Robert A. Monroe
PODRÓŻE POZA CIAŁEM
DALEKIE PODRÓŻE
NAJDALSZA PODRÓŻ

Kiedy Monroe zaczął wychodzić poza ciało (dzisiaj mówimy wychodzić do subprzestrzeni), zobaczył, że głównym prawem obowiązującym tam jest reinkarnacja. Jest to zadziwiająca sprawa dla człowieka wychowanego w religii katolickiej, bo Kościół naucza, że reinkarnacji nie ma. A jednak wszystkie doznania związane z pobytem poza ciałem mówią o reinkarnacji. Tajemnica jeszcze się zwiększa, gdy czyta się objawienia Marii Valtorty, gdy słyszymy Jezusa rozmawiającego z uczniami, gdzie dobitnie podkreśla, że nie ma reinkarnacji, tylko inny sposób nauki dla duszy. (1), (2), (3), (4), (5), (6). Ale dopiero dalsza lektura objawień (nie lektura o subprzestrzeni) pozwala ten paradoks rozwikłać. Najkrócej mówiąc: prawdę widać tylko z nieba - z subprzestrzeni do nieba nie da się zajrzeć. A duszę (animę, psyche) widać tylko z nieba, nie z subprzestrzeni.
Robertowi Monroe pokazano wielkie ilości statków obcych cywilizacji i istot (bytów) bezcielesnych, które czekają w przestrzeni kosmicznej wokół Ziemi, na wyjątkowe (w skali całego kosmosu) i dziwne zjawisko - ewulsję (!?) to jest narodzenie nowej energii, jakie ma nastąpić niebawem...