wymieniłaś. Królestwo Niebieskie jest jak trofeum: kto je zdobędzie, ten będzie je cenił. Inaczej jeszcze, Królestwo Niebieskie będzie dane tym, którzy przychodzą mając ręce pełne dobrego owocu. W ten sposób, Moja Vassulo, pragnę odbudować Mój Kościół na cnotach, które wymieniłaś. Jeśli pójdziesz ze Mną, nie zgubisz się. Nie ulegaj pokusie, by patrzeć na lewo lub prawo. Powtarzam to, co powiedziałem Moim uczniom: nie pozdrawiaj nikogo w drodze. Jeśli pragniesz Mi służyć tak, jak mówisz, powinnaś iść za Mną z twoim Krzyżem Pokoju, Miłości i Jedności dla Mojej Chwały. Nie patrz z przerażeniem na inne krzyże, które ustawiam na twojej drodze, bo wszystkie pochodzą ode Mnie. Uwielbiaj Mnie. Twój stół jest zawsze zastawiony, a twój kielich przeobfity, więc nie skarż się na nic. Muszę co jakiś czas próbować cię i doświadczać twą miłość do Mnie, by budować cię duchowo. Nie zwalniaj idąc za Mną, podążaj żwawo za Moim krokiem. Wypoczywaj we Mnie, gdy jesteś wyczerpana, i pozwól Mi wypocząć w tobie, gdy Ja jestem zmęczony.

Słuchaj teraz twojego Najświętszego. Nie pozwalaj się porywać każdemu powiewowi wiatru wiejącemu na twojej drodze. Bądź zakorzeniona we Mnie, a nie zostaniesz wyrwana, córko. Ubogać Mój Kościół wszelkim Poznaniem, które ci dałem, i powiedz im, że Serce Pana jest Bezmiarem Miłości, chociaż żaden człowiek nie jest w pełni świadomy Jego głębokości i Jego bogactw.

Wiem, że jesteś krucha, córko, czy jednak brak ci pokarmu? Licz na Mnie, licz na Mnie i bądź odbiciem tego, do czego podobna będzie Jedność. Nie bądź jak ci, którzy ciągle dzielą się pod Moim Świętym Imieniem. Nie bądź jak ci, którzy twierdzą, że Jedność ich pociąga, lecz pozostają martwi na jej słowo, nie dochodząc do niczego więcej, jak tylko do obrażania Ojca. Zarówno Ojciec jak i Ja czujemy odrazę do ich argumentów, w przeciwieństwie do tego, co myślą.

Jednak nic nie powstrzyma Mnie przed wołaniem do tych ludzi posiadających władzę: “Zejdźcie! Zejdźcie z waszych tronów i niech łuski opadną z waszych oczu, abyście zobaczyli, jakiego spustoszenia dokonaliście w Moim Domu! Splądrowaliście Moją Świątynię i wszystko, co zawierała. Laskę Pasterską złamaliście nie tylko na pół, lecz na kawałki. Ale dziś, otwórzcie oczy i przejrzyjcie! Miejcie oczy otwarte i rozpoznajcie ubóstwo, ubrania z worów i bose nogi. Miejcie oczy otwarte, a jednym spojrzeniem rozpoznacie Moje Serce”.

Mógłbym powiedzieć tylko jedno słowo w czasie ich zgromadzeń i przez to jedno słowo zjednoczyć Mój Kościół. Chwałę Niebieską odda Mi Ubóstwo, Nędza i uważani przez nich za godnych pogardy. Odbuduję Mój Dom przez obcych, bo wleję w nich ducha gorliwości, ducha wierności. Wtedy wasze spichrze zapełnią się na nowo, a ze zbiorników wylewać się będzie Moje nowe wino. Jeśli mówicie, że Mnie kochacie, i uważacie, że jesteście pod Moim Imieniem, to przez wzgląd na Moje Święte Imię i przez wzgląd na Moją Miłość,

zjednoczcie Moje kościoły.

Prawdziwy chrześcijanin to ten, kto jest nim wewnętrznie, a prawdziwa Jedność znajduje się i będzie w sercach. Jedność nie będzie jednością litery, lecz ducha.

Jeśli kochasz Mnie, córko, jak mówisz, to ucałuj Krzyż, który ci dałem. Wtedy twoje stopy nie zachwieją się. Nic nie jest mu równe na tym świecie. Niech twoje spojrzenie nie opuszcza nigdy Mojego Spojrzenia. Uczennico? Chodź, pójdź za Mną...

13.10.91

Vassulo, modliłem się do Ojca za tobą. To Ja, Jezus. Skup się na tym, co zostało ci wyznaczone. Napisz teraz:

Pokój niech będzie z wami. Usłyszałem was, jak wołaliście do Mnie: “Ojcze!”

Tu Ja Jestem.

Czy chcecie powrócić? Ja już was nie potępię, bo jestem Nieskończonym Miłosierdziem. Nie wydam też przeciw wam wyroku. Wasze serca są tym, czego szukam. Potrzebuję miłości, pragnę miłości. Moje Wargi są wysuszone z powodu braku miłości. Postanowiłem nie patrzeć więcej na waszą przeszłość, lecz jedynie na waszą teraźniejszość. Królowa Niebios stoi u Mego Boku. Między wszystkimi kobietami to Ona z wytrwałością modliła się za wami, więcej niż Księstwa, Panowania, Trony, Potęgi i Aniołowie, więcej niż jakiekolwiek stworzenie. Przyjmijcie Ją więc w waszych modlitwach, czcijcie Ją tak, jak Ja Ją czczę. Przez chrzest zostaliście wszyscy we Mnie zanurzeni i nie powinien istnieć wśród was żaden podział między braćmi.

Gdybyście tylko wiedzieli, co wam dziś daję, nie zawahalibyście się ofiarować Mi wasze serca i wasze oddanie. Powróćcie do Mnie i nie bójcie się. Ten, kto mówi teraz do was, jest waszym Świętym Towarzyszem; jest Tym, który kocha was najbardziej. Wierzcie w Moją Miłość, rozważajcie i medytujcie nad Moją Męką. Dajcie Mi wasze serca, a zamienię je w ogrody napełnione najsubtelniejszymi zapachami, w których Ja, wasz Król, będę mógł wypocząć. Pozwólcie Mi uczynić z nich Moją Własność, a będziecie żyli. Nie odwracajcie ode Mnie waszych serc, nie trwajcie w oddaleniu ode Mnie. Mówcie do Mnie w duchu wolności, Ja słucham. Zachęcam was wszystkich do medytowania nad tymi słowami:

Przezwyciężajcie zło miłością, naśladujcie Mnie

i pamiętajcie, że jestem z wami przez cały czas. Nigdy, nigdy o tym nie zapominajcie. Błogosławię każdego z was, pozostawiając na waszych czołach Tchnienie Mojej Miłości. Jezus Chrystus, Umiłowany Syn Boga i Zbawiciel.

14.10.91

– Panie?

Jestem. Ewangelizuj z miłością dla Miłości. Bądź zakorzeniona we Mnie, Moje dziecko. Oddaj Mi wszystko i pozwól Mi być twoim Kierownikiem Duchowym, prowadzącym cię i dającym ci wskazówki do zjednoczenia Moich Kościołów. Powinnaś być znakiem dla nich, a zrozumieją, że skoro Ja Jestem jest Jeden, wy również będziecie jedno, jak My Jedno jesteśmy. Pisma wypełnią się, gdyż Moja Modlitwa Arcykapłańska do Ojca zostanie wysłuchana. Jestem w tobie, zatem nie lękaj się.

– To bardzo obiecujące, Panie!

Twoje zadanie, mała, polega na doprowadzeniu Mojego ludu do jednego Imienia, Mojego Imienia, i do wspólnego łamania chleba. Nie powinnaś się niepokoić. Zrób, ile potrafisz, a Ja dokonam reszty. Potrzebuję pokory, aby wypełnić w tobie Moje Dzieła i by wszystko w ten sposób uczynić jawnym.

Twoje bezbożne pokolenie, z powodu którego popłynęło tyle Mojej Krwi, odtrąci cię, ale Ja, Moja Vassulo, podtrzymam cię pomimo wstrząsających ran, które zada ci to złe pokolenie. Pomoc będzie ci dana z Góry. Pouczałem ciebie oraz inne osoby. Nie zatrzymuj się. Przekazuj publicznie oraz w rodzinach Pouczenia, które ci dałem. Ja wiem, jak bardzo jesteś krucha, ale wiem również, kogo wybrałem.

– Panie, cieszę się wiedząc, że dojdziemy do jedności, chociaż nikt jeszcze naprawdę nie wie, jak się to stanie. Problemy – jak się wydaje – są wielkie, a schizma jeszcze większa. Jak powiedziałeś, “Laska Pasterska została przełamana nie na pół, lecz na wiele części”. Twoje Ciało zostało okaleczone, rozdarte i sparaliżowane. Prosisz nas wszystkich, abyśmy się ugięli. Ale jak? Co powinniśmy zrobić? Jaki ma być pierwszy krok? Należę do kościoła prawosławnego greckiego i dzielę się wszystkim z moimi braćmi z kościoła rzymskokatolickiego. Kiedy jestem z nimi nie różnię się pod Twoim Imieniem. Oni też traktują mnie jako jedną z osób należącą do nich. Wiem też, że wielu z nich chodzi do kościołów prawosławnych greckich i rosyjskich...

Powiedz to, Moje dziecko!

– Podsuń Mi właściwe sformułowanie, Panie.

Powiedz: “...a nie mają pozwolenia, by przyjmować Twe Ciało.”

– Nie, na to nie pozwalają im prawosławni, chociaż mamy te same sakramenty. Jednak nam, prawosławnym, katolicy pozwalają dzielić się Twoim Ciałem. Mnie powiedziano nawet, że jestem ekskomunikowana – jeśli nie więcej – bo chodzę do katolików. Poza tym jestem prześladowana z dwóch stron, bo moim spowiednikiem jest ksiądz katolicki! A Ty jesteś świadkiem tego wszystkiego, mój Panie Jezu!

Mimo to nadejdzie dzień, kiedy będą łamać chleb przy jednym ołtarzu. Nic nie przeszkodzi Moim dzieciom przychodzić do Mnie. Nikt nie będzie ich pytał: “Czy jesteś prawosławnym?” Ja już potępiłem tę twierdzę, którą zbudowali, aby was podzielić. Wszyscy jesteście we Mnie braćmi. Właśnie w to powinnaś nauczyć ich wierzyć i do realizacji tego przekonać. Tym, którzy pozostają podzieleni w ciele i w duchu, różnicując się pod Moim Świętym Imieniem, mówię to, co powiedziałem do kościoła w Sardach: “Masz imię, które mówi, że żyjesz, a jesteś umarły. Stań się czujnym i umocnij resztę, która miała umrzeć”; gdzie jest padlina, tam gromadzą się sępy.

Zjednoczcie się! Gromadźcie się! Razem wzywajcie Mego Imienia! Konsekrujcie wspólnie Moje Ciało i Moją Krew! Nie prześladujcie Drogi! Bądźcie pokorni i ugnijcie się, by stać się zdolnymi do zjednoczenia się i uwielbiania Mnie. Mówicie o Duchu, lecz nie działacie w Duchu. Mówicie o Drodze, ale prześcigacie się, aby ją zatarasować! Jakże mało Mnie znacie... Wzywacie Mojego Imienia, jednak zabijacie Moje dzieci między przybytkiem a ołtarzem. Mówię wam uroczyście: wszystko to zostanie wam przypomniane w Dniu Sądu.

Czy naprawdę możecie Mi powiedzieć w Mojej obecności: “Jestem pojednany z moimi braćmi”? Czy możecie powiedzieć szczerze: “Nie odłączałem się od moich braci pod Twoim Świętym Imieniem. Traktowałem ich jak równych sobie”? Kiedy przedstawicie Mi waszą sprawę, powiem wam w twarz: “Odejdźcie stąd! Nie traktowaliście waszych braci jak równych sobie. Codziennie masakrowaliście Moje Ciało. Gdzie jest wasze zwycięstwo? Kiedy Ja budowałem, wy pustoszyliście. Kiedy Ja gromadziłem, wy rozpraszaliście. Kiedy jednoczyłem, wy rozdzielaliście!”

Jednakże nawet dziś, jeśli przyjdziecie do Mnie tacy, jacy jesteście, mogę was uzdrowić, mogę was przemienić i oddacie Mi chwałę.

“Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni!” Napisz: Biada tym, których zastanę noszących swój grzech tak, jak nosi się poczęte dziecko; albo z ukształtowanymi przez siebie uczniami, tego samego pokroju co oni sami. Zostało powiedziane, że “spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów”.

Wołam i próbuję przedrzeć się przez waszą głuchotę, aby was ocalić. Jeśli was upominam, to z powodu

Ogromu Miłości, którą mam do was.

Zaprawdę mówię wam: pewnego dnia, zgromadzę razem wszystkie oddzielone części Mojego Ciała w jedno Jedyne zgromadzenie.

Nie płacz, Mój przyjacielu, ty, który kochasz Mnie, znieś to, co Ja znoszę. Pocieszaj Mnie i zawsze wierz we Mnie. Wypełnisz w Moje Imię wielkie dzieła. Bądź wyrozumiały, jak Ja jestem wyrozumiały. Byłem głodny, spragniony, często zgłodniały, a ty przyszedłeś Mi z pomocą. Kontynuuj twoje dobre dzieła, a Ja cię za to wynagrodzę. Zaprawdę powiadam ci, nie jesteś sam: Ja jestem z tobą.

Bądźcie zjednoczeni we Mnie i żyjcie w pokoju. Jesteście potomkami z Mojej Krwi i dziedzicami Mojego Królestwa.

Powiedz im, że Serce Pana jest Miłością i że Serce Prawa opiera się na Miłości. Powiedz Mojemu ludowi, że nie chcę zarządców w Moim Domu. Nie będą usprawiedliwieni w Moim Dniu, bo to właśnie oni zindustrializowali Mój Dom. Zesłałem wam Mojego Ducha, aby żył w waszych sercach. Duch, który żyje w was, objawi wam, że Mój Kościół zostanie odbudowany we wnętrzu waszych serc i uznacie się wzajemnie za braci w waszych sercach.

Czy mam, bracie, znieść jeszcze jeden raz boleść,

której doznawałem rok po roku?

A może tym razem dasz Mi już wytchnienie?

Czy mam jeszcze jeden raz wypić Kielich waszego rozbicia?

Albo może pozwolisz Mojemu Ciału na odpoczynek,

jednocząc się z miłości do Mnie, w świętowaniu Wielkanocy?

Ustalając tę samą datę Wielkanocy złagodzisz Mój ból, bracie, i rozradujesz się we Mnie, a Ja w tobie, i przywrócę wielu wzrok. Oto, co głośno obwieścicie w Moje Imię, kiedy odzyskacie wzrok:

“Mój Umiłowany! Mój Stworzyciel! Ten, który jest moim Małżonkiem, ujawnił rzeczy, jakich żadna ludzka ręka nie mogłaby zdziałać!”

A Ja przyjdę do was.

Mówię wam uroczyście: zgromadźcie się, zgromadźcie się wszyscy i posłuchajcie tym razem waszego Pasterza. Poprowadzę was drogą, którą powinniście iść. Rozsyłajcie Moje Orędzie aż po krańce ziemi.

Odwagi, córko. Uśmiechaj się, kiedy Ja się uśmiecham. Jestem z tobą, aby doprowadzić cię do Nieba.

17.10.91

Orędzie dane “żniwiarzom”, których Bóg wybrał w Stanach Zjednoczonych dla opublikowania tej książki.

Pokój Mój daję wam wszystkim i błogosławię was. Jestem z wami, aby podtrzymać was w pracy w Moje Imię, w pracy, którą pobłogosławiłem, bo jest to dzieło, które zleciłem wam wszystkim dla Mojej Chwały.

W czasie głodu Ja przyszedłem

napełnić wasze usta Moją Niebieską Manną, abyście nie zginęli. Nie opuszczę was nigdy. Miłość powróci jako Miłość.

Nasza Błogosławiona Matka daje im również orędzie:

Kościół ożyje. Chwała niech będzie Bogu. Ja jestem Królową Niebios, waszą Matką, i błogosławię was. Módlcie się o pokój, módlcie się o wiarę, miłość i jedność. Módlcie się o nawrócenie wszystkich Moich dzieci. Pragnę, aby każdy został zbawiony.

Dzieła Bożej Światłości nie mogą być wiecznie ukrywane. Dlatego właśnie wybrałam was, abyście byli żniwiarzami Bożymi. Kocham was wszystkich wielką miłością i dziękuję wam, że zadedykowaliście Mi Księgi Pana. Wierzcie, Moi mali, Pan jest z wami. Idźcie za Nim. Ufajcie, ponieważ Ja jestem z wami. Pójdźcie.

20.10.91

Orędzie Najświętszego Serca dla Belgii.

– Panie mój, bądź ze mną.

Ufaj, ponieważ Ja Jestem jest z tobą. Moja Vassulo, powiedz im:

Chociaż wielu zapomniało o Moim Najświętszym Sercu, Ja nigdy o nich nie zapomniałem. Wezwałem ich, zebrałem dzisiaj, aby modlili się wspólnie. Pragnę, by Moje dzieci zjednoczyły się. Pragnę, by Mój cały Kościół zjednoczył się. Ci, którzy obstają przy rozbiciu, już odłączyli Moje Serce od swoich serc.

Uświadomcie sobie powagę waszego rozłamu, pilność Mojego Wezwania i wagę Mojej prośby. Potrzebuję waszych serc, aby was zjednoczyć i odbudować Mój zjednoczony Kościół w jeden jedyny, we wnętrzu waszych serc. Wszystko, o co was proszę, to miłość, aby zburzyć zapory powodujące wasze rozbicie. Módlcie się, wy, którzy ofiarowaliście Mi wasze serca, i połączcie je z Moim Najświętszym Sercem dla jedności Moich Kościołów.

Ja, Pan, błogosławię każdego z was, pozostawiając Tchnienie Mojej Miłości na waszych czołach. Ja, Jezus, kocham was.

21.10.91

– Twoje Miłosierdzie, Panie, tchnęło na mnie i napełniło mnie Duchem żywym, aby przebywał w największej głębi. Twoje Słowo, które leczy wszystko, uzdrowiło mnie. Bóg niewidzialny nagle stał się widzialny. Ciemności moich oczu zobaczyły Światło, słup Oślepiającego Ognia, kierujący moje kroki do Nieba. Ciemność, która mnie więziła i przerażała moją duszę, została zwyciężona przez Gwiazdę Poranną dającą mojej duszy Nadzieję, Miłość, Pokój i wielkie pocieszenie, ponieważ wiedziałam, że to Miłość-i-Współczucie były moim Świętym Towarzyszem w ciągu mojego życia.

Moje dziecko, Miłość jest z tobą i żadna moc z niskości nie może ani nie będzie nigdy mogła oddzielić cię ode Mnie. Chodź w Moim Świetle i pozostań zjednoczona ze Mną.

22.10.91

– Jezu, przyoblecz mnie w pokorę, czystość i posłuszeństwo Twemu Prawu, ponieważ to podobać się będzie Ojcu.

Pokój niech będzie z tobą. Mówię ci na to:

bądź jak celnik.

Wielu z was potępia bliźniego, zapominając, że jeszcze wczoraj wy również pogrążeni byliście w tym samym śnie. Nie mówcie: “Uprzątnąłem mój dom i przygotowałem go dla Pana. On może teraz w każdej chwili przyjść do mnie. Jestem gotowy, aby Go przyjąć. Nie jestem jak mój sąsiad, który nie pości, nie modli się i prowadzi złe życie”. Mówię wam: przejrzyjcie. Wasze wargi już was potępiły. Uleczcie najpierw samych siebie i nie potępiajcie tych, którzy nie potrafią odróżnić swej ręki prawej od lewej. Przychodźcie do Mnie jak celnik, prosząc Mnie o miłosierdzie dla was, grzeszników, bo wszyscy podlegacie grzechowi.

Świątynio! Wstań i służ Mnie, swemu Bogu. Usługując wdowie, Mnie będziesz służyć. Teraz idź w Pokoju, Ja jestem z tobą.

– Chwała niech będzie Bogu!

24.10.91

Panie, pozwól mi służyć Tobie. To jest teraz moją powinnością wobec Ciebie. Jesteś znany z Twego Miłosierdzia i wiem, że jeśli do Ciebie przylgnę, Ty mnie nie odrzucisz. Wiem, że mnie ocalisz. Powinnam tylko otworzyć szeroko usta, abyś Ty je napełnił. Proszę Cię, napełnij mnie Twoją Manną.

Pozostań w Mojej Łasce. Nie jestem Bogiem, którego nie można wzruszyć. Moje Serce jest pełne Współczucia i pozwalam się wzruszyć. Pójdź. Jestem twoją Tarczą w tym czasie walki.

– Panie, gwałtownie atakuje mnie szatan. Jak Twój lud może usłyszeć o Twych cudach, skoro pogrążony jest w ciemności! Szatan chce sparaliżować cały Twój Plan! Jak długo jeszcze Twoja Prawość będzie przebywać w krainie zapomnienia? Pokaż teraz, Panie Miłosierdzia i Sprawiedliwości, że Ty jesteś naszą ucieczką i naszą pociechą.

Nie musisz się obawiać: na koniec Nasze Serca zwyciężą. Pokażę wkrótce każdemu, jak potrafię ocalać.

Pisma muszą się wypełnić. Widzisz, jest napisane, że Bestia, która wychodzi z Czeluści, przygotowuje się do wydania wojny Dwom Świecznikom stojącym przed Panem świata, Dwom Świadkom, którzy przedstawiają Moje Ciało i są Moim Ciałem; tym, którzy udowodnili przez swą wielką siłę duszy w chwilach cierpienia, doświadczeń i prześladowań że są Moimi sługami; tym, którzy rozgłaszają Moje Słowo i są Moimi rzecznikami; tym, którym Prawda została dana, by byli jak aniołowie i echo Słowa, bo pozwolili Mojemu Duchowi być ich Przewodnikiem dającym każdemu z nich posługę Eliasza. Ich wołanie w Moje Imię to w rzeczywistości Moje wołanie poprzez nich. Podnoszą głos, aby, jak Mojżesz na górze Horeb, przypomnieć wam Moje Prawo. To Ja mówię przez nich. Chociaż ludzie świata odniosą wrażenie, że tych dwóch Proroków zostało pokonanych przez Wroga, Ja tchnę w nich życie i wstaną. “Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów”.

Przemienię wasze nędzne ciała w podobizny Mojego uwielbionego Ciała. Zobaczycie kiełkujące nowe niebo i nową ziemię. Pierwsza ziemia i pierwsze niebo przeminą, to znaczy przeminie dawne miasto znane pod symbolicznymi nazwami Sodomy i Egiptu ponieważ w nim Moje Słowo zostało na nowo ukrzyżowane, ponieważ na nowo ludzie świata nie rozpoznali Mnie. Chociaż przyszedłem do Mojej Własności, znowu Mój własny naród Mnie nie przyjął, ale potraktował Mojego Świętego Ducha według własnego upodobania, pozwalając Bestii wydać wojnę tym, których posłałem. Te dwa miasta w jednym przedstawiają to samo odrzucenie Moich Posłańców, jakiego doznali oni w Sodomie i Egipcie. Ich całkowita głuchota jest podobna do zatwardziałości Faraona. Zastąpi je nowe Miasto, Nowa Jerozolima. Zamiast Sodoma i Egipt, będziecie nazwani

Nowe Jeruzalem

Miasto Jedności, Miasto Świętości.

A gdy to nastąpi, ci, którzy przeżyją, przejęci strachem, będą Mnie tylko uwielbiać.

Teraz, Moje dziecko, ziemia jest brzemienna i właśnie ma porodzić i krzyczy głośno w bólach. Ale oczekiwanie wkrótce się skończy. Otaczam cię już Moim tchnieniem, stworzenie, ożywiając was jednego po drugim, oczyszczając was wszystkich. Jeśli więc ktoś wnosi sprzeciw, to nie przeciw tobie zwraca się, lecz przeciwko Mnie, Mnie, który dałem ci Mojego Świętego Ducha Prawdy. I jeśli oni ukrzyżowali znowu kogoś, między tymi dwoma miastami o symbolicznych nazwach Sodomy i Egiptu to Moje Słowo ponownie ukrzyżowali. Ale po trzech i pół dniach Moje Dwa Świeczniki zabłysną najbardziej olśniewającym Światłem, ono bowiem pochodzić będzie z blasku, który otacza Ducha. Moje dziecko, zachowaj nadzieję. Obietnica Mojego Ducha Świętego dotyczy waszego czasu. Należycie do Moich Domowników. Kościół ponownie ożyje.

24.10.91

Pokój niech będzie z wami. Powiedz Mojemu ludowi, aby rozmyślał nad Moim Prawem. Napisz:

Właśnie jednam świat.

Powiedz im, że to Ja, Jezus. Jeśli zapytają, jakie jest Moje orędzie dla nich, powiedz im:

Przychodzę pojednać was z Moim Najświętszym Sercem,

a jednając was ze Mną, poproszę was, abyście przez wzgląd na Moją wielką Miłość, pojednali się wzajemnie ze sobą. Pragnę pojednać świat z Moim Najświętszym Sercem i w ten sposób uczynić z was nowe stworzenie.

To jest obietnica Mojego Ducha.

Mówię wam uroczyście: ten, kto sieje ziarno pobłażliwości wobec siebie, zbierze żniwo zepsucia. Kiedy zaś stanie przede Mną w Dniu Sądu, powiem mu: “Odejdź! Z dala ode Mnie! Idź przyłączyć się do Gorszyciela, który cię zepsuł!”

chyba że usłyszę wołanie nawrócenia.

A jeśli nie, to zapach śmierci prowadzący do śmierci będzie się nadal wznosić aż do nieba. Nie chcę więcej tego. Pragnę od was

wonności kadzidła.

Chcę, abyście stali się kadzielnicami na ołtarzu, wypełnionymi kadzidłem, dzieci ukochane. Niech wasz kraj przekształci się w ogromny Ołtarz przynoszący Mi w ofierze woń kadzideł. Pragnę, abyście prowadzili święte życie, bo Ja jestem Święty.

Każdego dnia wyciągam Moje Ręce do was, aby was wznieść do Mnie. Przez wieki ukazywałem Moją Miłość do was i również dziś, jak pasterz ocalający owce z paszczy lwa, przychodzę wybawić was od Żmii. Pomimo waszej przerażającej nędzy nie zniszczę was, jak zniszczyłem Sodomę i Gomorę.

Wiem, jak bardzo wasi potrzebujący są przytłaczani i jak ubodzy są codziennie miażdżeni. Wiem zbyt dobrze, jak bardzo jesteście nędzni. O! Znam wasze zbrodnie... są liczne. Gwałt zadany waszym synom spowodował, że wylano w waszym kraju wiele niewinnej krwi! Wasze nieszczęścia, spowodowane grzechem, wyzwały Moje Miłosierdzie. Dzięki ogromowi Mojej Miłości nawołuję dziś wasz naród do zjednoczenia. Wezwijcie każdego pod Moje Święte Imię i powiedzcie mu, że Ja nikogo nie wystawiam na próbę ani też nie przychodzę wam grozić. Powiedzcie waszemu narodowi, że Ja wyleję na was Mojego Ducha Miłości. Z Wysoka rozciągnę jakby zasłonę nad waszym krajem i Mój Duch Miłości, jak mgła, ogarnie was i przeniknie nawet przez zawiasy drzwi i okien. Wasz naród nie będzie zawiedziony Moją Wizytą. Pochłonę wasze zepsucie Moim Oczyszczającym Ogniem. Jak żniwiarz pracować będę Moim Sierpem i zetnę to żniwo zła, zwiążę je w snopy i wrzucę w ogień na spalenie. Na jego miejsce zasieję ziarno z Nieba: ziarno Miłości.

To mówi wasz Pan. To Ten, który kocha was bardziej, niż ktokolwiek może zrozumieć.

To Ja, Jezus, wasz Zbawiciel,

stoję teraz u waszych drzwi. I mówię wam znowu: Przyjdźcie! Przyjdźcie do Mnie, wy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię i pocieszę. Zbliżcie się! Przyjdźcie, aby otrzymać Skarby Mojego Najświętszego Serca.

Królestwo Boże jest między wami, pozostaje wam tylko do Niego wejść. Mój Dom jest waszym domem. Każdemu otwarłem drzwi Mojego Królestwa. Przyjdźcie, niech przemoc więcej was nie kusi. Pokonujcie zło miłością.

Przebaczajcie!

Jakże może wam przebaczyć Ojciec, jeśli wy nie pragniecie przebaczać? Nie spożywajcie owocu Mojego wroga, lecz Mój owoc. Dzieci ciemności są bowiem złośliwe nawet wobec takich samych jak one. Zły bowiem jest ich nauczycielem i uczy je, aby były takie jak on. Człowiek nieuczciwy w małych rzeczach także w wielkich nieuczciwy będzie.

Gromadźcie waszych przyjaciół, aby się modlić. Ja usłyszę waszą modlitwę.

Każdy żałujący grzesznik zostanie usłyszany w Niebie.

Ja, Jezus, błogosławię was wszystkich, pozostawiając Tchnienie Mojej Miłości na waszych czołach.

25.10.91

– Panie?

Ja Jestem.

– Panie, zwiąż mnie teraz jeszcze bardziej z Tobą i zachowaj mnie od zniewag kierowanych pod moim adresem dlatego, że prowadzę ekumeniczny sposób życia. Zjednocz mnie z Twoim Sercem. Kiedy chodzę, niech Twoje Światło będzie moim Przewodnikiem. Kiedy odpoczywam, niech Twój Duch czuwa nade mną, kiedy zaś budzę się, spraw, by mój duch mówił do Twego Ducha. Pozwól, bym reagowała jak Ty i bym Ci okazywała miłość. Spraw, abym ze spragnionym sercem szukała Ciebie i wypełniała dla Ciebie wszystko, co Ci ślubowałam. Przypomnij nam wszystkim, Panie, to co nam ofiarowałeś. Ty dałeś nam Jeden, Jedyny Kościół, pełen życia, napełniony Twoim Świętym Duchem, a nie opustoszałą ruinę. Ty dałeś nam Jedną, jedyną silną Laskę Pasterską, a nie dwa albo trzy kawałki drewna, albo nawet stos wiór... jak daleko to wszystko zaszło?

Vassulo, pozwól Mi najpierw powiedzieć ci, że obelgi obrażających ciebie spadają na Mnie. Nie porzucaj więc Mojego Krzyża Jedności, nieś Go od kraju do kraju i bądź Moim Echem. Wysyłam Mego Świętego Ducha, aby odświeżył pamięć Mego ludu, aby przypomniał mu o kierowaniu się wzajemną miłością prowadzącą do pokoju i do wzajemnego zrozumienia.

W Moich wstępnych Orędziach o Jedności, prosiłem was, abyście ugięli się wszyscy. Czy jest jednak dzisiaj ktoś, kto byłby gotowy słuchać tego, co mówi Mój Duch? Czy jest pomiędzy wami jakiś człowiek sprawiedliwy? Czy jest ktoś, kto Mnie rzeczywiście szuka? Czy ktoś w tych czasach ściszył swój głos, by usłyszeć Moje Słowa? Kto z was, jako pierwszy uniży się, ugnie, by Moja Obecność się uwidoczniła? Kto z was jest gotowy zniżyć głowę, by pozwolić ukazać się Mojej Głowie? Czy jest między wami jakiś wspaniałomyślny człowiek, który ściszy głos i usłyszy Moją błagalną modlitwę do Ojca:

Czy muszę, Ojcze, jeszcze jeden raz pić Kielich ich podziału?

A może ujednolicą przynajmniej Święto Wielkanocy,

łagodząc część Mojego cierpienia i bólu?

Czy to królestwo ciemności będzie trwać jeszcze dłużej?

Podzielili Moje Ciało i zapomnieli,

że to Moja Głowa umacnia i podtrzymuje razem całe Ciało.

O, Ojcze! Zjednocz ich i przypomnij im,

że przez Moją Śmierć na Krzyżu dałem im Mój Pokój.

Wlej Ducha Prawdy w Jego Pełni w ich serca,

a kiedy zobaczą swoją nagość, zrozumieją.

Wybacz im, Ojcze, bo nie wiedzą, co czynią.

Miasto pysznych obróci się w proch, Moje Dziecko. Ich pycha oraz ich chwała upadnie, gdy Mój Duch ich osaczy. Zaczekaj tylko, a zobaczysz.

Napisz: Czy słuchacie rzeczywiście? Czy naprawdę słuchacie tego, co do was mówię? To, co mówię, znaczy Pokój dla tych, którzy należą do Mnie i dla Moich przyjaciół. Inni zrozumieliby, gdyby od dziś porzucili swe szaleństwo. Dla tych, którzy kochają Mnie bezgranicznie i którzy się Mnie boją, Moja zbawcza pomoc znajduje się w zasięgu ręki, a chwała będzie żyła w każdym z was.

Miłość i Wierność mogą się spotkać, Prawość i Pokój mogą się ucałować. Wierność może wznieść się z ziemi, a Prawość zawsze pochyla się z Nieba. Udzieliłem wam szczęścia. Co wasza ziemia wydała jako plon? Prawość zawsze szła przede Mną, a Pokój podążał za Moimi krokami. Czy mogę to samo powiedzieć o was? Któż wynagrodzi za lata waszego podziału? Uroczystości i przemówienia nie interesują Mnie. Pozory i uwielbienia wargami również Mnie nie zmylą.

O, córko! Chciałbym, aby szczególnie ci, którzy żyją w Moich Ranach, zrozumieli, iż Mój ból jest wielki. A przyczyna, dla której wyraziłem różne sprawy z większym naciskiem, leży w tym, by umieli nauczać nie o tym, co ziemskie, lecz o tym, co duchowe. Pragnę napełnić ich ducha Moim Transcendentnym Światłem, aby ujrzeli rzeczy Moimi Oczami, a nie swoimi; aby widzieli rzeczy z pomocą Mojego Boskiego Światła, a nie swojego. Znany jestem z Wierności i Prawości. Ponieważ im brakuje wierności i prawości, nie znaczy to, że Ja także pokażę im mniej Wierności, Prawości i Pokoju i że nie przybędę, aby ich ocalić. Nawet jeśli wszyscy odwrócą się ode Mnie i od Moich Dróg, Ja pozostanę “Wierny i Prawdziwy”. Mój Duch będzie działał, aby odbudować Pokój wśród braci. Przez Mój Krzyż i Moje Rany zjednoczę was wszystkich w jedno Ciało i sprawię, że będziecie Mnie uwielbiać wokół

Jednego Jedynego Tabernakulum,

a zapora, która was rozdziela, zostanie zniszczona. Klątwa zostanie zdjęta, a Mój Tron Ofiarny będzie na swoim miejscu.

Przyjdźcie do Mnie jak małe dzieci, abym mógł otworzyć oczy waszych dusz, abyście mogli zobaczyć, jaką Nadzieję daje wam Moje Wezwanie. Błogosław Mnie, Moja córko. Pójdź.

– Błogosławię Cię, Panie

“Wyprowadź lud ślepy, choć mający oczy, i głuchy, choć obdarzony uszami. Niech wszystkie ludy zbiorą się razem i niech się zgromadzą narody! Który z nich może to ogłosić i oznajmić nam minione rzeczy? Niech postawią swych świadków na usprawiedliwienie, aby ich słuchano i przytaknięto: «To prawda!»”