Zeszyt 2

9.09.86

Ja, Jahwe, kocham cię. Uświadom sobie, że byłem z tobą.

– Na modlitwie?

Także wtedy. Błogosławię cię... Dlaczego, dlaczego Mnie odrzuciłaś? Ja jestem Jahwe. Nie lękaj się! Nie lękaj się!...

Czy czułaś się szczęśliwa?

– Tak.

Jakże więc mogłoby tak być, gdyby wszystko pochodziło od złego?

– Podaj mi Twoje imię!

Jahwe jest Moje Imię. Kochaj Mnie. Ja, Jahwe, pomogę ci.

10.09.86

Pokój niech będzie z tobą. Ja jestem Jahwe. Pouczam cię i przypominam, kto cię stworzył i kto cię pokochał. Pragnę twej głębokiej miłości. Kocham cię. Odczuj, że jesteś kochana. Będę cię bronił. Pocieszę cię.

Nagle pomyślałam, że Bóg nie może tak mówić, szczególnie do mnie, nicości. Pomyślałam wtedy, że prawdopodobnie łudzę się i że źle zrozumiałam oraz że to był prawdopodobnie mój anioł.

– Danielu?

Dlaczego myślisz, że to Daniel?

– Bo na początku przychodził do mnie Daniel. Daniel?

Nie.

– Daniel?

Nie.

– DANIEL?

Nie. Ja jestem Jahwe. Czy jesteś gotowa Mnie słuchać?

– Błogosławię Cię, Ojcze, Ciebie, który mnie pouczyłeś. Teraz jestem szczęśliwa.

Dlaczego?

– Ponieważ mi pomogłeś.

W końcu przyprowadziłem cię do Mnie.

Czy mogę Cię znowu poprosić o Twoje imię?

Jahwe.

– Proszę Cię, zrozum, dlaczego jestem tak bardzo ostrożna.

Rozumiem. Czy jesteś gotowa Mnie słuchać?

– Tak!

Jesteś szczęśliwa za każdym razem, gdy Mnie przyjmujesz?

– Tak. Przepełnia mnie radość.

Dlaczego?

– Bo napełnia mnie miłość do Ciebie, mego Boga, miłość, która wytryska ze mnie jak źródło. To Ty, Boże, nauczyłeś mnie tego i pomogłeś mi w tym.

Pomóż także innym, by odczuwali to samo.

– Jak?

Ja, Jahwe, poprowadzę cię.

12.09.86

Pokój niech będzie z tobą. Spotykaj Mnie, kiedy zechcesz.

Zawsze gdy czujesz się zaniepokojona, wiedz, że to nie Ja napisałem. Żadne orędzie, które cię niepokoi, nie zostało napisane przeze Mnie, Jahwe. Zawsze gdy czujesz się nieszczęśliwa, wiedz, że to nie pochodzi ode Mnie. Czuj się wolna, gdy Mnie spotykasz. Ja, Jahwe, jestem Pokojem. Przyjmuj Mnie w twoich modlitwach. Czytaj Moje Słowo.

– Czasem zastanawiam się, po co to wszystko?

Chcę wam przypomnieć, jak wiele miłości mam do was wszystkich. Czytaj Moje Słowo z miłością.

– Mój Ojcze Niebieski, czy Ty rzeczywiście mnie zawołałeś?

Tak, Moja umiłowana.

17.09.86

Pokój niech będzie z tobą. To Ja, Jahwe. Pomogę ci zrozumieć Moje Słowo i pouczę cię. Powiększaj twoją miłość do Mnie.

– Nie chciałabym zrobić czegoś niewłaściwego, co zniszczyłoby to wszystko. Byłabym bardzo smutna.

Nie będę bezczynnie na to czekał. Umocnię cię. Jestem twoim Odwiecznym Ojcem, który cię kocha, który cię stworzył. Kiedy po raz pierwszy zaczęłaś oddychać, trzymałem cię blisko Mnie.

Kochajcie się wzajemnie, bo wszystkich was stworzyłem Moimi Rękoma. Wszyscy jesteście Moimi dziećmi. Czy pamiętacie, dzięki komu powstaliście? Nie narażajcie się na niebezpieczeństwo w oddali. Przyjdźcie do Mnie, a Ja okryję was Moimi błogosławieństwami. Wyleję na was całą Moją miłość. Kochaj Mnie bardziej. Droga prowadząca do Mnie jest pośród was. Wejdźcie na nią, a doprowadzi was do Mnie. Przyjmę was z otwartymi ramionami. Obejmę was i pobłogosławię. Módlcie się o prawość.

19.09.86

Pokój niech będzie z tobą. Ja jestem Pokojem. Nie buntujcie się przeciw Mnie. Wszyscy, którzy mają uszy, niech słuchają. Posłuchajcie Moich wezwań. Dlaczego, dlaczego Mnie opuściliście, Tego, który tak was kocha? Dlaczego tak niewielu z was pamięta o Mnie? Czyż Ja, Bóg, nie stworzyłem was? Czyż was nie kochałem, nie pieściłem i nie błogosławiłem? Czyż nie oddalają was złudzenia? Za kogo się uważacie? Czy nie wiecie o Moim istnieniu? Oczyśćcie wasze ciała, Ja jestem w was. Czyż nie jesteście, Moi umiłowani, jak liście, które gdy przychodzi jesień więdną i opadają? Moje dzieci, Moje dzieci, powróćcie do Mnie. Bądźcie Moją radością zapełniając Moje Święte Miejsca.

– Drogi Ojcze Niebieski, a jeśli nie posłuchają?

Każdy człowiek ma uszy, powinni więc wiedzieć, w jakim celu je uczyniłem. Dałem im oczy, by odróżniali ciemność od światła. Powiększaj Moją radość, córko, kochając Mnie. Przyjmij Mnie w twoich modlitwach. Jestem twoim Niebieskim Ojcem, Bogiem Wszechmogącym. Czytaj Moje Słowo. Zaufaj Mu.

21.09.86

Znowu miałam wątpliwości, czy Bóg może w ten sposób do mnie przemawiać. Tym razem mówi Jezus.

Chwała bądź Bogu.

– Czy to ty, Danielu?

Dlaczego, dlaczego Daniel?

– Daniel jest tym, który zawsze oddaje chwałę Bogu.

Czy jesteś pewna, że jedynie Daniel uwielbia Boga?

Zrozumiałam i uśmiechnęłam się.

Dlaczego wątpisz? Jestem Jezusem Chrystusem, Umiłowanym Synem Boga. Kocham was wszystkich.

 

23.09.86

Pokój niech będzie z tobą. Posłuchaj Mnie. Ja, Bóg, nigdy, nigdy cię nie opuszczę. Żyj w pokoju. Nie niepokój się, Vassulo. Popatrz, jesteś dowodem Mojej Miłości. Nawróciłem cię. Promieniejesz Moją Miłością. Ja, Bóg, pouczyłem cię. Trzymałem cię blisko Mnie, bo jesteś Moja. Odczuj, jak cię kocham.

Czy mogę Cię zapytać, dlaczego udzieliłeś mi tego Daru?

Dałem ci to błogosławieństwo. Przyjmij je. Wzywaj Mnie za każdym razem, gdy tego pragniesz. Ja, Bóg, wezwałem cię nie zważając na to, kim jesteś.

Błogosławieni mali, bowiem oni odziedziczą Królestwo Boże. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Vassulo, czytaj to ciągle, bez przerwy i pojmij to. Wierz Mi, przed wszystkimi, którzy posiadają te dwie cechy, bariery rozerwą się na kawałki i oni wejdą na Boże Dziedzińce. Abba przyjmie ich.

4.10.86

Pokój niech będzie z tobą. Pójdź, przyjdź do Mnie, aby Mnie rozradować. Czy postawisz Mi swoje pytanie?

– Czy odczuwasz, że Cię ignorujemy?

Tak. Nie śpijcie więc... Gwiazda Poranna z Nieba wkrótce będzie widoczna. Czyż nie uprzedzę was o tym Ja, który jestem waszym Ojcem i który troszczę się o was? Ja jestem Jahwe, wasz Stworzyciel, wy zaś wszyscy jesteście Moimi dziećmi. Dokąd, jak myślicie, dokąd idziecie? Czy kiedykolwiek zastanowiliście się nad tym? Czy rzeczywiście uważacie, że pochodzicie od samych siebie? Czy sądziliście, że was opuściłem albo że nigdy nie istniałem? Czy rzeczywiście sądzicie, że całe Moje Słowo jest zbiorem regionalnych bajek i opowiadań hebrajskich?

Posłuchajcie Mnie: Moje Słowo jest żywe, jest Prawdą. Ono jest po to, by was oświecić i pomóc wam zrozumieć, kim Ja jestem i czym wy jesteście. Moje Słowo jest po to, aby wam pomóc Mnie odnaleźć. Dzieci, dzieci, czy wasza religia opiera się na naukowym rozumowaniu? Nie usuwajcie Mnie i nie ukrywajcie się przede Mną. Jak to się stało, że błądzicie z dala ode Mnie? Wierzcie w Zmartwychwstanie. Wierzcie, że wasza dusza będzie żyła nadal.

Nie zbaczajcie z drogi, spędzając wasze życie na analizowaniu, w jaki sposób powstaliście, bo Ja mówię wam, że wszyscy pochodzicie ode Mnie. Ja, Bóg, jestem waszym Stworzycielem. Stworzyłem was, ponieważ kocham życie. Uczyniłem was, byście żyli w Mojej światłości. Stworzyłem Niebiosa. Stworzyłem wszystko. Gdyby tak nie było, jak sądzicie, jak to wszystko by powstało? Niebiosa nie powstały same z siebie tak jak i wy nie przyszliście tu sami. To Ja wszystko stworzyłem. Niech wasze uczelnie nadal uczą was, jak zaczęliście istnieć. Zostawcie je, niech szukają odpowiedzi na życiowe pytanie: «dlaczego istniejecie?» Niektórzy z was nawet nie zadają sobie trudu, by postawić sobie najmniejsze pytanie, przyjmując życie takie jakie jest, nie wierząc nawet, że wasza dusza nadal żyje, kiedy umieracie.

Ślepcy! Ślepcy i głusi odmawiający zobaczenia i usłyszenia! Czy lękacie się odnaleźć Prawdę? Ja jestem Prawdą. Czyżbyście bali się Mnie znaleźć? Czy zamknęliście oczy, aby się Mnie zaprzeć? Czy to jest dla was prostsze niż szukać? Ja jestem Drogą. Jestem Drogą i kocham was. Jestem Światłością, która jaśnieje, by każdy widział Prawdę.

Dzieci umiłowane, Moje Serce cierpi widząc was wszystkich śpiących. Jakże mógłbym nie przyjść was ostrzec? Jakże mógłbym was opuścić, skoro zło krąży pomiędzy wami jak wilk, czekając, by was pożreć? Chcę was obudzić, abyście Mnie spotkali. Tęsknię za ujrzeniem tej chwalebnej chwili... Czy wasz sen będzie trwał na zawsze? Ja, Bóg, zawołałem was. Ja, Bóg, zawsze was wołam. Przyjdźcie do Mnie.

Tego samego dnia, po południu, znów miałam trudności w przyjęciu, że to rzeczywiście Bóg mówi do mnie.

Pokój niech będzie z tobą. Czy pamiętasz, Kto stworzył świat i niebiosa? Kto stworzył ciebie? Kto cię pobłogosławił i ukochał? Kto dał światu, aby go zbawić, Swego Syna Jedynego, którego zrodził?

– Wielu nie uwierzy, że to pochodzi od Ciebie. Powiedzą: «To nie pochodzi od Boga. Bóg nie działa w ten sposób.»

A jak On działa? Czy Bóg czyni cuda?

– Tak, zawsze je czynił. Ale to ja jestem problemem.

Czy jesteś zła? Czy wielbisz innego boga?

– Nie wielbię innego boga.

Czy przyzywasz innych bogów w modlitwach?

– Nie.

Potem odczułam obecność Najświętszej Panny.

Kochaj Ją. Pamiętasz, jakie słowa wypowiedziałem, kiedy byłem na Krzyżu? Powiedziałem, że Ona jest również waszą Matką. Ona was kocha i troszczy się o was. Abba udziela darów temu, komu Mu się podoba. Przyjmij to, co daje Bóg.

– Kiedy kapłan powiedział mi, że Ty wyrzuciłbyś mnie z kościoła i że – jeślibym pukała do drzwi kościoła – nie otworzyłbyś mi, bo Ty możesz odrzucić, co wtedy czułeś?

Płakałem. Zakryłem Moją Twarz Dłońmi i płakałem. Mój Kościół jest dla wszystkich. Przyjmuję każdego, kto puka do Moich drzwi. Ja, Jezus, otworzę drzwi. Jestem waszym Odkupicielem, który was kocha.

5.10.86

Pokój niech będzie z tobą. Podniosłem cię, abyś była Moją posłanniczką.

– Skąd będę wiedziała, komu mam dać te orędzia?

Pozostaw to Mnie. Vassulo, będę cię nazywał Moją posłanniczką.

– Popełniam tyle błędów.

Nie zważam na twoje błędy, ponieważ dopiero się uczysz. Jestem Pokojem. Nigdy nie odejdę od ciebie, pozostawiając cię z orędziem, które przyniosłoby ci zamęt. Dam ci Moje orędzia w stosownym czasie. Poprowadzę cię, by je ujawnić. Czy zgadzasz się zrobić to dla Mnie?

– Powiedz mi Twoje imię, zanim się na to zgodzę.

Ja jestem Jahwe, twój Bóg.

– Zgadzam się, by prowadził mnie Jahwe.

Żadne orędzie, które przyniosłoby ci lęk oraz żadne orędzie, które pozostawiłoby cię w niepokoju, nie pochodzi ode Mnie. Ja jestem Pokojem i Miłością. Chcę, abyś się czuła spokojna pracując ze Mną.

8.10.86

Tak! Niech pokój będzie z tobą. To Ja, Bóg, właśnie cię wołam. Oto Moje Orędzie:

Przypomnijcie sobie, że Ja, Bóg, żyję. Ja żyję, istnieję. Czy jeszcze w to wątpicie? Czy wciąż analizujecie, jak to się dzieje? Czy spędzicie całe swe życie na badaniu Mnie, na zastanawianiu się w czasie nie kończących się dyskusji, czy Ja Jestem czy Mnie nie ma? Po co to?

Słuchajcie Mnie: kiedy stworzyłem ziemię przepełniała Mnie radość. Posiałem gwiazdy i każdą z nich nazwałem. Byłem szczęśliwy stwarzając następnie was z miłością. Moimi własnymi Rękoma uformowałem was, dając wam tchnienie życia. Podniosłem was i pobłogosławiłem.

Ja jestem waszym Świętym Ojcem.

Następnie wysłałem do was ludzi mądrych, aby was poprowadzili i pouczyli, jak zaczęło się całe Stworzenie. Sam objawiłem się wam, aby was pouczyć, gdzie znajdują się wasze korzenie, Kto jest waszym Stworzycielem. Ja, Bóg, jestem waszym Ojcem.

Tymczasem pokolenie za pokoleniem wciąż przesiewa Mnie przez sito, analizuje Mnie, pozostając w stałej ciemności, uciekając przede Mną, wywołując pośród was chaos. Czy trudno wam zrozumieć, jak się wzajemnie niszczycie, wywołując wojny, nienawidząc jedni drugich, wykorzeniając ludy i miasta, doprowadzając wasze ojczyzny do spustoszenia, czyniąc wasze żony wdowami, a z waszych dzieci robiąc sieroty, ujawniając jedynie nienawiść? Gdzie, gdzie są wszystkie Moje błogosławieństwa? Gdzie podziała się miłość, z jaką was pobłogosławiłem? Gdzie są Moje dzieci, gdzie one są, dokąd poszły? Nie umiem już ich rozpoznać. Dokąd poszły? Zło je przywołało, najmując je jak broń, aby zdmuchnąć w nich resztę światła, aby je całkowicie zniszczyć. Cierpię i płaczę widząc Moje ukochane dzieci stracone na zawsze! Czy to Ja wzbudzam gniew, nienawiść lub powoduję zniszczenie? Czyżbyście uwierzyli, że jestem Bogiem wojny? Czyż nie jestem Bogiem Pokoju i Miłości?

Posłuchajcie Mnie, o dzieci! Zostałyście stworzone Moimi własnymi Rękoma. Wyszłyście z kołyski, którą dla was uczyniłem. Pochodzicie z Moich Rąk, które trzymały was na Mojej Piersi. Zostałyście pobłogosławione z głębi Mojego Serca, uleczone przez Mego Umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, umiłowane i bardzo ukochane przeze Mnie. Co się z wami stało? Jak wam się wydaje, dokąd idziecie?

Posłuchajcie Mnie: Powróćcie do Mnie, powróćcie do Mnie, do Tego, który was kocha. Uczcie się ode Mnie. Ja jestem Święty, bądźcie więc i wy święci, żyjcie w świętości. Nie, nie zapierajcie się Mnie mówiąc, że Mnie nie znacie i że nigdy Mnie nie znaliście!

Czy wyobrażaliście sobie, że Ja nigdy nie istniałem, albo że Moje Słowo było jedynie rozrywką dla Hebrajczyków? Wierzcie w Moje Słowo, bowiem Ja jestem jego Autorem. Moje Słowo jest żywe, jak Ja jestem żyjący. Gdyby to nie było prawdą, nie byłoby was.

Posłuchajcie Mnie: życie jest jedynie krótką wędrówką, którą wy szybko odbywacie. Jakże możecie czuć się szczęśliwi żyjąc w ciemności? Jakże ktokolwiek z was może sądzić, że potrafi żyć w ciemnościach? Nawet trzcina nie przeżyje bez światła. Ja jestem Światłością i trwając we Mnie, będziecie żyli. Ja jaśnieję, aby każdy widział i był w Moim Świetle. Moje Serce cierpi widząc was w szponach zła, pozostających w ciemności.

Słyszę was wszystkich, jak bardzo wątpicie i jak Mnie badacie, jak daleko odwracacie ode Mnie wasze twarze, odmawiając słuchania, odmawiając zobaczenia! Zamknęliście przede Mną wasze drzwi... Wy, Moi, Moje własne dzieci, badacie Mnie! Wielu z was Mi nie wierzy! Jak to się stało, że o Mnie zapomnieliście? Jakże dziecko może zapomnieć o swym własnym ojcu lub mieć najmniejszą wątpliwość, że on istnieje? Czy jest na ziemi dziecko, które myśli, że nigdy nie miało ojca? Pokażcie mi jedno dziecko, które sądzi, że pochodzi samo od siebie... Dlaczego, dlaczego niektóre z Moich dzieci tak Mnie zasmucają?

Ja, Bóg, jestem waszym Ojcem, waszym Stworzycielem i kocham was wszystkich. Rozpoznajcie Mnie... Nie powątpiewajcie o Mnie. Nie lękajcie się Mnie. Lękajcie się Mnie jedynie wtedy, gdy buntujecie się wobec Mnie. Dlaczego uciekacie ode Mnie? Miejcie Niebo za mieszkanie. Mój Dom jest waszym domem. Dzieci, dzieci, wypieracie się Mnie, bowiem Ja, Bóg, nie pasuję do waszego naukowego świata, jaki sobie utworzyliście? Próbujecie zniszczyć wasze życie duchowe? Wyśmiewacie się z tych, którzy jeszcze wierzą we Mnie, mówiąc, że oni śnią? Ci z których się wyśmiewacie, mówiąc, że śnią są w rzeczywistości przebudzeni i Mój Dom będzie ich domem. Będę dzielił z nimi wszystko, co posiadam, i na Moich pastwiskach będą wypoczywać. Nigdy niczego im nie zabraknie, nigdy więcej nie będą cierpieć.

Ja jestem Święty, bądźcie więc i wy święci, żyjcie w świętości. Uwielbiajcie Mnie, przyjmujcie Mnie. Wierzcie we Mnie i kochajcie Mnie. Przebywajcie w Mojej Światłości.

Teraz posłuchajcie: Ja, Bóg, objawiam się na nowo w waszej epoce. Tak! W waszym czasie. Jestem Ten Sam. Jestem zawsze z wami.

Wychwalaj Mnie i pamiętaj o Mnie! Przywołam cię, Vassulo. Miej Mój Pokój. Poprowadzę cię. Kocham cię. Pamiętaj: zjednoczę was.

(Później)

Czy jesteś szczęśliwa ze Mną? Porzuć teraz obawy i czuj się szczęśliwa. Ja, Bóg, jestem ten sam. Prowadzę Moich w ten sam sposób. Wszystkich was błogosławię. Dowiedz się, Vassulo, że to Ja, Bóg, cię prowadzę. Pozostań blisko Mnie, nigdy się Mnie nie lękaj. Rozmyślaj więcej o Mojej Świętości, Moja córko. Teraz napisz:

Ja jestem Jahwe, który cię prowadzi. Córko, którą wybrałem, na początku czasów prowadziłem proroków izraelskich, pouczając ich, prowadząc i pomagając im Mnie rozpoznać. Ja, Jahwe, jestem tym samym Bogiem. Prowadziłem wielu ludzi mądrych. Ja, Bóg, działam w ten sam sposób. Zamierzam was wszystkich doprowadzić do Mnie. Pozostanę blisko was. Dowiedzcie się, że Ja, Bóg, zgromadzę was wszystkich, by zapełnić Moje świątynie. Na nowo objawiłem Siebie, by doprowadzić was do Mnie. Widziałem was rozproszonych, opuszczających Mnie i zapominających o Mnie. Czekałem, aż udoskonalicie wasze prawa. Przypomniałem wam, że wasze życie jest jedynie krótką wędrówką po ziemi. Przypomniałem wam, że was pobłogosławiłem. Jestem nieskory do gniewu. Ja, Bóg jestem pełen miłości.

9.10.86

Pokój niech będzie z tobą. Ja, Bóg, chcę, aby Moje dzieci przyszły do Mnie. Pragnę, aby Moje dzieci żyły w pokoju.

– Czy byłeś wzburzony, kiedy pisałeś to orędzie ósmego?

Umiłowana, jakże mógłbym nie być wzburzony? Oni żyją w czasie skąpanym we krwi. Zaś Moje Orędzia nawołują do Pokoju! Ja, Bóg, jestem Wszechmogący i mogę zapanować nad zniszczeniem i odsunąć zło, zachowując pokój i ład. Chcę jednak, by Moje dzieci się obudziły. Kiedy wszystkie Moje dzieci powrócą, Mnie, Boga, przepełni szczęście. Jestem pełen Miłości, pełen Litości. Jestem waszym Pocieszycielem.

11.10.86

Pokój niech będzie z tobą.

Dlaczego to ja otrzymuję orędzia od Boga?

Ja, Bóg, dokonałem wyboru. To Ja cię wybrałem. Podniosłem cię, aby ci dać Moje orędzia.

– Czy niedawno podjąłeś taką decyzję?

Oto Moja odpowiedź: zanim zostałaś uformowana w łonie twej matki, Ja, Bóg, miałem taki zamiar. Poznaj, jak działam.

– Tyle nagrzeszyłam w międzyczasie!

Zapominam wszelki grzech, kiedy tylko prosisz Mnie o przebaczenie. Teraz bądź blisko Mnie, a poprowadzę cię. Ciągle jeszcze cię pouczam, więc się nie zniechęcaj, gdy popełniasz błędy. Ja, Bóg, jestem Wszechmogący. Trzymam cały wszechświat w Mojej Dłoni.

– Panie, nikt nie uwierzy w to wszystko... Sceptycy powiedzą, że jestem szalona, a inni stwierdzą, że to moja podświadomość.

Pozostaw ich Mnie. Ja jestem Jahwe, twój Stworzyciel. Ja cię prowadzę, Vassulo, nie potrzebujesz się lękać. Przypomnij sobie, że wielu innych prowadziłem przed tobą. Obalałem królów i królestwa, wyrównywałem drogi, aby Moje Słowo było poznane, Ja jestem ten sam. Posłuchaj Mnie: Pomagałem wszystkim, którzy szli za Mną. Pomogę zawsze każdemu, kto podąża za Mną.

Pamiętaj, jestem zawsze z tobą.

12.10.86

Pokój niech będzie z tobą. Czuj się wolna, aby poprawić każde słowo, które wydaje ci się niewłaściwe i niepokoi cię. Ja, Bóg, daję ci tę wrażliwość. Vassulo, czy jesteś szczęśliwa?

– Bardzo szczęśliwa. Jestem zakłopotana.

Nie umiem opisać, co odczuwam, gdy czuję na sobie Miłość Boga.

Następnie przyszedł mój anioł.

To Ja, Daniel. Stoję przed tobą.

– Daniel! Jak to się dzieje?

Pamiętasz, czego cię uczyłem? Bądź uważna, by rozeznawać i rozróżniać. Pracuj tak, a uczynisz postępy. Chwała bądź Bogu!

– Dlaczego przyszedłeś?

Bo bardzo cię kocham. Wesprzyj się na Jahwe, On bowiem jest twoim Odkupicielem.

– Dlaczego przyszedłeś?

Prosiłem o to, by móc przyjść. Pamiętaj: wesprzyj się na Bogu. Kocham cię, zapewniam cię o tym. Wesprzyj się na Jahwe i idź w pokoju. Ja, Daniel, błogosławię cię w Imię Boga Ojca, Jego Umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa, i Ducha Świętego. Jestem sługą Bożym.

– Czy pamiętasz, jaka byłam 8 miesięcy temu?

Pamiętam: Bóg był ci obojętny.

– Tak. Przypominasz sobie, jak wezwałeś i zapisałeś Imię Boga?

Tak.

– Powiedziałeś: «Bóg jest blisko ciebie i kocha cię.» Jednak dla mnie znaczyło to tyle samo, jakbyś powiedział: «Dzisiaj jest ładna pogoda.» Taka była moja postawa.

Jeszcze gorsza...

– A potem te wszystkie ataki, jakie zniosłam, czułam się tak, jakbym przeszła przez CZYŚCIEC.

Przyjmij to.

– Wyobrażam sobie, że to jest podobne do CZYŚĆCA, który przechodzi się po śmierci. Potem, gdy jesteśmy oczyszczeni, wszystko staje się jaśniejsze. Jest się bardziej czystym, osiąga się wyższy poziom...

Tak bardzo kocham Boga!... Czy Bóg naprawdę pragnie naszej zażyłości wobec Niego?

Tak. Wzywaj Go, zwracaj się do Boga.

– Mogę?

Tak. Światłość jest tutaj...

Kocham cię. Pomagam ci. Ja jestem Pokojem, odczuj Mnie. Ja dam ci schronienie, Ja cię obronię.

(Później)

Odczuwałam tęsknotę za moim aniołem.

Pokój niech będzie z tobą. Światłość cię prowadzi, umiłowana. Żyj w Pokoju.

– Chciałabym powiedzieć, że z Danielem czułam się spokojnie i swobodnie.

Zostaw go, on bowiem jest tylko Moim sługą. Ja jestem twoim Stworzycielem, Bogiem Wszechmogącym.

– Chcę Ci powiedzieć, że z Danielem odczuwałam pokój i że go kocham.

Wiem. Pozostaw go.

– On powiedział mi pewnego razu: «Żaden człowiek nigdy nie kochał tak swego anioła, jak ty». Czy naprawdę to powiedział?

Tak.

– Czy tak rzeczywiście myślał?

Tak naprawdę myślał. Zostaw go teraz i bądź ze Mną. Oprzyj o Mnie swą głowę i odczuj, jak Ja cię kocham. Ty jesteś Moją córką, Ja jestem twoim Niebieskim Ojcem i błogosławię cię. Jesteś Moja. Ja jestem Jahwe i nie pozwolę nikomu wyrządzić ci krzywdy. Odczuj, jaką miłością cię darzę.

Posłuchaj Mnie. Patrzyłem, jak rosłaś od najwcześniejszego dzieciństwa. Trzymałem cię blisko Siebie i byłaś miła w Moich Oczach. Patrzyłem, jak rosłaś na podobieństwo dzikich kwiatów, które stworzyłem. Moje Serce napełniało się radością, gdy widziałem, jak żyjesz w Moim Świetle. Przebywałem blisko ciebie. Mój pączek zaczął kwitnąć. Nadszedł dla ciebie czas miłości. Odczuwałem cię i byłaś Moją radością. Odczuwałem twoje serce i błogosławiłem cię. Odczytywałem twoje pragnienia i lubiłem je odczuwać. Przebywałem blisko ciebie, aby pomóc ci zachować twoje piękno. Widziałem, jak kwitłaś. Zawołałem cię wtedy, lecz Mnie nie usłyszałaś. Zawołałem cię ponownie, ale Mnie zlekceważyłaś. Przychodziłaś Mnie czasem zobaczyć i Moje Serce radowało się na twój widok. Te kilka razy, gdy przyszłaś Mnie zobaczyć, przepełniła Mnie radość! Ja wiedziałem, że jesteś Moja, ale wydawało się, że ty zapomniałaś o Mnie. Nawet nie odczułaś nigdy, że jestem blisko ciebie. Mijały lata, twój zapach cię opuścił. Twoje listki wystawione na ostre, zimowe wiatry zaczęły opadać, główka schyliła się, a twoje płatki straciły aksamitną świeżość i piękno. Słońce powodowało więdnięcie, twoje uczucia kostniały. Posłuchaj Mnie: patrzyłem na ciebie z litością. Nie mogłem tego dłużej znosić. Podchodziłem do ciebie często, odczuwałem cię, ale byłaś zbyt oddalona, nie mogłaś Mnie rozpoznać. Nie rozpoznawałaś już Tego, który pochylał się nad tobą, obejmował cię i wzywał twoim imieniem. Płakałem nad twoim zanikającym pięknem, widząc, że tulę w ramionach biedne dziecko, na które żal było patrzeć. Na twój widok Moje Serce płakało, bo mogłem jeszcze dostrzec w twoich oczach słaby promyk miłości, miłości, jaką miałaś do Mnie kiedyś, w młodości. Podniosłem cię, twoje małe ręce przyczepiły się do Mnie. Poczułem ulgę widząc, że Moje dziecko potrzebuje Mnie. Zaprowadziłem cię do domu i uleczyłem cię całą Moją Miłością. Dałem ci wody dla ugaszenia pragnienia. Karmiłem cię i sprawiłem, że powoli wróciłaś do zdrowia. Ja jestem Tym, który cię uzdrowił. Ja jestem twoim Odkupicielem i będę Nim zawsze, nigdy cię nie opuszczę. Kocham cię. Ja, Bóg, nigdy nie pozwolę, abyś na nowo się zagubiła.

Spraw Mi teraz radość i pozostań ze Mną. Ja cię ożywiłem, umiłowana, wesprzyj się na Mnie, zwróć się do Mnie i popatrz na Mnie. Ja jestem Bogiem, twoim Niebieskim Ojcem. Zrozum, dlaczego jestem z tobą. Ja, Bóg, uczynię to samo z wszystkimi Moimi pozostałymi synami i córkami, bowiem wy wszyscy jesteście Moi. Nie porzucę ich, by zwiędli w słońcu. Ochronię ich i odnowię. Nie będę czekał aż staną się jak porozrzucane liście. Nie będę czekał na ujrzenie was spragnionymi. Pamiętaj, Ja, Bóg, kocham was wszystkich. Ja was wszystkich zjednoczę.

W tym czasie, kiedy Bóg mówił o stanie mojej duszy, miałam wizję. Gdybym umarła w takim stanie, moja dusza znalazłaby się w bardzo ciemnym miejscu. W tej wizji widziałam samą siebie jako dziecko w wieku około 6 lat. Widziałam siebie rozciągniętą na ziemi, leżącą na prawym boku. Byłam bardzo wychudzona. Miałam tylko kilka włosów, które wydawały się bardzo krótkie. Miejsce było bardzo ciemne, a niebo – całkiem czarne. Potem usłyszałam samą siebie. Oddychałam z trudnością, jak ktoś chory na astmę. Z tyłu, blisko mnie Ktoś stał. Już sama Jego obecność napełniała mnie pociechą. Widziałam, jak pochylił się nade mną i podniósł mnie do swojej Piersi. Odczułam Jego Ogromną Miłość i zobaczyłam tę małą osobę – którą byłam ja sama – jak odwraca oczy w lewą stronę, aby Go zobaczyć. Białka moich oczu były zupełnie żółte. Byłam w szoku widząc, jak bardzo jestem chora! Zobaczyłam, że moja mała wychudzona ręka – używając resztek sił, jakie miałam jeszcze w sobie – naprężyła się i kurczowo uchwyciła się Jego szerokiego rękawa. Po wykonaniu tego ruchu natychmiast odczułam Serce Najświętszego: z Jego Serca wylewała się litość, bardzo wielka litość i ogromna Miłość! Z nie znaną mi dotąd delikatnością i czułością wziął mnie wtedy do swego Domu. Jak stróż nigdy nie spuszczał ze mnie Swych Oczu. Wychowywał mnie jak najbardziej kochająca matka. Swoją Miłością uleczył mnie.

14.10.86

Pokój niech będzie z tobą. Czuj się kochana. Posłuchaj Mnie: Ja, Jezus, zgromadzę Moje dzieci i sprawię, że Mnie spotkają.

– Co im powiesz?

Powiem im: Nie rozpaczajcie. Ja, Jezus, przyszedłem dać wam nadzieję. Miłujcie się wzajemnie, Moi umiłowani. Wkrótce na nowo tu będę. Kocham was wszystkich. Pamiętajcie, nie bądźcie zrozpaczeni. Pragnijcie waszego Ojca Niebieskiego. Kochajcie Go bardziej. On jest Święty, bądźcie więc i wy święci, prowadźcie święte życie. Ja, Jezus, jestem Światłością świata. Przychodzę przynieść nadzieję wszystkim tym, którzy stracili nadzieję. Znajdźcie we Mnie Pokój.

Vassulo, Ja, Jezus Chrystus, prowadzę twoją rękę. To Ja. Wychwalaj Ojca zachowując Jego Przykazania i idąc za Nimi. Módl się, abyś nie została wystawiona na próbę. Módl się więcej i czuwaj. Dzieci, które kocham z całej Mojej Duszy, zbliżcie się do Mnie, aby uczyć się ode Mnie. Chodźcie za Mną i nauczcie się być święci. Kochajcie waszych nieprzyjaciół i porzućcie waszą nienawiść.

 

15.10.86

Pokój niech będzie z tobą.

– Czy mogę być w Twojej Światłości?

Jesteś w niej. Posłuchaj Mnie: Ja, Bóg, jestem ten sam i działam zawsze w ten sam sposób. Niektórzy spośród was Mnie nie znają, to prawda, i nazywacie Mnie tajemniczym, bowiem nie zrozumieliście Moich niebieskich dzieł. Ja, Jahwe, jestem waszym Stworzycielem. Ja, Bóg, nieustannie stwarzam. Przyjmijcie Moje stworzenie takie, jakie ono jest.

Kiedy byłem z przywódcami narodu żydowskiego, oni słyszeli i pamiętali Moje Wezwania. Przyjmowali Mnie, rozpoznawali, uwielbiali i wzywali. Ja, Jahwe, jestem tym samym Bogiem. Działam tak samo. Rozradujcie Mnie wierząc, że to Ja, Bóg, jestem na nowo z wami. Istnieję i żyję. Moje drzwi nie są nigdy zatrzaśnięte. Moje drzwi pozostają otwarte i wszystko słyszę. Mogę wyjść w każdej chwili, kiedy Mi się podoba. Upływ lat nie stanowi dla Mnie żadnej różnicy. Ja jestem ten sam.

Posłuchajcie Mnie:

Ja, Bóg, nieustannie was wzywam. Czy mogliście Mnie nie usłyszeć przez te wszystkie lata? Niektórzy Mnie usłyszeli. Dosięgnąć Mnie nie jest trudno i Ja nie jestem zawiły, umiłowani. Nie zatykajcie sobie uszu. Posłuchajcie Mnie:

Ja, Bóg, wykorzystuję każdą okazję, by być z Moimi dziećmi i przyciągnąć je do Mnie. Jestem Bogiem Żyjącym, Ja istnieję.

(Później)

Pokój niech będzie z tobą. Ja, Bóg, błogosławię cię. Pozostań blisko Mnie. Odczuj Mnie i wesprzyj się na Mnie. Niech będą błogosławieni twoi chłopcy. Będę się nimi opiekował. Kochaj obydwu tak samo. Niech będzie błogosławione wasze życie i twoja rodzina. Błogosławię każdą osobę w twojej rodzinie. Oby znaleźli pokój i miłość. Wszystkie błogosławieństwa ożywiają. Idź odpocząć.

21.10.86

Pokój niech będzie z tobą. Ja, Jahwe, kocham cię. Rozraduj Mnie i pozostań blisko Mnie. Przychodź do Mnie częściej...

Ja, Jezus, kocham cię. Odżywiaj się Mną. Pozostań we Mnie. Jestem tu, by ci pomóc. Widzisz? Jestem w tobie, a ty jesteś we Mnie. Czy pamiętasz te słowa: «Nie zostawię was sierotami... Poślę wam Pocieszyciela, aby był z wami zawsze». Czy niektórzy z was sądzą, że was opuściłem?

Łzy wyschną. Opuszczą was boleści. Cierpienia znikną. Przygnębienie zakończy się...

O, dzieci Mojego Serca, czymże się stałyście? Cierpię widząc, jak się zadręczacie. Jak bardzo boleje Moje Serce widząc, że się potępiacie... Zawrzyjcie pokój, Moje dzieci. Nie przeciwstawiajcie się sobie wzajemnie. Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was kocham. Módlcie się. Żyjcie we Mnie i uwalniajcie się od zła. Przyjdźcie do Mnie. Tak bardzo was kocham! Módlcie się! Tęsknię z niepokojem, aby zobaczyć każdego z was, jak powraca do Mnie. Wstawiam się za waszymi duszami prosząc, abyście się przebudzili i zobaczyli, jak oddaliliście się od Boga Ojca i pogrążając się w ciemności, nie wiedząc dlaczego. Zło przygotowało na was wszelkiego rodzaju zasadzki, pozbawiając was wszelkiego zrozumienia, kierując wami dzięki swej złej władzy nad wami. Dostrzegam to wszystko. Jęczę z bólu i odczuwam litość, gdy widzę was idących w stronę zasadzek przygotowanych dla was. Jakże mógłbym nie cierpieć, widząc Moje dzieci w mocy zła? Pozostanę w was, kochając was.

Ja, Jezus Chrystus, błogosławię was wszystkich.