Zeszyt 102

31.10.2000

– Wszystkim, którzy miłują Twe Serce, daj nieustanny powód do tego, by mówili:

„Na koniec Serce Pana zatryumfuje. Serce Pana jest jak Boska Liturgia, przynosząca pokój Jego ludowi. Serce Pana jest stałe, króluje transcendentnie na wyżynach. Przyjdźcie, przyjdźcie wy wszyscy, którzy się jeszcze wahacie, czy się opowiedzieć za słuszną sprawą.

Przyjdźcie do naszego Pana, a rozkwitniecie na Jego Sercu. Pomyślcie o tym jeszcze i dowiedzcie się, że wasze schronienie jest w Jego Sercu...”

– Pokój tobie, Mój kwiecie. Powiedz Mi: czy jest na tej ziemi radość większa lub chwała większa od zrozumienia Mojego Serca? Do czegóż jest zdolny człowiek, gdy Ja nie wlewam w jego umysł Mojego Boskiego światła zrozumienia? Najświętszy, który mówi do ciebie i który przenika wszystko, zaspokaja twoje pragnienie brzmieniem Swego Głosu, abyś przekazała Moje Boskie Słowa wszystkim narodom. Jakie są Moje Słowa? Moje Słowa to mistyczna kontemplacja dla oświecenia waszego ducha przez Ducha Świętego najwyższym poznaniem Boga. Wkrótce nawiedzę ziemię. Najwyższy, Ten, o którym większość z was zapomniała, mówi do ciebie, pokolenie:

Zajmę Moje miejsce[1] na ziemi.

Wielu z was pyta: „Jak On przyjdzie?” Odpowiadam na to: Czy nie wiecie, że odkąd czas się zaczął, a człowiek został umieszczony na ziemi, tryumf złego był zawsze krótki? Tryumf złego teraz już prawie się skończył, gdyż pochłonie go Mój tryumf. Będzie dokładnie tak jak z laską Aarona: przemieniłem ją w węża, który połknął węże Faraona.[2] Tak samo Mój tryumf uderzy i pochłonie tryumf niegodziwca, abyście w tym Tryumfie wychwalali Moje Święte Imię![3]

Wtedy będę pośród Mojego ludu... i wy będziecie wędrować ze Mną, waszym Bogiem, będziecie ze Mną kroczyć; będziecie chodzić z Tym, o którym niegdyś myśleliście, że jest niedostępny... Będziecie mówić[4] do Tego, któregoście niegdyś wyrzucili z waszego ducha. Będziecie rozmawiać z Moją Boskością, gdyż Ja, Boski, będę obecny w waszym sercu. Ujawnię wam, jak dobry doradca, drogę Życia dla was wszystkich. Waszej duszy dam umiarkowanie, roztropność i sprawiedliwość, męstwo i wszystko, czym wasza dusza powinna być przyozdobiona, aby kroczyć pośród aniołów i ze Mną.

Wtedy Moje Królestwo[5] zostanie odnowione na ziemi. Tak, wy możecie także w tym życiu oglądać Boga. Możliwe jest kontemplowanie Mnie wtedy, gdy jeszcze jesteście na ziemi, tak! Jest możliwe przenikanie głębokości Mnie – waszego Boga i waszego wszystkiego – i posiadanie Mnie, gdy jeszcze jesteście na ziemi. To będzie początek waszego nowego życia,[6] gdyż będziecie Mnie znać nie tylko ze słyszenia, z mówienia lub z książek, lecz przez prawdę i przez metanoję – dzięki łasce, jakiej udziela wam Duch Święty.

Oglądać Mnie stanowi życie samo w sobie, gdyż to ofiarowuje wam nieśmiertelność...

To w ten sposób nawiedzę ziemię, Moje dzieci. Czy teraz zrozumieliście Moją tajemnicę? ic[7]

31.12.2000

– Chrystus jest Królem! Niechaj się zazielenią pastwiska i niechaj skaczą z radości. Niech wszystkie leśne drzewa wołają z radości, gdyż Słowo Boże ponownie do nas przychodzi.

On otwiera Swe Usta, a kiedy to czyni, ogarnia nas zalew Światłości i sprawia, że stajemy się promienni.

Jego Światłość jest tak wielka, że cała Jego Święta Twarz jest okryta, jakby się zakrył srebrną zasłoną.

Jedno słowo[8] wypowiada z królewskim wdziękiem i majestatem, lecz równocześnie z melancholijnym westchnieniem. Gdyby wszystkie stworzenia otwarły swe duchowe ucho, aby usłyszeć westchnienie naszego Króla, zgięłyby kolano, chyba że oddały się złemu...

– Świątynie Boga,[9] przebadałem wasze mury i nie podoba Mi się wasza skłonność do lekceważenia Mojego Słowa...

Wysłałem Mojego Anioła dla sprawdzenia Moich świątyń i dla obejścia ich. Wysłałem go, aby dokonał przeglądu Moich pałaców, a to, co ujrzał, było przerażające...

Wasze mury utraciły blask, a pałace z kości słoniowej – godne siedziby dla waszego Króla – stały się ruinami, odkąd przestaliście wzywać Mego Świętego Ducha. Jego przejrzyste potoki was orzeźwiają, uświęcając Moją siedzibę. Miałem zamiar napełnić was skarbami[10] w waszych murach i dokonać w nich cudów, aby zbudować w nich pełnię Mnie Samego. Moim życzliwym zamiarem było wlanie Mnie Samego z całego Serca w was i przebóstwienie was. Czy pojmujecie Moje zamiary?

Ja, Boskość, pragnę dać Siebie nie tylko Mojemu Kościołowi, ale całemu Mojemu stworzeniu. Moje ożywiające przejście w was zostanie zauważone. Źródło Życia wytryśnie jak Zdrój w obrębie waszych tak żałosnych murów! A kiedy powrócicie do życia, wydacie okrzyki, śpiewając z radości:

„Bóg będący samą Łaskawością i Miłością – którego Okazałość wychwala całe stworzenie – napełnił mnie światłem zmartwychwstania! Niech będzie błogosławione Jego Święte Imię! Mój Bóg w Trójcy jaśnieje we mnie. Oblubieniec całego Swego Stworzenia[11] łaskawie się we mnie ukazał, aby mnie otoczyć mistyczną wiedzą, pochodzącą wprost z Jego Ust, zalewającą moją duszę Światłością Mądrości i Jego Pouczeniami. Przybył we wspaniałej Chwale przypomnieć Swemu ludowi moc zbawienia przez przebaczenie jego grzechów dzięki Nieskończonemu Miłosierdziu Swego Serca.”

O, tak! Wszystkie Moje drogi to łaska i prawda... i Moimi Ustami jest ogłaszana Prawda. Nie ma nic wykrzywionego w Moich słowach, nic fałszywego, lecz odziewa je majestat i moc – a także szlachetność.

Przebudźcie się, świątynie![12] Dlaczego zasnęłyście? Macie przed sobą waszego Boga, w majestacie i blasku! On was zaprasza. Mam władzę najwyższą i jestem przed wami, aby wam zaofiarować niezliczone Skarby. Odniesiecie korzyść.

Spójrzcie! Jutrzenka[13] miała przyjść, lecz wydaje Mi się, że nie doceniliście Mojego daru. Nie usłyszałem też pochwał za Mój hojny gest. Nie dojrzałoś, pokolenie. A jeśli sądzisz, żeś dojrzałe, to nie dojrzałoś na Moich Dziedzińcach. Karmiliście się na innych terenach.

W Moich Rękach są niezliczone bogactwa i rozdaję je bez ograniczeń. Jednakże, zauważywszy je, wielu z was je zmienia, inni zaś wymieniają je na fałszywą imitację,[14] odstępując od prawdy.

Na początku Mojego Szlachetnego Tematu[15] Mój Ojciec, popatrzył z wielkim niezadowoleniem na ziemię, będącą w wielkim poruszeniu, i rzekł: „Obrzydliwe[16] stałoś się, pokolenie...” Dziś Ja mówię: „Nie dojrzeliście we Mnie. Ledwie wykiełkowaliście, a już wasze gałązki całkiem się połamały. Wasz owoc jest nieprzydatny, zielony i kwaśny, niezdatny do niczego. Zdrada zwiodła twe szaleństwo.”

Jutrzenka[17] była z wami, lecz zlekceważyliście to, co święte. Fascynacja złem odrzuca w cień rzeczy dobre! Wir pożądania psuje proste serce. Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, złe pokolenie, że łaska i miłosierdzie dosięga wybranych przez Pana? Czy kiedykolwiek pojęliście, że Ja was wezwałem? Czy Moje namaszczone słowa przeminęły jak ulotny szum? Czy Moja Obecność minęła jak cień?

Zdaje się, nierozumne pokolenie, że bardziej was pociągają kradzione wody, a chleb jedzony skrycie ma lepszy smak w waszych ustach![18] Oto dlaczego wasze usta dobrowolnie oddane są złu.

Teraz jeszcze raz wypowiadam Moje Serce:

O, pokolenie, gdybyś tylko uznało łaskę waszego czasu, łaskę Mojego Miłosierdzia![19] Łaskę, która przekracza poznanie ludzkie! I chociaż Ja znam wasze tak złe zamiary i pogardę, jakiej doznaję ze strony tych, których kocham Miłością bez granic, będę nadal realizował Moje zamierzenia. Wy[20] jednak potraktujecie Mnie jak zbrodniarza i osądzicie Mnie jak niekochanego żebraka. Mistrzowie wiarołomstwa, liczycie na wasze ziemskie bogactwa, a nie na Mój Boski Skarb, który może was doprowadzić do zbawienia.

– O, Panie, czy choć jeden człowiek jest jeszcze dobry? Chociaż jeden?

– Nikt nie jest dobry, tylko Bóg...[21] lecz Bóg sam może was przebóstwić. Prowadząc was na drogi cnót, przebóstwi was, byście się stali kością z Jego Kości i ciałem z Jego Ciała i aby was rozpoznano jako Jego potomstwo...

Mój Duch smuci się, gdyż nie chcę pozbawiać nikogo Mojej Wiecznej Obecności.[22] W Mojej wielkiej serdeczności jestem gotów zmazać wszelkie wasze winy, jeśli pozostaniecie pokorni, świątynie Boga, i jeśli się nawrócicie. Jednakże nie przebaczę słów[23] bluźnierstwa. Nawróćcie się, gdyż w przeciwnym razie Mój Święty Duch nigdy nie pozostanie w ciele zaprzedanym grzechowi. Nie zasmucajcie Mojego Świętego Ducha, potępiając to, co pochodzi od Boga, nazywając dobro – złem. To byłoby zgubne dla waszej duszy.[24]

Mój Duch jest złamany przez wszystko, co widzę z Wysoka. Złoczyńca nie może się ukryć przed Moimi Oczyma ani ten, kto dniem i nocą woła o ‘pomstę’ na swoim bracie, w ciemnościach nocy...

Ach, Vassulo! Bądź echem Moich Słów. Powiedz każdemu dobremu lub złemu:

„Sprawiam, że Mój Głos jest słyszany z Niebios. Wołam donośnie, by każdy usłyszał: dobry i zły. Tak, w istocie, Mój Głos dotarł do krańców świata. I dobrzy, i źli potrzebują skruchy. Dobrzy dlatego, że nie spełniali dokładnie Mojej Woli i modlili się niewłaściwie,[25] a wielu z nich zbliża się do Mnie jedynie w słowach. Źli – z powodu popełniania śmiertelnych grzechów, wskutek zatwardziałości swych serc i obojętności wobec Mnie i Mojego Prawa.”

Ponieważ Moje świątynie leżą teraz w niełasce, Ja, w Moim Nieskończonym Miłosierdziu, będę nadal wylewał na to złe pokolenie Mojego Ducha, aby je ożywić. Wtedy jałowość rozraduje się i stanie się urodzajem; miłość połączy się z nieskazitelnością i przeszły świat przeminie... Chociaż przewidziałem, że wielu z was, pijanych ze złości, odrzuci Moje cuda, na koniec Ja i tak zatryumfuję nad tym złym pokoleniem.

Jeśli cię pytają: „Przecież Chrystus już zatryumfował, zwyciężył świat, jak sam to powiedział.[26] Jakże zatem bardziej jeszcze zwycięży? O jakim tryumfie mówi?”, powiedz im, córko:

Wiedząc o wszystkim przed stworzeniem was i o tym, że to pytanie zostanie postawione przez wielu z was, mówię wam jeszcze raz te słowa, które powiedziałem Ojcu. Pisz:

„Jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.” (J 17,21)

„Objawiłem im Twoje Imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich.” (J 17,26).

– Kiedy przyciągnę wszystkich ludzi do Siebie, do Mojego Serca, na nowo zostanę otoczony chwałą. Ja jestem nowym Adamem[27] i Ja jestem Światłem Pouczenia i Świętą Mądrością. Kiedy wszyscy ludzie – czyli świat – uznają i uwierzą, że posłał Mnie Ojciec, na nowo zatryumfuję, gdyż powiedzą jednym głosem:

„To zaiste jest Chrystus, Jedna z [Osób] Trójcy Świętej,[28] czyste Światło, które ozdabia dusze i całe Jego Stworzenie Jego Boskim Światłem. O, Panie i Boże, Twoimi Rękoma stworzyłeś[29] wszystkie rzeczy pełne majestatu i wspaniałości – z radością i wybuchając uśmiechem. Ty wszystko ukształtowałeś, napełniając łaskami wszystkie rzeczy, lecz demon w swej zazdrości pozbawił nas tych łask, a nawet życia. On pozbawił nas Twego Światła – aż do dnia, w którym przyszedłeś, Zbawicielu i Odkupicielu, aby nas wyzwolić. Panie panów, namaszczenie naszej duszy, Światłości trzykroć święta, Ty – gdy byłeś jeszcze na ziemi – przez Twe Zmartwychwstanie przebóstwiłeś Swe Boskie Ciało, czyniąc je duchowym i niezniszczalnym. Zapanowałeś nad całą materią na ziemi. Zatryumfowałeś nad Śmiercią. Ty stworzyłeś Objawienie[30] na całą wieczność. Miłujący ludzkość, Ty jesteś Bogiem żyjącym, który dał nam Swoją Oblubienicę,[31] która przechowuje w Sobie Prawdę i zachowuje ją nietkniętą. Ach! Światłości trzykroć święta, stałaś się widoczna w ciele, aby nam ukazać Ojca: Ojca, który jest w Tobie i w którym Ty jesteś.”[32]

Nie pytaj więc, pokolenie, do czego będzie podobny tryumf. Tryumf będzie wtedy, gdy na koniec całe stworzenie przejdzie przez przemieniające miłosne połączenie ze Mną i stanie się jednym, wołając tylko jednym głosem:

„Jezus jest Chrystusem! Jezus jest Panem!”[33]

Ja jestem Królem, jak powiedziałaś, córko. Ja jestem Królem, jak to wyszeptał do twego ucha Duch Święty, abyś to ogłosiła...

Gdy więc jeszcze jesteś na wygnaniu, poświęcaj się więcej i pozostawaj zjednoczona ze swym Boskim Bratem. Znoś w milczeniu wszystkie udręki, jakie są ci zadawane. Nie jesteś sama w znoszeniu ich: Ja jestem z tobą, Moja gołębico. Znoś je z miłości do Mnie. Przez twe doświadczenia zasłaniasz wielu grzeszników.[34] Ciesz się! Udzieliłem ci bowiem obfitości łask, abyś była ze Mną w ten sposób. Widzisz? Niechaj ci to wystarczy, aby zastąpić wszystkie twe smutki i wszelkie cierpienia. Niechaj twój Król rozraduje się teraz w tobie. Pójdź. ic

20.01.2001

Podczas Tygodnia Jedności

– Panie, dlaczego tak wielu uczyniłeś ślepymi na Twoje Dzieła?[35] Czy to dlatego, że uporczywie odrzucają okazanie skruchy i pojednanie się? Poucz mnie i wypowiedz Twoją Wolę...

– Ach! Moje dziecko... Moją Wolą jest, abyś pracowała z miłością w światłości Mojego Ducha! Mój Duch dziś bardziej niż kiedykolwiek woła o pojednanie pomiędzy Moimi pasterzami. Aby ocaleć, wszyscy muszą okazać skruchę i pojednać się. Niech każdy pasterz przebada swoją drogę: ‘Pomyśl, pasterzu, o miłości, jakiej Mój Ojciec, Ja Sam i Duch Święty hojnie ci udzielamy w każdej chwili twego życia...’

Ach! córko, nie myśl, że nie jestem świadomy wymagań misji, jaką cię obarczyłem. Nie jest łatwe zadanie zjednoczenia Mojego Domu, nie mówiąc o jego ożywieniu! Nabierz jednak odwagi, bo nie jesteś sama: Ja jestem z tobą. Niech cię nie zniechęcają ci, którzy nie dostrzegają Mojego Planu w tobie. Odebrałem wzrok tym, którzy wołają: „widzimy”, i dałem wzrok tym, którzy nie mogli widzieć.[36] Bądź wzorem jedności dla reszty świata i przez twe ofiary wzbudzaj pojednanie się braci.

Szatan postanowił wydać wojnę Mojemu Kościołowi. Atakuje gwałtownie to, co odkupiłem Moją Własną Krwią: podtrzymuje podział Mojego Kościoła, przeklinając każde wierne serce, które uznaje Prawdę i Moje Prawo. Wielu z was, należących do Kościoła, dziś go grabi. Okradacie go, odmawiając uznania Mojego Ciała w Eucharystii i dzielenia się Moją Boską Tajemnicą w sposób, jaki Ja naprawdę ustanowiłem. Grabicie Mój Dom przez to, co dotyczy określenia wspaniałości Mojego Bóstwa i Mojej Obecności w Eucharystii. Okradacie Mój Dom na wiele innych sposobów.

Pisma nigdy nie kłamią i nie mogą być odrzucone, wy jednak odrzucacie ich części, dokonując grabieży także w ten sposób. Dałem Mojemu Kościołowi, aby go wzbogacić, apostołów. Wzbudziłem i dałem mu proroków, nauczycieli, a także cuda, dar uzdrawiania i liczne inne dary.[37] Wy jednak okradacie Mój Dom, dziś go ogołacacie. Moje Oczy są zbyt czyste, aby patrzeć na ten bunt. Nie bądźcie więc zaskoczeni, kiedy wzywam. Nie bądźcie zaskoczeni, kiedy – w Mojej Łaskawości i nieskończonym Miłosierdziu – zstępuję do was, stworzenia, aby popatrzeć przez okna waszych serc. Nie dziwcie się, że pomimo waszej zaskakującej nędzy ofiarowuję wam niezasłużoną ucztę[38] i że z królewską hojnością i majestatem przychodzę was odziać samym sobą,[39] aby Moi Aniołowie prowadzili was do wiecznych radości w Niebie. Na Naszych Dziedzińcach zostaniecie uznani za ciało z Mojego Ciała i kość z Mojej Kości.

Wtedy zostanie ogłoszony [następujący] wyrok:

„Z powodu życia, jakie ta dusza prowadziła, kiedy była na ziemi, jest godna niebieskiego posagu oblubienicy, gdyż pozostała wierna Oblubienicy.[40] Ta dusza – pomimo wszelkich doświadczeń, jakie na nią zesłałem, wstrząsając nią jak statkiem w czasie nawałnicy – pozostała ze Mną połączona i związana ze Mną jak ostryga, która przywarła do skały. Pozostając tak związana z Oblubienicą[41] i ze Mną, Małżonkiem,[42] uczestniczyła w Mojej Boskości. Jej związek z Moim Duchem uformował ją, przemienił, aby się upodobniła do Boga[43], i jak słońce rozświetliły ją promienie, gdyż posiadała Mnie w sobie. Tutaj w Niebie chwała Moich przebóstwionych synów i córek jest teraz także jej chwałą. Oto posag, jaki otrzyma od samego Małżonka. On jest Posagiem... Pójdź, pójdź dzielić radości Nieba i samego Boga teraz i na zawsze!”

O! Gdybyś wiedziało, pokolenie, ileż razy odkładałem Moje Królewskie Berło... Jakże tęsknię, aby powiedzieć każdej duszy:

„Umiłowana, pójdź, krocz drogą twego stałego Ogniska, jedynej prawdziwej siedziby i jedynego Prawdziwego Miejsca Odpoczynku dla twej duszy. Pójdź i wejdź do weselnej komnaty Mojego Serca. Zapraszam cię do wejścia na drogę cnót, które prowadzą do Mnie. Jak czuły Małżonek przyozdobię twą duszę Moimi Skarbami.[44] Przede wszystkim jednak przyozdobię twoją duszę Moją Boskością. Upiększę ją jak królową, wspaniale – Moim Imieniem i Moją Obecnością. Przemienię twą duszę w żyjący ołtarz i w stały hymn wyśpiewywany dla Mnie, twego Boga; dla Mnie, wielkiego Króla, Tego, który jest ponad naturą. Połączę się z twoją duszą tak, że ty i Ja staniemy się jednym. Sama z siebie nic nie możesz uczynić. Dlatego właśnie Moja Obecność, będąca czystą Światłością, jest niezbędna dla rozświetlenia łaską całego twego ciała. I jak objawiam się Moim aniołom, tak też objawię się tobie przez to światło i dopiero wtedy będziesz zdolna powiedzieć:

‘Mogę widzieć’.

Wtedy dam ci Siebie poznać. Będę rozmawiał z tobą, a ty – ze Mną. Bóg Trójosobowy z natury pochyli się całkowicie, aby rozmawiać ze stworzonym przez Siebie, który się stał przez łaskę bogiem zrodzonym ze Mnie, przybranym dziedzicem Mojego Królestwa. Spoglądając na twą godną pożałowania duszę, upodobnię ją do Mojego Doskonałego Obrazu, jeśli tylko ty, tak słaba i podlegająca zepsuciu, naprawdę okażesz skruchę.”

Moje dzieło i Mój plan – blask waszych tak niegodziwych czasów – polegają na przyciągnięciu wszystkich dusz do Mego Najświętszego Serca. W tym Sercu cała Moja Chwała zostanie im ujawniona i ujrzy Ją cała ludzkość. Tak, zaprawdę, zamierzam pociągnąć was śladem Mojej Chwały. Od tej chwili Ja będę waszym działem,[45] waszą rozkoszą,[46] waszym Małżonkiem[47] w szacie Mojej Chwały. I jak pan młody, który się cieszy swą oblubienicą, w [czasie] naszych zaślubin[48] wyszepczę wam do ucha:

„A teraz przyjdź błogosławić twego Pana wszystkich rzeczy. Autor wielkich dzieł jest wszędzie. Podejdź blisko Mnie, gdyż to Ja jestem twoim opiekunem i twoim wsparciem. Moja umiłowana oblubienico, która zgodziłaś się Mnie słuchać, rozraduj się we Mnie, twoim Panu. Niechaj zostanę w twoim sercu jak mieszanina kadzidła, a Moje Słowa niech posiadają smak[49] słodki jak miód w twoich ustach, kiedy je spożywasz. Niechaj brzmią jak muzyka dla twego ucha, Moja umiłowana.”

Wtedy ujawnię ci skarby, które zachowałem dla twego pokolenia. Ofiaruję ci skarb Mojego Miłosierdzia, pouczając cię, że dzięki Mojemu Miłosierdziu są wypowiadane Słowa, pochodzące z Moich Ust. Moimi Słowami wskrzeszam martwych duchowo, poprawiam odstępców, uzdrawiam chorych i uwalniam więźniów. Moje Usta są jak ostry miecz.[50] Formuję Moim Miłosierdziem, przez Moje Słowo, proroków, którzy staną się plagą dla żyjących w ciemnościach, lecz pocieszą Mój lud. Moim Miłosierdziem otwieram oczy niewidomych. Leżących pod zwałami prochu podnoszę, aby kontemplowali Światłość. Tym zaś wszystkim, którzy ufali swej mocy, ujawniam przez Moje Miłosierdzie Moją Chwałę i Mój Majestat, aby ich serca zwróciły się do Mnie, ich Boga.

W tych dniach łaski Moje Miłosierdzie jest jednym z największych skarbów, jakie Moje Serce zachowało dla waszego czasu. Nie znaczy to, że kiedykolwiek przestawałem na was wylewać Moje Miłosierdzie, jednak w waszych tak złych czasach, ukazuję więcej współczucia niż kiedykolwiek przedtem wobec tych, którzy są pochyleni w prochu, z ciałami zmiażdżonymi przez grzech. Na pustyni waszego serca posiałem niebieskie ziarna, aby każdy mógł widzieć i poznać wielkość Mojego Miłosierdzia.

Czy nie powiedziałem też, że – nie zważając na waszą nędzę – w ostatnich dniach Mój Duch zostanie wylany na całą ludzkość?[51] Takie jest bogactwo Mojej łaski... Dziś podnoszę was łaską. W Moim Miłosierdziu sprawiam, że zstępują na was Moje łaski, abyście pojęli, kim jest Ten, który wam przynosi wolność, i że jest On Dawcą Życia – abyście ujrzeli, jakie bogactwa chwały was oczekują. W waszej epoce więcej jest umarłych niż żyjących – z powodu grzechów, bezbożności, obojętności wobec Mnie. Odkąd świat został stworzony, nigdy nie przestałem ukazywać Mojej wiecznej Potęgi i Bóstwa. Jestem poznawalny ze wszystkiego, co zaczęło istnieć, a nie istniało.[52] Mogę więc żyć w was, nawet w waszej ziemskiej substancji, mogę ożywiać tę ziemską substancję. To przez łaskę zostaliście podniesieni. Czy więc mam oglądać Moje stworzenia na zawsze zajęte dziełami buntu, prowadzącymi ku śmierci? Czyż nie zadziałam miłosiernie?[53]

Ze Mną są wielkie bogactwa, bogactwa trwałe, ubogacające tych, którzy się do Mnie zbliżają z sercem skruszonym. W naszych zaślubinach ofiaruję wam skarb wiedzy, jak Mnie posiąść, skarb Poznania Boga w Trójcy i Pojęcia Go. Czy nie słyszeliście, że to jedynie Święta Mądrość dom buduje, zrozumienie – umacnia? Dzięki poznaniu jego spichlerze napełniają się wszelkiego rodzaju bogactwami, rzadkimi skarbami o Boskiej wartości – tak upragnionymi przez mędrców wszystkich czasów.[54] Innymi słowy: dzięki poznaniu Mnie wasza dusza i umysł napełniają się Moim transcendentnym światłem i Moją Chwałą. Waszą duszę napełnia Moje Bóstwo i Ja Sam. Wtedy i tylko wtedy wasze serce skłoni się do dyscypliny, a wasze uszy przyjmą pouczenia. Zdobycie Prawdy i jej serdeczne umiłowanie przemieni waszą naturę, Moi umiłowani, w Moje Bóstwo. Wszystkie wasze zamiary będą natchnione przez Mojego Świętego Ducha, który niestrudzenie zdejmował z was zgorzelinę, aby wyposażyć waszego ducha w Mojego Ducha i przez Mojego Ducha – w Królewskie Bogactwo, którym jest Moje Najwyższe Panowanie.

Zapytacie: „A co oznacza pojąć Boga?” Mnie pojąć – to pierwsza zasada Mądrości: uznać Mnie za waszego Boga i mieć bojaźń wobec Mnie.[55] Bojaźń wobec Mnie oznacza unikanie wszelkiego zła. To także widzenie Mnie duchowymi oczyma, podczas gdy jesteście jeszcze na ziemi. Jest sprawą ważną, aby każdy z was skosztował Mnie, gdy jeszcze jesteście na ziemi. Jest ważne, aby każda dusza szukała tego widzenia.[56] A jeśli wasza dusza nie była zdolna dosięgnąć wyżyn,[57] walczcie i nie ustępujcie we wznoszeniu waszego ducha przez kontemplację. Jak inaczej poznacie waszego Boga? Jak, skoro Mnie nie widzieliście, będziecie Moimi synami lub Moimi córkami, przyozdobionymi Moim Światłem Trzykroć Świętym? Ja nie jestem ani niedostępny, ani nieosiągalny, odkąd łączę się z waszą duszą. Jednoczę się z wami i stajemy się jednym. Potem, gdy jestem z wami zjednoczony, czynię się dla was poznawalnym, aby wam przypomnieć wasze dziedzictwo. W majestacie, w chwale prowadzę waszą duszę w Moje głębiny, aby Samego Siebie objawić wam z królewską hojnością.

Czytaliście, że głębokości Boga można poznać jedynie przez Ducha, aby pojąć sprawy duchowe.[58] Pisma mówią:[59] człowiek nieduchowy to taki, który nie przyjmuje niczego z Ducha Bożego: widzi to jako głupstwo. To przekracza jego pojmowanie, gdyż to można zrozumieć tylko przez Ducha. Człowiek duchowy, przeciwnie, jest zdolny osądzić wartość wszystkiego, a jego własna wartość nie musi być osądzana przez innych ludzi, jak mówi Pismo: „Kto może znać myśl Pana? Kto może Go pouczać?”[60]

Bogactwo znania i pojmowania Mnie to nieustanne niebo na ziemi. To panowanie z życzliwością, prawością, doskonałością na ziemi. Otrzymawszy ten skarb przez łaskę, dzięki Duchowi Świętemu poznacie Moją Wolę w was. Powiedzieliśmy raz:[61] „Jeśli ktoś chce być dumny, niech się chlubi z tego, że Mnie rozumie i Mnie zna.” Cena tego skarbu przewyższa perły.

Ach! Potem przychodzi skarb zażyłości, zażyłości ze Mną, waszym Bogiem. Wybuch płomieni z waszego rozpalonego miłością serca będzie pierwszym znakiem waszej zażyłości ze Mną. Długie okresy pragnienia Mnie, poszukiwanie Mnie bez przerwy – to będzie jutrzenką waszego zbliżania się do tego zażyłego związku, jakiego pragnę od każdej duszy, aby mogła przyjść i zakosztować Mojej Słodyczy.[62] Całą duszą wejdziecie w rozkosze Nieba i będziecie śpiewać melodie Moich aniołów w Niebie, na cześć Miłosierdzia, jakie wam okazałem.

Wtedy i wy – jak Dawid, który do Mnie kiedyś zawołał, rozpalony miłością – zawołacie do Mnie jego słowami: „Boże, Ty jesteś moim Bogiem, tęsknię za Tobą. Moje serce pragnie Ciebie, tęskni za Tobą moje ciało... Bez Ciebie czuję się jak wyschła ziemia, wyczerpana, bez wody. Pragnę kontemplować Ciebie, rozmyślam o Tobie na moim posłaniu, myślę o Tobie przez całą noc; do Ciebie lgnie moja dusza.[63] Choć jestem młody,[64] dałeś mi więcej zrozumienia niż starcom,[65] gdyż zachowuję Twe Boskie pouczenia. O! Jakże miło jest być Twoim przyjacielem, mój słodki Boże. Twoja Obecność, tak głęboko spleciona z moją duszą, cieszy mnie i jest słodsza nad miód. Twoja woń syci zapachem cały świat i upaja moją duszę, dodając nowych sił całemu mojemu bytowi.”

Budząc się odkryjecie, że to Ja jestem waszym Umiłowanym, waszym Niebem, waszym Edenem i że we Mnie możecie żyć. Odkryjecie w Moim Świetle, które włożyłem do waszego serca, wspaniałość Moich Dzieł i uwielbicie Moje Święte Imię. Odkryjecie, że Moje Spojrzenie jest jak magnes. Rozraduję się patrząc na was, gdyż będę oglądał Moje własne odbicie. Siebie ujrzę w was...

Nie bądźcie więc zaskoczeni, gdy przyjdę do was, aby wam powiedzieć:

„Teraz Ja jestem Władcą w was i nie mam innego pragnienia, jak widzieć Siebie w was. Moja Obecność w was rozpala jak płomień pragnienie i tęsknotę za Mną. Każde tęskne westchnienie będę wdychał jak bukiet róż – pachnący, uśmierzający [gniew] z powodu zniewag zadanych Nam[66] przez ludzi.”

Jestem Doskonały i chcę, abyście i wy byli doskonali.[67] Czy nie czytaliście: ‘jacy władcy, tacy będą też mieszkańcy miasta...’[68]

Ukażę wam niebieskie zastępy wtedy, gdy w poezji wyśpiewam wam religię i prawość. Zgromadzę wszystkich świętych w Niebie, zbiorę cały niebieski dwór, aby im ujawnić Mój majestat i Moje panowanie w was oraz to, jak uczyniłem z was królewski diadem na Moją Głowę – królewski cud waszego czasu. Wszystkie wasze ozdoby będą Boskie, gdyż Ja wam je ofiaruję. Wasze dawne niewolnictwo stanie się wolnością we Mnie.[69]

Dziś patrzę z Nieba i liczę serca czyste. Cóż mam powiedzieć? Czy Moja Ofiara była daremna?[70] Mój Duch jest złamany...[71] Oddałem Siebie w ofierze za was, aby was wyzwolić z wszelkiego zła i oczyścić lud, żeby należał tylko do Mnie i żeby nie pragnął niczego innego jak tylko dobra. Uczyniłem wszystko, żebyście mogli być usprawiedliwieni przez łaskę i żebyście się stali dziedzicami Mojego Królestwa.[72] Chociaż musiałem się ciągle powtarzać, pouczałem was wszystkich z mocą i wielkim współczuciem o Moim Prawie, odnawiając was przez Świętego Ducha Łaski. Teraz pouczam dając wam Moje wskazania na sposób Świętej Mądrości. To nie jest nowa doktryna, lecz ta sama, co Oblubienicy,[73] której możecie zaufać. Wszyscy należycie do Mojego Domu, gdyż odkupiłem Mój Dom Moją Własną Krwią i wylałem każdą kroplę Mojej Krwi za wszystkich... Wy jesteście Moim Domem...[74]

Prosiłaś, córko, na początku[75] o to, abym wyraził Moją Wolę. Powtarzam wam wszystkim, że Moją Wolą jest to, byście działali z miłością w Świetle Mojego Ducha, żebyście wszyscy mogli być jedno. ic

To orędzie nie zostało mi dane w jednym dniu. Zaczęło się 20 stycznia i – z powodu moich licznych podróży – trwało przez kilka tygodni w następnych miesiącach.  

2001[76]

– Panie, Pismo mówi – a w rzeczywistości to Ty mówisz – „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, lecz teraz nie możecie tego znieść, lecz kiedy przyjdzie Duch Prawdy On doprowadzi was do całej Prawdy".[77] A więc, błędem jest mówienie o zakończeniu Twego objawiania się i uznawanie go za zbiór zdań. Ty przecież żyjesz i działasz, i nadal będziesz się objawiał przez Ducha Świętego, nigdy nie przestając.

Chrystusie, Ty jesteś pełnym i całkowitym objawieniem Ojca. Oto dlaczego dane jest słowo ‘complere’, lecz nie oznacza to, że już nam dałeś Twoje ostatnie słowo.[78]

– Pokój, Moje dziecko. Święty Duch Prawdy nigdy nie przestanie dawać świadectwa. Na nowo powiem wam: „Błogosławieni czystego serca, oni będą oglądać Boga.”[79] Daję wzrok tym, którzy nie widzą, a mądrym i przebiegłym przeszkadzam wejść przez bramę poznania.[80] Kiedy się wchodzi przez te drzwi, otrzymuje się światło i zrozumienie wszystkich Moich słów[81] i równocześnie – uznanie Mojej Obecności... Lecz człowiek, który sam siebie otacza chwałą, pozostaje na zewnątrz, przed tymi drzwiami,[82] pozostaje w ciemnościach. Ciało jest ciałem i będzie mieć wizję ciała, lecz temu, kto narodził się z Ducha, zostanie udzielony wzrok i będzie oglądał Boga.[83]

Girlando Mojej Duszy, pozwól Mi jeszcze bardziej zanurzyć się w tobie. Zwróć ku Mnie swe oczy i poświęcaj siebie oraz wszystko, co posiadasz, Mojej Woli. Wzmagaj twą gorliwość. Nie słuchaj tych, którzy cię prześladują i odrzucają udzieloną ci przeze Mnie łaskę, mówiąc: „To nie ma żadnej wartości.”

Boskość jest przed tobą, pokolenie. Wiosna pochyla się całkiem, aby cię dosięgnąć w twym smutku. Nie jęcz już i nie płacz. Zachęcam cię do ukrycia się we Mnie, pokolenie. Pójdź więc! Udzieliłem w twej ciemności światła objawienia, aby ożywić nie tylko twą nadzieję, lecz także twoją wiarę i miłość. Mam zamiar cię ocalić i nikt nie może Mnie powstrzymać.

Wasze czasy są czasami Miłosierdzia. Oto dlaczego zsyłam Moje słowo ziemi, światło objawienia, aby dać wzrok ślepym.



[1] Ang. take My stand: zająć miejsce, powziąć decyzję.

[2] Por. Wj 7,12.

[3] 2 Tes 2,7n. (Przyp. red.)

[4] Równocześnie usłyszałam: „Będziecie prowadzić rozmowy”.

[5] Fragment modlitwy Ojcze nasz: „Przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi”, wyjaśnia to zdanie wypowiedziane przez Chrystusa: „Wtedy Moje Królestwo zostanie odnowione na ziemi.”

[6] Usłyszałam równocześnie: „...waszej nowej podróży.”

[7] IC znajdujące się też np. na niektórych ikonach przedstawiających Jezusa – to skrót od greckiego słowa Jezus. (Przyp. red.)

[8] Słowem tym jest: Ja Jestem. Pan nie pozwolił mi napisać tego moją ręką; to On poprowadził moją dłoń...

[9] Tu Pan zwraca się do Swego ludu, mówi w sposób symboliczny...

[10] Zrozumiałam, że słowo to oznacza cnoty.

[11] Por. Iz 54,5.

[12] To symboliczne. Oznacza dusze.

[13] Jutrzenka oznacza miłosierdzie.

[14] Pan wyjaśnia nam, jak niektórzy – po nawróceniu się, pod wpływem Jego Orędzia – uciekli z powodu swej niedojrzałości duchowej, idąc za innymi, fałszywymi orędziami, które przyjęli za prawdziwe...

[15] Orędzia.

[16] Obrzydliwy oznacza tu, że łatwo w nim znaleźć wady.

[17] To oznacza Miłosierdzie.

[18] Por. Prz 9,17. (Przyp. red.)

[19] Nasz Pan przypomniał mi dzień, w którym wszedł do Jerozolimy i zapłakał nad miastem, mówiąc: “O gdybyś ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami.” (Łk 19,42).

[20] Ludzie, którzy prześladują Jego Orędzie i wyśmiewają je...

[21] Por. Mk 10,18. (Przyp. red.)

[22] Dusze przebywające w czyśćcu ujrzą Boga, gdy osiągnie kres ich oczyszczenie. Te zaś, które są w piekle, nigdy nie zobaczą Boga. Mimo nienawiści cierpią z tego powodu...

[23] Bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu (Mt 12,22-32).

[24] Bluźnierstwo. Por. Mt 12,22-32

[25] Kiedy dusza nie jest pokorna, prośba zanoszona przez nią w modlitwie nie jest wysłuchiwana. Im pokorniejsza jest dusza, tym łatwiej przyciąga ona Boga, który ją słyszy.

[26] Por. J 16,33. (Przyp. red.)

[27] Por. 1 Kor 15,45. (Przyp. red.)

[28] Ang. One of the Holy Trinity.

[29] Zostaliśmy stworzeni przez Trójcę Świętą. (Przyp. red.)

[30] Biblię Świętą.

[31] Kościół.

[32] Por. J 8,19; 14,7nn. (Przyp. red.)

[33] Por. Flp 2,9-11; Rz 10,9. (Przyp. red.)

[34] Por. 1 P 4,8. (Przyp. red.)

[35] Por. Iz 6,9n. (Przyp. red.)

[36] Por. J 9,39. (Przyp. red.)

[37] Por. 1 Kor 12,28. (Przyp. red.)

[38] Por. Iz 25,6. (Przyp. red.)

[39] Por. Rz 13,14. (Przyp. red.)

[40] Kościół jest Oblubienicą Chrystusa.

[41] Kościół.

[42] Jezus Chrystus.

[43] Przez uczestnictwo w Jego naturze.

[44] Por. Iz 61,10n. (Przyp. red.)

[45] Por. Ps 119,57; Syr 45,22; Lm 3,24. (Przyp. red.)

[46] Por. Ps 16,11; Ps 36,9; Ps 119,70.77; Jr 15,16. (Przyp. red.)

[47] Por. Iz 54,5. (Przyp. red.)

[48] Por. Iz 62,5. (Przyp. red.)

[49] W sposób symboliczny Słowa Boga są pokarmem.

[50] Por. Hbr 4,12. (Przyp. red.)

[51] Por. Jl 3,1. (Przyp. red.).

[52] Por. Rz 1,19-20. (Przyp. red.)

[53] Por. Iz 30,18. (Przyp. red.)

[54] Por. Prz 24,3-4. (Przyp. red.)

[55] Por. Syr 1,14. (Przyp. red.)

[56] Wizji Boga.

[57] Pan rozumie przez to Siebie Samego.

[58] Por. 1 Kor 2,10nn. (Przyp. red.)

[59] Por. 1 Kor 2,14nn. (Przyp. red.)

[60] 1 Kor 2,15n.

[61] Jr 9,23.

[62] Por. Pnp 3,1nn; Ps 34,9; 1 P 2,3. (Przyp. red.)

[63] Por. Ps 63.

[64] Bo narodziłem się ponownie z Ducha.

[65] Erudytom.

[66] Najświętszej Trójcy.

[67] Por. Kpł 11,44. (Przyp. red.)

[68] Syr 10,2.

[69] Por. J 8,34nn. (Przyp. red.)

[70] Por. Łk 18,8. (Przyp. red.)

[71] Por. Łk 19,41nn. (Przyp. red.)

[72] Por. Tt 3,6-7. (Przyp. red.)

[73] Kościół.

[74] Por. Hbr 3,6.

[75] Na początku tego orędzia.

[76] Nie pamiętam już dokładnej daty.

[77] J 16,12-13.

[78] Zob. Wywiad z kard. J. Ratzingerem, który stwierdza: „Rzeczywiste przyjście Chrystusa dokonuje się w miarę, jak On – już nie związany z jakimś konkretnym miejscem przez ciało ograniczone przestrzenią – przychodzi w Duchu do wszystkich jako Zmartwychwstały i sprawia, że wnikanie w prawdę nabiera coraz większej głębi.” (30 JOURS dans l'Eglise et dans le monde, styczeń 1999, str. 67-68).

[79] Por. Mt 5,8. (Przyp. red.)

[80] Por. Rz 11,8. (Przyp. red.)

[81] Pismo Święte.

[82] Jak faryzeusze.

[83] Por. J 3,6. (Przyp. red.)