Zeszyt 50
14.02.91
– Pokój niech będzie z tobą. Kwiecie, kochaj Mnie. Świętości nie osiąga się w ciągu jednego dnia. Całkowicie zdaj się na Mnie, uwielbiaj i kochaj Mnie, a Ja dokonam reszty. Nie śpij.
Duszo, twoje grzechy są liczne i liczne są rany, które Mi zadajesz. Za każdym razem, gdy grzeszysz, dosięga Mnie to jak uderzenie, jak rzemień bata albo jak rana zadana Memu Ciału gwoździem. Dlaczego, Vassulo? Dlaczego? Objawiłem ci Moje Święte Oblicze, ale czy objawiłem ci Moje Oblicze po to, aby doznawać razów? Czy ukazałem ci Ranę Mego Serca po to, abyś jeszcze bardziej ją przeszyła? Nie można znaleźć na ziemi nędzniejszej niż ty! O! Jakże jesteś nędzna!
Nie odchodź teraz. Usiądź i posłuchaj, co mam ci do powiedzenia. Gdyby nie Moje Nieskończone Miłosierdzie, uderzyłaby cię Sprawiedliwość Mojego Ojca i natychmiast byś zwiędła. Czy nauczyłem cię grzeszyć? Gdzie są ofiary, które jesteś Mi winna? Gdzie poświęcenia, które Mi przyrzekłaś, duszo? Dlaczego Mnie zlekceważyłaś? Nadszedł Wielki Post. Wielki Post doprowadzi cię do Mojej Męki. Jednak ty nie jesteś ani gotowa, ani przygotowana. Napełniłem cię Niebieskim Pokarmem, abyś wzrastała w Moim Świetle i stała się naczyniem światła. Uczyniłem cię Moją. Z Nieskończonej Miłości wyciągnąłem cię z przepaści, abyś stała się na zawsze Moją oblubienicą, w Mojej Obecności i w obecności Moich aniołów. Jednak twoje ciężkie od snu powieki zamknęły się.
O, Moja Vassulo, gdybyś tylko wiedziała, jak bardzo Ja, Pan, cię kocham! Pragnę miłości. Wiem, drogie dziecko, że czasy, w których żyjesz, są złe, ale czyż nie sprawiłem, że rozróżniasz dobro od zła? A teraz ziemia, która jest Moją Własnością, staje się ponownie twarda.
Powiedz Mi, czy to dzięki twoim własnym wysiłkom zobaczyłaś Światłość? Nie, to Ja troszczyłem się w tobie. Wylewałem na ciebie łaskę za łaską dla podtrzymania cię w Mojej Światłości. Nie potraktowałem cię tak, jak zasłużyłaś na to przez swoje grzechy. Postąpiłem z tobą tak, jak nigdy dotąd nie postąpiłem z żadną duszą. Dałem Miłość za apatię; Czułość za bezbożność; Miłosierdzie za nędzę; tak, objawiłem Moje Święte Oblicze grzechowi. Postąpiłem z tobą tak, jak z klejnotami Mojego Serca. Modliłem się do Ojca za tobą, Vassulo, aby wspomniał na Moją Ofiarę i oszczędził ciebie.
– O, mój Boże, nie chciałam Cię zranić ani obrazić!
– Kwiecie, Ja jestem stały w Moim uczuciu, a Moja Miłość do ciebie jest nieskończona. Ucz się ode Mnie. Bądź stała. Pójdź, pragnę cię doskonałej w Mojej Obecności! Chcę, aby twoja dusza stała się jak ogród nawodniony, napełniony Moją Rosą i wydzielający delikatną woń, aby Moja Dusza rozkoszowała się w tobie. Vassulo, czy pragniesz pełnić Moją Wolę?
– Pragnę pełnić Twoją Wolę, ale wydaje mi się, że robię jedynie coś przeciwnego, Panie...
– Pomogę ci nadal wypełniać Moje Dzieło. Pozostań cała w Moich Rękach. O, Moje dziecko, podlegasz grzechowi, ale przyjdź do Mnie, zrzuć łuski z oczu i popatrz, Kto stoi przed tobą... Ja Jestem stoi przed tobą Twarzą w twarz! Mówi do ciebie i ofiarowuje ci w Dłoni Swe Serce. Czy pragniesz Serca swego Boga? Weź Je, daję ci Je, duszo. Wyciągnij ręce, aby przyjąć Moje Serce.
– Nie jestem godna Twojej Miłości, Panie...
– Wiem, lecz nikt nie jest godzien Mojej Miłości. Przychodzę dziś do was wszystkich. Przychodzę do was wszystkich z Moim Sercem na Dłoni. Nie odrzucajcie Go mówiąc: “zgrzeszyłem”. Mówię wam: Moje Wielkie Miłosierdzie przebaczyło wam. Chodźcie więc, przyjdźcie wziąć to Serce, które was kocha. Czy nie słyszeliście, że wielka jest Moja cierpliwość? Wielkie jest Moje Współczucie. Pójdźcie, nie odsyłajcie Mnie dzień za dniem. Pragnę, córko, abyś odtąd była wierna swoim przekonaniom i szczera wobec Mnie. Skoncentruj się na Mojej Świętej Obecności. Ja zawsze jestem obecny. To ty zaciemniasz światło oczu, gromadząc grzechy i nieczystości, które twoja dusza wchłania codziennie w takim stopniu, iż stajesz się ślepa. “Światłem ciała jest twoje oko. Jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli jest chore, ciało twoje będzie również w ciemności.” W swojej ciemności, z przyciemnionym światłem oczu, nie możesz Mnie zobaczyć, choć Ja nigdy nie jestem nieobecny.
Dziś, Vassulo, mówiłem do ciebie otwarcie z Miłości, bo bardziej jesteś zdolna do buntu i grzechu niż do tego, co święte. Pozwolę sobie mówić do ciebie otwarcie w Mojej zazdrosnej Miłości. Nie wyobrażaj sobie, że mogę łatwo wyzbyć się Mojej zazdrosnej Miłości. O! Gdy otwieram Moje Usta nie dla twojego potępienia mówię, nie, lecz dla twojego zbawienia. Pozwól Mi upomnieć cię z Miłości od czasu do czasu.
24.02.91
Przed moją misją w Anglii, w Szkocji i w Irlandii.
– Moja Vassulo, weź ten fragment jako wstęp dla każdego z tych krajów. (Jezus wskazał mi w Piśmie Świętym: J 10,14-16.)
– Powiedz im, że to Ja, Pan, przysyłam cię do nich. Owce, które do Mnie należą, posłuchają Mojego Głosu. Przychodzę do nich, aby wprowadzić wielu na nie znaną im wcześniej Ścieżkę prowadzącą do Prawdy. Przychodzę z gorejącym Ogniem Miłości, aby przyprowadzić was, umiłowani, do Domu. Moje Najświętsze Serce jest waszym miejscem odpoczynku. O, stworzenie! Czegóż nie uczyniłbym dla ciebie... Jestem waszym Najświętszym, ale wasza epoka ukrzyżowała Mnie ponownie. Jestem Tym, który kocha was najbardziej, a jednak stałem się Tym, który otrzymuje bezlitosne uderzenia rózgi spowodowane zobojętnieniem tej epoki. Ja jestem Światłością Świata, przenikającą tę mroczną epokę, aby dać wam Światłość Życia. Miejcie Mój Pokój, Moje małe dzieci, daję wam Mój Pokój, ofiarowuję wam dar Mojej Miłości.
Przyjdźcie do Mnie tacy, jacy jesteście. Nie czekajcie, aż staniecie się święci, aby przyjść do Mnie. Przyjdźcie do Mnie tacy, jacy jesteście, nie bójcie się Mnie. Jestem Najczulszym Ojcem. Mogę być waszym Świętym Towarzyszem. Ja i wy, wy i Ja. Objawię wam Moje Święte Oblicze. Ukażę wam Święte Oblicze waszego Boga. Wasze oczy zobaczą Miłość twarzą w Twarz, a kiedy to nastąpi, rozwścieczone demony uciekną. Wtedy zrozumiecie, umiłowani, że od początku byliście Moi i że od całej wieczności Ja byłem wasz. Bądźcie jedno ze Mną. Miłość stoi u waszych drzwi. Ja, Jezus Chrystus, błogosławię was.
25.02.91
– Miłość dąży do powrotu Miłości.
Nagle pomyślałam o błędach ortograficznych i gramatycznych, które robię to tu, to tam, w tekście i przypomniałam sobie, co Jezus powiedział mi na temat innej mistyczki, już nieżyjącej, która miała ten sam problem.
– Tak, abym mógł cię dosięgnąć, zmuszasz Mnie do zniżenia się do twojego poziomu gramatyki oraz do twojej ograniczonej znajomości słów. O, tak! Rzeczywiście jesteś najmniej doskonałym z narzędzi, ale mogę posługiwać się tobą nawet w twojej niedoskonałości, mała. Twój Jezus pobłogosławił cię wiele, wiele razy, a pewnego dnia, Vassulo, ukażę ci się w Mojej Światłości i przyciągnę cię do wnętrza Mojej Światłości... Ale na razie, Ja i ty, będziemy kontynuować w ten sposób.
– Uwielbiony niech będzie Pan!
Upłynęło trochę czasu, zanim napisałam te słowa uwielbienia. Szatan – próbując przekonać mnie, że mówi nie on, lecz właśnie Jezus – westchnął: “Nareszcie!” Natychmiast zabrzmiał Głos Jezusa, który rozkazał szatanowi: “Cisza!”
26.02.91
Zastanawiałam się dziś, czy mogłabym otrzymać orędzie od św. Piotra lub Pawła. Chciałam wniknąć w pewne tajemnice i poprosiłam Pana o radę.
– Panie?
– Ja Jestem. Posłuchaj, kwiecie, Moim dzisiejszym dążeniem jest wasze odkupienie. Dlaczego chcesz wnikać w tajemnice, których nie chcę ci powierzyć? Moim pragnieniem jest wasza świętość. Oczekuję od was nawrócenia. Córko, zrozum Moje Sprawy, zrozum Moją troskę. Nawet Łazarzowi, który na cztery dni wniknął w Moje tajemnice, ujrzał je i pojął, nakazałem po powrocie milczenie i zachowanie tych tajemnic dla siebie. Nie chciałem, by rozgłaszał Moje Bogactwa duszom, które nie zrozumiałyby ich znaczenia. Bogactwo wymaga nawrócenia. Bogactwo wymaga uznania, że jesteście grzeszni, wymaga pokornego, skruszonego przyjścia do Mnie, życia w świętości zgodnie z Moimi Wskazaniami. Bogactwo nie polega na usiłowaniu odkrycia Moich tajemnic, a jeśli będziecie tego próbować, sprowadzi was to jedynie na kręte drogi prowadzące donikąd.
Przyjdź więc do Mnie jak dziecko i pozwól Mojej Ręce uprawiać cię i ubogacać tym rodzajem Poznania. Niech Ja będę twoim bogactwem. Niech twoja Wiedza pochodzi od Mojego Słowa. Niech
twoja doskonałość,
będąca Moim Pragnieniem, stanie się twoim dążeniem. Kocham cię. Pójdź. Nie bądź niecierpliwa na modlitwie. Miłość jest blisko ciebie.
– My, Panie?
– Tak! Mój kwiecie.
28.02.91
– “Panie, Ty dla nas byłeś ucieczką z pokolenia na pokolenie” (Ps 90,1). Panie?
– Ja Jestem. Wesprzyj się na Mnie, umiłowana. Wypocznij we Mnie. Wchłaniaj Mnie. Ja Jestem Wszystkim, czego potrzebujesz.
Chodź, odmówimy różaniec.
Londyn, 1.03.91
W przeddzień spotkania modlitewnego na Wyspach Brytyjskich.
– O, Jahwe, Ty jesteś moim Bogiem. Niech będzie błogosławione Twe Imię. Postępowałeś zgodnie z Twoim Planem, aby doprowadzić mnie tutaj, do tego kraju, abym w nim świadczyła i Tobie wyśpiewała Chwałę. Otwieraj moje usta w zgromadzeniu jedynie po to, abym Cię uwielbiała.
– To właśnie uczynię. Ja, Pan, błogosławię cię. Posłuchaj Mnie: prorokuj w ich obecności. Ufaj Mojej potężnej Sile. Każde dokonanie pochodzi ode Mnie, a nie od ciebie. Przed każdą duszą kładę ogień i wodę i stawiam ją wobec wyboru. Nigdy nie pogwałcę wolności człowieka, nigdy... Pozwalam każdemu człowiekowi wybierać i chcę, aby wiedział, jak bardzo cieszę się, gdy wybiera to, co sprawiedliwe. Jednak zawsze będę ścigał grzesznika, aby porzucił grzech. Będę zawsze podążał we wszystkich kierunkach, aby go zdobyć. Za każdym razem, gdy upadnie, będę tam, aby go podnieść. Ani go nie odrzucę, ani go nie potępię. Jego wrogowie mogliby się cieszyć, ale Ja będę miał jedynie łzy w Oczach i poproszę go, aby rzucił się w Moje Ramiona. Jeśli to uczyni, zapytam go, czy pozwoliłby Mi zamieszkać w sobie. Jeśli się zgodzi, uczynię z jego duszy Moją Własność i na tym miejscu, w nim, postawię Mój Namiot. Stamtąd otoczę Moją Własność Moją Miłością, aby się upewnić, że żaden intruz nie będzie miał przystępu do tego, co właśnie na zawsze uczyniłem Moim. Szczęśliwy człowiek, który ze Mną prowadzi swój dom: osiągnie Wiedzę i wejdzie do Życia wiecznego.
2.03.91
Bezpośrednio przed spotkaniem modlitewnym z mszą św. i konferencją, w kościele Ducha Świętego, w Balham, w Londynie.
– Pan?
– Ja Jestem. Moja umiłowana, bądź teraz Moją służebnicą. Będę z tobą. Zwycięzcą Ja będę. Nie bój się, mała posłanniczko. Ogłaszaj Moje Słowo w Moim Zgromadzeniu. Ja jestem Tym, który mówi duszom: “Przyjdźcie spożywać Niebieską Mannę”. Niech rozkwitnie wasza wewnętrzna pustynia. Zaprowadzę wygnańców do ich Domu: do Mojego Najświętszego Serca.
York, 4.03.91
W All Saints Lower School. Zaprosił mnie tu o. Ian Petit, o.s.b.
– Ja Jestem. Miłość jest przy tobie. Miłość jest Hojna. Pamiętaj o Mojej Obecności, a nie zachwiejesz się. Córko, pójdź modlić się ze Mną do Ojca:
Ojcze, chociaż noc okrywa jeszcze tę ziemię,
wiem, że Jahwe, który jest nade mną i widzi Swoje dzieci
w ciemnościach, zmiłuje się nad nimi.
Z Mocą i Chwałą zstąpi przemienić
tę złowrogą noc w jaśniejący dzień.
Napełni nas Pokój i Miłość,
a nasze dusze będą przesycone Jego Światłością.
Ja Jestem będzie na drodze powrotu
Ja Jestem powróci, Ja Jestem będzie z nami.
Chwała Najwyższemu! Amen.
Później przyszłam do Pana pytając, czy rzeczywiście musi mnie wysyłać, abym podróżowała i dawała świadectwo. Już samo podróżowanie każdego dnia samochodem, pociągiem, samolotem do różnych miejsc nie jest łatwe, a na dodatek zupełnie wyczerpujące.
– Mój Panie?
– Ja Jestem. Mała, za każdym razem, gdy Mnie wołasz, Moje Serce drży z radości. Gdybyś to tylko rozumiała, Moje dziecko... Pytałaś Mnie, czy musisz nieść świadectwo tak, jak czynisz to obecnie. Tak, to konieczne. Nie dlatego, że cię potrzebuję, Vassulo, ale świadczenie w Moje Imię przynosi Chwałę Mojemu Imieniu, a równocześnie ciebie oczyszcza. Kwiecie, dam ci wytrzymałość, jakiej potrzebujesz. Traktuj Mnie teraz tak, jak zasługuje na to Król. Traktuj Mnie tak, jak twój Najświętszy powinien być traktowany. Ja Jestem jest z tobą. Pójdź, Moje-Dziecko-Ocalone-Przeze-Mnie, pójdź. Twój krok – aż do końca twojej misji – powinien podążać za Moim Krokiem, twoje stopy powinny stawać tam, gdzie Ja postawiłem Moje Stopy. My?
– Tak, zjednoczeni na zawsze.
– Przychodź więc do Mnie tak często, jak możesz, a Ja napełnię cię za każdym razem, kiedy przyjdziesz do Mnie. Nakłoń ku Mnie swego ucha, Moje dziecko, abym mógł ćwiczyć twoje ucho w słuchaniu Mego Głosu. Spełniaj Moje wymagania, Moje dziecko, a we Mnie będziesz się rozwijać. Miłość jest z tobą i błogosławi cię.
Później powróciłam do Pana.
– Ach, tak! Znowu jesteś ze Mną. Tego wieczoru przygotuję twoje wystąpienie. Ja jestem Tym, który wyjaśni wiele rzeczy. Powtórz za Mną te słowa:
Jezu, porusz moje serce. Ty jesteś moją Radością.
Mów do mnie, prowadź mnie i uniżaj mnie. Amen.
Sprawiaj Mi radość i uwielbiaj Mnie przez cały czas. Kocham cię i dlatego pozostawię na tobie Mój Krzyż. Ja Jestem Tym, który niósł Go aż do końca. Szanuj Mnie i uwielbiaj Mnie, niosąc od czasu do czasu Mój Krzyż, aby dać Mi wytchnienie. Pójdź.
8.03.91
– Córko, miej Pokój. Ja jestem Miłością. Mała, Ja jestem z tobą, aby ci pomóc uświęcić życie. Mówię do każdej duszy poprzez te Orędzia i poprzez ciebie. Nakarmiłem cię Moim Chlebem, wzniosłem cię i uczyniłem Moją. Czy kiedykolwiek – przez cały ten czas – byłem wobec ciebie surowy? Czy kiedykolwiek cię ukarałem? Nie wątp więc nigdy w Moją Miłość. Wesprzyj na Mnie głowę i wypocznij sobie. Niech twój duch wypocznie we Mnie. Nie myśl o nikim innym, tylko o Mnie. Ja jestem Tym, który kocha cię najbardziej. Wszystko, o co cię proszę, to Miłość: kochaj Mnie, uwielbiaj Mnie, myśl o Mnie. Pozwól Mi być zawsze obecnym w twoim sercu i w twoim duchu. Obudziłem cię z twego snu, abyś ujrzała Moje Piękno i abyś żyła ze Mną. Każda kropla Mojej Krwi uczyniła cię Moją. Odkupiłem twą duszę przelewając Moją Drogocenną Krew za twoje zbawienie. Każda męka, którą cierpiałem, była przepełniona miłością, bo wiedziałem, że Moja Ofiara cię ocali. Wszystko, co uczyniłem, było dla twego zbawienia. Moja córko, niech to będzie jasne dla ciebie. Ja jestem Miłością i Miłość nadal zbawia. Nie zatrzymałem się tam (na Moim Krzyżu). Nadal wołam dla waszego zbawienia. Nadal podążam za grzesznikiem. Bądźcie przygotowani, wkrótce bowiem przyjdę po was. Ja, Pan, kocham was wszystkich do szaleństwa.
Kochaj Mnie, uwielbiaj Mnie i bądź święta. Odczuwaj Mnie, abyś przypominała sobie o Mojej Obecności.
Szkocja, 9.03.91
Zastanawiałam się z ojcem McGinnity, jaka modlitwa podoba się Panu najbardziej. Doszliśmy do wniosku, że najlepsza jest cisza w kontemplacji.
– Panie?
– Ja Jestem. Wesprzyj się na Mnie. Ja jestem twoją podporą i siłą. Tak, rzeczywiście, Moja Vassulo, to Cisza jest modlitwą najskuteczniejszą ze wszystkich. Spotykaj Mnie w Mojej Ciszy. Niech twój duch zostanie przyciągnięty do Mnie i wchłonięty we Mnie, w Moją Ciszę. Pozwól Mi ogarnąć cię, Moje dziecko. Pozwól Mi otoczyć twoją duszę Moją Miłością. Otwórz się na Mnie i pozwól twemu Bogu objąć Swoją Własność. Ona należy do Ja Jestem. Pozwól, aby Ja Jestem doprowadził cię do wzrostu. Pozwól, aby Ja Jestem pomnożył Swoje Cnoty w tobie. Nie bój się Mnie, Moje dziecko, kiedy cię umniejszam. Ja Jestem znajduje się tu, by czuwać nad Swoją Własnością i zabłysnąć nad tobą. Pozwól Mi, duszo, otoczyć cię Moją Czułością. Ogarnie cię Moje Piękno. Duszo, nie odrzucaj Mnie na widok własnej nagości. Przyjdź do Mnie w Ciszy i taka, jaka jesteś. Zdaj się na Mnie w Ciszy, a będziesz żyła. Bądź błogosławiona, duszo, bądź błogosławiona. Nie pozwól, aby cokolwiek stało się Moim rywalem.
– Panie, nie pozwól, aby cokolwiek było lub stało się Twoim rywalem!
– Zatem pość w piątki. To teraz twoja powinność wobec Mnie.
Pójdź.
Przestałam pościć w piątki z powodu programu spotkań i podróży. Uświadamiam sobie teraz, że mogłam z łatwością pościć, mimo podróży, ale poddałam się temu, co łatwiejsze, z czystego lenistwa i słabości...
Belfast, 11.03.91
Krótko przed spotkaniem modlitewnym z mszą św. w sali parafii św. Brygidy, w Belfaście.
– Moja Vassulo, traktuj Mnie teraz jak Króla i uwielbiaj Mnie służąc Mi. Moi rozpoznają Mój Głos. Przywołam ich i oni przyjdą.
– Panie, moja Siło, moja Twierdzo, moje Schronienie, moja Światłości i moje Życie. Oto jestem. Przychodzę pełnić Twoją Wolę. Panie, chcę Cię prosić, abyś dał mi Twoją Siłę, abym na nowo uwielbiła Twe Imię. Bądź OBECNY wśród nas. Otwórz ich serca, aby otrzymali Twego Świętego Ducha.
– Moja córko, będę bardzo obecny. Mój Święty Duch będzie obecny. Sprawiedliwość zwycięży w tym kraju. Ja, Pan, położę Moją Rękę na tym kraju i dam mu odczuć Moją Obecność. Kto ma uszy, niechaj słucha. Teraz idź, Moja umiłowana, u twego boku Ja Jestem.
Dublin, 12.03.91
– Mój Panie, moje Szczęście, moje Wszystko, kocham Cię ponad życie. Panie?
– Ja Jestem. Wesprzyj się na Mnie, Moje dziecko. Ja Jestem Tym, który kocha cię najbardziej. Ach, Vassulo! Moje dziecko, pozwól Mi posłużyć się znowu twoją ręką, aby przekazać Orędzie Moim dzieciom, Orędzie, które zachowałem dla nich w Moim Najświętszym Sercu:
Pokój wam. Przyszedłem do waszych drzwi. To Ja, Najświętsze Serce, mówię do was. Przychodzę ofiarować wam Moje Serce. Przychodzę dziś do was w ten specjalny sposób przypomnieć wam Moje Drogi. Przychodzę do was, bo jesteście biedni, ale chociaż nie posiadacie nic wielkiego, macie jeszcze wzrok, aby zobaczyć, że Łaska waszego Ojca Niebieskiego jest nad wami. Moja Dusza jest jednak smutna ponad wasze zrozumienie, widząc z Wysoka rozłamy – jakich dotąd nigdy nie było – w Sercu Mojego Sanktuarium. Moje Ciało krwawi, a Moje Serce jest jedną wielką Raną. Laska pasterska, którą im dałem całą, leży teraz połamana na kawałki. Pragnę jednak was wkrótce nawiedzić, aby odnowić laskę pasterską, którą pozostawiłem po Sobie. Zatem, umiłowani, wy, którzy otrzymaliście tę Łaskę, módlcie się w intencji tych, którzy nie potrafią odróżnić swej ręki lewej od prawej. Módlcie się jak nigdy przedtem, aby i oni otrzymali tę Łaskę przed dniem Oczyszczenia. Mówię wam, że wkrótce, już niebawem, Miłość będzie z wami jako Miłość. Módlcie się, aby każdy był gotowy i nawrócony, aby nikt nie był wciągnięty na całą wieczność w mroki i cienie śmierci. Kierując się Moim Miłosierdziem, przychodzę ostrzec wasze pokolenie. Przychodzę kierowany Miłością, aby Mocą Mojego Świętego Ducha Łaski przywrócić wam rozsądek. Miłość poszukuje powrotu Miłości. To Mój Refren.
Po powrocie do Szwajcarii, 18.03.91
Orędzie naszej Najświętszej Matki.
– Moja Vassulo, oto Moje Orędzie:
Miejcie Mój Pokój. Dzieci Mojego Serca, Bóg jest pośrodku was i Jego Królestwo jest blisko was. Kto ma oczy, ujrzy Go. Bardzo drogie dzieci, posłuchajcie Głosu Boga w tych dniach Postu. Posłuchajcie Głosu Boga umniejszając się, aby Bóg mógł w was wzrastać. Uniżajcie się, aby Jego Duch mógł się w was uwidocznić. Umierajcie dla samych siebie, aby Bóg mógł w was żyć. Bądźcie niczym, aby On mógł być Wszystkim. W ten sposób pozwólcie Mu wziąć was w całkowite posiadanie i uczynić z was Jego Własność. Mówię wam więc, dzieci Mojego Serca, jak długo walczycie, aby stać się kimś, tak długo wasza rywalizacja gasi Ducha Świętości pragnącego w was żyć. Nie pozwalajcie, aby wasz umysł stał się dla Boga rywalem. Uniżajcie się, aby On mógł wzrastać. W ten sposób pozwólcie Jego Duchowi na formowanie was na Drodze Świętości. Zapamiętajcie, że pokora, uległość i uniżanie się są głównymi cnotami, które podobają się Bogu i dzięki którym stajecie się ubodzy w duchu, a przez to – doskonali.
Bardzo drogie dzieci, Jezus stał się pokorny aż do przyjęcia śmierci. Nie bądźcie nigdy tymi, którzy mówią: “Mam wszystko, wiem wszystko i nie potrzebuję niczyich rad”. Pozostańcie ubodzy, bądźcie ubodzy, aby w tym ubóstwie Bóg mógł królować i stać się Królem. Nie pozwólcie, by jakakolwiek forma pychy zwyciężyła w was. Modlę się, aby wasza świętość wzrastała w Tym, który was stworzył, i aby wzrastała wasza wzajemna miłość i wylewała się dla oczyszczenia tego świata z jego zła i odstępstw.
Nie przerywajcie odmawiania różańca, przychodźcie z radością odmawiać cały Różaniec. Człowiek bogaty nie odpowie, lecz człowiek ubogi przyjdzie do Mnie ze swoim różańcem i wysłucham go, kiedy w swoim ubóstwie będzie odmawiał tę prostą modlitwę. Wszystko co ubogie i proste jest śmiertelne dla szatana, który jest samą Próżnością. To jedna z podstawowych przyczyn, dla których szatan nienawidzi Różańca. Szatan jest potężny i przesiewa was dziś jak mąkę, gdyż teraz jest jego godzina. To królowanie Ciemności.
Bądźcie wierni Domowi Bożemu i zachowajcie Tradycję, o której zostaliście pouczeni, słuchając Mojego umiłowanego i błogosławionego Wikariusza Mojego Syna.
Każdemu kapłanowi została dana Łaska Boża działania i reprezentowania Mojego Syna. Modlę się więc za tymi, którzy wciąż nie podporządkowują się pokornie Wikariuszowi Kościoła, aby mu się podporządkowali i oddali do dyspozycji. Jezus jest Wierny i Prawdomówny. Naśladujcie waszego Boga, On jest Doskonałością. Bądźcie doskonali, naśladując Go w Jego Pokorze, Poddaniu, Posłuszeństwie, Uległości, abyście wy również otrzymali największe dary, którymi są: Cierpienie i Umartwienie. One doprowadzą was do Świętości i do Jego Najświętszego Serca: waszej Siedziby.
Moi kapłani, bądźcie jak pole, które dobrze nawodniły częste deszcze. Niech zielone pastwiska przyciągną baranki Jezusa i niech one mają co jeść. Żadnego baranka nie przyciągnie pastwisko, na którym rosną osty i ciernie. Pozwólcie Mi odbudować wasze świątynie i uczynić je miłymi Bogu.
Szczęśliwe uszy, które słyszą i rozumieją to, co mówię, gdyż nie wszystkie imiona zapisane są w księdze Życia Baranka bez skazy. Módlcie się więc za tych, którzy wydają się nie rozumieć ani nie chcą się otworzyć, aby im również została udzielona Łaska Boża, aby usłyszeli uszami i zrozumieli sercem, aby się nawrócili i zobaczyli Chwałę Bożą.
Błogosławię was, Moje bardzo drogie dzieci, błogosławię każdego z was. Kocham was.
20.03.91
– Ja, Jahwe, jestem twoim Ojcem. Pójdź, wypełnisz twą pracę u Mojego Boku, córko. Będę cię umacniał każdego dnia, to bowiem będzie konieczne dla Mojego Dzieła, które rozszerzy się po całym świecie. Zapaliłem twoją lampę, abyś widziała, Moje dziecko. Wybrałem cię, aby cię pouczać z Mojego Dworu. Z Moich Własnych Ust otrzymałaś Moje Słowo. Strzeż Moich pouczeń jak źrenicy oka.
– Tak, mój Panie i Boże.
– Nawet teraz w twojej małości, Ja, który jestem Wszystkim, rozprzestrzenię się jak mgła docierająca wszędzie. Pragnę spowić całe Moje stworzenie Sobą, od cudzoziemca po Mojego najlepszego przyjaciela, bo Moja Zazdrość przewyższyła Moje pragnienie zapanowania nad nią.
Stworzyłem cię z jednego powodu: stworzyłem cię z Miłości, abyś Mnie kochała. Kiedy ciało już się wyniszczy i wyczerpie, wtedy ten, kto był Mi miły, zostanie przyciągnięty do Mojej Duszy na wieki, na zawsze. Ale biada temu, kto się Mnie nie lękał!
Biada temu, który nigdy nie uznawał niegodziwości za obłąkanie, a głupoty – za szaleństwo! Biada sercu, które uwierzyło, że osiągnęło szczyt własnej mocy swoimi własnymi wysiłkami, beze Mnie! Biada temu, kto nie był posłuszny Moim Przykazaniom! Biada temu, którego serce wypełnione jest niegodziwością! Biada szakalowi, który spiskował nocą! Biada temu, kto osądzał bliźniego i doprowadzał go do życia w lęku! Biada wargom, które wypowiadały fałszywe świadectwa! Biada tym, którzy wylali krew niewinnych dzieci mających się narodzić! Waszą zapłatą będzie piekło! Biada nieczystym, przyjmującym Ciało i Krew Mojego Syna w stanie grzechu: jakże jesteście dla Mnie odrażający! Biada temu, kto Mnie obraża, odrzucając spowiedź i rozgrzeszenie, i przychodzi, pełen winy, przyjmować Mego Syna!
Nawracajcie się! Okazujcie skruchę z powodu waszych grzechów! Na co Mi składane przez was ofiary, jeśli macie w sobie zwiniętego węża? Jeśli zapytacie Mnie: “Co powinniśmy zrobić, aby osiągnąć Życie wieczne?”, odpowiem wam: Okażcie skruchę! Podążajcie za Moimi Przykazaniami, przynoście właściwe owoce, a Ja, w obecności Moich aniołów, otworzę przed wami mieszkanie, które Sam dla was zachowałem.
Czuwajcie i strzeżcie się wszystkich złych rzeczy. Pozwólcie Mi – dla waszego ocalenia – ukazywać Mojego Ducha na waszej pustyni, tak, jak Mi się podoba, kiedy Mi się podoba i w kim Mi się podoba.
– Naprawiaj nas, Jahwe, Ojcze pełen miłości, łagodnie i z miłosierdziem, ale w każdym razie szybko!
– Kochaj Mnie, uwielbiaj Mnie, zachowaj Mnie na pierwszym miejscu i ponad wszystkim...
– Naucz nas Cię kochać i nie obrażać Cię więcej. Bez Ciebie ogarnia mnie rozpacz, o, Abba!
– Moje Oczy nieustannie spoczywają na tobie, Moje dziecko, a Mój Duch ogarnie cię bardziej niż kiedykolwiek, aby nie pozostawić nic z ciebie. Ja Jestem Wszystkim i mogę napełnić cię Moją Światłością.
Ach, stworzenie! Jestem Wierny i Łagodny. Pozostaw Mi wolność, o, stworzenie, a z największym uczuciem miłości napełnię twego ducha przebóstwieniem dokonanym przez Mojego Ducha. Pozostaw Mi wolność w unicestwianiu twojego letargu, który doprowadził cię do tego wielkiego odstępstwa, a twą duszę – do ruiny. Pozwólcie Mi napełnić was Moim Ogniem, abyście stali się Moimi wiernymi i żarliwymi sługami. Pozwólcie Mi was przemienić i uczynić radością Mojej Duszy. Ja-Jestem-Który-Jestem jest z wami.
Miej Mój Pokój i bądź błogosławiony ty, który czytasz Moje Słowa.
– Niech każde stworzenie pełni Twoją Wolę, mój Panie.
– Córko, to, czego pragnę od was najbardziej, to miłość. Pragnę, abyście Mnie kochali, abyście Mnie kochali, abyście Mnie kochali. Wychwalajcie Mnie i odczuwajcie Moją Obecność. Właśnie tego wymagam od was, Moja Vassulo.
– Panie, naucz nas kochać Cię tak, jak tego pragniesz. Naucz nas kochać się wzajemnie. Potrzebujemy Twojej pomocy, bo nie możemy kochać o własnych siłach, bez otrzymania od Ciebie łaski miłowania.
– Pouczę was Łaską. Pouczę was tak, jak uczę was Wiedzy waszych ojców. Dam wam to, czego potrzebujecie najbardziej: duchowy pokarm. Wleję w was wszystkich miłość i świętość. Nie odłożę wypełnienia Mojej Obietnicy. Wszystko to, o czym wam mówię, wkrótce się wypełni, a ten, kto przez wszystkie te lata was miażdżył, rozluźni swój uścisk. Wszędzie posieję miłość! Nie będzie już potykania się w ciemności.
Pójdź, córko. My?
– Tak, mój Panie.
– Kochaj Mnie więc, nie bój się Mnie. Kochaj Mnie. Nie lekceważ Mnie. Kochaj Mnie, nie zapominaj o Mnie. To wszystko, o co cię proszę, duszo.
25.03.91
– Panie, w tym tygodniu katolicy świętują Wielki Tydzień, a w następnym – prawosławni. Czuję, że to nie jest słuszne, że mamy różne daty. Różnicujemy się w Tobie do tego stopnia, że powstają uwagi typu: “Ich Jezus nie jest naszym Jezusem”!
– Kocham was wszystkich tak samo, ale wielu z was wydaje się tego nie rozumieć. Nędzni jesteście, grzesznikami jesteście, każdy z was jest kruchy, ale wszyscy jesteście Moim potomstwem. Popatrz, Vassulo, czy Ja czynię jakieś różnice? Przyszedłem do ciebie i tobie ukazałem Moje Najświętsze Serce. Podążałem we wszystkich kierunkach, szukając sposobu uczynienia cię Moją. Wylewałem na ciebie błogosławieństwo za błogosławieństwem, aby wskrzesić cię z martwych i ukształtować, bo brakowało ci Mądrości. Zabiegałem o ciebie i w Mojej Czułości sam cię wybrałem, abyś stała się świadkiem wobec narodu, który nie jest twoim narodem i w którym wielu zupełnie nie potrafi zrozumieć, dlaczego Mądrość wybrała spośród nich cudzoziemkę. Ja, Najświętsze Serce, jestem zdecydowany ukazać im, że to ciebie, obcą dla nich, schwytałem, by dzielić Bogactwa Mego Najświętszego Serca, dzielić Jego radości i boleści. Tak, przyszedłem pouczyć także obcych o Bogactwach Mojego Najświętszego Serca. Ułożyłem dziś dla nich nową pieśń. Ja jestem Jednym i Tym Samym!
Nie czyń więc nadal różnic pod Moim Imieniem, uczennico. Nawet jeśli cię porywa gwałtowny powiew Moich nieprzyjaciół, Ja nie pozostawię cię bez obrony. Będę zawsze przybywał ci na ratunek, Moje dziecko. Jeśli ci się przeciwstawiają, nie odpowiadaj. To Ja odpowiem za ciebie. Pismo mówi: “Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły Mu jest ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie.” Lecz ludzie się poróżnili, wprowadzili podziały w obliczu Mojej Świętości. Poczekaj jednak, a zobaczysz. Mój Święty Duch (ku ogromnemu zdumieniu wielu) zostanie wylany także na pogan. Mówię ci z powagą: stanie się to, zanim przeminie to pokolenie. Zatem odwagi, Moje dziecko, nie bój się. Na koniec wszystkich was zjednoczę... i żmija nie będzie miała więcej prawa opluwać swą trucizną twego pokarmu, pokolenie. Twoje pożywienie będzie nietknięte i czyste. Nie będzie już odtąd smutków ani skarg. Kocham was. Mój lud, jeden, będzie nosił Moje Święte Imię.
– Ach, gdybyś rozdarł Niebiosa i zstąpił! W Twojej Obecności stopiłyby się nie tylko góry, jak powiedział prorok Izajasz, ale także trzy żelazne pręty, które kazałeś Mi narysować, przedstawiające katolików, prawosławnych i protestantów.
– Obiecuję ci, że nie pozostawię już dłużej Mojego Kościoła podzielonego. Przyjdę do Niego Sam z całą mocą i odbuduję Go. Miej ufność we Mnie, Moja umiłowana. Nie zniosę dłużej tego bezbożnego pokolenia. Gniew Ojca nie może być dłużej powstrzymywany. Moje Łaski nad wami zostaną pomnożone dla waszego ocalenia. Vassulo, ziemia jeszcze nie zakosztowała w pełni Mojego Pokoju. Jak wyschła ziemia pragnie ona tego Pokoju, który wam wszystkim pozostawiłem, a Ja – jak źródło tryskające w ogrodzie – zstąpię, aby was nawodnić.
A ty, Moje dziecko, rozwesel się! Zakorzeniłem się bowiem w tobie i uczyniłem sobie w tobie Moją Siedzibę, będę w tobie wzrastał, jeśli Mi na to pozwolisz. Teraz, proś ze Mną Ojca, Moje dziecko, powtarzając za Mną tę modlitwę:
Ojcze, niech będzie błogosławione Twoje Imię.
Twój Umiłowany Syn, Jezus Chrystus,
przyszedł na świat nie po to, aby świat potępić,
ale aby go ocalić, dlatego zmiłuj się nad nami.
Popatrz na Święte Rany Twojego Syna,
tak szeroko teraz otwarte, i wspomnij na cenę,
którą On za nas zapłacił, aby nas wszystkich odkupić.
Wspomnij na Jego Święte Rany i na Dwa Serca, które Ty Sam zjednoczyłeś w Miłości i które razem cierpiały:
Serce Niepokalanego Poczęcia i Serce Twojego Umiłowanego Syna.
O, Ojcze, wspomnij teraz na Swoją Obietnicę
i z całą mocą ześlij nam Pocieszyciela, Świętego Ducha Prawdy,
aby przypomniał światu Prawdę, uległość, pokorę,
posłuszeństwo i wielką Miłość Twojego Syna.
Ojcze, nadszedł czas, w którym królowanie rozłamu
wzywa do Pokoju i Jedności.
Nadszedł czas, w którym zranione Ciało Twojego Syna
wzywa do takiej Prawości, jakiej świat jeszcze nie znał.
Dzięki wstawiennictwu Niepokalanego Serca Maryi
i Najświętszego Serca Jezusa, udziel, Ojcze godny uwielbienia,
tego Pokoju naszym sercom i wypełnij Pisma, wysłuchując Modlitwę,
z którą zwrócił się do Ciebie Twój Umiłowany Syn:
abyśmy wszyscy stanowili jedno, jedno w Najświętszej Boskiej Trójcy; abyśmy wszyscy uwielbiali Cię i wysławiali
wokół jednego, jedynego Tabernakulum. Amen.
Moja córko, kochaj Mnie tak, jak Ja cię kocham. Kochajcie się wzajemnie tak, jak Ja was kocham.
Bądź błogosławiona. Pójdź.
8.04.91
– Mój Panie?
– Ja Jestem, mała, Pokój niech będzie z tobą. Kochaj Mnie i przylgnij do Mnie, gdyż to jeszcze nie koniec.
– Jestem tym zachwycona i czuję ulgę!
– Nie pozwolę, aby załamała się twoja siła. Będę udzielał ci Mojego Pokarmu tak, jak czyniłem to zawsze. Mój kwiecie, tym razem, Moje Orędzie jest modlitwą dla wszystkich narodów, modlitwą o jedność. Pójdź, pisz:
Bądź uwielbiony, Panie, za Niebieski Pokarm, który nam dajesz dla wypełnienia się Pism i dopełnienia Twojego Dzieła. Dałeś Twoje Poznanie prostym dzieciom, a nie uczonym, bo tak Ci się podoba, Panie.
Bądź uwielbiony, Panie, za otwarcie dróg, aby Twój lud szedł po nich i doszedł do Ciebie, by napełnić Twój Dom. Chociaż posłałeś na świat Swego Syna i świat wyraźnie zobaczył Światłość, nie wszyscy Ją przyjęli, lecz umiłowali ciemność, wpadając w odstępstwo. Świat dopuścił się odstępstwa, bo odrzucił Prawdę i wolał żyć w Kłamstwie. Tak, Panie, Ty do tego stopnia miłujesz świat, że dziś, pomimo naszej niegodziwości, zsyłasz nam bez ograniczeń Twego Świętego Ducha, by nas ożywić i ożywić świat, odnawiając każde stworzenie, aby każdy mógł ujrzeć Twą Chwałę, uwierzyć i dostąpić nawrócenia.
Bądź uwielbiony, Panie, za to, że otwarłeś bramy Nieba, aby udzielić nam z Twoich Spichlerzy tej Ukrytej Manny zachowanej na nasze Czasy. Nie, to nie Mojżesz dał Chleb z Nieba, lecz to Ty, Ojcze, zapewniłeś prawdziwy chleb. Twój Syn, Jezus Chrystus, jest Chlebem Życia, również Duch Święty nas karmi, bo każdy chleb pochodzący z Nieba jest Życiem. Powiedziane jest w Piśmie: “Wszyscy twoi synowie będą uczniami Pana” oraz że ciało ani krew nie mogą objawić Prawdy, chyba że Prawda zostanie dana przez Tego, który ustanowił Prawdę i wyrył Ją w naszych sercach.
Ojcze, niech Twoje Imię będzie wysławiane na zawsze i na nowo uwielbione. Niech świat przejdzie z Ciemności do Światłości, z Kłamstwa – do pełnej Prawdy, z Letargu – do Gorliwości.
Ojcze, Stwórco Nieba i Ziemi, nadeszła godzina, abyś ukazał nam – kiedy Twój Święty Duch uczyni sobie w nas Swoją Siedzibę – Nowe Niebo i Nową Ziemię.
Najczulszy Ojcze, jak Ty uwielbiłeś Twojego Syna, a Twój Syn Ciebie uwielbił, tak niech Twój Święty Duch Prawdy uwielbi na nowo Twego Syna. W niedługim czasie, Ojcze, zgodnie z Pismem, pierwsze niebo i pierwsza ziemia szybko przeminą, aby dowieść światu, że Twoje Słowo żyje i działa i że Jezus naprawdę zwyciężył świat. Kiedy nadejdzie ten dzień, modlitwa Twojego Syna skierowana do Ciebie zostanie spełniona, wszyscy bowiem będziemy stanowili jedno w Tobie, jak Najświętsza Trójca jest Jednym i Tym Samym. Nie będziemy się już dzielić pod Twoim Imieniem.
Bądź uwielbiony, Panie, i niech będzie Chwała Najwyższemu za to, że zesłał nam w naszym wielkim odstępstwie naszą Najświętszą Matkę, której Serce Ty Sam zjednoczyłeś w miłości z Sercem Jezusa. Te Serca razem cierpiały i znowu razem te dwa Najświętsze Serca odnowią nas i doprowadzą do Życia w Tobie. Zagubione owce zostaną odnalezione, błądzącym barankom zostanie przypomniane, gdzie znajduje się ich prawdziwa owczarnia i Kto jest ich Prawdziwym Pasterzem, tym Pasterzem, który nigdy nie porzuca swego stada ani nie opuszcza zabłąkanych, ale uzdrawia zranionych i podtrzymuje wyczerpanych.
Bądź uwielbiony, Panie, Ty, w którego Świętym Duchu otrzymujemy chrzest. Rzeczywiście, źródła wody żywej tryskają i udzielane są spragnionemu. Tryskają w obfitości z Twojej Świętej Świątyni, tej Świątyni, którą wzniosłeś w ciągu trzech dni. Z Twojej Pełni otrzymujemy w tych ostatnich dniach Łaski Twojego Świętego Ducha dla naszego ożywienia. To jest Twoja Manna Niebieska, Duchowy Pokarm pochodzący z Ducha.
Ojcze, niech Twój lud zrozumie, że wkrótce wygnanie zakończy się i że Tron Baranka, Twój Tron, znajdzie się wkrótce na Swoim miejscu, między nami. Ojcze Sprawiedliwy, przygotuj nas więc na ten Chwalebny Dzień, w którym będziemy mogli wszyscy wychwalać Cię i wielbić wokół jednego jedynego Świętego Tabernakulum.
Ojcze, dziękuję Ci, że wysłuchałeś Moją modlitwę i dałeś Mi Twoje Słowa dla ukazania światu Bogactw Twego Najświętszego Serca. Amen.
Pójdź, córko, pójdź, mała przyjaciółko, nie przestawaj Mnie kochać. Będziesz zawsze otrzymywać ode Mnie zachęty. Bądź więc spokojna i miej ufność we Mnie.